Hej, proszę o poradę co zrobić ze swoim życiem. Jestem singlem, po studiach i zarabiam ok. 8k netto w default city (wiem ze mało). Jeżeli chodzi o koszta to wyglądają one następująco w ujęciu miesięcznym: 1. za wynajem mieszkania place około 3200, 2. jedzenie około 1200, 3. chemia/środki czystości około 150 zł, 4. czesne za studia (mgr) 1200 PLN, 5. jakis outfit wychodzi (buty, t-shirt, skarpetki) wychodzi średnio 150 zł 6. wyjście na miasto ze znajomymi, albo jakieś kino 100 zł. summa summarum zostaje mi około 2000 zł. Ostatnio u dentysty zapłaciłem 400 zł, wiec staram się te 2000 oszczędzać na czarna godzinę właśnie na takie wypadki. niemniej jednak czuje ze życie ucieka mi przez palce. Znajomi, którzy dostali mieszkania mogą sobie pozwolić na hobby, weekendowe city-break lub nawet jakieś wakacje. Jesteśmy na tym samym stanowisku i zarabiamy podobnie, a prowadzimy zupełnie inny tryb życia. Nawet mniejsza o to, chciałbym zaoszczędzić troszkę pieniędzy by moc z nich skorzystać, póki co udało mi się zaoszczędzić na wkład własny, ale kredyt obecnie jest zbyt drogi i boje się wziąć takie zobowiązanie na 30 lat, ponieważ jeśli stracę prace nie mogę liczyć na żadne wsparcie finansowe, a nie mam wystarczającej poduszki finansowej. Chciałbym spróbować swoich szans na #emigracja ale tutaj tez nic mi nie wychodzi bo od 2 miesięcy wysyłam CV i nikt się do mnie nie odzywa - łącznie wysłałem ponad 30 do różnych krajów europy zachodniej głównie DACH (nie mowie biegle po niemiecku znajomość około B1, wiec to dodatkowa przeszkoda, aczkolwiek wysyłam do dużych korporacji, które w ogłoszeniach nie wymagają niemieckiego). #pracbaza #korposwiat #zalesie #depresja
Opublikowane
anc2i3yddg6jh7e1py81tvfl
Jak poradzić sobie z poczuciem zagubienia po studiach?
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
anc2i3yddg6jh7e1py81tvfl
Dodane: 27 kwietnia 2025 - 17:38:42
Opublikowane
Autor był widziany14 dni temu
Anonimowe odpowiedzi
✉️
Opublikowane
wzorowy-fenomen-59 pisze:
8k do łapy to wcale nie są złe zarobki. O ile Twoja wypłata nie stopnieje po uldze na PIT, a masz perspektywę na więcej, to bym siedział w Polsce.
Nie ma sensu emigrować dla zarobków rzędu 3k euro do jakiś Niemiec. Tam zawsze będziesz gorszy ze względu na pochodzenie, a swoją siłę nabywczą możesz łatwo podnieść, wyprowadzając się do jakichś Katowic, czy Poznania.
Oczywiście jeśli jesteś specjalistą w wąskiej i dobrze płatnej dziedzinie, za granicą będziesz miał super. Jednak jeśli masz klepać Excela w jakimś niemieckim korpo, to emigracja mija się z celem.
✉️
Opublikowane
uzdolniony-racjonalista-69 pisze:
@koniolizator na Wykopie 8 tysięcy to tygodniówka. I to u tych słabszych jednostek.

