Mam pytanie do mirków z #prawo #mieszkanie #wynajem Wynajmuję mieszkanie od kilku lat. Tydzień temu jedna z mufek wystrzeliła z pexa, co poskutkowało tym, że zaczęło się wylewać pełno wody. Część wody poleciała do piwnicy sąsiada (mieszkam na parterze). Tak szybko jak zauważyłem wyciek poszedłem zakręcić zawór doprowadzający wodę do mieszkania, ale jednak część wody się zdążyła przedostać. Instalację wodną w mieszkaniu kładł jego właściciel, na początku kran miał być w innym miejscu ale zmienił mu się koncept, więc "zaślepił" tamte pexy... no i właśnie tamtędy wystrzeliła woda. Sąsiad chce, abym na własny koszt wysuszył mu piwnicę, ale ja nie widzę tutaj swojej winy. Instalacja była wadliwie zrobiona przez właściciela mieszkania (słabo zaciśnięta mufka), zareagowałem od razu żeby zatrzymać tę wodę. Poza mokrym sufitem w piwnicy, nie ma żadnych innych szkód, ale jak ja tam ustawię farelkę na ten sufit to przyjdzie mi rachunek za prąd w milionach. Jak to wygląda prawnie? Kto jest odpowiedzialny za tę usterkę?
Opublikowane
jhpkijg79s74q0dt2wmcm3id
Odpowiedzialność za usterki w wynajmowanym mieszkaniu
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
jhpkijg79s74q0dt2wmcm3id
Dodane: 22 lutego 2025 - 16:54:24
Opublikowane
Autor był widziany3 miesiące temu
Anonimowe odpowiedzi
✉️
Opublikowane
@Radkovich
@mist_T
ale macie na myśli OC najemcy czy pełnoprawne ubezpieczenie mieszkania? Bo to drugie chyba leży jedynie w kwestii właściciela, a to pierwsze nie pokrywa szkód wyrządzonych nie przez najemce (na wykopie widziałem wątek, w którym w wynajmowanym mieszkaniu pękł wężyk od WC i zalał sąsiada, PZU wypięło się na Mirka bo szkoda nie wynikła z jego działań https://wykop.pl/link/6150523/zalany-sasiad-pzu-umywa-rece )

