Z moją dziewczyną byłem kilka lat. Mamy natomiast całkiem inne wizje jeżeli chodzi o miejsce zamieszkania. Miasta dzieli około 100km. Moje jest duże, jej małe. Ona powiedziała że nie wyprowadzi się ze swojego miasta. Ja powiedziałem że nie chcę się wyprowadzić ze swojego bo mam tu wszystko, rodzinę i przyjaciół. Od kilku dni nie rozmawiamy więc chyba można powiedzieć że to koniec. Natomiast boli mnie to tak strasznie mocno, że nie wiem co ze sobą zrobić. Cały czas mam ochotę ugiąć się i jej napisać że na próbę możemy wynająć coś u niej, na rok, w ramach testu czy dam radę. Ale w głębi serducha nie chcę chyba tam mieszkać i boję się, że to nic nie zmieni i za rok będę wciąż chciał mieszkać u siebie i rozstanie będzie bolało jeszcze bardziej. Warto próbować? Jest mi cholernie szkoda kilku naprawdę fajnych lat, tym bardziej że dziewczyna rozsądna, twardo stąpa po ziemi, chociaż nerwowa tak jak i ja więc często się kłócimy o pierdoły. #zwiazki #logikarozowychpaskow
Opublikowane
rpqg91apmi17gpmd1jmju4a8
Trudności w związku: Czy warto próbować?
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
rpqg91apmi17gpmd1jmju4a8
Dodane: 5 marca 2025 - 12:52:42
Opublikowane
Autor był widziany2 miesiące temu
Anonimowe odpowiedzi
✉️
Opublikowane
@czescmampytanie
To rozwiązanie jest kompromisem ale takim w którym obie strony tracą i nic nie zyskują. Wciąż mieszkasz w obcym mieście, bez rodziny i przyjaciół a dodatkowo obie strony muszą kombinować z pracą.
Zresztą tu akurat sprawa jest jasna. Ona się nie wyprowadzi ze swojego miasta, jest jedynaczką i chce być blisko rodziny. Próbowałem już ja namówić na coś innego

