#depresja #mieszkanie #zycie Chciałbym się wygadać, bo na chwilę obecną nie widzę rozwiązania swojego problemu. Stałem się więźniem "spełnionych marzeń". Kilka lat mocno harowałem, aby mieć jak największy wkład własny i remont za gotówkę - udało się. Nowe mieszkanie w stanie deweloperskim, nowe budownictwo, 10 min od centrum (duże miasto), dobra lokalizacja itd. Wszystko szło z górki.. aż nie okazało się, że blok ma fatalną izolację akustyczną. Dodajmy do tego co chwilę nowych lokatorów w najmowanych mieszkaniach (w końcu blisko centrum) - czemu fatalną? Bo słyszę każdy krok, chodzenie, bieganie - efekt jest taki, że drgają nawet metalowe elementy lamp. - wygłuszony sufit nie pomógł, bo te dźwięki niosą się zbrojeniem. - rozmowa z sąsiadami, właścicielami - 0 efektu, twierdzą, że próbuję nękać ich lokatorów, ( byłem może 2 razy na zwrócenie uwagi) - administracja umywa ręce, sąsiedzi mimo, że mają podobne problemy to wszyscy wykazują pasywną postawę. Prawnik twierdzi, że "udowodnienie" tego, będzie wiązało się z dużym kosztem, sąd musiałby powołać biegłego i uznać czy to wina dewelopera czy pojedynczego mieszkania. Mój komfort "miru domowego" ma tu drugorzędne znaczenie. Zgłaszanie na policję nie ma sensu, bo musieli by trafić w odpowiedni moment, nie jest to ciągłe a chwilowe itp. Pierwszy raz w życiu biorę leki od psychiatry, wieczorami mam ataki paniki, palpitację serca - nie wysypiam się . Zdrowy, duży chłop, został zniszczony przez brak możliwości swobodnego wypoczynku we własnym domu. Wiem jak to kurozialnie brzmi, nikomu nie życzę podobnej sytuacji. Sprzedając mieszkanie, nawet będąc na plusie - nie ma możliwości abym kupił (dostał kredyt) na coś podobnego, przy aktualnych cenach mieszkań - sprawdzałem.
Opublikowane
gbsurb57j7hyilrlpts3076q
Kiedy spełnione marzenia stają się koszmarem
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
gbsurb57j7hyilrlpts3076q
Dodane: 23 lutego 2025 - 20:27:48
Opublikowane
Autor był widziany3 miesiące temu
Anonimowe odpowiedzi
✉️
Opublikowane
@Aboin > beton komórkowy? Ściany tak miekkie że dziurę pod kolek można srubokrętem wydłubać? No to masz odpowiedź.
tylko nie słyszę przez ściany, tylko sufit. Ktoś nade mną nie ma paneli, tylko same kafle. Lub jest jakaś wada konstrukcyjna i każde wibrację lecą po ścianach.
@YetiKotleti @Ana77: > Jeśli ktoś jest mizofonikiem to jak najbardziej tego typu dźwięki mogą wywoływać atak paniki, dla mizofonika takie dźwięki to pernamentny stres. Wiem bo cierpię na tą przypadłość od wielu lat.
Całe życie mieszkałem w blokach, to nie mój pierwszy. Są standardowe dźwięki, które są w każdym bloku - czasem gdzieś chodzi głośniej pralka, czasem ktoś głośniej słucha muzyki - ale to nie są takie dźwięki. Tutaj jest dudnienie przy każdym "piętowym" chodzie. Nawet jak ktoś nade mną robi imprezę z muzyką, to nie słyszę muzyki.
@dochodek: >A nie próbowałeś wyciszyć sobie przynajmniej sypialni? Nie jest to prosta sprawa ale są systemy typu pokój w pokoju, o ile jest dość miejsca.
Cały sufit mam podwieszany i wypełniony wełną mineralną o dużej gęstości. Dźwięki uderzeniowe lecą po fundamentach. Rozważam upgrade o typowe materiały izolujące dźwięki uderzeniowe.
✉️
Opublikowane
@Prawdziwy_Oponiarz: kupiłem mieszkanie przed boom cenowym, zarobiłbym na rękę ok 250-300 tys.
Biorąc pod uwagę aktualne ceny, nawet z wkładem własnym, musiałbym spłacić 2x kredytu co mam obecnie.

