Wychodzilem z biura jakis czas temu i prawie potrącil mnie kierowca ktory peobowal agresywnie zaparkowac. Za zwrocenie uwagi wyskoczyl z auta i zaczal mnie bic. Odbyla sie rozprawa. Sedzia zaproponowal ugodę. Zgodzilem sie, doszlo do warunkowego zawieszenia postepowania wobec pana dresa. Jednak pan dresiarz sie z niej nie wywiazal - nie przelal mi pieniedzy za dentyste I za reszte problemów ktore sprawil swoim atakiem. Czy moze mnie ktos nakierowac co dalej? Czy wystarczy pismo o wznowienie postepowania poleconym do prokuratury? Teoche jestem zagubiony, jakby ktos mogl cos podpowiedziec #prtogramista15k #korposwiat
Preferujesz tradycyjną paginację? Kliknij tutaj