Opublikowane

Dlaczego audyt jest lepszą opcją kariery?

Zastanawiam się czemu tak dużo osób w obecnych czasach gardzi audytem. Obecnie (nie licząc warszawy) po FiR albo ekonomii zazwyczaj się kończy w jakiś SSC lub BPO klepiąc jakieś dane finansowe dla zagranicznego korpo, ewentualnie idzie się pracować do biznesu na analityka finansowe albo księgowego. W każdym z tych miejsc dostajesz plus minus 6/7k brutto na start z widokiem na 10k jak twój bardziej doświadczony kolega odejdzie do innego miejsca lub przejdzie na emeryturę. Ludzie potrafią być po 20 lat na tym samym stanowisku. Tymczasem w audycie, po pięciu latach expa o ile ogarniasz masz już poziom menadżerski. O ile jesteś w stanie się utrzymać do tego czasu to masz gwarancję wypłaty 20k brutto i więcej. Mając uprawnienia biegłego masz możliwość robienia B2B, gdzie państwo nie zabiera ci połowy wypłaty. Jak audyt ci się znudzi to idziesz do biznesu na kontrolera finansowego, gdzie poniżej 15k się nie schodzi. Jasne, to jest wymagająca praca, często w sezonie robi się po 10-12 godzin dziennie, ale za to potem w ciągu roku ma się dużo lepszy work life balance. Dodatkowo masz uprawnienia, więc nie zastąpią ciebie goście z Indi, przenosiny działów tobie nie straszne. Nie wiem, jaka może być lepsza alternatywa od tego w mieście 200-1000k po studiach finansowych. Młodzi ludzie chcą mieć work life balance i jednocześnie zarabiać tyle co osoby, które stale się rozwijają i biorą odpowiedzialność za robotę. #big4 #korposwiat #pracbaza #audyt #finanse #banki #bankowosc #ekonomia #fir

Akcje

Otwórz wpis na wykop.pl
Klucz publiczny:

b5np0c1gffjhhvq3s45ehl79

Dodane: 28 kwietnia 2025 - 20:59:58
Opublikowane

Autor był widziany21 dni temu

Anonimowe odpowiedzi

Opublikowane
poważny-opiekun-10 pisze:
Pracowałem w audycie xD największy rozwój miałem przed i po audycie xD nigdy w trakcie pracy w audycie xDDDD Myślisz, że jesteś inteligentny? Właśnie łykasz propagandę HR i partnerów odklejonych od biznesu xD nie różnisz się nic od pisowcow łykajacych TV republikę Złote czasy audytu minęły xD ja mając do wyboru kogoś po audycie lub po kontrolingu - wybiorę osobę po kontrolingu ;) Prestiż tego zawodu spadł i nikt was nie szanuje. Coraz więcej firm to widzi ;))) PS: hajs w audycie nie jest już atrakcyjny :* w biznesie można załapac więcej, tylko trzeba wiedzieć jakie firmy/branże
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
inteligentny-przyjaciel-74 pisze:
@rafal-salibab: mówiliśmy o b4..., wiesz w ogóle co to jest? >Np założyć se garaż z detalingiem i mieć trzech chłopaczków, którzy na ciebie robią. I nic nie robiąc masz 50k. @mirko_anonim: może wielki panie audytorze kojarzysz jak się spółki wycenia? Bo coś mi mówi, ze jak narobisz obrotu w takim garażu to możesz pogonic fajnie dalej taka firemke i zakładać następna za moment Ale rob sobie 16h za 20k. Ja w programowaniu jak robiłem 16h x 100zl x 21 dni mialem 33k jako mid Z czego i tak polowa godzin byla sciemniona, a projekt jak dojechal i klient uniknął 30kk kary dostałem premie 50k
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
inteligentny-przyjaciel-74 pisze:
>Koleś pisze że lepiej być robakiem i nic nie robić za 15k @mirko_anonim: może jesteś analfabetą, ale nie pisałem żeby nic nie robić tylko robić na siebie. Progrmaista od kopa postawi sklep internetowy, dropshipping lub możesz cieciowac jako właściciel w każdym prawie biznesie. Np założyć se garaż z detalingiem i mieć trzech chłopaczków, którzy na ciebie robią. I nic nie robiąc masz 50k. >Audyt zazwyczaj jest pogardzany przez ludzkich zombie dla których work-life balance to 8h w biurze z zegarkiem @mirko_anonim: ty jesteś za głupi, żeby zrozumieć, ze w IT się pracuje 2-3, reszta to spotkania podczas których i tak nic nie mówisz, więc możesz prowadzić auto lub być na siłowni
Moderator RamtamtamSi
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
przenikliwy-nomada-85 pisze:
>Audyt zazwyczaj jest pogardzany przez ludzkich zombie dla których work-life balance to 8h w biurze z zegarkiem w ręku Alternatywa to 16h w biurze, 6h na sen, rozjebanie sobie zdrowia ku uciesze jakiegoś paretnera w USA, który kupi 10. mieszkanie w NYC. i zarobisz może z 50k net jako dyrektor w PL...
Moderator RamtamtamSi
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
niewzruszony-przewodnik-88 pisze:
@Betoniarka69 menago w audycie big4 to 20k minimum - samej podstawy czyli bez bonusów, premii za negocjacje itd. A odpowiadając na pytanie OPa - dlaczego audyt jest pogardzany widać kilka postów wyżej. Koleś pisze że lepiej być robakiem i nic nie robić za 15k niż ciężko pracować i się rozwijać i po kilku latach doświadczenia dostawać 15k jako przejściowa pensja, po kilku kolejnych 30k itd Nie twierdzę że każdy w audycie zostanie partnerem ale poziom managerów i dyrektorów jest dostępny dla nieco bardziej ambitnych normików. Audyt zazwyczaj jest pogardzany przez ludzkich zombie dla których work-life balance to 8h w biurze z zegarkiem w ręku a potem tiktok, netflix i tego typu rozrywki. Ale dla takich jednostek każda praca jest poniżająca więc jeśli masz w sobie jakieś ambicje to wystarczy takich olać i robić swoje, niezależnie czy w audycie czy gdziekolwiek indziej.
Moderator Nighthuntero
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
spokojny-innowator-31 pisze:
>W takim big4 menago masz praktycznie pewnego o ile wytrzymasz do tego szóstego roku @mirko_anonim: ale po co mam wytrzymywac? Wiesz ile osob w IT np robi za 15k nic doslownie, moze realnie poklika 2-3h (jak jest goracy okres)? Teraz moze przetrzebilo takie osoby, bo jest "kryzys" - wysokie stopy procentowe na swiecie, zakrecony kurek z inwestycjami. Ale poczekaj, az stopy spadna, poplyna dolary i znowu bedzie w gazetach o tym ze 300k specjalistow IT w EU brakuje. Zmierzam do tego, ze lepiej nic nie robic za 15k, niz byc audytorem niewolnikiem za 30k. Jak masz za duzo energii to idz na silownie Bo nic nie robiac w IT jak potrzebujesz pieniedzy czy sie zmeczyc to ustawiasz dropshipping, sklep internetowy, jakakowliek mozesz dzialalnosc prowadzic rownolegle, rozkrecac kazda firme. WLASNA FIRME... albo mozesz byc jednoczesnie cieciem na parkingu (bo masz zdalna) Zmierzam do tego, ze sa lepsze pomyslu na to jak zapitalac 16h dziennie
Moderator Dipolarny
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
@spokojny-innowator-31: @Shark3533 O tym mówię, menago 20-30k, senior menago 30-50k, dyrektor mniej więcej 50-80k. Maksymalne widełki to już licząc z bonsuem. Sorry, ale w SSC czy BPO w życiu tyle nie dostaniesz. W takim big4 menago masz praktycznie pewnego o ile wytrzymasz do tego szóstego roku
Moderator RamtamtamSi
Autor anonima
Opublikowane
spokojny-innowator-31 pisze:
@Shark3533: i 40k zarabia dyrektor? moj dyrektor IT w Big4 mial takie hobby ze kolekcjonowal motocykle. 2-4 pojazdy kupowal w roku na premierach. Np Yamaha R1 wychodzil nowy model to on go sobie kupowal w full opcji (100k). Mial osobny garaz na nie i mechanika praktycznie na zleceniu u siebie. Dom za okolo 4.5 mln, robil grille czasem, Inna sprawa, ze pewnie jak wiekszosc dyrektorow nie pochodzil z proletariatu i pewnie mial 2-3 mieszkania od rodziny. Ale to nadal nie jest majatek, ktory produkuje tyle kasy, ile zarabial
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
spokojny-innowator-31 pisze:
>Jasne, to jest wymagająca praca, często w sezonie robi się po 10-12 godzin dziennie, @mirko_anonim: pewnie dlatego, ze jak w glazurnictwie, elektryce, IT czy medycynie sie robi po 10-12h dziennie to wyplata jest wyzsza od wieku, a nie jakies > 6/7k brutto na start myslales kiedys o tym? Poza tym audytor zawsze ma presje, a w IT czy medycynie idziesz np na medycyne pracy i klepiesz papier (doslownie). W IT tez jest wiele opcji na nic nie robienie za 15+
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
przenikliwy-nomada-85 pisze:
>często w sezonie robi się po 10-12 godzin dziennie, ale za to potem w ciągu roku ma się dużo lepszy work life balance. To tak nie działa, jak jesteś managerem to masz high season cały rok, najpierw raportowania na giełdę w Q1, potem sprawozdania statutowe do końca czerwca, w lato przeglądy spółek giełdowych, w trakcie klientów z przesuniętym rokiem, zawsze musisz być dostępny dla klienta, urlop tylko z telefonem i laptopem, żeby popracować te 4 godzinki dziennie. Firma wyciska jak cytrynę, nie masz płatnych nadgodzin, a program bonusowy tego nie rekompensuje. Taki początkujący manager zarabia mniej niż doświadczony supervisor, a mogą mu dowalić praktycznie nieskończoną ilość roboty, bo jak ktoś się zwolni to przejmujesz nieodpłatnie część jego pracy.
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik