Opublikowane

Jak przeżyć z myślami samobójczymi?

#zalesie #dopamina #przegryw #psychologia #depresja #heartofdarkness W ostatnim czasie miałem okazję powierzchownie zagłębić się w psychologię i studium przypadku człowieka. Eureka! Odnalazłem się w grupie. Grupie ludzi zaburzonych i chorych na OCD, ADHD, PTSD, parafilie, hapnofobię, etc. Mógłbym tak pewnie jeszcze wymieniać... Gdy miałem kilka lat, doznałem traumy i emocjonalnie zatrzymałem się w rozwoju. Zamknięty w sobie odwróciłem się, plecami wypięty na świat, i już wtedy rozpoczął się okres mojej emocjonalnej deprywacji, czytaj: zagłuszanie myśli, ignorowanie potrzeb własnych i cudzych, awersja, apatia, lista jest zbyt długa... Można rzec - dziecko uwięzione w ciele dorosłego. Z uwagi na ten fakt, idąc przez życie myślałem głównie o sobie. Nie bacząc na przyszłość ani konsekwencje swoich działań chwytałem dzień. W pogoni za dopaminą spełniałem każdą swoją zachciankę, nierzadko kosztem siebie i innych w moim otoczeniu. Cegiełkę dołożyło pochodzenie z wielodzietnej rodziny dysfunkcyjnej, co przełożyło się na (pozorne) osamotnienie w szambie problemów i (pozorny) brak wsparcia, czy chociażby zrozumienia. W efekcie przyzwyczaiłem się do takiego życia/wegetowania i nie wyobrażam sobie czegokolwiek zmieniać. Pójść na terapię to jak zburzyć monumentalną budowlę z LEGO, bez instrukcji ponownego wykorzystania klocków. Pomimo tego, że na pierwszy rzut oka miałbym jeszcze z czego budować, zdecydowanie bliżej jest mi do pętli życia niż do życia pętli. Myśli samobójcze towarzyszą mi odkąd pamiętam, nasilając się i słabnąc niczym sinusoida. Nie poddaję się jednak, każdego dnia usilnie starając się być lepszą wersją siebie z wczoraj. Ostatnio zatrułem się dopaminą, żeby zrozumieć, że nie jest mi do niczego potrzebna i nie muszę na niej polegać, tak jak robiłem to przez ostatnie 20 lat. Eksperymentalnie rozważam też całkowite odcięcie się od niej na stałe lub tymczasowo antagonistami receptorów. Czy ktoś z doświadczeniem zechciałby podzielić się wiedzą? Może kto obyty w temacie zaproponuje rozwiązanie niebędące półśrodkiem? Co skrywa jutro?

Dołączona ankieta

Pytanie

Nauka języka obcego jest:

Odpowiedzi

Trudna, trudniejsza niż się zdaje
Trudna, łatwiejsza niż się zdaje
Łatwa, trudniejsza niż się zdaje
Łatwa, łatwiejsza niż się zdaje

Akcje

Otwórz wpis na wykop.pl
Klucz publiczny:

kfrbr4c2jeku641y956onbw1

Dodane: 9 lutego 2025 - 14:32:30
Opublikowane

Autor był widziany3 miesiące temu

Anonimowe odpowiedzi

Opublikowane
przyjazny-odkrywca-88 pisze:
Człowiek żyje dla dopaminy i całej reszty, nie rozumiesz tego? Ty masz tylko skrzywioną ścieżkę dostawania się do niej. Nawet stara baba w kościele żyje tylko dlatego żeby dostać potem nagrodę. Po co więc grzebać i się zniechęcać, ciesz się ile się da i póki możesz.
Moderator RamtamtamSi
Anonimowy użytkownik