Trochę #zalesie z powodu #pracbaza. Jestem spokojną osobą, która nikomu nie wadzi, pracę wykonuję bardzo rzetelnie, ale jednocześnie nie jestem jakoś związany towarzysko z resztą. W zespole są osoby, które zachowują się niekiedy naprawdę źle, no i niby wszyscy wkurzeni, ale i tak się rozchodzi po kościach, bo "oni już tacy są". Tym samym jak coś odwalą, ale nie jest to coś grubego, to ludzie oddychają z ulgą, bo wiedzą, że mogło być gorzej. Z kolei jakieś moje skromne niedociągnięcia, które tak naprawdę nie są żadnym problemem, są hiperbolizowane. Czyli okazuje się, że warto jest być chamem, leserem, bo wtedy za te momenty, gdy się nim nie jest dostaje się pochwały. A takie osoby jak ja zrobią np. 30 rzeczy, to dostaną reprymendę czemu nie 31. Nie uważam, by ktoś się uwziął na mnie specjalnie, ale wiem jak to działa. Podobnie z usposobieniem, bo jestem uprzejmy, a raz coś powiem neutralnie to sensacja właśnie w tym kontekście, że rzekomo jestem nieuprzejmy xd Tymczasem są też osoby, które ciągle mówią nieuprzejmie i twardym językiem i z tym nikt nie ma problemu "bo one już takie są". #januszex #introwertyzm #introwertyk
Opublikowane
y4m2gwum8nmz12da72rz2amo
Praca w zespole - gdy uprzejmość jest źle odbierana
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
y4m2gwum8nmz12da72rz2amo
Dodane: 3 maja 2025 - 00:59:49
Opublikowane
Autor był widziany4 dni temu
Anonimowe odpowiedzi

