Od rozstania z moją pierwszą miłością, która zdewastowała mnie złym traktowaniem i zdradą, minęło 14 lat. Byliśmy młodzi. Ona 16, ja 19. Za każdym razem, kiedy czegoś się dorobiłem, nagle znów pojawiała się w moim życiu. Gdy kupiłem auto, pisała kiedy ją przewiozę, nagle żałowała, że mnie tak potraktowała i się rozstaliśmy. Gdy kupiłem mieszkanie, wpadała po koleżeńsku na kawę, a potem „już za późno, żeby wracać”, odprowadzałem ją pod dom. Raz zaoferowała, żebyśmy spróbowali jeszcze raz. Brzydziłem się kimś, kto mnie zdradził. Mogłem pogadać, ale kawusia i spierdalaj. Zgadnijcie kto po 8 latach bez kontaktu zaczął chodzić na spacery drogą, którą biegam, chodzić do knajpy, gdzie grywam w bilarda i pytać w wiadomościach, co porabiam o 23? Dwa tygodnie temu powiedziałem niedoszłej teściowej, że dostałem pozwolenie na budowę domu. Nadeszła ściana, oprócz 30 lat, doszło jej ze 30 kg, zero majątku, a ta dalej myśli, że ma tę samą siłę nabywczą na skupie żywca <lol2> #logikarozowychpaskow #zdrada #zwiazki
Opublikowane
b6dcz8nmbm2x7eztfob3cp5j
Rozstanie i powroty: Moja historia z pierwszą miłością
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
b6dcz8nmbm2x7eztfob3cp5j
Dodane: 5 maja 2025 - 01:13:14
Opublikowane
Autor był widziany18 dni temu
Anonimowe odpowiedzi
✉️
Opublikowane
wykształcony-widz-71 pisze:
Cała ta historie laczy frajer, który daje sie rozgrywać.
To że ona istnieje w twoim życiu zależy tylko i wyłącznie od ciebie. Sam to sobie robisz
✉️
Opublikowane
odważny-poszukiwacz-17 pisze:
@Kitku_Karola
@lubisz_sok_to_sok_maj_kok
@betonowa_klata
Nie czytacie ze zrozumieniem. Nie utrzymuję kontaktu od ośmiu lat.
Ciężko nie pogadać z jej matką, bo to sąsiadka przez płot w rodzinnym domu xD

