Mirko Anonim

#ekonomia

Przeglądaj anonimowe wpisy lub otwórz ten tag na stronie wykop.pl

Ktoś mi wytłumaczy fenomen tego kraju? Pewnie ojkofobicznie to zabrzmi gdy powiem, że nic nie osiągnęliśmy przez ponad 1000 lat istnienia oraz jako naród jesteśmy nijacy. Może lepiej zapytać czemu mając ponad 40 milionowy kraj, wykształconych ludzi i będąc prawie, że zachodnim krajem nadal nie mamy poważnych biznesów, sukcesów sportowych, naukowych, odkrywczych, innowacyjnych, itd.? Gdyby zapytać kogoś z zagranicy z czego znana jest Polska to co wam odpowie? Motoryzacja, technologi, wielkie korporacje? Czy może tania siła robocza, eksport drobiu, spirytusu i jabłek? Nie rozumiem tego.. tyle rocznie kształcimy ekonomistów, prawników, programistów a i tak mamy wiecznie problem z naszą gospodarką, racjonalnym zarządzaniem, własnym biznesem, innowacjami. Tak samo ze sportem.. dobrze, że chociaż ten jeden Lewandowski jest znany na całym świecie ale to dramat jak na 40 milionowy kraj w Europie. Mam wrażenie, że w każdej gałęzie jest coś nie tak: polityka wiadomo, wieczny problem z systemem edukacji, służba zdrowia, sport, polski kapitał, innowacyjnosć, twórczość, energetyka. Ostatnio się dowiedziałem, że nawet Bolt jest estoński a Vinted litewski xD. Taka Portugalia już dokonywała odkryć w XV wieku a my walimy konia bo jest wzmianka na wikipedii że 90 lat temu Polak złamał szyfr enigmy. #polska #przemyslenia #przegryw #gospodarka #ekonomia #antykapitalizm #biznes #nauka #emigracja #finanse #polak #historia

comment_a6qV34DKMSOR4paCDZkcSB97slgULF6r

To jest właśnie coś za co szanuje Niemców. Doskonale wiedzą, że ich stać na luksusy ale jak nie jest tanio to rezygnują. Każdy kto poznał Niemców bliżej pewnie też doznał po raz pierwszy szoku kulturowego, że dla nich wybór tańszego produktu i oszczędzanie to coś oczywistego, a dla nas symbol biedy, kompleksów i ujma na honorze. Typy potrafią zarabiać nalepsze pieniądze w Europie a i tak ostatnie co zrobią to przepłacą za coś. Tak samo na wakacjach typy mogą jechać do biednych krajów Azji a i tak wezmą hostel z obcymi ludźmi po 6 w pokoju, bo taniej wyjdzie a na obiad pójdą kilka kilometrów na nogach dalej jak zauważą tańszą knajpę, mimo że ceny są i tak dla nich absturaldnie niskie. Albo będą sami robić kanapki żeby nie jeść na mieście xD. Dla mnie to niesamowite ile my przewalamy kasy na jakieś pierdoły, restauracje, kawy na mieście, auta, ciuchy z logo, ajfony a dla nich to jakiś absurd. Wśród Niemców to ja się czuję jak w Polsce we wczesnych latach '00 gdzie na wszystkim się oszczędzało i nie do pomyślenia było przepłacić xD #niemcy #polak #polska #emigracja #gospodarka #inflacja #ekonomia #finanse #przegryw #oszczedzanie #praca #przemyslenia

eYtf3O

Hejka, potrzebuję pomocy w wyborem miasta na studia, tegoroczny maturzysta. Zamierzam się rekrutować na coś ekonomiczno/finansowego do gdańska albo do olsztyna. Za gdańskiem przemawia większe miasto i lepszy uniwerek. Co do olsztyna to mam tutaj blisko nie ukrywam godzinę drogi autem, do gdańska z trzy godziny minimum z mojego miasta rodzinnego. Podobno jednak olsztyn strasznie wymiera i się wyludnia, słabe perspektywy. W gdańsku na pewno drożej za to jest z mieszkaniem niestety. Nie wiem co wybrać nie ukrywam. #olsztyn #gdansk #studbaza #ekonomia #finanse

Jaka jest szansa, że w Polsce znów zapanuje moda na #emigracja jak to bywało kiedyś? Sporo się słyszy o zwolnieniach w #korpo bo cięcia, bo przenoszą do tańszych krajów a nie ma co ukrywać to dzięki korpo jest w Polsce wyższa klasa średnia i jak ktoś żyje na poziomie to właśnie pracuje dla zagranicznych firm. Pensja minimalna rośnie, koszty życia też, więc pytanie co by nam zostało gdyby zagraniczne firmy nas opuściły? Co nam zostanie sensownego na rynku pracy? Bo chyba nie wrócimy do czasów, gdzie pracowało się u lokalnego janusza na magazynie albo na kasie w sklepie. W Puls Biznesu (chyba?) było ciekawe podsumowanie, że Polska jest tanią siłą roboczą tudzież montownią dla zachodu, bo sami nie mamy innowacji i globalnych biznesów. Z jednej strony żyje nam się coraz lepiej, z drugiej mamy też przez to wyższe oczekiwania a nie ma co ukrywać nie po to się w Polsce zakłada oddział żeby zwiększać sobie koszty. Myślicie, że ten kryzys na polskim rynku pracy (firmy międzynarodowe) to chwilowe czy będą się kiedyś na stałe zawijać? #praca #pracbaza #polska #gospodarka #antykapitalizm #it #korposwiat #hr #zarobki #biznes #pieniadze #ekonomia

Pamiętam czasy, kiedy ojciec z dumą wynajmował pierwszą kawalerkę na Pradze. Płakał wtedy. Ze wzruszenia. A dziś? Dziś siedzę w Excelu, patrzę na 180 pozycji w arkuszu i zastanawiam się, czy wszystko to nie było na nic. Politycy chcą je opodatkować. Mówią coś o "pustostanach", o "nadmiernym posiadaniu", o "dostępności mieszkań dla zwykłych ludzi". A co ja mam z tym zrobić? Sprzedać? Komu? Za ile? Przecież nikt nie kupi za tyle, ile one są warte, ludzi nie stać na te ceny. Przecież nie obniże ceny, nie sprzedam poniżej ich wartości. Nie wiem, czy zniosę taki upadek. Wczoraj siedziałem w jednym z pustych M2 na Ursynowie, patrzyłem przez okno na ludzi, co z Biedronki wracają z siatkami, i pomyślałem: Może to ja jestem pasożytem? Może oni mają rację? Ale potem przypomniałem sobie, ile przeżyłem, żeby mieć te mieszkania. I znów poczułem złość. Bo nikt nie rozumie ciężaru, jaki niesie człowiek, który nie wie, czy wynajem przyniesie 300, czy 280 tys. miesięcznie. Nie wiem. Może już nie umiem żyć w tym kraju. Może czas wyjechać. Albo chociaż wyłączyć OLX i zamknąć Excela. Chyba wróce do nagrywania... #zalesie #nieruchomosci #ekonomia #biedarentier #przegryw #podatki #warszawa

Zauważyliście, że biedni szastają pieniędzmi a bogaci oszczędzają jak się da? Kawa na mieście, ciuchy z logo, restauracje, iPhone, sportowe auta albo gigantyczne SUV-y. Można iść do galerii handlowej o dowolnej godzinie i zawsze tłumy w sklepach, pełne koszyki, zawsze ktoś w tych drogich fastfoodach. Co drugi jakieś ciuchy CK, Gucci, kutki North Face - sprawdzam ceny i no nie mało. Poza miastem nie lepiej, byle parking i jakiś Sebek parkuje niezłym BMW. Tak samo Zakopane - każdy narzeka że drożyzna ale tłumy co roku. Obserwujesz swoich starych znajomych i wiesz że nie zarabiają kokosów ale story sugerują, że mocno korzystają z życia. Z drugiej strony znam bogatsze osoby i typy wychodzą z domu z własną kawą w kubku, cichy jednokolorowe nierzucające się w oczy. Klną jak coś jest przepłacone i non stop szukają okazji, promocji. Jak już wydają sporo hajsu to wynika to z dużego komfortu. #przemyslenia #ekonomia #oszczedzanie #inwestowanie #finanse #inflacja #wygryw #przegryw #pieniadze #polak

Zastanawiam się czemu tak dużo osób w obecnych czasach gardzi audytem. Obecnie (nie licząc warszawy) po FiR albo ekonomii zazwyczaj się kończy w jakiś SSC lub BPO klepiąc jakieś dane finansowe dla zagranicznego korpo, ewentualnie idzie się pracować do biznesu na analityka finansowe albo księgowego. W każdym z tych miejsc dostajesz plus minus 6/7k brutto na start z widokiem na 10k jak twój bardziej doświadczony kolega odejdzie do innego miejsca lub przejdzie na emeryturę. Ludzie potrafią być po 20 lat na tym samym stanowisku. Tymczasem w audycie, po pięciu latach expa o ile ogarniasz masz już poziom menadżerski. O ile jesteś w stanie się utrzymać do tego czasu to masz gwarancję wypłaty 20k brutto i więcej. Mając uprawnienia biegłego masz możliwość robienia B2B, gdzie państwo nie zabiera ci połowy wypłaty. Jak audyt ci się znudzi to idziesz do biznesu na kontrolera finansowego, gdzie poniżej 15k się nie schodzi. Jasne, to jest wymagająca praca, często w sezonie robi się po 10-12 godzin dziennie, ale za to potem w ciągu roku ma się dużo lepszy work life balance. Dodatkowo masz uprawnienia, więc nie zastąpią ciebie goście z Indi, przenosiny działów tobie nie straszne. Nie wiem, jaka może być lepsza alternatywa od tego w mieście 200-1000k po studiach finansowych. Młodzi ludzie chcą mieć work life balance i jednocześnie zarabiać tyle co osoby, które stale się rozwijają i biorą odpowiedzialność za robotę. #big4 #korposwiat #pracbaza #audyt #finanse #banki #bankowosc #ekonomia #fir

Kilkanaście lat temu zostałem wplątany we współwłasność mieszkania mojego starego. Najważniejsze info są takie, że mieszkanie dzielę ze swoim bratem. Mieszkanie znajduje się w kamienicy. Mój udział odpowiada niezależnym pomieszczeniom z osobnym wejściem. Teraz o co chodzi. Brateł zaczął odpierdalać i postanowił uszczęśliwić mnie na siłę robiąc do wszystkiego niezależne liczniki mediów, oczywiście nie na własny koszt, tylko "na spółkę". Powiecie - spoko niech każdy płaci za swoje zużycie. A ja wam powiem, że nie! Bo wcale nie korzystam z tego lokalu. Równie dobrze mógłbym tą kasę spalić w ognisku, na jedno by wyszło + musiałbym płacić comiesięczny abonament za manie osobnych liczników. Zatem jak wynika z powyższego, ta sytuacja wybitnie mi nie odpowiada, gdyż ponieważ nie wiążę z tamtym miejscem żadnych planów i póki trzymanie tej współwłasności nie wiązało się z większymi kosztami, nie zawracałem nią sobie głowy. Ale jeśli mam utopić tam grube tysiące i nic z tego nie mieć, to dziękuję i wysiadam. Więc plan jest taki, żeby to komuś odsprzedać i kupić jakieś mieszkanie w moim powiatowym kurwidołku. Pytałem po pozostałych członkach rodziny, którzy mają udziały w tej kamienicy, ale póki co nie są zainteresowani kupnem. Do brateła, ze względu na jego przyjebanie i brak kasy, nawet nie mam zamiaru uderzać w tej sprawie. Reasumując, ktoś ma wiedzę, jakim powodzeniem cieszą się oferty typu "sprzedam udziały"? Czy są może jakieś firmy, które specjalizują się w tego typu ofertach? Chodzi o jak najszybsze wymiksowanie się z tego syfu. #nieruchomosci #zalesie #inwestycje #gospodarka #ekonomia

Witam Mirki, potrzebuje porady w kwestii #inwestycje i #ekonomia. Obecnie lvl 22 i właśnie kończę zbieranie swoich pierwszych 100k. Kosztowało mnie to wiele pracy i wyrzeczeń, ale wygląda na to, że się udało. Kwota bardziej ma znaczenie symboliczne bo to liczba sześciocyfrowa, ale jestem z siebie dumny. Teraz chciałbym trochę zwolnić. Obecnie studiuję (jeden z lepszych kierunków w Polsce), pracuję (zarabiam miesięcznie pomiędzy 3k a 4k) i mieszkam w TOP 3 (ale na wynajmie). Zależy mi na tym, żeby zabiezpieczyć #oszczednosci przed inflacją. Na razie (najbliższe 3 lata) nie planuje brać kredytu i coś kupować jeśli chodzi o #nieruchomosci . Chyba że wejdzie pchany z uporem maniaka przez Paszyka program pierwsze klucze, którego jestem przeciwnikiem, ale no szkoda wtedy nie skorzystać i jakbym mógł to bez wahania. Niemniej jednak przychodzę z #pytanie co byście zrobili na moim miejscu. Mój główny pomysł jest dość oczywisty, ale zarazem bezpieczny, a mianowicie #obligacje. Z racji że #jaszczomp powiedział na ostatniej konferencji, że teraz jest #gołomp i chce ciąć stopy, to zakładam że oferty oprocentowania na kontach oszczędnościowych szybko spadną z obecnych 6-7 proc. (teraz tam trzymam).Dlatego myślę o obligach, póki się jeszcze w miarę opłacają, tym bardziej, że są plany by do 100k zwolnić je ze złodziejskiego podatku belki. I teraz myślę jak to mądrze rozegrać. Na początku myślałem, żeby wejść na full w trzylatki ze stałym oprocentowaniem w okolicach 6 proc. Ale trochę zacząłem się zastanawiać czy nie zrobić pół na pół i jedno 50k w trzylatki, a drugie 50k w czterolatki indeksowane inflacją. Zastanawiam się nad prognozowaną inflacją w najbliższym czasie. Choć nie jestem #ekspert, to nie wierzę, że uda się osiągnąć cel inflacyjny w granicach 2,5 proc. Ale nawet wtedy miałbym z obligów 4 proc. bo marża jest 1,5 proc. Co o tym sądzicie? Która opcja lepsza według Was? #gielda odpada, nie mam psychy, szczególnie po tym co robi #trump. Wiadomo kusi żeby w tym wieku się wyszaleć i kupić sobie jakąś fajną furę, ale jestem zbyt skąpy i przezorny, żeby podejmować takie nieodpowiedzialne decyzje. Teoretycznie powinienem sobie jakąś poduszkę finansową (chociaż 10k) zostawić na wszelki wypadek, ale do końca studiów jestem na utrzymaniu rodziców, a do tego pracuje, więc w miarę szybko powinienem ją zbudować na nowo.

Dołączona ankieta

Pytanie

Jakie obligacje wydają się lepsze?

Odpowiedzi

wszystko w trzyletnie na stałym proc.
pół na pół
wszystko w czteroletnie na zmiennym proc.

Wiele osób narzeka (słusznie) na pracę w 2025 - słabe zarobki, warunki, mobbing, redukcje, itp. Przecież praca na etacie nigdy nie służyła do dorabiania się, bo w powrzechnie obowiązującym systemie jest ten który wykorzystuje (dorabia się pracą innych) i druga strona. W pracy na etacie zawsze jesteś drugą stroną. Nawet nie wchodząc w filozofię to patrząc dookoła na znajomych, sąsiadów to każdy który się dorobił to ma własną firmę. Na wsiach najlepsze domy, auta to zawsze jakiś bizns typu zakład czegoś albo wypożczalnia sprzętu budowlanego, skład budowlany czy mechanik. W miastach to usługi, prawnicy, lekarze, IT (z własnymi biznesami). Nikt nigdy nie dorobił się na etacie i już prędzej jakiś studenciak co otworzył foodtrucka zajdzie dalej niż korpo etatowiec na szczeblach kariery. #praca #zarobki #korpo #gospodarka #ekonomia #podatki #inflacja #biznes #antykapitalizm #przegryw #wygryw #neet

comment_1663937318z1OAt6z1w3fXYybTZG8jR5

Wyznawcy #antykapitalizm wytłumaczcie mi jedno, skoro są tak złe czasy dla Polaków, ceny rosną, firmy wyzyskują, na mieszkania nie stać, o pracę coraz ciężej, kawa czy pizza na mieście droga, ten sam produkt w Niemczech tańszy i klasa średnia dyma na to wszystko to dlaczego Polacy się nie zbuntują? A może nie jest tak źle i Polak się dostosuje albo nawet mu to odpowiada? Bo naturalne jest dla mnie, że skoro nikt się temu realnie nie sprzeciwia to znaczy, że każdemu pasuje taki układ. Inna sprawa: tyle gadacie o prawach pracownika, niskich płacach, wyzysku przez firmy, nadgodzinach, taniej sile roboczej - super tylko nawet jak wprowadzimy idealne warunki z perspektywy pracownika to wiecie co się stanie? Mamy rynek pracy rozwalony bo większość poważnych firm się zawija. A czemu? Bo większość to u nas kapitał zagraniczny i przestajemy być konkurencyjni jako tania siła robocza czy montownia i w sumie zostajemy z niczym. Bezrobocie idzie w kosmos a ludzie zabijają się o stanowisko ulotkarza. #praca #gospodarka #ekonomia #finanse #polska#polityka #konfederacja #korpo #mieszkanie

Nie daję sobie rady ze stresem związanym z AI i rynkiem pracy. Studiuję aktualnie na uczelni ekonomicznej. Mam znajomych z grafiki komputerowej czy marketingu, tam cała branża leży już teraz. Nie ma praca dla osób z małym i średnim doświadczeniem. Ludzie 5 lat się uczyli, robili praktyki i się okazuje, że zmarnowali ostatnie lata, zaczynają od nowa teraz. Boję się, że szeroko pojęta branża finansowa jest następna w kolejce do automatyzacji. Obawiam się, że za parę lat będzie jak w programowaniu - znikną stanowiska entry level. Za 10/15 lat może się okazać, że w tym całym korpo będzie tylko kadra zarządzająca i turbo specjaliści, którzy będą nadzorować to co AI wypluje. Codziennie myślę i o tym, gdzie się zaczepić, aby to ryzyko było jak najmniejsze, ale ono wszędzie jest i to duże, bez względu czy to audyt, analiza biznesowa, czy kontroling. Obecny rynek pracy jest coraz mniej stabilny i to jest największy problem jaki nam się rysuje. Ktoś może włożyć parę lat w jakąś naukę a i tak na koniec okaże się,że nie ma miejsc dla osób poniżej poziomu eksperta. Coś niedobrego się dzieje z rynkiem pracy. Stres o moją przyszłość zaczyna mnie dobijać, nie wiem czy to jakaś depresja się nie robi. Żałuje, że nie urodziłem się 20/30 lat wcześniej. Rynek pracy był bardziej przewidywalny i człowiek przynajmniej miał jakąś stabilność i pewność, co go czeka za jakiś okres czasu... teraz lęk mnie zjada po prostu. (i żebyście mnie dobrze zrozumieli, ja nie martwię się tym co jest teraz, dziś AI nie jest idealne, ale progres między 2023 a 2025 jest mocno zauważalny, a to zaledwie dwa lata rozwoju technologi. Nie boję się też, że całe zawody zostaną zastąpione, bo to niemożliwe. Ale wystarczy, że AI zrobi część zadań osób na stanowiskach niższego i średniego szczebla i nagle się okazuje, że 50% osób można zwolnić. Tu jest problem) #ekonomia #pracbaza #korposwiat #studbaza #zdrowie #depresja #gospodarka #finanse

Hejka, studiuję na kierunku audyt finansowy i właśnie staję przed wyborem tematu pracy magisterskiej. Problem w tym, że kompletnie nie mam pomysłu, nad jakim zagadnieniem warto by się pochylić. Jestem niezły, niemniej nie specjalizuję się w żadnej konkretnej dziedzinie ani nie mam jakiegoś ścisłego, ulubionego tematu. Myślałem nad ogólnym zagadnieniem CSR lub ESG, a nawet jakichś kwestiach łączących audyt i inne, nieco bardziej humanistyczne dziedziny - coby trochę odejść od tych nudnawych kalkulacji kosztów i przejść przez magisterkę z przyjemnością. Mimo to, jest to jedynie wstęp do przekmin, na razie mi się nie spieszy i pierwsze spotkania z promotorem przede mną, wobec czego prosiłbym was mircy o zapodanie jakichś pomysłów, być może całych tematów pracy. Mogą być dowolne, z chęcią przyjmę nawet te nieco ekscentryczne, niepopularne, ciekawe - a nuż coś fajnego się z tego wykluje. Pozdro! #studia #magisterka #pracamagisterska #audyt #finanse #ekonomia

#ekologia #ekosciema #polska #ekonomia #gospodarka #las Wytłumaczcie mi proszę dlaczego z ogrzewaniem polsce są takie cyrki. Wydajność pozyskiwania drewna wzrosła do ogromnych liczb, do lasu już nie wchodzi grupa styranych pilarzy tylko najczęściej wjeżdża maszyna i dwóch gości z piłą, w kilka godzin robią to co grupa pilarzy w kilka dni. Do przygotowania terenu do nasadzeń używa się ciężkiego sprzętu który odwala robotę w kilka godzin. Do zwożenia używa się pojemnych pojazdów, infrastruktura drogowa w lasach jest w bardzo dobrym stanie, umożliwia wjazd i wyjazd pełnych naczep jakby las był w miejskiej strefie przemysłowej. Jest mnóstwo wolnego terenu, są typy drzew które mają ogromną kaloryczność i mają ogromne przyrosty roczne. Jest super rozwinięty przemysł, można bez problemu na masową skalę przerobić to drewno na różne rodzaje paliw. Jest super technologia która umożliwia zbudowanie pieców które spalają drewno bardzo czysto i ekonomicznie. A w polsce dalej opał jest drogi i na terenach np. wiejskich pompuje się na siłę super drogie formy ogrzewania? Dlaczego na wsiach ludzie nie dostają taniej ilości opału w postaci przydziałów, można bez problemów obliczyć zapotrzebowanie domu. Jak popatrzycie na mapki satelitarne to zobaczycie że większość domostw mogło by mieć swój przydzielony teren i stamtąd pozyskiwać tani opał, starczyło by tego dla każdego. Jak by to wpłynęło na atrakcyjność zasiedlenia terenów wiejskich? Jak odciążyło by problemy z dostawami węgla, jak bardzo odciążyło by gałąź gospodarki strategicznej. Rozumiem tereny miejskie, tam palenie jest problematyczne, ale w małych miasteczkach, wsiach? Cały problem smogu występuje przy złym spalaniu najczęściej węgla w miejscach gdzie niema przewiewu. Dlaczego tereny wiejskie umierają? Bo traktuje się jak tereny miejskie. Dlaczego do pracy ludzie muszą zjeżdżać do miast i robić korki, przecież mogli by zjeżdżać na wsie, tam jest mnóstwo wolnego terenu.

Czy nadal opłaca się #emigracja? Odkąd pamiętam to od zawsze chciałem żyć w innym miejscu ze względów finansowych, kulturowych + poczucie że jestem tzw. "obywatelem świata", stąd też ciągnęło mnie do nauki różnych języków. Wiele się słyszy, że emigracja to już nie to co kiedyś i teraz Polska jest tak samo a nawet bardziej rozwinięta. Jak to obecnie jest? **Moje minusy życia w Polsce:** - nie do końca odpowiada mi mentalność ludzi, podejście do życia, stosunek do innych, ekstrakt najgorszych cech ze wschodu i zachodu (z tego punktu mógłbym zrobić cały osobny wpis) - słabe zarobki w porównaniu do cen dosłownie wszystkiego (no może oprócz alko) - rynek pracy, który opiera się na taniej sile roboczej i outsourcingu, z przeważającym kapitałem zagranicznym + kult zapie*dolu czy (dla młodzieży obecnie) grindowania - pogoda - mam wrażenie, że nikt nie ma planu na ten kraj, rozwój czy dbanie o interes obywateli **Plusy:** - zróżnicowana natura (góry, morze, jeziora, parki) - bezpiecznie (jeszcze) - zadbane miasta i wsie - właściwie jest wszystko co na zachodzie potrzebne do życia (nowoczesna komunikacja, płatności, usługi online, itd. prócz więcej metra) - łatwo o prostą pracę (według mnie) typu magazyn, januszex albo klepacz excela w #korpo #gospodarka #ekonomia #europa #pieniadze #biznes #praca #mieszkanie #zycie #finanse #europa #polityka

Prawie codziennie pojawiają się artykuły o bardzo niskiej dzietności w Polsce. Pod każdym z tym artykułów jest zawsze wysyp komentarzy o tym że winny jest brak mieszkań dla ludzi i duże ceny kupna/wynajmu, które uniemożliwiają wychowanie dzieci. Jak sądzicie czy jakby dać każdej Polce mieszkanie gdzie mogłaby wychować dzieci to dzietność by wzrosła? #pytanie #nieruchomosci #polska #ekonomia

Warszawa-Panorama-Warszawy-2024

Dołączona ankieta

Pytanie

Czy dzietność by wzrosła?

Odpowiedzi

Wzrosłaby znacznie
Wzrosłaby lekko
Pozostałaby tak samo niska
Spadłaby

Czy 2019 to był ostatni rok peaku życia w Polsce? To tylko moja subiektywne wrażenie, że okres lat przed 2019 to było idealne połączenie, gdzie Polska oferuje to co na zachodzie przy wciąż wschodnich cenach, ludzie jakby bardziej normalni niż teraz i jeszcze nic nie "wisiało w powietrzu". Nie mówię, że było idealnie i nie było afer ale to był peak porównując to co było wcześniej i to co teraz i może w przyszłości. Po 2019 ceny wszystkiego w kosmos aż do teraz, pandemia, potem widmo wojny, ludzie podzieleni na maxa, zero merytorycznej dyskusji w internecie. Potem coraz gorzej na rynku pracy, korporacje coraz bardziej chciwe, radykalizacja polityki, obecnie napięcia geopolityczne w każdym rejonie. Jakiś dziwny okres niepewności do wszystkiego. Kiepski rynek mieszkaniowy, pracownika, nawet matrymonialny przy jednoczesnym wzroście cen wszystkiego (bo kebab kraftowy, bo kawa palona w pełni księżyca, bo barber jest hipsterem, itd.). Dziwne czasy się zapowiadają ale może przesadzam i jeśli macie inne spostrzeżenia to zapraszam do dyskusji. #przemyslenia #polska #gospodarka #ekonomia #polityka #mieszkanie #nieruchomosci #zycie #antynatalizm #przegryw #antykapitalizm #demografia

Czy jeżeli w kwocie nadwyżki lub do zapłaty wyniosło 0 pln to czy i tak zwrócą mi te 3.6k za kwote wolną od podatku? Kwota wolna 30k*12% podatku =3.6k Czy to już było uwzględniane miesięcznie w pensji że potrącali mniej? #pit #zarobki #ekonomia

Dołączona ankieta

Pytanie

czy wsparcie finansowe swoich dzieci jest niemoralne?

Odpowiedzi

tak
nie

Jak wygląda obecnie życie "na zachodzie" (tudzież innych cywilizowanych krajach) vs w Polsce w 2025? Jeszcze te 15-20 lat temu #emigracja była dosyć oczywistym wyborem jednak od tego czasu niewątpliwie rozwinęliśmy się, unowocześniliśmy, powstały nowe możliwości, inwestycje podczas gdy "zachód" nie zrobił już takiego kroku w przód i przestał być ziemią obiecaną. Obecnie gdy czytam o emigracji to widzę dwie skrajności: 1) #niemcy #szwecja #uk #francja (wstaw dowolne) upadają, gangi na ulicach, ksenofobia, rasizm, gospodarka zwalnia, wyzysk w pracy, wysokie podatki, nie lubią Polaków, nie zintegrujesz się z nikim i generalnie nie warto syf, brud i bieda na ulicach. 2) Z drugiej strony ciągle widzę pesymistyczne porównania np. w Niemczech zapłacimy taniej za ten sam produkt, u nas najdroższe kredyty czy #nieruchomosci w całej EU, we Włoszech kawa/gastro X razy tańsze, szpitale u nas złe, politycy źli, kobiety roszczeniowe, januszexy dokręcają śrubę, itd. Wiadomo, że za granicą nie jest idealnie ale też nie chciałbym się zamykać na jeden kraj. Jako singiel raczej patrzę na podstawowe aspekty typu ile mi zostaje w kieszeni, ile mogę za to kupić, czy jest bezpiecznie, czy ludzie przyjaźni, czy jest robota, itp. Więc jak to w końcu jest z tym życiem za granicą? !#zycie #gospodarka #ekonomia #polityka #praca #polska #europa #holandia #biznes #pieniadze #podatki #przegryw #gastronomia #inflacja #norwegia #mieszkanie

Czemu polacy sa biedni? Bo głupi. Wystarczy poczytać wątek: https://wykop.pl/link/7642561/jak-panstwo-polskie-zabija-klase-srednia Ilość ćwierćinteligentów, którzy marudza na podatek belki przewyższa tych, którzy wprost mówią o opodatkowaniu pracy. W takim USA podatek od dywidend to 15-30% dla graczy giełdowych(0% dla dlugoterminowych, ale to i my mamy IKE i IKZE). Za to opodatkowanie pracy i VAT są bardzo niskie. I kto ma milionerów, a kto ma postkomunistyczne robactwo z przeżartym mózgiem? Wg GUS za zeszły rok **ponad 50% osób wykazujących w pit obracanie kapitałem na giełdzie (czyli ci co sprzedali, bo jest jeszcze odsetek tych co nic nie ruszają i wtedy pitu nie deklarują) ma straty. Wg ogólnych statystyk mówi się że aż 3/4 grających na giełdzie ma stratę. **W tym i ja, bo przez lata latałem w granicach kilku % na plus (co kosztowało mnie sporo wysiłku i czasu) to mnie ostatecznie wojna przedymała. Zresztą WIG20 w 10 lat stoi w miejscu co najlepiej obrazuje poziom polskiej giełdy. Ale wejdz na wykop - sami milionerzy i krezusy giełdowe, których najbardziej w życiu boli podatek belki, bo przecież oni som elitom co to na giełdzie zarabia xD. A potem czytasz dalej i 90% to magazynierzy, kasjerzy, renciści, neety żyjące z rodzicami lub ledwo utrzymujący się na powierzchni. I ich bólem jest podatek belki. Dalej są konfedeidioci którzy powtrzają bzdury że podatek belki blokuje inwestycje. Otóż robaczki - kupując coś na giełdzie co nie jest IPO albo emisją akcji nie inwestujesz. Spekulujesz. 99% ruchu na giełdzie to tylko i wyłącznie ruch spekulacyjny. I jak w każdym MLM żeby ten ruch spekulacyjny dał zarobić tym spekulantom co kupili wcześniej taniej i więcej potrzebne są dodatkowe leszcze, które wpompują kapitał, na którym więksi będa mogli zarobić. To co nazywa się kłamliwie korektą jest tylko i wyłącznie realizacją zysków przez te 25% co zarabia. Zwykły Janusz na tym traci i potem wisi na haku pół życia licząc że odbije. A czy odbije? To znowu zależy od tego ile nowych leszczy wejdzie i wrzuci dodatkowe pieniądze. Bo bez tego kurs ani drgnie. Byłem na spółkach bez płynności, kóre miały +100%. Tylko na 50 akcjach w pół roku i nie dało się tego sprzedać. Jak się nie da sprzedać to nie ma zysku. **Dlatego potrzebne sa leszcze, które beda jak w MLM zasilać giełdę nowym kapitałem i beda kupować i sprzedawać i w 75% tracić pieniądze.** Bez tego giełda nie ma sensu. Nie jest to żadne inwestowanie. Jest to hazard połączony ze scamem. Zresztą nawet większość historii o giełdzie wprot pokazuje, że najlepiej sie zarabia na insider info. Jak jeszcze czytałem te brednie z bankierów, money, strefinwestorów i innych to wpadł mi w ręce artykuł: "Ryan Reynolds zarobił miliardy na giełdzie - zobacz jak". I jak to zrobił? Kupował akcje małej spółki produkującej alkohol. A potem szedł do nich i za darmo zostawał ich twarzą reklamową. To jest właśnie korzystanie z insider info aby zarobić, ale zrobione tak cwano, że nie może być pociągnięty do odpowiedzialności. Taki wykopowy leszcz płaczacy o podatku belki nie ma w życiu szans, żeby tak się obłowić jak te gwiazdy co mają insider info. A poza tymi gwiazdami mają całe fundusze, które obracają miliardami i jak chcą aby coś spadło to coś spadnie. To co robi leszcz? Inwestuje w ETFy - czyli znowu napędza w MLMowy sposób hajs funduszom, które już srają kasą. I w całym wątku o udupianiu klasy średniej tylko jedna osoba zauważyła, że** wróciliśmy do feudalizmu, gdzie płacimy za życie i za to, że pracujemy (dziesięcina i brak własnej ziemi - dzisiaj PIT i niebotycznie wysokie ceny nieruchomości).** Ale banda niedorozwojów z jednej i drugiej strony albo krzyczą, że to kapitalizm albo komunizm. curious.jpg. I co jest dla tych robaków najwazniejsze? Podatek belki, który jest utrapieniem tylko dla 25% ludzi, którzy na giełdzie obracają kapitałem. A PIT który dyma wszystkih ludzi pracy. ZUS który dyma drobnych przedsiębiorców i pracowników(a dla większych JDG jest zbawieniem) - nie to nie udupia klasy średniej. Udupia ją podatek belki... wykopki są biedne mentalnie więc są i biedne w rzeczywistości. #gielda #polska #ekonomia #gospodarka

**Dlaczego kraje 3-ciego świata mają taką dużą dzietność?** Pewnie przez słabą dostępność do antykoncepcji. Ale wielodzietność w tamtych krajach to przede wszystkim bieda, cierpienie, trudne warunki. Jak wygląda czarna strona wielodzietności w krajach rozwijających się? **Handel ludźmi.** Dzieci często są sprzedawane przez swoich rodziców. Rodzicom obiecuję się, ze jeśli sprzedadzą dzieci będzie je czekać lepszą przyszłość i praca w mieście, same rodziny na tym zarabiają, co doprowadziło do patologia tak daleko posuniętej, że dzieci często specjalnie są „robione” by móc je następnie sprzedać. To popularny sposób zarabiania pieniędzy wśród biednych wielodzietnych osób. **Po co sprzedaje się dzieci? A) Praca przymusowa:** W wielu krajach Afryki, od Afganistan aż po Indie, w Ameryce Południowej kwitnie handel dziećmi. Dzieci są sprzedawane najczęściej do przymusowej pracy. Są zmuszane do pracy w rolnictwie, górnictwie, na ulicach (np. jako żebracy), w domach prywatnych (jako służba domowa) lub w przemyśle. Na przykład: * W regionach, gdzie uprawia się kakao (np. Wybrzeże Kości Słoniowej, Ghana), dzieci są często zmuszane do ciężkiej pracy w trudnych warunkach, po kilkanaście godzin dziennie. * Młode dziewczęta z biednych krajów Azji południowo-wschodniej sprzedawane są jako pomoc domowa i domowa prostytutka do ZEA, Arabii Saudyjskiej, innych bogatych muzułmańskich krajów, czy rodzin. Posiadanie gosposi niewolnicy jest czymś normalnym, tradycyjnym, źle postrzeganym przez nowoczesnych obywateli. Młodzi mężczyźni lub często nadal chłopcy są sprowadzani i trzymani w niewoli jako budowlańcy pracujący w nieludzkich warunkach. Gdy ci niewolnicy umierają nikt nawet się o nich nie pyta, ani nie upomina. * W wielu częściach Ameryki Południowej dzieci są zmuszane do pracy w trudnych warunkach:Na plantacjach (np. kawy, trzciny cukrowej); W górnictwie (np. w kopalniach w Boliwii czy Peru); Jako służba domowa lub w fabrykach. * Hinduskie dziewczynki wraz z dorosłymi pracują całymi dniami na polach podczas zbiorów, śpią na kartonach rozłożonych obok pola, prawo do skorzystania z ubikacji i zjedzenia czegoś mają tylko przed pracą i po niej. Jedzenie dostają jeśli je sobie wypracują zebraną dniówką. Dziewczynkom i kobietom, które mają silne, chorobowe bóle menstruacyjne wycina się macice i jajniki, żeby nie traciły wydajności podczas pracy w polu. Operacje przeprowadza się w niesterylnych warunkach i byle jak, co skutkuje masą powikłań. **B) Handel dziećmi w procederze prostytucji ** To tragiczne i głęboko nieetyczne zjawisko, które zasługuje na pełną uwagę społeczeństwa. Jest to jeden z najgorszych przejawów łamania praw człowieka i wymaga zdecydowanej reakcji zarówno na poziomie lokalnym, jak i międzynarodowym. Rozmawianie o tym jest ważne, ponieważ milczenie utrwala ten proceder i umożliwia handlarzom kontynuowanie swojej działalności w cieniu niewiedzy. Popyt na prostytucję dziecięcą jest napędzany przez turystykę seksualną, internetowe platformy pornograficzne i bezkarność sprawców. W krajach rozwijających się ubóstwo oraz brak wsparcia dla rodzin prowadzą do tego, że dzieci są sprzedawane handlarzom. Internet ułatwia rekrutację dzieci i kontaktowanie się z klientami, co czyni proceder mniej widocznym dla organów ścigania. Darknet i media społecznościowe są wykorzystywane do handlu dziećmi i organizowania spotkań. Dotyczy to zarówno handlu wewnątrz krajów, jak i międzynarodowego. Przykłady: * Afganistan- Przymusowe małżeństwa dziewczynek. Dziewczynki są sprzedawane lub zmuszane do małżeństwa w zamian za pieniądze, długi rodzinne lub “zadośćuczynienie” w sporach plemiennych. W wielu przypadkach dziewczynki są wydawane za mąż w bardzo młodym wieku, co narusza ich prawa i naraża je na przemoc fizyczną oraz psychiczną. * Wykorzystywanie chłopców w praktyce “Bacha Bazi” Bacha Bazi (dosłownie „zabawa chłopcami”) to praktyka, w której młodzi chłopcy są zmuszani do tańczenia i bycia wykorzystywanymi seksualnie przez starszych mężczyzn. Jest to forma wykorzystywania, która choć oficjalnie nielegalna, wciąż istnieje w Afganistanie i niektórych częściach Azji Środkowej. Nieletnie, zgwałcone dzieci umierają ze względu na urazy wewnętrzne po gwałcie. Są to skrajne przypadki. W niektórych przypadkach dzieci stają się ofiarami handlu międzynarodowego i trafiają do sąsiednich krajów (Pakistan, Iran) lub dalej. Najbardziej narażone są dzieci uchodźców. * Kraje takie jak Tajlandia, Filipiny i Kambodża są znane z turystyki seksualnej, w której ofiarami padają dzieci. Często handlarze kupują dzieci od rodzin w biednych wioskach lub porywają je. Indie, Tajlandia, Filipiny, Bangladesz — dzieci i kobiety są zmuszane do pracy przymusowej i prostytucji. * Meksyk, Brazylia i Kolumbia to kraje, gdzie dzieci są zmuszane do prostytucji w wyniku handlu ludźmi, zarówno lokalnie, jak i międzynarodowo. W niektórych regionach dzieci są wykorzystywane przez gangi jako “nagroda” dla członków grup przestępczych. * W krajach takich jak Nigeria, dzieci trafiają do sieci handlarzy ludzi, które działają zarówno lokalnie, jak i na międzynarodową skalę. Nigeria, będąc największym krajem w Afryce pod względem liczby ludności, boryka się z poważnymi problemami na poziomie całego państwa, które sprzyjają handlowi ludźmi, w tym wykorzystywaniu dzieci do prostytucji, pracy przymusowej i przestępczości zorganizowanej. Nigeria, Kongo, Somalia — dzieci są rekrutowane jako żołnierze, a kobiety i dziewczęta są sprzedawane jako niewolnice seksualne. Nigeria ma wysoką stopę ubóstwa, szczególnie na wiejskich obszarach. Rodziny często nie są w stanie zapewnić dzieciom edukacji czy podstawowych potrzeb, co czyni je podatnymi na manipulację handlarzy. Handlarze obiecują rodzicom, że dzieci będą miały lepsze życie, pracując w miastach, a w rzeczywistości dzieci trafiają do domów publicznych, fabryk lub jako niewolnicy domowi. Brak edukacji sprawia, że dzieci i ich rodziny są mniej świadome zagrożeń związanych z handlem ludźmi. Grupa terrorystyczna Boko Haram, działająca głównie na północy Nigerii, jest jednym z największych sprawców przemocy wobec dzieci. Boko Haram porywa dzieci (głównie dziewczynki), zmusza je do małżeństw, prostytucji, a chłopców rekrutuje jako żołnierzy. Nigeria jest krajem zarówno źródłowym, jak i tranzytowym w globalnym handlu ludźmi. Dzieci są wykorzystywane lokalnie, ale również przemycane do Europy, szczególnie do Włoch i Hiszpanii, gdzie są zmuszane do prostytucji. Nigeria jest jednym z największych krajów źródłowych handlu ludźmi na świecie. Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM), tysiące dzieci każdego roku pada ofiarą przestępców. Wiele ofiar handlu z Nigerii, zwłaszcza z regionu Edo, jest poddawanych rytuałom voodoo, które mają wymusić na nich posłuszeństwo i milczenie. Szacuje się, że 80% nigeryjskich kobiet zmuszanych do prostytucji w Europie pochodzi z jednego regionu — Edo State. * Dzieci są wykorzystywane w przemyśle seksualnym, często w krajach o rozwiniętej turystyce, takich jak Brazylia, Kolumbia czy Peru. Problem jest związany z turystyką seksualną, gdzie zagraniczni turyści szukają dostępu do młodocianych ofiar. * Organizacje takie jak UNICEF, ECPAT (End Child Prostitution and Trafficking) oraz Human Rights Watch działają na rzecz zwalczania handlu dziećmi i ochrony ich praw. **C) Rekrutacja do grup zbrojnych ** W krajach dotkniętych konfliktami zbrojnymi dzieci są porywane i zmuszane do walki jako żołnierze lub do pełnienia innych ról, np. jako tragarze, kucharze czy szpiedzy. Przykłady: * takie praktyki były powszechne w regionach takich jak Kongo, Sudan Południowy czy Uganda. * W krajach takich jak Kolumbia, Wenezuela czy Brazylia dzieci są porywane lub zmuszane do współpracy z grupami przestępczymi, kartelami narkotykowymi i gangami. Mogą być wykorzystywane jako kurierzy narkotyków, szpiedzy lub wykonawcy zadań przestępczych. Kryzysy, takie jak migracja Wenezuelczyków do sąsiednich krajów, zwiększają ryzyko wykorzystywania dzieci w handlu ludźmi. Korupcja w organach ścigania i wymiarze sprawiedliwości pozwala handlarzom ludzi działać bezkarnie. * Takie przypadki miały miejsce zarówno w Afganistanie, jak i w Pakistanie oraz innych sąsiednich krajach dotkniętych konfliktami. Dzieci, w tym chłopcy i dziewczynki, są zmuszane do walki w grupach zbrojnych lub do wykonywania innych zadań, takich jak transport broni czy szpiegowanie. * Doskonałym tego przykładem jest werbowanie już kilkuletnich dzieci do organizacji Terrorystycznej Hamas. * Honduras, Salwador, Gwatemala (tzw. Trójkąt Północny) krajach gangi, takie jak Mara Salvatrucha (MS-13) i Barrio 18, rekrutują dzieci jako kurierów, informatorów, zabójców czy strażników. * Brazylia, Kolumbia, Meksyk Dzieci są wciągane do karteli narkotykowych, takich jak Sinaloa czy Jalisco Nueva Generación, gdzie pełnią rolę przemytników narkotyków, szpiegów lub wykonują zadania bojowe. Dzieci są werbowane również dlatego, że będę lżej traktowane przez wymiar sprawiedliwości. * W miastach takich jak Johannesburg w RPA gangi rekrutują młodych ludzi do przestępstw ulicznych, takich jak kradzieże i handel narkotykami. * Indie -W slumsach wielkich miast dzieci są często zmuszane do pracy dla gangów zajmujących się przemytem, kradzieżami i prostytucją. W new Delhi mieszkają całe grupy bezdomnych dzieci uzależnionych od narkotyków, które prostytuują się, kradną, sprzedają narkotyki i ukradzione rzeczy by móc kupić klej do wąchania. Można to nawet samemu zaobserwować widząc 7-10 letnie dzieci siedzące na ulicy z papierową torebką przytknięta do ust, by inhalować się narkotykiem. Często nie dożywają wieku nastoletniego. * USA - miastach, takich jak Los Angeles czy Chicago, gangi uliczne, w tym Crips i Bloods, rekrutują młodych ludzi w biednych dzielnicach. Rekrutacja często odbywa się w szkołach i na ulicach, wykorzystując brak alternatyw w trudnym środowisku. #demografia #dzieci #przemoc #swiat #gospodarka #ekonomia

CZECHY: II próg podatkowy: od ekwiwalentu rocznych zarobków około 319 000 PLN. Stawka: 23% POLIN: II próg podatkowy: od kwoty niemalże średniej krajowej. Stawka: 32% XDDD Dodatkowo zapomnij o jakiejkolwiek waloryzacji - czy to o inflację, czy w odniesieniu do średniej krajowej. Na deser, (nie)rząd spod znaku brzozy smoleńskiej wpompował 300 000 000 000 PLN w gospodarkę w tarczach covidowych, głównie dla uciemiężonych peciembiorców. Pod wygodną przykrywką inflacji wszyscy prywaciarze zmaksymalizowali swoje marże, bo przecież można -głupi Polak i tak zapłaci 60 zł za średnią pizzę i 14 zł za 0.2L coli w szklanej butelce. W efekcie Polska jest drugim rynkiem zbytu w Europie dla BMW serii 7 i jednym z czołowych dla Mercedesów klasy S. Zaiste, straszna bida wśród peciembiorcow panuje - każdy dokłada do interesu i ledwo wiąże koniec z końcem. A obecny „rząd”, żeby było jeszcze lepiej, skutecznie wylobbował obniżenie składki zdrowotnej pciembjorcom tak żeby na ratkę leasingu na X7 albo Panamerę starczyło :) Rzygać się chce, żyjąc w tym kraju. #zalesie #gorzkiezale #finanse #gospodarka #podatki #ekonomia #polityka #patologiazewsi

Jakie polecacie rzetelne kanały naukowe itp z przekazem dostosowanym pod przeciętnego człowieka? Generalnie szukam czegoś mądrego do oglądania/słuchania. Właściwie tematyka dowolona (nauki śćisłe, biznes, biologia, lifehacki, technologia, cokolwiek mądrego). Sam oglądałem nie raz **Astrofaza** - kompletnie nie moja tematyka ale ciekawie się słucha + często tematy w formie popularnonaukowej więc łatwiej zrozumieć. **Nauka to lubię** i **Uwaga naukowy bełkot** - tych tylko kojarze z nazwy ale kojarzę też że na wykopie nie byli lubiani (za popieranie szczepień chyba?). Co wy ciekawego oglądanie/słuchacie żeby nie spędzać czas w internecie tylko na głupotach czy przeglądaniu memów? #youtube #spotify #nauka #fizyka #astronomia #ciekawostki #biologia #zdrowie #medycyna #technologia #rozwojosobisty #gospodarka #ekonomia #biznes #gruparatowaniapoziomu #swiat

Czy jest tu jakiś specjalista od #izrael? Kiedyś był na youtube taki milioner-coach z Krakowa Robert Gryn (ciekawe czy ktoś pamięta?) i pamiętam, że wspomniał w ramach inspiracji o Izraelu jako kraj start-upów i innowacji, z którego można brać przykład. Jako, że interesuje się #rozwojosobisty to postanowiłem posprawdzać. Na początek chatgpt podaje, że jest o wiele więcej startupów niż w Polsce (ciekawe). Zacząłem analizować pracę i profile na linkedinie i jestem zaskoczony. Mnóstwo firm izraeliskich z IT, finansów, fintechów czy jakieś zaawansowane medyczne. Nawet jeśli jest sporo firm amerykańskich (siedziba w USA) to założycielem jest Izraelczyk. Nawet przeglądając loso profile ludzi z Izraela mam wrażenie, że każdy specjalizuje się właśnie w IT, finansach lub medycynie. Czy ktoś może mi powiedzieć skąd ten fenomen? Głównie mam na myśli porównanie do Polski gdzie mamy sporo ludzi wykształconych, duże zaplecze, większa gospodarka ale mam wrażenie, że marnujemy totalnie potencjał i nasz rynek to głównie zagraniczny kapitał. #polska #gospodarka #ekonomia #biznes #praca #it #finanse #fintech #studia #polityka #pieniadze #hebrajski #technologia #nauka

Tag nieruchomości trafił do mainstreamu, W #pracbaza jest regularnie przeglądany nawet przez ludzi 50+ co nie mają nawet maila. Padła prośba by ktoś kto ma twittera, poprosił szefa deweloperów co tak się martwi o młodych ludzi. By odczytał na głos wyniki ankiety co Polacy=PODATNICY myślą o dopłatach dla deweloperów. Wyniki ankiety były na tagu #nieruchomosci .Podatnik to pracodawca jak by nie wiedział deweloper. #nieruchomosci #twitter #pytaniedoeksperta #ekonomia

Codziennie pojawiają się na głównej znaleziska o tym jak regulacje unijne blokują przedsiębiorczość i konkurencyjność Europejczyków. Jak na przykład to dzisiejsze: https://wykop.pl/link/7608465/dramatyczne-prognozy-dla-europy-nas-to-zabije-mozemy-nie-przetrwac Ja się słabo znam na regulacjach unijnych - wiem tylko coś tam że istnieją normy CE żeby elektronika nie wybuchała w domu albo nie rozwaliła sieci elektrycznej, ale na tym kończy się moja wiedza. Czy mógłby ktoś obeznany podać jakie regulacje blokują obywatelowi Polski stworzenie firmy jak np. OpenAI albo Netflix? #pytanie #kiciochpyta #gospodarka #ekonomia #biznes #polityka

Tak na chłodno.. czy Trump nie ma racji? Z jednej strony beka z Rosji i ich "drugiej armii świata" i że NATO zmiotłoby ich z ziemii. Z drugiej strony jest ból dupy o to, że w kwestiach wojskowych Europa będzie skazana na siebie. W takim razie ta słaba rosyjska armia jest jednak tak mocna że boimy się mając w NATO 32(-1?) państw? Załączam filmik który opisuje to co mam na myśli patrząc szerzej (nie jestem autorem) ale refleksje mam te same - jako UE/Europa powinniśmy być bardziej konkurencyjni gospodarczo (no i też militarnie) a nie być ciągle zależni od USA bo "gwarant bezpieczeństwa" albo pionier jeśli chodzi o innowacje. To my powinniśmy być silną konkurencją dla USA i Chin a nie tylko rynkiem zbytu. Będac silnymi gospodarczo będziemy też silni militarnie. #usa #europa #ue #polska #gospodarka #ekonomia #biznes #wojna #polityka #trump #4konserwy #neuropa

Nie wiem, ile jest prawdy w zarobkach lekarzy co ostatnio leci w mediach i na wykopie. Jeśli jednak jest to prawda, to frustrują mnie one nie z tego powodu, że uważam, że na nie nie zasługują, tylko z tego, jak wszyscy inni tak naprawdę mają przesrane. Obecnie nawet parka zarabiająca powiedzmy 20-25k na czysto w np. korpozawodach (gdzie ląduje reszta licealnych dobrych uczniów) ma przejebane. Brak perspektyw i oddawanie swego życia zawodowego i potencjału w celu napychania kasy korpolordowi. Nie dość, że zarobki kilka razy mniejsze od lekarzy, to nad Polską czyha widmo recesji a w najlepszym wypadku stagnacji, co za tym idzie widmo bezrobocia, spadków zarobków. Sensowne mieszkanie w sensownej lokalizacji blisko pracy to obecnie ponad 1 milion złotych. Wychowanie dzieci, usługi dla nich to obecnie jakieś masakryczne koszta a państwowe usługi zwijają się coraz bardziej i nie ma co liczyć na służbę zdrowia czy szkolnictwo. I tak dalej, i tak dalej. Specjalistom z IT, prawa, finansów, czy nawet lepiej płatnym budowlańcom stawki tak naprawdę nie wzrosły od 2 lat (wszelkie wzrosty średniej pensji to przede wszystkim kwestia zawyżonej minimalnej), a takim lekarzom wręcz przeciwnie (sam widzę to po tym ile wydaję na wizyty prywatne i to u lekarzy którzy nie potrzebują specjalistycznego sprzętu). Już nie mówiąc o rynku na poziomie entry level, gdzie może i jest wyższa minimalna, ale za to firmy nie biorą juniorów. No nie będę się nadmiernie rozpisywać, ale musiałem napisać mały rant ogólnie na sytuację w Polsce. Chciałbym być lekarzem w 2024. #medycyna #korposwiat #pracbaza #studbaza #programista15k #finanse #prawo #nieruchomosci #ekonomia

Kredyt na start - jak wiadomo pomysł w aktualnej formie to jakiś żart, ale co myślicie o wprowadzeniu programu np. z oprocentowaniem 1,5% wyłącznie dla rodzin z 3 dzieci? Jak wiadomo w dzisiejszych czasach pary wolą kotki i pieski, natomiast te właśnie kotki i pieski nie przyczynią się do zwiększenia dzietności i nie będą w przyszłości pracować na nasze emerytury. Pomysł o tyle warty rozważenia, że z jednej strony obietnica o kredycie byłaby spełniona, więc koalicja mogłaby pochwalić się, że faktycznie zrealizowali swój pomysł, a z drugiej bunt społeczny nie byłby taki ogromny, bo chyba każdy ma świadomość tego jak wygląda wskaźnik dzietności w Polsce i jak istotne jest wdrożenie działań w tym kierunku, szczególnie w obszarze mieszkaniowym, który powszechnie uważany jest za jeden z głównych czynników warunkujących decyzje o założeniu rodziny. Cen przy takim programie nie wywali w kosmos, bo rodziny z trójką dzieci to nie jest zbyt powszechny model w Polsce. Tak tak, jestem z MRiT i wysłali mnie aby zbadać nastroje społeczne, bo trzeba na szybko zmienić warunki programu żeby nie było aż takiego sprzeciwu na wykopie. Macie jakieś alternatywne pomysły? #nieruchomosci #ekonomia

Mój plan na emeryturę jako #programista15k to urodzenie dwójki dzieci (albo adopcja) i przymuszanie je do obkuwki biologii i chemii od dzieciaka tak by się dostały na lekarski, zarabiały 50-100k jako lekarz i mnie utrzymywały jak będę stary. Tak wiem, dość zaborcze podejście, ale nie widzę lepszej opcji na przetrwanie. #medycyna #finanse #ekonomia #dzieci #emerytura

Moje największe błędy życiowe: - zamiast dorabiać się na prywatyzacji i rozkradaniu majątku państwowego, to ja dopiero wychodziłem z łona matki. - nie zakredytowałem się po same kule w czasie mojej pierwszej pracy na studiach (2019/2020), bo później nieruchy odleciały z zasięgu ręki. - nie poszedłem na medycynę, dopiero po studiach dowiedziałem się, że byle lekarz rodzinny trzepie po 50k a rezydenci po 10-20k. Poszedłem na informatykę, coś tam zarabiam te 15k, ale w sumie to każdy ma mnie za śmiecia. Niestety przez powyższe będę na zawsze pariasem. #nieruchomosci #medycyna #informatyka #programista15k #ekonomia #pracbaza #studbaza #takaprawda

Jest jakies swiatelko na koncu tunelu? - Jestem niebieskim - szkole i studia zrobilem za granica - wrocilem w wieku 25 lat do Polski - Do lekarza chodze do medicover - Leki bio ktore musze brac nie sa refundowane - place full price 1,000+ zlotych miesiecznie - Kupilem mieszkanie 50 metrow w bloku, na kredyt, 10 lat temu i zostalo mi jeszcze z 5 lat splat - po 10 latach pracy w Polsce na UOP "udalo mi sie" wskoczyc w drugi prog juz w pazdzierniku! - (uprzedzam pytanie, nie mam partnerki bo jestem brzydki i dziwny wiec dzieci zapewne tez nie bede mial) Natomiast widze babciowe, wakacje kredytowe, bk2, bk0, 800+, zerowy pit, trzynastki, czternastki, barborki, krusy, tarcze antycovidowe, dotacje dla rolnikow, premie dla mlodych rolnikow, doplaty do fotowoltaiki, doplaty do pomp, pomoc nieubezpieczonym powodzianom, wyprawki szkolne, wczesne emerytury kraweznikom, refundacja pigulek antykoncepcyjnych, mieszkania komunalne, becikowe itd. itd. itd. W zamian mam coraz wyzsze podatki, coraz mniejsza wartosc pieniadza, coraz drozsze nieruchomosci, coraz wyzszy prad, gaz i wode, coraz drozsza benzyne, demografie tak pikujaca ze machajacy papiez na emeryture. A w dodatku ciagly atak na mnie ze jestem mezczyzna, wiec w domysle jestem szowinista ktory nie walczy o prawia kobiet, ze z moja polacka twarza kartofla nie mam szans u rozowych, i w razie wojny mozliwosc trafienia na front. A wisienka jest bycie oskarzanym o wszystko co zle i ze nie plodze dzieci. Ogolnie wszystko co zle to bialy facet. Jak sie spytam "a czy ja cos dostalem od panstwa" to od razu dostaje riposte _"A ZA MOICH CZASOW TO ...."_ albo inna wersje _"NIE PYTAJ SIE CO MASZ DOSTAC OD PANSTWA TYLKO WEZ SIE ZA ROBOTE!11111"_ no i klasyk _"co ty taka piz*a? Wez sie do roboty, facet musi byc twardy!"_ Myslicie ze nie chcialbym zalozyc rodziny, poznac jakas rozowa, rozlozyc koszta na dwojke? Jak zapraszam na randke to jestem creepem, ale jak nie zapraszam to jestem bez jaj piwniczakiem. Jak probuje na tinderze miec pare to dostaje "ale kto szuka na apce milosci?!", a jak szukam w realu w barze to jestem znowu creepem. Po robocie wracam zmeczony do domu i nie wiem ktora ksiazke zaczac czytac "Przegryw. Mężczyźni w pułapce gniewu i samotności" czy moze ""O mężczyznach, którzy nienawidzą kobiet. Od inceli do artystów podrywu". Decyduje sie otworzyc wyborcza by cos poczytać przed snem "Kryzys męskości? Nie istnieje. Po prostu większość mężczyzn chciałaby być Putinem, a nie może". Zasypiam z mysla "a moze jutro pojde z kims na piwo albo zapisze sie na jakis kurs jezyka?" i sobie wtedy przypominam ze zapewne jutro wyjde z pracy o 18, ze zaden z moich kolegow sprzed 10 lat nie ma czasu na nic i sie nie widzielismy od lat oraz ze nie zapisze sie na kurs jezyka bo kiedy? Pomiedzy zakupami czy silownia czy moze gotowaniem na tydzien czy moze zamiast spania? O! Dobry pomysl! Zamiast spania. Koledzy, ile jeszcze? Bo ja juz tak mam powoli dosyc. Ktos moze doda otuchy i powie co dostalem ze swoich podatkow czegos czego ktos inny nie dostal?? #przemyslenia #niebieskiepaski #podatki #ekonomia #polska #samotnosc

Od dłuższego czasu zauważyłem na facebooku mojej byłej szkoły że często wstawiają posty o spotkaniach dzieci z jednym stowrzyszeniem które założyła córka jednej z nauczycielki tej szkoły i zastanawiam się czy nie są to jakieś przekręty, czy takie stowarzyszenie może brać kase od szkoły za te "spotkania edukacyjne"? Jeśli tak jest to bardzo dziwna sytuacja bo te stowarzyszenie oprócz postów z spotkań w mojej byłej szkole ma pojedyńcze posty o organizowaniu jakichś zajęć dla dzieci podczas imprez czy urodzin ale widać że im się to nie kręci, nawet ani razu nie pochwalili się o spotkaniu w jakiejś innej szkole. #szkola #biznes #ekonomia #pytanie #polska

#praca #studia #matematyka #ekonomia Witam. Prosiłbym o doradzenie drogi kariery. Chodzi o mojego 16 letniego syna, który uczęszcza do liceum z rozszerzonym angielskim i matematyką. Bardzo lubi zarówno angielski, jak i matematykę, i chciałbym, aby spróbował na tym oprzeć swoją karierę (nauczyciel odpada). Przedmioty ścisłe takie jak fizyka i chemia go nie interesują. Jakie studia wybrać? Myślałem o ekonomii, może prawo i podatki. Na jakie zawody zwrócić uwagę, oprócz "pani z okienka" i dyrektora banku. Co daje możliwość rozwoju, ale też i pieniądze? Dzięki.

Czy według was para #programista15k i nauczycielka5k mogłaby w przyszłości stworzyć rodzinę 2+2 i żyć na w miarę fajnym poziomie? Zakładając, że rodzina trochę pomoże z budową domu 25 km od miasta top 5 (ja zdalka/hybryda, nauczycielka może poza miastem pracować). Co rozumiem przez fajny poziom - żadne luksusy i #nieruchomosci na wynajem, ale życie, gdzie nie muszę się martwić o kasę, stać nas na jakieś sensowne auto i wakacje za granicą raz do roku, a ja sam mogę trochę inwestować na emeryturę czy przyszłość dzieci. IMO to osiągalne, choć trochę mnie martwi sytuacja w branży no i koszty wszystkiego. #demografia #dzieci #ekonomia

Zastanawiam sie czy GenZ sa świadomi tego ze X i Milenialsi beda za 10-30 lat głosowali za politykami, którzy będą kolanami przepychali ustawy dające emerytom trzydziestopiata emeryturę w roku? Albo ustawy ktore będą umożliwiały ściągnięcie najtańszych robotnikow z bangladeszu by pracowali za 5 zlotych w fabrykach Januszy? Śmieszne jest to jak uważam sie za unikalnego bo nie wierze w emeryturę na stare lata, bo inwestuje w ETFy, bo uważam ze "czas" to najcenniejsze dobro, bo chce jak najszybciej przejść na emeryture by spedzic więcej czasu z moimi dziećmi oraz nie musieć pracować w korpopracy. A prawda jest taka ze tak myśli każdy. Każdy próbuje sie wybić i zarobic jak najwięcej w jak najkrótszym czasie, i to najczęściej na garbie innych. Uważam ze nie jestem pazerny, ze wystarczy mi tylko dach nad glowa, zdrowie, troche jedzenia, mozliwosc pomieszkania sobie w innym kraju przez chwile. Ze nie jestem tak pazerny jak Janusz co musi jezdzic X6, albo ze musze miec 20 mieszkan na wynajem. Ale okazało sie ze nie moge miec tego dachu nad glowa, ze jedzenie jest coraz droższe a pensje w korpo nie nadarzają za inflacja. Moim największym strachem jest to ze dotknie mnie dyskryminacja ze względu na wiek. Ze firmy w Polsce bada wolały zatrudnić 28-latka za 30% mojej pensji albo ze tak zautomatyzuja wszystko ze pewnego dnia dostane telefon od HR. Wiec chyba to logiczne ze będę głosować na takie osoby które umożliwia mi wczesniejsza emeryture. #kiciopyta #pytanie #takaprawda #pieniadze #ekonomia #demografia #zalesie #pracbaza

oe9svko6ah1cdgukeyswo5di

Jak to jest z tą emigracją? Nie ukrywam, że od dawna wkręciłem sobie obraz życia na emigracji jako wygrywu życowego i super zarobków i nie mówię tu o manualnych pracach ale coś typu praca biurowa. Za każdym razem jak byłem poza granicami czy to Niemcy czy Norwegia czy jakakolwiek inna stolica i widziałem fajne fury na mieście to właśnie tak wyobrażałem sobie siebie na emigracji nie inaczej xd. Tylko na takiej emigracji musiałbym gdzieś mieszkać więc przepale hajs na wynajem i pomijając kwestie językowe to nawet gdybym miał pracę biurową to czy aż tak zarobki by się różniły (vs Polska) żebym to bardzo odczuł? Czy faktycznie miałbym łatwiejsze życie niż w Polsce (stricte pod kątem hajsu)? Pomijając jakieś bariery kulturowe itp. #emigracja #zagranica #praca #europa #zarobki #pieniadze #biznes #ekonomia #gospodarka #norwegia #niemcy #przegryw #korpo #francja #szwecja #finlandia #usa #kanada #hiszpania #usa #dania #szwajcaria

9AFMjkXy8
c7m55h37su73kfcu0ej8vvpl

Jaki drugi język po angielskim polecacie? Wiadomo biorąc pod uwagę stopień trudności / siłę gospodarki danego państwa / możliwości pracy z tym językiem w PL np. #korpo/ dobry na emigrację i pracę z tym językiem lub po prostu na #emigracja (dobre warunki życia) / brak lub mało emigrantów z tego kraju (bo zawsze wezmą nativa) / ogólnie przyszłościowy - #hiszpanski ciekawy kulturowo, używany poza Hiszpanią ale dużo osób zna w PL więc pewnie mało płatny i ogólnie mniej użyteczny? Z emigracją do Hiszpanii chyba słabo, tym bardziej do Ameryki Płd. W Polsce dużo Hiszpanów więc mają kiepski rynek pracy a u nas znajdą nativa - #niemiecki - sporo osób zna w PL ale bardzo przydatny w PL do pracy. Czyżby najlepszy kraj do emigracji? - #francuski - mam wrażenie, że mało osób zna w PL. Chyba lepiej płatny niż niemiecki. Podobno trudny. Jako kraj do emigracji nie wiem - #niderlandzki - pewnie lepiej płatny ale mniej praktyczny w PL? Podobno dobry kraj do emigracji - #norwerski - dobrze płatny ale czy jest popyt na to? Kiedyś pamiętam, że był szał na naukę. Podobno spoko do emigracji - #szwedzki - nie wiem bo na wykopie Szwecja już upadła ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale kraj ładny i melodyjny język. Czy przydatny w PL? Emigracja?? - #wloski - chyba lipa z pracą, jedynie kraj fajny na weekendowe wypady Może jakiś inny? Nie wiem.. duński, fiński, ......? Odrzucając jakieś azjatyckie a biorąc pod uwagę pracę w PL / pracę tam / przydatność/ trudność / zarobki / przyszłość #jezykiobce #jezyki #nauka #rozwojosobisty #samorozwoj #niemcy #holandia #wlochy #norwegia #szwecja #francja #korpo #korposwiat #praca #polska #swiat #kultura #przegryw #biznes #ekonomia #gospodarka #pieniadze #zarobki #ksiazki

comment_1647164909f0fEYvAg3F3cVhR5tS5wmv
icr7qfkmxuatof7v3oq9u5k5

Problem w cenach czegokolwiek jest taki, że Polak choćby się zesrał to kupi. Weźmie drugi etat, będzie oszczędzał, pożyczy od rodziny, weźmie kredyt ale kupi, bo gdyby nie kupił to urażona duma wielkiego Polaka. Z jednej strony są to geopolityczne kompleksy, z drugiej efekt oszczędzania na wszystkim naszych rodziców co myśle wielu pokoleniom zryło banie, więc teraz chcą na odwrót bo oszczędzanie/kupowanie tanio = ujma, bieda. Jeszcze rozumiem gdyby coś było warte swojej ceny ale z tego co widzę częstą zachętą do kupienia jest sama wysoka cena. W normalnych krajach ludzie wychodzą na ulicę protestować a Polacy dumni że mogli kupić za więcej i prestiż xD #polska #praca #nieruchomosci #mieszkanie #gastronomia #wynajem #pieniadze #inflacja #zarobki #gospodarka #ekonomia #przegryw

1299510785_by_Chorluka_600
p5ju73mbsllprnorpbrsps79

Im jestem starszy tym bliżej mi do #antykapitalizm (albo antykorporacjonizm? antykonsumpcjonizm?). Doceniam produkty/usługi do jakich mam dostęp w XXI wieku ale jakość tego wszystkiego idzie mocno w dół, natomiast ceny mocno w górę i zalatują scamem. Mógłbym opowiadać o setkach przykładów ale wpis będzie za długi, więc podziele się ostatnimi doświadczeniami. - Korzystanie z prywatnych placówek sieci medycznych. Na każdego pacjenta jest ograniczona liczba minut i przez to lekarze lekceważąco podchodzą do problemu proponując najpopularniejsze rozwiązania albo na chybił trafił albo to co ja zasugeruje. Inna sprawa to wciskanie rzeczy (usługi, produkty, rozwiązania lecznicze), które są drogie jako lepsze (już kilka razy się na tym przejechałem). - #gastronomia oraz inne usługi (np. fryzjer). Wszystko może być 3x droższe gdy np. zamiast fryzjera mamy BAREBRA albo ATELIER. To samo z jedzeniem, które nagle jest kraftowe, bio, vege. Nagle się okazuje, że ziemniaki do frytek zbierane ręcznie przez ludzi są teraz kraftowe, rzemieślnicze, zbierane z historią i pasją od pokoleń, EKO potważam EKO! - Internetowi giganci, którzy stali się monopolem z chamskimi algorytmami i gorszą jakością. Kiedyś FB/Youtube było bardziej przyjazne, treści były lepsze bo nienstawione na hajs (nie twierdzę że teraz nie ma wartościowych). Teraz youtube to masa reklam, cenzura, banowanie, odcinanie monetyzacji, click-baity, tuba propagandowa, filmy pod zamówienie czy pod lokowanie produktu. Serwisy dla których nie ma poważnej konkurencji w rękach największych monopolistów (meta, google) juz nie mówiąc o wątpliwej prywatności czy ochronie danych. - dlaczego ciuchy są tak drogie?! ostatnio był artykuł, że nasze 4F jednak produkuje w Chinach a nie szyje w Polsce. Skąd zatem tak duże ceny za kawałek bawełny?! W dodatku wszędzie te same sieciówki: Zaraz, HM, Cropp, House, C&A.. Przez internet wcale nie jest super taniej - Kupownie droższych rzeczy typu elektronika, meble, inny sprzęt. Im droższa rzecz, tym lepsze opinie, super rezencje, lepszy marketing i wrażenie że warto dopłacić raz ale będzie super. Po czym kupujesz to i po roku jest tragiczne albo nie jest takie fajne jak obiecywali. Ciężko o rzetelne opinie w internecie czy to na stronie producenta, czy w google maps, czy w recenzjach youtube. Już nawet nie chce mi się gadać o rynku mieszkaniowym, rozwalonym rynku matrymonialnym (duża zasługa #tinder oraz #instagram), trendzie napiwków dla kelnerów i tak dalej bo ten wpis byłby za długi. !#przemyslenia #polska #ceny #inflacja #zarobki #mieszkanie #nieruchomosci #swiat #socialmedia #ekonomia #gospodarka #polityka #4konserwy #neuropa #przegryw #blackpill #lewica #konfederacja #socialmedia #biznes #antynatalizm

62a8d19f65b19b423f2648a19415e48c6147547def1669cb1ddecaf58d22ff79
fy9cjic1osoji6df7syy9lzz

Co jest z naszym narodem nie tak? Duży kraj, sporo ludzi, duży potencjał ale: - nie potrafimy nic ugrać w sporcie (w szczególności piłka) - nie mamy żadnego światowego biznes made in Poland - nie potrafimy robić filmów czy seriali, nie mówiąc o tym żeby jakiś poszedł w świat - nie ogarniamy w polityke i polityke zagraniczną - nic innowacyjnego nie odkrywamy, żadnego rozwoju/badań, całe know-how bierzemy z zachodu A patrząc na społeczeństwo, nawet to młode: - jesteśmy zgorzkniali, zazdrośni - nadal sporo narzekamy - wszystko na pokaz - czepiamy się wszystkego - kompleksy - nadal silny kult zapie*dolu - chodzimy smutni, wiecznie wku*wieni na cały świat, pesymistyczni Jak to wytłumaczyć? Nie można ciągle usprawiedliwiać tego biedą, wojnami i komuną bo to dotyczyło starego pokolenia. !#przegryw #przemyslenia #emigracja #praca #ue #niemcy #francja #holandia #szwajcaria #mentalnosc #blackpill #polak #stereotypy #historia #polityka #neuropa #4konserwy #europa #gospodarka #ekonomia #korpo #zarobki #inflacja biznes

61b9b5df734f1d51f19a2b238d731a4e51eed0599110e8a778fb64253d2ac273
qem5j1f507eazx1q2r09xcii

Ehh dlaczego nie mogłem sie urodzić w takich Czechach? Kraj tak bardzo podobny do Polski a jednak inny. Mam wrażenie, że oni poszli do przodu a my stanęliśmy w miejscu. - zupełnie inna mentalność ludzi, otwarci, nie narzekają, pomocni, inteligentni - kobiety to zupełnie inna bajka, piękne, uśmiechnięte, o wiele łatwiej poznać - sporo biznesów z Czech, o wiele łatwiej prowadzić firmę - bardziej rozwinięta gospodarka, bogatsi - rynek pracy przyjazny dla pracownika, brak kultury zapie*dolu - ludzie ogarniają politykę i wiedzą na kogo głosować - ludzie bardziej socjalni, towarzyscy #polska #czechy #polak #emigracja #przegryw #gospodarka #ekonomia #praca #zycie #europa #ue #biznes

Prague_641978732iS_sm
gaqrqxne9mdkqhstwxwunful

- Programista 20k here, zdalnie i raczej stabilnie, duży exp - 2 dzieci - Aktualnie Ruda Śląska - Ja 37 lat, żona też - Nic nas szczególnie nie trzyma w Rudzie po śmierci rodziców ;( - 2 mieszkania o wartości około 900k (po cenach) plus 700k oszczędności (wszystko zarobione od zerai spłacone), można to wszystko sprzedać Zastanawiam się nad przeprowadzką do Warszawy lub Wrocławia, wydaje mi się, że będę miał ja i przede wszystkim dzieci lepsze perspektywy na przyszłość. Albo za granicę, ale to chyba słaby pomysł. Czy byliście w podobnej sytuacji? Nawet jeśli nie to co myślicie? Czy żałujecie przeprowadzki do większego miasta z dziećmi jeśli byliście w takiej sytuacji? #nieruchomosci #ekonomia #dzieci #rodzicielstwo #pytanie #pytaniedoeksperta

e59o8oispzokk3n6m89x2kl0

Skąd na wykopie wzięło się, że za 5-7k NIE DA SIĘ PRZEŻYĆ w wojewódzkim? Co tu sami milionerzy czy co? Sam zarabiam mniej więcej tyle i większość osób które znam to raczej mniej niż więcej i też jeździmy na wakacje, czasem kawa na mieście, jakiś ciuch. To teraz w Polsce standardem jest, że za pensję ma ci starczyć na: - wakacje minimum raz do roku w USA - co miesiąc nowe ciuchy - spłata raty w leasingu na Audi Q8 - kilka tysięcy wolnej gotówki na inwestycje - jedzenie na mieście itd. itd. i jeśli ktoś nie spełnia powyższych to nagle jest bieda? Ja wiem, że 5-7k to nie jest dużo ale bez przesady. Po prostu nie żyjesz w luksusach i tyle. #zarobki #pieniadze #praca #miasto #inflacja #ekonomia #gospodarka #polska #wynajem #przegryw #zycie

cm02erzh900mliqv1etetix11

Prawda jest taka żeby naprawic rynek mieszkaniowy potrzebne są zmiany kulturowe a nie ekonomiczne. Trzeba zacząć od tego, że ceny za m2 powinny być masakrycznie drogie a rząd powinien blokować powstawanie nowych mieszkań, bo nikomu to nie służy, jest to nieekologiczne i niefektywne. - powinniśmy zmienić styl życia na wielopokoleniowy (każde pokolenie mieszka w tym samym lokum) -> jeśli ktoś osiedlił się daleko to ułatwić transport i komunikacje - promowanie mieszkania wielorodzinnego, promowanie bliźniaków, mieszkania wieloosobowego - promowanie mieszkania w domu, zasiedlanie terenów poza miastem (+ rozwój transportu i komunikacji, usług) - przejście na wynajem Jesteśmy na takim etapie rozwoju cywilizacji, że posiadanie własnego mieszkania to zbędny luksus i w perspektywnie długofalowej nie ma to sensu, chociażby przez ograniczoną ilość powierzchni. Zmiana stylu życia jest jedyną sensowną opcją jako odpowiedź na rosnące potrzeby, bo nie ma innego rozwiązania. Każdy chce mieć swoje mieszkanie a ułatwianie kupna tylko pogłębia ten problem. #nieruchomosci #kredythipoteczny #polska #mieszkanie #wynajem #kredyt #dom #bezpiecznykredyt #kredyt2procent #ekonomia #inwestycje #mieszkaniedeweloperskie #deweloperka #wies #antykapitalizm

clzwra9ig00bo5l9dztmgouat

Nie rozumiem całkowicie tej euforii tutaj panującej, tak jakby zaraz mieli zacząć penthousy dla wykopków. Już prawie 10 lat inwestuję na giełdzie i nie tylko i życie mnie nauczyło żeby swoje założenia opierać jednak te pesmistyczne i neutralne scenariusze, a nie te hura optymistyczne. Osobiście sam bym bardzo chciał, żeby mieszkania stały sie nawet i o połowę tańsze, ponieważ sam planuje zakup większe za parę lat - obecnie mieszkam w dwóch pokojach ze swoją połówką. Moim zdaniem to najbardziej prawdopodobny scenariusz jaki nasz czeka przy wycofaniu się z kredytu 0% - wjedzie odłożony popyt z 9 miesięcy, duża część osób odkłada zakup mieszkania, licząc że jednak załapie się na ten kredyt, co sprawi, że ceny nie spadną do końca roku - zdaje się, że na chwilę obecną większość członków RPP popiera obniżkę stóp procentowych w 2025 roku i to wcale nie na jego koniec, a mówi się o połowie roku czy nawet jego początku. Glapa w tej sytuacji niewiele będziemiał do gadania, szczególnie gdy w USA zaczną mocniej lecieć, pytanie tylko o skalę tych obniżek - rosnące płace w gospodarce również nie zadziałają prospadkowo - rosnąca zdolność kredytowa wynikająca z niższych stóp oraz rosnących płac - brak widma poważnego bezrobocia - korzystne prognozy gospodarcze dla Polski, w szczególności wzrost PKB - odalające się widmo recesji w USA a co za tym idzie w globalnej gospodarce -mega silny sentyment polskich nosaczy do nieruchomości, przez 8 miesięcy po wycofaniu beki ceny ciągle rosły, dopiero ostatnio zaczęły się stabilizować Reasumując, osobiście nie widzę szans na coś więcej niż maksymalnie 10% korektę na rynku nieruchomości w przypadku TOP5, prowincja powinna mocniej polecieć. To jest scenariusz neutralny, najbardziej prawdopodobny, przy założeniu że beka 0% nie wejdzie w żadnej formie. Ja jednak obawiam się, że wyjadą z czymś nowym albo dadzą limity do metra, które i tak bedą obchodzone jak w przypadku poprzednich programów. #nieruchomosci #kredythipoteczny #mieszkanie #ekonomia

clzsm65n802m1i0y64xkf5407
500-wzor

Dołączona ankieta

Pytanie

Używaliście już banknotów 500zł? Oficjalnie są w obiegu od 7 lat.

Odpowiedzi

Zapłaciłem/am nim za coś i dostałem/am paragon/FV
Zapłaciłem/am nim za coś ale bez dowodu zakupu
Widziałem/am na żywo ale nie płaciłem/am nim
Widziałem/am go tylko w internecie
To my mamy banknot 500zł?
Sprawdzam wyniki/nie wiem/sprzedam opla
clzs4xunw02ewi0y60cqbgkl8

Czy gastronomia w Polsce to idealny pomysł na biznes? Sam lubie jeść na mieście i mam ciekawe obserwacje dot. rynku gastronomicznego w Polsce. Jeżdżę po różnych miastach, testuje knajpy. Jak pewnie każdy sugeruje się opinią google i nie wiem czy wy też macie wrażenie ale niewiele ludziom wystarczy żeby dać 5* xD. Mam wrażenie że jak jedzenie nie jest tragiczne + jest modne bo inni chodzą + jest jakiś fajny element wystroju albo muzyka na żywo albo jakaś pierdoła i dadzą najlepszą ocene xD (samo jedzenie jest po prostu poprawne). Czy pójdę w poniedziałek popołudniu czy w weekend zawsze jest pełno ludzi. Jedzenie na mieście JEST DROGIE ale jak ktoś pójdzie raz na tydzień to nie zbiednieje - i tak myśli sporo osób xD. No więc jak tu nie wyjść na profit gdzie masz gigantyczne marże, czasem ludzie pracują na czarno albo płacisz im minimalnie a non stop masz gości? #gastronomia #polska #inflacja #kebab #pizza #zarobki #ekonomia #gospodarka #biznes #praca

f4162a5c1dcdada0ee12d977780ac5da66f37b6cf226af58931c9fd2739ec82b
Preferujesz tradycyjną paginację? Kliknij tutaj