Na imprezie u znajomych poznałem dziewczynę, szybko złapaliśmy dobry kontakt, pisaliśmy ze sobą po tej imprezie i ostatnio byliśmy też sam na sam na obiedzie i wydawało mi się, że relacja zmierza w ciekawym kierunku. Podczas jednej z rozmów (na komunikatorze) pojawił się temat kariery zawodowej i zarobków. No i po tym jak ujawniłem swoje zarobki to zauważyłem spadek zainteresowania i zaangażowania z jej strony. Dawniej odpisywała praktycznie od razu, sama często zaczynała rozmowę, proponowała wyjścia. Teraz zdarza się, że w ogóle nie odpisze, nie zaczyna rozmowy, a jak już do nich dojdzie to są płytsze. O wyjścia nawet nie pytam już. Mam 29 lat, ona 27. Zarabiam 6200 na rękę co uważam za przeciętne ale nienajgorsze warunki do życia. Wiadomo że mnóstwo ludzi w moim wieku zarabia już więcej, może liczyła, że należę do tej grupy? Nie wiem, czy powiedzieć wprost o swoich odczuciach czy co. Ewidentnie straciła zainteresowanie moją osobą po tej rozmowie o zarobkach. Żeby było śmieszniej, ona sama nie ma wielkiej pensji bo pracuje w galerii handlowej w sieciówce za 3800 netto... #zwiazki #logikarozowychpaskow #rozowepaski
Opublikowane
sy40q490n8bxmn1y1tuyqfg3
Czy zarobki wpływają na relacje?
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
sy40q490n8bxmn1y1tuyqfg3
Dodane: 5 maja 2025 - 10:35:55
Opublikowane
Autor był widziany19 dni temu
Anonimowe odpowiedzi
✉️
Opublikowane
zaradny-uczestnik-13 pisze:
>Probujesz wsadzic mnie w ramke OP'a, a to bledny kierunek :)
@bst: przyznaje trochę się rozpędziłem. Potem czytałem Twój poprzedni post ponownie i jednak zrozumiałem go lepiej, mniej więcej tak jak teraz to przedstawiasz
✉️
Opublikowane
zaradny-uczestnik-13 pisze:
@bst: Jezu ლ(ಠ_ಠ ლ)
Bo nie poznasz tych motywów w ten sposób?
To wymaga analizy i syntezy, a nie lykania tego co ona Ci odpowie. Skoro już stracila zainteresowanie to odpowie coś żeby cię splawic i nie zranic, a jak jest wredna to Ci dowali
Nikt Ci nigdy nie zdradzi swoich motywów, choćby dlatego, że sam bez psychoanalizy ich nie zna?
Ale tu odpowiedź jest prosta. Motywem był test. Test czy OP jest pewny swego. Nie jest. Po pierwsze musiał się tłumaczyć (mimo że nie było do tego podstaw), po drugie brnie w grę.
Ktoś pewny swego by odpowiedzial coś w stylu
> Stać mnie by zasilić własne marzenia, ale jak mi się spodobasz to zastanowię się i może pomogę Ci spełnić Twoje.
Tylko oczywiście inaczej by to ubrał w słowa
>To pozwala lepiej zrozumiec swiat
@bst: właśnie nie. Pytanie ludzi nigdy nie prowadzi do lepszego poznania swiata.
Możesz poznać tylko ich reakcje na swoje pytanie - i rzadko to co mowia będzie prawda, ale ty nie masz żadnej głębszej refleksji na temat tego co ktoś mówi i w jakim kontekście, prawda?
Myślisz, że odpowiedź jest dokładnie taka jak semantyka zadania? Myślałeś kiedyś o diagnozie Aspergera?
✉️
Opublikowane
zaradny-uczestnik-13 pisze:
@bst: to nie jest ciekawości. Z ciekawości to możesz na swoje konto zajrzeć to będziesz widział ile zarabiasz.
Ile ona zarabia przecież wiesz
Jedyne czego Ci brakuje to walidacji.
Jak pusty musisz być żeby tak pragnąc opinii innego człowieka?
✉️
Opublikowane
zaradny-uczestnik-13 pisze:
>Zapytaj w prost, czy uwaza, ze za malo zarabiasz.
@bst: i pogrąży się jeszcze bardziej. Najpierw sie pogrążył bo zagral w ta grę, a zadajac takie pytanie, a po przegranej robisz dogrywke w której możesz tylko wyjsc na kompletnego frustrata, który żyje dla opinii kobiety i potrzebuje jej walidacji
Wy nie rozumiecie ze pieniądze sa tylko tłem tej gry, a chodzi tu o pewność siebie, asertywność i jaja?
Przecież wszyscy wiemy, że ona zarabia mniej
✉️
Opublikowane
zaradny-uczestnik-13 pisze:
Myślę, ze zarobki sa ok. Problem jest z frajerem, który wszedł w ten temat.
Ty myślisz że to jest szkola i na każde pytanie musisz w podskokach odpowiadać?
Po co o tym rozmawiałeś?
Wy zawsze macie te same problemy.
Rozmowy z kandydatka o byłych związkach, segzach, zarobkach, polityce...
Tak trudno zrozumieć, że to jest strefa no go w rozmowie?
✉️
