Po napisaniu matur znakomicie zdawałem sobie sprawę, że skończyła się taryfa ulgowa i od tego momentu trzeba będzie pójść do roboty. W przypadku braku sensownych umiejętności jedyną dostępną robotą byłby niestety tylko kołchoz. To spowodowało, że podwinąłem rękawy i ostro zapieprzałem każdego jednego dnia. Czułem wdzięczność, że mam w ogóle możliwość się uczyć zamiast spędzać całe dnie na jakiejś zaśmierdziałej hali produkcyjnej. Czas był absolutnie bezcenny, bo lada moment skończyłyby się studia, a jeśli ja nic bym w tym czasie sensownego nie osiągnął, to nie ma zmiłuj - zostaje tylko kołchoz. Na szczęście udało mi się już na drugim roku dostać na fajny staż i dalej potoczyło się dobrze. Nie mogę się nadziwić jak patrzę na ludzi z #przegryw co bimbają sobie bez żadnej troski całymi latami na tym #neet i wszystko mają w dupie. Przez ten czas mogliby się wielu rzeczy nauczyć i jakoś pójść do przodu z tym życiem, ale nie, lepiej spędzać czas na scrollowaniu jakiegoś wielce świętego tagu, który i tak, nie oszukujmy się, jest w rzeczywistości po prostu pomyjem gdzie wszelkie trolle wylewają swoje fantazje xD #kariera #pracbaza #kolchoz #studbaza #studia #korposwiat
Opublikowane
m9sgvdu3vrd4ibe05ga2dhhu
Jak znaleźć sens w życiu po maturze?
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
m9sgvdu3vrd4ibe05ga2dhhu
Dodane: 6 maja 2025 - 18:12:18
Opublikowane
Autor był widziany17 dni temu
Anonimowe odpowiedzi
✉️
Opublikowane
uważny-wizjoner-31 pisze:
>Przez ten czas mogliby się wielu rzeczy nauczyć
@mirko_anonim: trudne sprawy dla osób z IQ poniżej 90

