Opublikowane

Dlaczego randki przez aplikacje są tak frustrujące?

Laski w okolicach 30. na #tinder #badoo to jest jakiś dramat. Czy tam każda potrzebuje seksualnej walidacji? Korzystam z tych apek od kilku miesięcy i schemat w ich wypadku jest ZAWSZE identyczny: 1. Pierwsze zaczynają pisać; 2. Błyskawiczna wymiana numerów; 3. Komplementy w moją stronę jaki to nie jestem zajebisty; 4. Spotkanie i #seks na pierwszym lub maksymalnie drugim spotkaniu [jeśli nie na pierwszym z jakiegoś powodu, to w międzyczasie już są konkretne podteksty i sygnały o co chodzi]; 5. Po akcji jeszcze tydzień pierdzielenia o wspólnych planach [urlop, kolejne spotkania]; 6. Ghost. Schemat jest identyczny. za każdym razem Czy to jakieś zaburzenia? Mówimy o ładnych, ale normalnie wyglądających laskach. Nie jakieś napompowane potwory. Już sensowniej jest coś zaplanować z 24-26 lat i w ich przypadku mam wrażenie, że znacznie poważniej podchodzą do zbudowania czegoś, nawet pomimo 15 lat różnicy w wieku. W przypadku młodszych, jeśli chodzi o ONS to też bardzo szybko to komunikują bez zbędnego pieprzenia jakie to nie są święte. Jakie są Wasze doświadczenia? Na krótką metę to całkiem spoko ale po którejś takiej akcji z rzędu to zaczyna być irytujące.

Akcje

Otwórz wpis na wykop.pl
Klucz publiczny:

s2htbw8sxp4ph9t37zoxanur

Dodane: 25 kwietnia 2025 - 12:55:21
Opublikowane

Autor był widziany25 dni temu

Anonimowe odpowiedzi

Nie ma jeszcze anonimowych odpowiedzi.