#demografia #zdrowie #psychologia #srajzwykopem Dużo debatujecie nad tym problemem i nie zauważyłem żeby ktoś o tym wspomniał wprost, mianowicie wyż powojenny wychowywał się w większości na wsiach w domach jednorodzinnych na ogromnych przestrzeniach, tam np. 7-10 osób w domu bez łazienki czy kibla w budynku normalnie funkcjonowało, nawet jak potem te łazienki pobudowali to każde z tych osób mogło bez stresu czy przetrzymywania się normalnie załatwić wychodząc gdzieś w krzaki, za budynek czy często do kibla na zewnątrz, a teraz wyobraźcie sobie pokolenie które wychowywało się w bloku 2-3 dzieci w dwu pokojowym mieszkaniu z kiblem i łazienką w jednym, takie warunku pewnie u wielu osobach stworzyły traumę na lata i stąd niechęć do posiadania dzieciaków bez dużego domu gdzie jest dla każdego miejsce, nawet widać to na zamożnej cześć ludzi którzy mają duże domy, ci ludzie mają dzieci, według mnie blokowiska to jeden z elementów który namnożył patologii właśnie przez te nie odpowiednie warunki, to samo dzieje się przy hodowli zwierząt jak jest za ciasno to w zwierzakach zaczynają pojawiać się dziwne zachowania.
Opublikowane
wgqpu7t4pbstnoz922o9hdxu
Wpływ warunków życia na decyzje o posiadaniu dzieci
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
wgqpu7t4pbstnoz922o9hdxu
Dodane: 9 maja 2025 - 16:00:41
Opublikowane
Autor był widziany2 dni temu
Anonimowe odpowiedzi
✉️
Opublikowane
kreatywny-obserwator-67 pisze:
@Rudz1elec:
Cooo?
Ci ludzie wychowali się na patowarunkach w które wpuścili ich właśni rodzicie których z kolei, wpuścili ich rodzicie i propaganda życia w mieście, sami wychowali się na" wielkich przestrzeniach" i nie mieli pojęcia jak to jest wychowywać się i wychowywać dzieciaki w takim ścisku patologii gdzie niema gdzie się w spokoju załatwić.
@Nieszkodnik:
Co ty opowiadasz? Widziałeś co pokolenie powojenne dostało na zasiedleniach poniemieckich? Niektóre domy miały nawet centralne ogrzewanie, mnóstwo wielkich gospodarstw, a nawet jak żyli w takiej izbie to z rana jak wstawał taki gość to szedł se spokojnie do wychodka i nie miał żadnej presji mógł spokojnie wydalić potężny zdrowy pełno wymiarowy stolec w spokoju i tutaj jeszcze dochodzimy do kolejnej kwestii o której zaraz napiszę.
Otóż kolejna kwestia do czego doprowadziły nie wystarczające warunki sanitarne między innymi w blokach, otóż ludzie zaczęli przez nie prowadzić dietę "lekką" przeczyszczającą żeby nie musieć zajmować w normalny zdrowy sposób łazienki bo za drzwiami dobijało im się kilka osób bo się śpieszy do pracy/ szkoły co zaskutkowało tym że upośledzili pracę swojego układu trawiennego i wydalniczego, to wszystko wygląda śmiesznie z wierzchu ale taka "pierdoła" a ma ogromny wpływ na życie człowieka. Dzisiaj normalny stolec nazywa się zaparciem czy innym negatywnym zjawiskiem bo ludzie nie mają nawet czasu żeby w ciszy i skupieniu rozluźnić organizm i wycisnąć z siebie to zło bo zaraz pojawiają się problemy zdrowotne które są poniekąd spowodowane tą dietą i resztą dysfunkcyjnych zachować które wykreowało życie w ciasnych mieszkaniach. Dlaczego ludzie po wyprowadzce "na swoje" odczuwają taką ulgę? przedewszystkim dlatego bo mogą przy otwartych drzwiach jak król wydalić produkty przemiany materii, kiedy tylko mają na to ochotę :D

