Rosja może odnosić sukcesy taktyczne, nawet operacyjne. Rosja może za pomocą przekupstwa szerzyć zamęt i różne sprzyjające jej narracje. Rosja może prowokować różne negocjacje aby potem za pomocą zdjęć ze spotkań i kurtuazji udawać, ze jest w grze. Rosja może dalej zdobywać wioski w stepie kosztem trzech batalionów. Rosja może na upartego handlować balansując z trudem na granicy opłacalności. Rosja może udawać, że bez idealnej jedności na zachodzie nic się nie uda. Rosja może grać na czas i udawać. Tylko to kompletni niczego nie zmieni w sensie strategicznym, bo nie będzie zawieszenia broni, nie będzie powrotu do biznesu jak zwykle, prawie nikt nie czeka na Rosję z otwartymi ramionami, to jest myślenie życzeniowe. Na zachodzie ilość ludzi sprzyjających Rosji pomimo wszystkich ich sukcesów, jest zbyt małą aby przeważyć na jej korzyść. I to nawet w takich partiach jak AFD, wiedzą to ci jacy interesują się tematem. Ostatecznie jej wpływy są zbyt małe aby z poziomu taktycznego przejść na strategiczny. Jedyne co Rosja obecnie tak naprawdę robi, to gra na czas bo starzejący się, niezbyt utalentowany oficer KGB z Kremla o jaki jego przełożeni ze służb z czasów w wywiadzie ZSRR mówili: "nie umie właściwie oceniać" ryzyka nie wie co ma zrobić i się boi o życie. Rosja przegra, wystarczy robić swoje. Strategicznie nic się nie zmienia, a cały szum to omawianie jakich pojedynczych zdjęć, wypowiedzi, deklaracji za jakimi nic nie stoi. #rosja #ukraina #wojna #takaprawda #przemyslenia
Opublikowane
j4hxqhq9hmb0uj88ngwqrx6i
Rosja w kontekście konfliktu z Ukrainą: analiza taktyczna
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
j4hxqhq9hmb0uj88ngwqrx6i
Dodane: 10 kwietnia 2025 - 16:11:33
Opublikowane
Autor był widzianyokoło miesiąc temu
Anonimowe odpowiedzi
✉️
Opublikowane
mężny-detektyw-17 pisze:
@z-a-k
Wystarczy 200 myśliwców z Polski, Szwecji, Holandii i Rosyjska armia nie istnieje. Lotnictwo rozstrzyga o wszystkim
Nie będzie żadnych okopów. To co się dzieje teraz to konflikt biedaków bo ani Rosja ani Ukraina nie może zyskać panowania w powietrzu.
Rosja przegra. To tylko 120-130 milionów ludzi. Wystarczy ich zamęczyć, a w bezpośrednim konflikcie zostaną wręcz wdeptani w ziemię.
To oni się boją, my nie musimy.

