Nigdy nie byłem abstynentem tak długi czas w życiu jak dzisiaj. To znaczy 2 lata bez kropelki alko w ustach, pomijając oczywiście wiek 0-15 lat. Na początek pierwsze miesiące oczywiście wszyty disulfiram jako bat nad głową. Czy wypicie piwa po 2 latach abstynencji to proszenie się o nowe(stare) problemy? Czy uwolnię w ten sposób demony z przeszłości? Nigdy nie miałem tak długiego okienka w piciu więc to dla mnie coś nowego i wolę się podpytać kogoś bardziej "doświadczonego" w boju. Chociaż spodziewam się jakie będą odpowiedzi ale jestem ciekaw czy ktoś miał podobne doświadczenia i chętnie się nimi podzieli. #alkoholizm #uzaleznienie
Opublikowane
t9igeczu9n8v2s9ljbiyqd1s
Dwa lata bez alkoholu – czy piwo po abstynencji to dobry pomysł?
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
t9igeczu9n8v2s9ljbiyqd1s
Dodane: 15 lutego 2025 - 23:45:50
Opublikowane
Autor był widziany3 miesiące temu
Anonimowe odpowiedzi

