Opublikowane

Dyskomfort w korpo: Kibelek i kapusta

#zalesie #pracbaza #korposwiat Jezu jaki ja mam z tym dyskomfort. U mnie w robocie sa takie kible pojedyńcze. W sensie zamykasz drzwi i masz umywalke i muszle. No i nie nawidze tego momentu kiedy zesrales sie jak swinia, jakbys tydzien jadl kapuste. Wychodzisz z kibla i w drzwiach sie mijasz z typem w pracy, ktory za toba wchodzi do tego kibla i zostaje porażony tym smrodem. Co on sobie wtedy mysli?

Akcje

Otwórz wpis na wykop.pl
Klucz publiczny:

pkymoz7jzp7fmc7gfxawbm03

Dodane: 30 kwietnia 2025 - 11:56:09
Opublikowane

Autor był widziany20 dni temu

Anonimowe odpowiedzi

Opublikowane
staranny-uczestnik-95 pisze:
Gdy sikałem w poprzedniej pracy to zawsze wchodziłem do kabiny i nigdy nie podnosiłem deski. Jeszcze czego. Raz zdarzyło mi się dość mocno opryskać deskę i wychodząc z tej kabiny czułem się jakbym uciekał z Alcatraz. Na szczęście nikt mnie wtedy nie widział.
Moderator RamtamtamSi
Anonimowy użytkownik