Jesteś 6 lat w zawodzie, z czego prawie 4 lata w obecnej pracy. Jest to januszex. Wiek każe się powoli ustatkować. Z jednej strony pracujesz w januszexie, zakład widać że ma swoje lata po szatniach, kiblach itp. Kierownik jest notorycznym kłamcom, co Cię irytuje i robi toksyczną atmosferę gdzie musisz polegać tylko na sobie. Z drugiej strony jednak nigdy nikt na Ciebie nie naskoczył, zawsze jest do Ciebie szacunek, zarabiasz lepiej od średniej w zawodzie, czujesz się i jesteś ważnym elementem układanki. Dylemat jest taki czy kombinować i wyrwać się z tego gunwa, które trochę wypala Cię zawodowo czy jednak (jak patrzę na innych, starszych kolegów z branży) jest to naturalna kolej rzeczy, że jak jest dobrze to trzeba zostać tutaj na kolejne 10lat? Czy to na tym polega ta słynna dorosłość? Kiedyś nie rozumiałem takiego zasiedzenia się na grube lata ale z kolei sam zaczynam na to patrzeć jak na najlepsze obecnie rozwiązanie. #praca #pracbaza #wyplata #kariera #pieniadze #doroslosc
Opublikowane
licyu4fpxt9f4ufspf7jkrru
Dylemat zawodowy po 6 latach w januszexie
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
licyu4fpxt9f4ufspf7jkrru
Dodane: 28 marca 2025 - 18:56:43
Opublikowane
Autor był widzianyokoło 2 miesiące temu
Anonimowe odpowiedzi
✉️
Opublikowane
wyważony-opiekun-98 pisze:
Jedyną stabilizację w życiu może dać fabryka smrodu.

