Kurła jak byłem w liceum to razem z kumplem zamiast chodzić na wagary nad rzekę i łoić wódę (choć też się zdarzało ( ͡° ͜ʖ ͡°)) to chodziliśmy do empiku, braliśmy książki i czytaliśmy. A były to głównie książki dotyczące miliatriów jak np. Snajper. Opowieść komandosa SEAL Team Six, American Sniper, czy chociażby Komandos o początkach Seal Team Six. Ogólnie byliśmy bardzo zajawieni na te wojskowe tematy i się nam marzyło, że może kiedyś uda nam się też być takimi komandosami ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z gościa, który po przyjściu do liceum, na wuefie podczas biegania dobiegał ostatni do mety, po jakimś czasie dobiegałem w pierwszej trójce, do tego z kumplem wyćwiczyliśmy się tak, że bez problemu zrobilibyśmy wszystkie ćwiczenia rekrutacyjne do 6 Brygady Powietrzno Destantowej w Krk na ocenę 5 - taki mieliśmy cel. Ostatecznie po liceum jakoś inaczej się to wszystko potoczyło - kumpel poszedł na studia, ja do pracy, popracowałem dwa lata i poszedłem na studia. Teraz pracuje w IT. Niestety przez to, że straciłem dwa lata na pracę (pracowałem, żeby mieć na studia) ominęły mnie czasy eldorado - nadal zarabiam bardzo dobrze i bardzo to doceniam ale to już nie to samo co kiedyś i mam ból dupy, że się z eldorado trochę minąłem. Do tego patrząc na to co się ostatnio dzieje w branży to siedząc w pracy czuje jakbym miał pętlę na szyi i tylko czekał aż ktoś kopnie krzesło. Chciałbym tylko nadmienić, że bardzo lubię to co robię jestem trochę takim hejtowanym na tagu pasjonatą ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale bez przesady ofc. A dlaczego o tym wszystkim piszę? Ostatnio trafiłem gdzieś w sieci na nagranie z zatrzymania Buddy (nie śledziłem go, ale sprawa była głośna). I tak mnie tchnęło - kurła było iść do woja czy do policji, człowiek głupi chyba nie jest, może by się udało jakoś awansować (choć plecy trzeba mieć podobno mocne ( ͡° ͜ʖ ͡°)), byleby nie zostać na poziomie przygłupa krawężnika lub próbować dostać się do takich grup bardziej specjalistycznych jak CBŚP, czy jakieś jednostki komandosów w wojsku (co ofc jest pewnie bardzo trudne) itp i pracować tam - owszem być może ryzykując życie ale nie zastanawiać się, czy zaraz boom na IT się skończy, czy będzie znowy, czy AI mnie zastąpi czy jednak nie itp. Chodzić se na siłkę, być wyćwiczonym, mieć stabilną pracę, dostarczać sobie adrenaliny, którą bardzo lubię i mieć poczucie, że moja praca być może jest jakoś społecznie pożyteczna. (ofc to tylko takie moje wyobrażenie, pewnie w jakimś stopniu mijające się z prawdą) #gownowpis #programista15k #przemyslenia #pracait
Opublikowane
ng36sy87vz9trsf2cqkvll75
Praca w IT czy służba wojskowa?
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
ng36sy87vz9trsf2cqkvll75
Dodane: 28 lutego 2025 - 08:44:49
Opublikowane
Autor był widziany3 miesiące temu
Anonimowe odpowiedzi

