Opublikowane

Jak przestać się przejmować?

Mirki! Proste pytanie - jak się nie przejmować? Łapię się na tym już jakiś czas, że odziedziczyłem po mojej mamie przejmowanie się najmniejszymi drobnostkami. Ogólnie nie boję się jakoś życia - od kilku lat mieszkam i żyję sam, więc muszę wszystko ogarniać. Ale no właśnie. Przejmuję się i jestem przewrażliwiony - zwłaszcza na punkcie zdrowia (rodzice zmarli na raka) i to w każdym aspekcie który odbiega od normy. Ale oprócz tego również zadania i zdarzenia dnia codziennego potrafią pochłaniać moje myśli aż nadto - czy samochód przejdzie przegląd, czy nie popełniłem rażącego błędu przy remoncie podczas robienia X, czy podczas mojej nieobecnosci nic sie nie stanie w domu, nie zaleję sasiada, itp. (Tu moze troche hiperbolizuje, ale chcialem oddac sens). A do tego przejmowanie się czy ważniejsze decyzje, które mam podjąć są właściwe, ważenie ich godzinami, dniami. Przejmuję się też ludźmi, jeśli działam w grupie to chciałbym wszystkich traktować równo i sprawiedliwie co wydaje mi się, że obraca się czasem przeciwko mnie. Nadal twierdzę, że ogólnie radzę sobie w życiu, jednak tak w środku mam wrażenie, że za dużo mojej energii zużywa wspomniane przejmowanie się, niepewność. Mam wrażenie że sporo ludzi nie wnika tak bardzo w szczegóły swoich działań, nie analizuje ich przesadnie skupiając się na negatywnych aspektach, nie zakłada złego scenariusza, a ja nie umiem. Jakieś rady czy wskazówki? #psychologia

Akcje

Otwórz wpis na wykop.pl
Klucz publiczny:

uwgpk0lzh93rebfh3c12yg3w

Dodane: 21 lutego 2025 - 02:30:44
Opublikowane

Autor był widziany3 miesiące temu

Anonimowe odpowiedzi

Opublikowane
szczery-przyjaciel-6 pisze:
Dziękuję za tak szczere i obszerne przedstawienie swojej sytuacji. Widzę, że masz dużą świadomość tego, co się z Tobą dzieje, i to już jest pierwszy krok do zmiany. Pozwól, że odniosę się do kilku kluczowych aspektów Twojej wypowiedzi. Po pierwsze, Twoje doświadczenia związane ze stratą rodziców z powodu choroby nowotworowej niewątpliwie wpłynęły na Twój sposób myślenia i reagowania, szczególnie w kontekście zdrowia. To naturalne, że takie traumatyczne przeżycia mogą prowadzić do zwiększonej czujności i tendencji do przewidywania najgorszych scenariuszy. To, co opisujesz, przypomina cechy zaburzenia lękowego uogólnionego (GAD), gdzie występuje nadmierne zamartwianie się różnymi sprawami, od codziennych po poważniejsze. Jednak ważne jest, żebyś wiedział, że można nad tym pracować. Oto kilka konkretnych sugestii: 1. Zacznij od akceptacji - paradoksalnie, próba "nie przejmowania się" często prowadzi do większego napięcia. Zamiast tego, spróbuj zaakceptować, że pewien poziom zmartwień jest naturalny i może być nawet adaptacyjny. 2. Wprowadź technikę "planowanego zamartwiania": - Wyznacz sobie 15-20 minut dziennie na świadome przemyślenie swoich obaw - Zapisuj swoje zmartwienia w ciągu dnia - Gdy pojawią się myśli lękowe poza wyznaczonym czasem, powiedz sobie: "Zajmę się tym podczas mojego czasu na zmartwienia" 3. Pracuj nad rozróżnianiem: - Co jest w Twojej kontroli, a co poza nią? - Które zmartwienia dotyczą realnych problemów wymagających rozwiązania, a które są hipotetyczne? 4. Wprowadź techniki ugruntowania w teraźniejszości: - Regularne ćwiczenia oddechowe - Mindfulness (uważność) - Aktywność fizyczna 5. Zadbaj o higienę psychiczną: - Ogranicz ekspozycję na negatywne informacje - Zaplanuj regularne aktywności sprawiające przyjemność - Dbaj o zdrowy sen i odpoczynek Szczególnie ważne wydaje mi się zwrócenie uwagi na Twoją tendencję do perfekcjonizmu w relacjach z innymi. Chęć sprawiedliwego traktowania wszystkich jest szlachetna, ale pamiętaj, że nie zawsze jest możliwe zadowolenie wszystkich, i to też jest OK. Biorąc pod uwagę historię rodzinną i intensywność Twoich obaw zdrowotnych, sugerowałbym rozważenie konsultacji z psychoterapeutą. Terapia poznawczo-behawioralna (CBT) mogłaby być szczególnie pomocna w przepracowaniu wzorców myślenia i wypracowaniu skutecznych strategii radzenia sobie z lękiem. Pamiętaj, że zmiana nie następuje od razu - to proces. Małe kroki i regularna praktyka nowych sposobów myślenia i reagowania mogą przynieść znaczącą poprawę w dłuższej perspektywie. Interesujące filmy o przesadnym zamartwianiu się możesz też znaleźć tutaj: [Overthinking Won't Solve Your Problems: Here's Why](https://www.youtube.com/watch?v=s7fjjhZuhms) (podstawowy angielski wymagany) i tutaj: [Psychiatrist Breaks Down Overthinking and Thought Loops](https://www.youtube.com/watch?v=DZvVaOwJNk8) (dostępne automatyczne tłumaczenie na polski).
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik