Szukam pracy w Szczecinie, ale oferty znikają

Muszę się wyżalić jaki #szczecin jest zapchloną dziurą bez perspektyw jeśli chodzi o #praca. Szukam roboty w #it i nic tu nie ma. Wszystkie oferty na jakie natrafiam są we Wrocławiu, Krakowie, Warszawie czy Gdańsku i Poznaniu. Tu nie ma żadnych perspektyw, chyba że Twoją ambicją jest praca na wiatrakach, na taśmie, czy jako kasjer w biedronce. W dobie zakańczania pracy zdalnej, ofert coraz mniej, w tym smutnym jak pi**** mieście - nie otwiera się nowych rekrutacji w #it, nawet w swoim wyuczonym zawodzie po studiach nic nie ma, żeby móc wrócić do macierzystej branży. Powiedzcie mi, jak tu można żyć i cokolwiek planować, jak człowiek z doświadczeniem kilkuletnim chce pracować tu na miejscu w biurze (po tylu latach, praca zdalna mi zbrzydła). Zaczynam się czuć bezsilny, bo jak coś się pojawia to od razu widzę że jest 100 ponad chętnych na #linkedin w #pracait. #zalesie