Opublikowane

Jak zarządzać swoimi oszczędnościami w trudnych czasach?

Zrobiłem szybki remanent i wychodzi że mam około ~35K oszczędności. Nie mam od jakoś 2 lat, żadnych kredytów ani rat. Mieszkam sobie z rodzicami, bo nie udało się znaleźć trwałego związku, a mam już 36 lat, atmosfera w domu dobra, prywatność też jest. No i zrobienie tych oszczędnosci wynika z faktu że mieszkanie mnie kosztuje tyle ile się dokładam rodzicom do życia, wyposażenia nie liczę bo takie rzeczy to ja kupuje lub się składamy z rodzicami, bo tak na etacie byłoby ciężko, a mieszkanie w prlowsm pokoju ze studentami nie ma najmniejszego sensu. W sumie spoko jest patrząc na przeciwności życiowe i wszystko złe co się działo. Pamiętam ten moment jak pierwszy raz miałem 5 cyfrową kwotę, kosmos to był. Z tym, że ja teraz tą kasę tylko odkładam, no bo nie mam żadnych potrzeb wszystko co mi potrzebne to sobie już kupiłem, 2x w roku jeżdże na wczasy, na przyjemności też wydaje, co trzeba to kupuje, a inne rzeczy które bym chciał to bym potrzebował te oszczędności x100, co jest nie realne. 3,5mln to już mógłbym działać coś. I tak się boje, bo starość zapuka do drzwi a ja na nic nie wydam tych pieniędzy, to byłoby głupie odkładać całe życie i umrzeć, ale na razie jeszcze jestem relatywnie młody, nie widać na horyzoncie poważnych chorób, nie mam celu dla tych pieniędzy to sobie odkładam. Szkoda że człowiek nie zna się na tych giełdach czy jakiś kontach inwestycyjnych oszczędnościowych ale to nie dla mnie. miałem dawno temu oszczędnościowe to było odsetki a potem jakaś kapitalizacja i wychodziło na 0 że bez różnicy czy to konto zwykłe czy oszczędnościowe. Część trzymam na koncie część w skarpecie plus różne waluty i tyle. Też w domu w różnych miejsach pochowane jakby ktoś miał się włamać czy coś to żeby nie stracić wszystkiego. #oszczedzanie #oszczednosci #przemyslenia

Akcje

Otwórz wpis na wykop.pl
Klucz publiczny:

dans9ehe1h5b2zsm7zoaotkf

Dodane: 4 marca 2025 - 20:55:09
Opublikowane

Autor był widzianyokoło 2 miesiące temu

Anonimowe odpowiedzi

Opublikowane
zorganizowany-filozof-53 pisze:
no to cyk - wejdz z kims komu ufasz w spoleczke, kup mieszkanie do remontu kapitalnego, remontuj powolutku i bedzie.
Moderator Nighthuntero
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
zręczny-narrator-14 pisze:
"I tak się boje, bo starość zapuka do drzwi a ja na nic nie wydam tych pieniędzy" Dlatego lepiej nie martw się, że nie wydasz tych pieniędzy, tylko je gromadź, żebyś na tę starość z ich części, miał na opłacenie lekarstw, wizyt u lekarzy i w razie W, na opłacenie jakiejś opieki itp. bo inaczej nikt ci nawet d%py nie podetrze za frico jak przyjdzie co do czego. Teraz jesteś w miarę młody, to funkcjonujesz w trybie "nieśmiertelność". Miałem to samo. W okolicach 50 lubią wyłazić różne schorzenia nabyte z czasem przez pracę, tryb życia, a i te które są genetyczne/dziedziczne. Wiem po sobie i po znajomych równolatkach. Góry przenosiliśmy. Teraz? Lecą pomału oczy, stawy, kręgi, niektórym pompki szwankują i podroby. Typów z boisk i z imprez częściej widuje się po przychodniach. To teraz. A co za 10, 20 lat? Dużo gadać...
Moderator Jailer
Anonimowy użytkownik