W tym roku stuknie 30 lat, w życiu nie robiłem segzu. Ostatnio poznałem dziewczynę, tzw szara myszka, mieszka na wsi, nie imprezuje, śpiewa w kościele xd Z wyglądu nie jest oszałamiająca ale też nie jest brzydka. Jest bardzo cicha, ledwo słyszę jej głos, mało mówi . Gdy się spotykamy to śpiewa mi piosenki, pisze do mnie codziennie. Gdy się spotykamy mam wrażenie że nie mamy wspólnych tematów do rozmowy, trochę mnie to martwi, też nie ma dużych ambicji co do pracy itd. Warto w to iść dalej? Gdy się spotykamy to nie czuję jakichś motylków w brzuchu, ale czuję się komfortowo. Czy głębsze uczucie może się pojawić z czasem? Spotykałem sie z nią 3 razy, ale chyba chciałbym sprawdzić co z tego wyniknie. Boje się tylko że po jakimś czasie uznam że to nie to. #zwiazki #podrywajzwykopem #przegryw
Opublikowane
fza5uatvgv08fz0ojkh8drij
Czy warto inwestować w relację z cichą dziewczyną?
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
fza5uatvgv08fz0ojkh8drij
Dodane: 21 lutego 2025 - 16:50:20
Opublikowane
Autor był widziany3 miesiące temu
Anonimowe odpowiedzi
✉️
Opublikowane
dokładny-wędrowiec-18 pisze:
>trochę mnie to martwi, też nie ma dużych ambicji co do pracy itd.
@mirko_anonim: a co Ty na pewno ze swoją witalnością i libido masz?
>Boje się tylko że po jakimś czasie uznam że to nie to.
@mirko_anonim: już tak uważasz ¯\(ツ)/¯
✉️
Opublikowane
odpowiedzialny-mentalist-40 pisze:
A na pewno nie śnisz na jawie? Nie ma szarych myszek. Na bank była już peklowana.

