Opublikowane

Jak antykoncepcja hormonalna wpłynęła na moje zdrowie?

Jakiś czas temu pisałam o planowaniu odstawienia antykoncepcji po 8 latach brania. Nigdy tabletki jawnie mi nie szkodziły, teraz widzę, że szkodziły. Wróżyliście mi pryszcze i to, że niebieski przestanie mi się podobać, więc napiszę podsumowanie. Pół roku po odstawieniu: - szybciej czuję sytość i najedzenie się, zaczęłam chudnąć - przez cały okres brania przytyłam 10kg, było to tycie stopniowe; po ponad roku brania tabletek miałam ciągłą walkę ze sobą i jedzenia pilnowałam aby się nie jeść więcej - cera chociaż nigdy nie miała pryszczy to poprawia mi się - 2-3 lata po rozpoczęciu brania tabletek stopniowo zaczęły mi się robić zaskórnik na policzkach i czole. Każdy wiązał to z tym, że skóra się zmienia (ginekolog i kosmetolog), zawsze było "jeśli coś miałoby się stać przez tabletki to byłoby to odrazu". Teraz zaczynają zmniejszać się zaskórniki, z którymi walczyłam bez sukcesu. Osoby, które widzą mnie co kilka miesięcy mówią, że skóra mi wyładniała :) - niebieski zaczął pachnieć dla mnie tak, że mam ochotę go zeżreć. Jak nie miał ochoty finalnie musiałam iść do salonu spać, bo czułam zapach jego zapach leżąc metr od niego i działało to zbyt mocno na mnie. - krócej śpię i lepiej wysypiam się - brak migren po których wymiotuję, drobnych bólów głowy które chociaż nie przeszkadzały jakoś mocno to czasami trwały tydzień - więcej się uśmiecham, łatwiej mnie rozśmieszyć Z wad: - pms - nie potrafie oszacować ile ziem, więc więcej rzeczy wyrzucam - trzeba używać prezerwatyw Wychodzi na to, że nie miałam zaburzeń żywienia, chorób neurologicznych i nie mam skóry problematycznej. Masę wizyt u specjalistów przez migreny, kilka rezonansów/tomografii, tysiące złotych na dobieranie pielęgnacji i rycia sobie bani ciągłym liczeniem kalorii i siłowaniem się ze sobą dało się uniknąć. NIKT nie wiązał tego z antykoncepcją, bo każda z tych rzeczy stopniowo się pogarszała z każdym rokiem. Każdy lekarz, którego o to pytałam mówił, że antykoncepcja hormonalna jeśli nie dała skutków ubocznych w pierwszy miesiąc przyjmowania to znaczy, że to nie ma skutków ubocznych. Pozdrawiam wszystkie Mirabelki i nie pozdrawiam Mirków, którzy nazywają "cuckoldami” mężczyzn w stałych związkach zabezpieczających się prezerwatywami. Gdyby nie mój zatroskany ukochany, pewnie dalej katowałabym się tym syfem twierdząc, że nie wpływa to na moje zdrowie. #zdrowie #antykoncepcja

Akcje

Otwórz wpis na wykop.pl
Klucz publiczny:

oencq9693xcxesbbmvxh8a54

Dodane: 25 marca 2025 - 17:13:53
Opublikowane

Autor był widzianyokoło 2 miesiące temu

Anonimowe odpowiedzi

Opublikowane
rozważna-aktywistka-82 pisze:
Trzeba być naprawdę naiwnym, żeby myśleć, że branie hormonów, i to jeszcze latami, nie wpłynie na zdrowie. Masa wizyt u specjalistów, a sama nie pomyślałaś nad oczywistością. Słabo monitorujesz swój organizm albo bierzesz również inne cukierki i potem nie wiesz, co z czego wynika. Powinnaś znać swoje ciało najlepiej ze wszystkich, a do lekarzy chodzić z konkretnymi podejrzeniami. Ze swojego doświadczenia, wiedząc, jakim świństwem są tabletki antykoncepcyjne, miałam do nich kilka podejść, brałam przez miesiąc, potem przerwa, trzy miesiące, przerwa, spróbowałam brania przez jakieś 1,5 roku i ilość skutków ubocznych mnie pokonała, nie byłam już sobą. Dopiero pół roku po odstawieniu wszystko wróciło jako tako do normy, tylko zbędne kilogramy jeszcze zrzucam. Nigdy nie zrozumiem kobiet, które od razu rzucają się na te piguły i biorą je latami, nie sprawdzając wcześniej reakcji swojego organizmu. Nie zdajecie sobie sprawy jak wiele rzeczy komunikuje wam wasze ciało. Dobrze, że w końcu się obudziłaś.
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
@giga_jablecznik piękne myślenie - wiele lat niszczenia zdrowia kobiety było ok, a pół roku na prezerwatywach to odbieranie życia mężczyźnie. Świetny pomysł z tym kalendarzykiem. Bardzo skuteczna metoda unikania ciąży szczególnie chwilę po odstawieniu tabletek jak owulację może zdarzyć się kilka razy w ciągu miesiąca.
Moderator mkarweta
Autor anonima