Opublikowane

Czy mogę wykonywać zawód bez stażu po studiach medycznych?

Skończyłem studia medyczne w 2011 roku ale nie odbyłem stażu ani nie podchodziłem do zdawania LEKu. Czy mogę wykonywać jakiś zawód w związku z tym? Nie mówię o lekarzu ale nie wiem, coś innego? No i właśnie co. Czy takie wykształcenie się do czegoś nadaje? A drugie pytanie dotyczy chęci ukończenia tego wszystkiego. Czy taka przerwa mnie dyskwalifikuje w czymś? Czy dam radę wgl ukończyć staż i zdać LEK jakimś mały kosztem? Nie ukrywa, że ze studiów mało pamiętam, nie przykładałem się do tego. I od czasu ukończenia studiów nie miałem z medycyną nic wspólnego. Jeśli podejmę się to są jakieś kursy które pomogą odświeżyć wiedzę i przygotować do stażu i LEKu? Jakieś "korepetycje"? #medycyna #lekarski #lekarz #sluzbazdrowia

Akcje

Otwórz wpis na wykop.pl
Klucz publiczny:

yfaff0w01z8ank343witrvcx

Dodane: 10 lutego 2025 - 14:52:43
Opublikowane

Autor był widziany3 miesiące temu

Anonimowe odpowiedzi

Opublikowane
szczery-innowator-81 pisze:
Zrobisz jak zechcesz. Ale zauważ, że koniec końców będziesz musiał opanować ten sam zakres wiedzy, jaki ma specjalista medycyny rodzinnej. Więc czemu by przy okazji nie zrobić papierów? Po drugie jako lekarz POZ musisz od początku być samodzielny, jako rezydent będziesz mógł się czasem poradzić kierownika specjalizacji. Po trzecie ukończona specjalizacja to konkretny atut na rozmowie o pracę. A po czwarte zdarza się, że na rodzinną jest więcej miejsc niż chętnych. szkoda przepuścić taką okazję.
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
szczery-innowator-81: Dzięki No będę musiał odezwać się do Izby lekarskiej. Co do rodzinnego, to tak, wiem. Ale specka mnie przerośnie pewnie. Wszystko jedno co będę robił. Jakąś wiedzę tam mam myślę, trzeba odświeżyć tylko.
Moderator mkarweta
Autor anonima
Opublikowane
szczery-innowator-81 pisze:
Gość z bigfarmy podobno zajmował się sprzedażą leków. Dokładnie nie wiem, bo obu panów znam tylko ze słyszenia. > ktoś sobie sprawdzi co to za delikwent po 40tce przyszedł i będę miał w koncie pacjenta odwyki Wątpię. Musiałbyś naprawdę porządnie zaleźć komuś za skórę, żeby zaczęli ci grzebać w życiorysie. Już szybciej będą wydziwiać na twój wiek. Z drugiej strony pamiętam, że na egzaminie specjalizacyjnym widziałem człowieka na oko w wieku mojego ojca, więc może nie jesteś jedyny w takiej sytuacji. Niemniej wszystkie tego typu dywagacji, to póki co dzielenie skory na niedźwiedziu, bo nie wiadomo czy Izba ci przyzna PWZ. Podejrzewam, że będą musieli dać sprawę do analizy swoim prawnikom. Być może zażądają, żebyś zdał LEK przed rozpoczęciem stażu. Nie będę ukrywał, że nie mam pojęcia, co przewidują przepisy w tak nietypowej sytuacji jak twoja. > bycie lekarzem rodzinnym. Specjalizacja mnie przerasta. Ale wiesz, że rodzinna to też specjalizacja? Bez tego, to możesz być, co najwyżej lekarzem zatrudnionym w POZ. I trochę ryzykujesz, że pewnego dnia politycy wymyślą sobie, że w przychodniach mogą pracować tylko dyplomowani rodzinni i zostaniesz bez pracy. No i nie myśl, że praca w przychodni nie wymaga wiedzy. Mam w rejonie jednego takiego zawodnika, co leczy skierowaniami. Jego wójt już otwarcie mówi, że odda przychodnię pierwszemu specjaliście, który się zgłosi.
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
szczery-innowator-81: Dzięki za odpowiedź. Nie znałem nawet tego portalu Konsylium24. Kompletnie nie jestem w temacie, od prawie 15 lat nie myślałem o tym. Teraz dopiero mi zaświtało, że może by to pociągnąć do końca lub wykorzystać. Brakuje po prostu kasy w domu. Nie wiesz może co robi w bigfarmie? Jedynie jakie ogłoszenia widziałem to wymagali prawa do wykonywania zawodu i jakiegoś tam wpisu na listę lekarzy czy coś. Co do picia to nie piję teraz. Po prostu miałem dawno temu epizod, że grzałem, a że mieszkałem z rodzicami to szybko mi to ukrócili wysyłając na odwyk. Wcale dużo nie chlałem. Ale się ogarnąłem i nie łącze medycyny z piciem na dyżurach. Chodzi mi o to, że po prostu ktoś sobie sprawdzi co to za delikwent po 40tce przyszedł i będę miał w koncie pacjenta odwyki, połączą to z przerwą i będą robić pod górę. Nie mam żadnych wielkich oczekiwań, jedyna opcja dla mnie do zrobienie tego stażu i zdanie egzaminu i bycie lekarzem rodzinnym. Specjalizacja mnie przerasta. A najlepiej to bym chciał jakąś fuchę w branży z obecnym wykształceniem ale chyba nic poważnego nie mogę robić. Bo być jakimś przedstawicielem firmy farmaceutycznej to nie trzeba mieć wykształcenia, trzeba mieć tylko gadkę i dynaminę.
Moderator RamtamtamSi
Autor anonima
Opublikowane
szczery-innowator-81 pisze:
Trochę mnie dziwi, że pytasz o to na portalu ze śmiesznymi obrazkami. Sugerowałbym raczej założenie konta na Konsylium24 albo jakimś podobnym portalu. Tak na szybko, to kojarzę dwóch lekarzy, którzy dobrowolnie zrezygnowali z zawodu. Jeden potem narzekał, ale na powrót się nie zdecydował. Pracuje w jakiejś bigfarmie, czyli wykształcenie się przydało. Drugi zadowolony, prowadzi salon samochodowy. Co do twojego nałogu, to nikt ci nie będzie robił problemów, dopóki będziesz pracował jak Bóg przykazał. Ale jak przyjdziesz do pracy pijany, to wylecisz na kopach. Czasy kiedy to się tolerowało już minęły (i słusznie). Druga sprawa. Nikt nie siedzi w twojej głowie i nikt ci tak naprawdę nie powie, jak sobie poradzisz. Jako lekarz możesz naprawdę dobrze zarabiać, ale po pierwsze nie od razu, po drugie nie za przybijanie pieczątek, ani spanie na dyżurach. Jak widzisz ogłoszenie 300zł/h, które wisi miesiącami to sprawa najpewniej ma drugie dno (najczęściej ordynator burak). Musisz mieć fach w ręku. Sam sobie odpowiedz, czy po tylu latach umiałbyś chociaż pacjenta z cukrzycą prowadzić? Po trzecie i najważniejsze. Nie buduj sobie obrazu służby zdrowia w oparciu o wpisy na portalach społecznościowych (zwłaszcza na tym), bo niektórzy są tu tak oderwani, że głowa mala.
Moderator Nighthuntero
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
@insystem: Mogę ale to tylko na jedno pytanie będą mi w stanie odpowiedzieć, czy mogę. Reszta jak czy tam radę, czy ma to sens to już raczej nie. Dlatego pytam tu, może ktoś był w takiej sytuacji, czy było trudno, jak na taką osobę patrzą na stażu. Nie podjąłem jeszcze żadnej decyzji. @MichuTop: Że przegryw to tak, ale stary bogaty to nie xD Dymam w kołchozie od wielu lat za jakieś grosze. Temat medycyny olałem bo w sumie ja tego nie czułem, uczyłem się dobrze to starzy przyciskali na studia. Niby zrobiłem to ale bez wczuwania się. A potem olałem bo starzy też już olali jak zobaczyli, że debil jestem. No a teraz klepię biedę, mam dzieciaka i brakuje kasy w domu. Muszę się ogarnąć. Sporo też piłem kiedyś więc w bani się poprzewracało. Byłem też na odwykach i też się boje, że mnie to dyskwalifikuje, może nie oficjalnie ale medycyna to sprawdzą sobie mnie i będą robić pod górę np. na stażu.
Moderator RamtamtamSi
Autor anonima