Podwyższona bilirubina i problemy trawienne - co zrobić?

Zastanów się jakie miałeś problemy zdrowotne, choroby itd. na 5 lat przed tymi obecnymi objawami, może to jest jakieś powikłanie po czymś.

@TobiaszSuchy: Nie jem xd @utilek: Może tak ale jak do tego dojść? Miałem badanie na alergie pokarmowe, panel 30 różnych testów, wszystko negatywnie. Do tego osobno gluten i mleko. Jem wszystko i nie zauważyłem aby po czymś szczególnie coś innego się działo. Próbowałem sam na własną rękę wykluczyć/zmniejszyć niektóre grupy pokarmów jak np. zawierające glutem, błonnik, itp. Nie jadłem praktycznie żadnych warzyw i owoców, potem np. bez nabiału. Nawet keto próbowałem. Niczego to nie zmieniło. @adajpanspokoj320: Tą florą się zainteresuje. Nie pisałem ale brałem też jakiś czas probiotyki, też bez efektu. Co do kamieni - tak, usg miałem i nic na nim nie wyszło ALE nie zawsze wychodzi/widać, dlatego miałem robiony (jak pisałem) tomograf dróg żółciowych - to badanie jednoznacznie już pokazuje czy coś jest czy nie ma. No i oczywiście nie widać nic niepokojącego, drogi czyste, żadnych złogów w woreczku. @b-m---: Grubo. Dzięki. Ciekawe co powie hepatolog jak zacznę rzucać takie terminy xD Bo generalnie to jestem spławiany. I chyba już tylko ta biopsja mi zostaje, ale żaden lekarz nawet o tym nie wspominał. Chciałbym tego unikać bo nie ma pewności, że to coś od wątroby :( @sprawny-kreator-58: Nerwicy raczej nie mam. W sumie to nie wiem co to jest, ale zdrowie psychiczne mam raczej na dobrym poziomie. Zero stresu. Żadnych niepokojących zachowań. Co do używek to alko nie piję o 1,5 roku. Wcześniej sporadycznie. Fajek nie paliłem nigdy (kilka razy w życiu spróbowałem), kawy nie pijam, herbata tak, ale żadna wyszukana, jakiś lipton, czasem zwykła, czasem zielona, czasem owocowa. Teraz próbowałem popijać różne ziołowe herbatki i bez efektu. Tryb życia normalny. Mam pracę, żonę, dziecko. Wszystko się układa. Żadnych stresów, wszyscy w domu i rodzice zdrowi. Finanse ok. Praca lekka, biurowa, luz jest ogólnie. Po pracy mam jakieś hobby, kategoria majsterkowanie, do tego netflix, sport w formie lekkiej, głównie spacery, czasem truchy, rower i orbitrek który mam w domu i pojedyncze wyjścia na łyżwy/narty/basen/tenis/ścianka parę razy w roku. Parę lat temu coś tam trenowałem na siłowni ale bez jakiegoś katowania się, bez suplementów.

A nie masz nerwicy? Jakie używki i ile bierzesz w ciągu dnia? tygodnia? miesiąca? (kawa, faje, herbata itd.) Prowadzisz całkowicie neutralny tryb życia? to znaczy czy cały tydzień wstajesz i nic cię nie smuci ani nie pobudza ponad normę, nawet żadna myśl, o bezpośrednich bodźcach nie wspominam, dlatego pytałem o używki.