Mirko Anonim

#wynajem

Przeglądaj anonimowe wpisy lub otwórz ten tag na stronie wykop.pl

Czołem Mirki, czy ma ktoś doświadczenia w zrywaniu umowy najmu o mieszkanie? Trochę się wpakowałem. Rok temu podpisałem umowę najmu mieszkania na 2 lata. Umowa nie ma żadnego wypowiedzenia, po prostu jest to umowa na czas określony. Mieszkam w tej samej okolicy już od 10 lat i rok temu brak tego wypowiedzenia kompletnie mi nie przeszkadzał. Niestety w międzyczasie trochę mi się w życiu pozmieniało i ze względu na choroby w rodzinie muszę przeprowadzić się do innego miasta. Poinformowałem o tym właściciela nowego mieszkania, mówiąc iż za ok. 4 miesiące chciałbym się wyprowadzić i wypowiedzieć umowe najmu. Czasu jest bardzo dużo, wiec nie spodziewałem się żadnych problemów z drugiej strony. Niestety okazało się, ze właściciel się najeżył i w skrócie to powiedział mi ze on podpisał umowe na 2 lata i jego nic nie interesuje i oczekuje ze zapłacę mu wszystkie opłaty do końca umowy (tj. Do czerwca przyszłego roku). Była to jego odpowiedz na moja propozycje w której zaproponowałem, ze (a) znajdę najemcę na moje miejsce lub (b) zapłacę kare za zerwanie umowy w wys. 1 czynszu. Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia w temacie i wie czy i jakie mam opcje wypowiedzenia tej umowy? Z moich dotychczasowych poszukiwań w internecie wynika, ze jeśli po prostu przestałbym płacić i grzecznie opuścił mieszkanie, właściciel miałby niemal pewna wygrana w sadzie w którym mógłby zażądać wszystkich utraconych opłat + odsetki + dodatkowe zadośćuczynienie + koszty sadowe + w praktyce straciłbym pewnie również kaucje (dwa czynsze) Co do samej umowy, tak jak mówiłem, jest to umowa na czas określony, która kończy się w czerwcu przyszłego roku. Umowa notarialna z dobrowolnym poddaniem się egzekucji. Jedyna opcja wypowiedzenia to ta ze strony właściciela w przypadku naruszenia umowy z mojej strony (np. Zaprzestanie opłat). W umowie jest napisane, ze jeśli właściciel wypowie mi umowe z mojej winy, kara wynosi 2 czynsze (plus w praktyce pewnie również straciłbym kaucje - kolejne dwa czynsze). Jak rozumiem, w takim wypadku właściciel również miałby prawo dochodzić dodatkowych opłat przez sad. #mieszkanie #wynajem

Od +/- 5 lat mieszkamy z partnerką w domu dziadka. Mamy osobne wejścia, generalnie żyje nam się dobrze, wspieramy się, nie przeszkadzamy sobie. Jesteśmy typową klasą średnią w mieście powiatowym. 5 lat temu ojciec wyprowadził się do swojej partnerki. Od tego czasu regularnie samodzielnie regulujemy rachunki/opłaty według zużycia. Jednak po rozwodzie z mamą włożył kasę w dobudowanie i remont piętra, jakieś 15 lat temu. Relacja między nami jest dość enigmatyczna, tj. raczej kontaktujemy się w sprawach technicznych. Z partnerką jesteśmy na etapie "co dalej", tj. dzieci, ślub i w związku z tym jakiś czemu odbyliśmy z ojcem na moją prośbę rozmowę o jego wizji co do mieszkania, bo co dziwne, nigdy tego nie sformalizowaliśmy. Ojciec zasugerował, żebyśmy zaczęli mu płacić za wynajem, bo włożył kasę kilkanaście lat temu kasę w doprowadzenie piętra do stanu w którym da się godnie mieszkać. Nie rzucił jakiejś stawki za wynajem z kosmosu, raczej poniżej średniej rynkowej w mieście. W międzyczasie porobiliśmy z partnerką jakieś małe remonty typu pomalowanie ścian, wymiana sprzętu RTV/AGD itd., żeby się lepiej funkcjonowało, nic gruntownego. Mając DNA ojca potrafię sobie zracjonalizować te propozycję płacenia za mieszkanie, lecz spotykam się z opiniami, że to "nie do pomyślenia", "nie trzeba było się rozmnażać". Na pewno nie znalazłbym takiego metrażu w takiej cenie. Z drugiej strony, gdybyśmy tu nie mieszkali, 100% opłat przechodzi na dziadka, który aktualnie jest formalnym właścicielem, więc nie byłoby to dla niego komfortowe. Dziadek ma przeciętną emeryturę, a wynajmować to komuś obcemu w ramach tej samej działki to pewnie słaba opcja. Ojciec nie ma raczej zamiaru w średnim i długim terminie tutaj wracać, a w mieszkaniu w którym przebywają aktualnie, "ktoś" musi być zameldowany. Generalnie nasz główny plan to oszczędzać ile się da i w przeciągu 3 lat zdecydować się na kupno nieruchomości. Mamy wrócić do rozmów z ojcem za jakiś czas aby ustalić dalsze kroki. Chętnie poznam Waszą opinię na ten temat, być może sami znaleźliście się w takiej sytuacji. #rodzina #relacje #nieruchomosci #dom #mieszkalnictwo #wynajem

Czy narzekanie na rynek mieszkaniowy (przez millenialsów) ma sens? Nawiązuje do wpisu pewnego mireczka, który pisał że dawniej ludzie mieszkali wielopokoleniowo a teraz każdy chce mieszkanie w centrum. Chodzi mi o to, że faktycznie dawniej ludzie mieszkali wielopokoleniowo, dorabiali się wspólnie, domy budowali latami a teraz każdy singiel ze średnią krajową narzeka że go nie stać. Mieszkania faktycznie są drogie ale to też efekt, że każdy teraz kończy np. te 25 lat i chce iść na swoje, najlepiej max 20 minut od centrum i nie mniej niż 60m2 bo nie będzie siedział w klatce. Tym bardziej dziwi, że ktoś bez dziewczyny/narzeczonej/żony oczekuje na łatwe życie z jednej pensji. Mam wrażenie, że dawniej ludzie byli bardziej zaradni i cierpliwi? Normalne było, że trzeba trochę przeboleć mieszkanie w kilka osób przez jakiś czas, dokańczać remont latami ze szwagrem, czasem rodzina się dorzucała do finansowania, oszczędzać i odmawiać sobie wiele rzeczy, itd itd. #mieszkanie #nieruchomosci #kredythipoteczny #dom #miasto #wies #wynajem

Mirasy, jak długo powinna się wietrzyć sofa zanim można na niej spac? Landlord kupił nowe wyro do pokoju i tak od niego wali, że głowa mała... Kupił jakieś tanie gówno i wali straszną chemią. #wynajem #mieszkanie #nieruchomości #remontujzwykopem

Mirki i Mirabelki, mam problem natury mieszkaniowej. Mieszkam w #warszawa i zarabiam ok 4,5k netto (wiem, że to jak na te miasto nie są duże pieniądze, ale jestem tuż po studiach na takim etapie kariery) i póki co wynajmowałem pokój trochę po znajomości z seniorem, z którym nie wchodziliśmy sobie w drogę. Warunki średnie z obiektywnego punktu widzenia, ale finansowo korzystnie + cisza, spokój i pomimo lokatora bardzo duża prywatność. Teraz po kilku latach muszę jednak zmienić miejsce, a ja kompletnie nie wiem jak się za to zabrać. Przede wszystkim jestem osobą** radykalnie** introwertyczną, więc trudno mi sobie wyobrazić mieszkanie z kimś przypadkowym, albo nawet kimś kto prowadzi "normalne" życie typu jakieś posiadówki, imprezy, głośne krzątanie. I to nie o to chodzi, że ja jestem jakimś święty, albo że zrzędliwy zgred, jestem po prostu wrażliwy na bodźce sensoryczne i mieszkanie jest dla mnie takim azylem bezpieczeństwa, gdzie naprawdę potrzebuję prywatności i poczucia komfortu. Dlatego oczywiście najbardziej mi się marzy mieszkanie samemu, ale wiem, że jest to mało prawdopodobne z powodów budżetowych. I pytanie - jak szukać i co robić? Kawalerki widzę zaczynają się tak od ok. 3k. Czy jednak za 1,5k/mc się utrzymam w mieście? W wariancie minimum pewnie tak, ale poziom będzie spory niższy niż dotychczasowe. Pokoje... tutaj fobia na punkcie lokatorów. Jeśli trafiłbym na miejsce, gdzie ściany nie będą z kartonu i tylko czasem będziemy się mijali (albo wręcz rzadko będzie), to wtedy spoko, ale na etapie przeglądania ogłoszeń to jest loteria i raczej takich ogoszeń ze świecą szukać. Kolejna sprawa to to, że te ogłoszenia z najniższego pułapu niestety często są bardzo oszukane i opis nie odzwierciedla rzeczywistości. A nawet jak już znajdę coś sensownego i mam pieniądze, to okazuje się, że są castingi, a lista chętnych nie ma końca. Dodam, że ja nie jestem najlepszy w interakcje społeczne, więc na takich autoprezentacjach nie wypadam jakoś super przekonująco. Kolejny wariant to mieszkanie ze znajomymi - to by nie było głupie i mógłbym się zgodzić, ale niestety nikt z mojego otoczenia aktualnie nie szuka niczego. Jak wy sobie poradziliście z tym problemem? Jak z takimi preferencjami jak moje szukać dogodnego miejsca? Dodam, że z punktu widzenia finansowego/komfortu mieszkanie na obrzeżach/sąsiednich miasteczkach w aglomeracji niewiele zmienia, a do innego miasta z racji pracy przeprowadzić się nie mogę. Ja mam oczekiwania bardzo niskie, bo to może być niezbyt urodziwe miejsce, może być w dalszych częściach, może być nawet coś bardzo małego, naważniejsze by cisza (brak ścian z kartonu) i duża prywatność. Moi znajomi mieszkają w takich mieszkaniach typu "3 loktorów" - razem tam wszystko ogarniają, drzwi do pokojów mają otwarte, dzielą się jedzeniem, pomagają sobie, codzienie dyskutują, taka trochę komuna. Doceniam, ale ja bym się nie odnalazł w takim środowisku... #kiciochpyta #pytaniedoeksperta #pytanie #wynajem #mieszkanie #mieszkania #nieruchomosci #rachunki #dom !Pytanie kieruję do wszystkich, ale też trochę do ludzi spod tagu #autyzm, bo mnie też to dotyczy. Zawsze jak wspominam komuś o niechęci do lokatorów, to ludzie mówią coś w stylu "przyzwyczaisz się", "wszyscy tak żyją, nie narzekaj"... kiedy to już przez ponad 2 dekady nic się nie zmienia ;) W pracy jestem otoczony ludźmi, po pracy jestem otoczony ludźmi, trudno mi sobie wyobrazić, że w domu też musiałbym odgrywać jakąś rolę i nawet chwilę nie mógł być sobą. Trudno mi sobie wyobrazić, że z inną osobą będę musiał ustalać w jakich godzinach mogę zająć kuchnię i robić obiad, czy "walczyć" o zajęcie prysznica przed pójściem do pracy. To niby śmieszne pierdoły i drobne niedogodności, ale jak to wszystko trochę trwa i się sumuje, to wychodzi na to, że w mieszkaniu, na które wywalam pół pensji jestem gościem. Dziwnie się czuję robiąc coś w kuchni, gdy ktoś mnie obserwuje, podobnie jakieś sprzątanie, ot moje dziwactwo. Tak można pomieszkać miesiąc, dwa, nawet trzy, ale wiedząc, że ten gorszy moment zaraz minie i sytuacja się poprawi, a ja szukam czegoś na rok minimum.

#wynajem #mieszkanie Jak istotny jest dla was standard wynajmowanego mieszkania? Jaki % zarobków jesteście w stanie przeznaczyć na mieszkanie? Zwłaszcza osoby, które pracują zdalnie i spędzają większość czasu w mieszkaniu

Znajomy chce zrobić donos na nieuczciwego Janusza wynajmu który podniósł mu opłaty. Taki taktyk, właśnie wypowiada mu umowę i sprawdza czy płaci podatki. Pytanko jaką karę może dostać Janusz przy takim wynajmie na czarno? Dowalą mu grzywnę? Jeśli tak to jaką? Może to być 75% tego co zarobił w tym czasie (mowa o nieujawnionym dochodzie)? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Co będzie jak tej kary Janusz nie dostanie, bo będzie wszystko w porządku? Dostanie znajomy karę za niezasadne zgłoszenie? Czy donos anonimowy będzie traktowany poważnie czy wyląduje w koszu? Pracuje ktoś w US, lub sam był ofiarą donosu i może się wypowiedzieć? PS: Osobiście odradzam znajomemu, bo sam robi z siebie Janusza... ale znając go to mu minie ;) #wynajem #nieruchomosci #januszebiznesu #urzadskarbowy

Mirasy, jakie polecicie łóżko do pokoju na wynajem? Właściciel ma wymienić Tak by nie było szajsem i nie wpadało się do "dziury" na łączeniu jak w typowych wersalkach Rozkładane, najlepiej tak by sie dało także kimać na złożonym, czyli np głębokość siedziska 90cm i można spać niczym jak na tapczanie, a po rozłożeniu 130-140 cm coś ala takie https://www.brw.pl/rozkladana-sofa-ze-sprezynami-bonell-eufori-grafit-szary,195475 https://www.brw.pl/sofa-rozkladana-do-salonu-kordoba-cappucino-krem,195520 https://www.brw.pl/kanapa-sofa-rozkladana-ze-sprezynami-bonell-bs10-plus-szara,195464 tu jeszcze wersja tańsza bez sprężyn bonell https://www.brw.pl/sofa-z-funkcja-spania-i-pojemnikiem-graf-grafitowa,195459 ale z głębszym siediziskiem rzędu 90 cm i rozkładane do tego oparcie 40-50 cm dodatkowego miejsca do spania. ewentualnei co wy polecicie ? Duza jest róznica ze spreżynami lub bez? Do tej pory bujałem się po stancjach to wersalki bywało gdzie trzeba było mieć wyro rozłozone. Często wpadało się do dziury. Niemniej obecnie mam ikea beddingee które jest potęgą wszystkie co najgorsze. Giga dziura po środku i zapadająca się dupa. Demolka kręgosłupa instant. #wynajem #mieszkanie #warszawa #krakow #wroclaw #katowice #slask #trojmiasto #gdansk #lodz #lublin #nieruchomosci Nie pytajcie o budżet bo wiadomo, że bez fajerwerków.

#mieszkanie #wynajem #anonim Witam wszystkich użytkowników Wynajem mieszkania: Warszawa, Wola ( bardzo dobra lokalizacja, metro pod blokiem) 64m2 (3 pokoje) Garaż podziemny + komórka lokatorska Rok budowy 2019 (użytkowane od 2021) Wysoki standard ( i nie mówię tutaj o meblach z Ikea tylko wszystko robione pod wymiar u stolarza, nie było oszczędzane na materiałach jaki i sprzęcie) Ze względu na to że przeprowadziłem się do innego miasta moje mieszkanie stoi od ponad roku ,,puste”. Przyjeżdżam sporadycznie maksymalnie raz w miesiącu spotkać się ze znajomymi. Stwierdziłem że czas najwyzszy pomyśleć o wynajęciu mieszkania zwłaszcza że pieniądze z wynajmu przydadzą się na zakup ziemi + postawienie domu w przyszłości. Na początku planowałem spróbować sam wynająć mieszkanie lub przez firmę która by się tym zajęła. Ustaliłem pewne kryteria takie jak kategoryczny zakaz wynajmu dla obcokrajowców, samotnych matek, rodzinom z dziećmi, osobom posiadającym zwierzęta ( lubię dzieci i zwierzęta ale za dużo zainwestowałem w mieszkanie żeby pozwolić je zniszczyć a każdy wie że małych dzieci jaki zwierząt nie da rady upilnować na każdym kroku) Podobne mieszkanie w mojej okolicy to koszt około 6-7k + czynsz 1k + opłaty za prąd (zima 200zł, lato 300zł ze względu na klimatyzację) + internet 70zł Ostatnio odezwała się osoba z mojej najbliższej rodziny z zapytaniem czy nie wynajmę im tego mieszkania. Niestety ale mają małe dziecko + kota co już na samym wstępie było złamaniem ustalonych przez mnie wymogów wynajmu.. Dodatkowo wiem że nie będę mógł braċ tyle co od obcego (myślałem o kwotach rzędu 6k + same opłaty bez czynszu żebym chociaż te 5k miał na ,,czysto”) Co byście zrobili na moim miejscu? Wynająć rodzinie czy obcej osobie przez firmę/prywatnie? Zdaje sobie z tego sprawę że obca osoba również może zniszczyć mieszkanie. Pozdrawiam :)

Dołączona ankieta

Pytanie

Wynająć rodzinie?

Odpowiedzi

Tak
Nie
Lepiej Obcej osobie

Niedawno kupiłam w #poznan #mieszkanie na #parter (rok budowy 2005, ostatni remont w 2018). Wszystko byłoby OK, gdyby nie to, że po tygodniu wietrzenia i stosowania domowych sposobów (soda, ocet, cytryna, kawa) w mieszkaniu nadal utrzymują się dość intensywne zapachy: - "budowlany" zapach tynku, głównie w przedpokoju; - "chemiczny" zapach, podobny do płynu do płukania prania, głównie w łazience. Planuję zamontowanie zaworu od pralki (choć aktualnie jest on mocno zaklejony taśmą i nie wydaje się, by generował zapach), wmontowanie wiatraczków w klatki wentylacyjne (aby wykluczyć ryzyko "cofki"), i przemalowanie/uszczelnienie szafy przesuwnej w przedpokoju (są przez nią poprowadzone kable). **Czy jest jeszcze coś, co mogę zrobić, by precyzyjnie zidentyfikować i wyeliminować źródła zapachów?** W mieszkaniu, które aktualnie wynajmuję i tych wynajmowanych wcześniej nie było takich problemów. Podobno dla niektórych taki poziom zapachu jest akceptowalny, ale ja jestem dość (choć bez przesady!) wrażliwa, a to oznacza spędzenie lat w takich "nieświeżych" warunkach i niejasny wpływ na zdrowie/samopoczucie. Wydaje mi się, że niektóre z tych zapachów lekko wyczuwałam przed zakupem, ale przecież nie da się określić, że to definitywny zapach samego mieszkania w sytuacji, gdy właściciel ma wiele kosmetyków, buty, rozstawione pranie, gotuje, etc. Czy muszę liczyć się z koniecznością sprzedaży i szukania nowego mieszkania - albo jakimś bardzo zabezpieczonym najmem okazjonalnym? **Co robić? :(** #mieszkania #dom #domy #budownictwo #budowlanka #zapach #najem #wynajem #nieruchomosci

woman-nose-bad-smell

Witam Wynajmuje od niedawna lokal ( pokój) i okazało się, że wystepuj,a wady ukryte. W internecie mozna odnalexć informacje iż mogę się domagać obniżenia czynszu, nawet wstecznie, do czasu usunięcia tych wad. Czy wystosowująć takie rządanie do właściciela lokalu mogę wyjś ćz inicjatywą i zaproponować kwotę którą będą płacić lub tym bardziej czy mogę mu od razu przesłać kwotę pomniejszoną niż ta w umowie argumentująć to licznymi usterkami i oznajmiając, że dopóki nie zostaną usunięte, będę płacić mniej? Płacę 1200zł czynszu na sztywno i okazało się, że: *Piekarnik nie działa w ogóle *Deski pod materacem są pouszkadzane więc zapada się tłów. Kręgosłup woła o pomste do nieba. Bardzo źle sypiam. *Wentylacja jest niesprawna a do tego drzwipokojowe zalepione uszczelkami więc muszę sypiać z otwartymi uchylonymi drzwiami... *Spłuczka w WC jest uszkodzona i napełnia się w 20%... przez co nie ma właściwego cisnienia by spłukać WC po grubszej sprawie. *Pralka ma usterke i szwankuje tryb odwirowania a w zasadzie przy włożeniu normalnej ilości wsady zacina się i nie kończy. Uprania wyjmuje się mokr bo nie jest w stanie tego właściwie odwirować. Działa jako tak jak się pierze pół bębna a raczej bębenka bo to malutka praleczka. *Kran w kuchni uszkodzony zawór/ rączka. Czy mogę napisać i naliczyć sobie np 150 zł rabatu, oznajmiająć, że będę tyle płacić dopóki te usterki nie będą usunięte? Czy może jednak muszę czekać na sugestię właściciela co do kwoty rabatu ? Mając świadomość tylu usterek w życiu nie została by podjęta decyzja o zamieszkaniu w tym lokalu. Mieszkam tu drugi miesiąc także chce się domagać także "rabatu" wstecznego za luty. Np Rabat 150zł za luty i 150 za marzec. Także zamiast przelewać 1200 przelew by miał 900zł wraz z wyjaśnieniem w jaki sposób naliczone zostały rabaty, na zasadzie faktu dokonanego. A może naliczam za duży lub zbyt mały "rabat" ? Ech, czemu Ci właściciele tak głęboko mają lokatorów i taki chłam wynajmują nie robiąc w tych lokalach nic, dosłownie nic... #wynajem #prawo #warszawa #wroclaw #poznan #krakow #katowice #mieszkanie #nieruchomosci

Mam pytanie do mirków z #prawo #mieszkanie #wynajem Wynajmuję mieszkanie od kilku lat. Tydzień temu jedna z mufek wystrzeliła z pexa, co poskutkowało tym, że zaczęło się wylewać pełno wody. Część wody poleciała do piwnicy sąsiada (mieszkam na parterze). Tak szybko jak zauważyłem wyciek poszedłem zakręcić zawór doprowadzający wodę do mieszkania, ale jednak część wody się zdążyła przedostać. Instalację wodną w mieszkaniu kładł jego właściciel, na początku kran miał być w innym miejscu ale zmienił mu się koncept, więc "zaślepił" tamte pexy... no i właśnie tamtędy wystrzeliła woda. Sąsiad chce, abym na własny koszt wysuszył mu piwnicę, ale ja nie widzę tutaj swojej winy. Instalacja była wadliwie zrobiona przez właściciela mieszkania (słabo zaciśnięta mufka), zareagowałem od razu żeby zatrzymać tę wodę. Poza mokrym sufitem w piwnicy, nie ma żadnych innych szkód, ale jak ja tam ustawię farelkę na ten sufit to przyjdzie mi rachunek za prąd w milionach. Jak to wygląda prawnie? Kto jest odpowiedzialny za tę usterkę?

Czytam założenia nowego programu dopłat do kredytów #nieruchomosci - oddane do użytkowania ponad 5 lat wcześniej - sprzedający musi być jego właścicielem od co najmniej 3 lat - Nie będzie można kupić mieszkania z dopłatą do kredytu od dewelopera, ani od flippera - Będzie można też kupić mieszkanie, którego cena za metr kwadratowy nie przekroczy 11 000 zł (tego nie rozumiem czy max 11k dla tego programu czy to jakaś dodatkowa funkcja????) Jakie widzicie tu pole do nadużyć? Nie znam się na tym ale gdybym był deweloperem to: - sprzedawałbym pośrednikom prywatnym, funduszom, komukolwiek z kasą żeby oni byli właścicielami na te 3 lata i żeby mieszkanie stało się wtórnym (oni by pracowali dla mnie albo sami skupując ode mnie wszystko zarabialiby na zawyżonym wtórnym potem) - podwyższył bym i tak cene pierwotnych żeby wtórne poszły do góry proporcjonalnie - jeśli cena 11k za metr to max na co idzie program to zrobiłbym nanokawalerki żebym przy 11k/m2 wyszedł na swoje ale zawyżoną cenę dla mieszkań (+38m2) bym zostawił bo i tak ludzie to wybiorą. #mieszkanie #kredyt #kredythipoteczny #wynajem

Co myślicie o dzwonieniu do właściciela mieszkania z informacją, że lokator pali w pomieszczeniu (jest zakaz odgórny) oraz ukradł jakieś jedzenie z lodówki? Kasę niby oddał po mojej awanturze, ale niesmak bardzo pozostal, bo nienawidzę złodziejstwa #studbaza #nieruchomosci #wynajem

Wynajmuję aktualnie kawalerkę 25m2 w centrum Krakowa za ok. 1600 zł (z opłatami). Cena jest świetna, ale męczy mnie już trochę mieszkanie w standardzie ala PRL i myślę nad zmianą, jednak zdaję sobie sprawę, że wynajem czegoś w lepszym standardzie to przynajmniej 2x tyle. Aktualnie zarabiam ok. 5500 netto. Czy myślicie że w takiej sytuacji warto w ogóle rozważać w chwili obecnej przeprowadzkę? #wynajem

Od kilku lat najmowałem mieszkanie, rok temu coś landlordowi odjebało i zamiast kosmetycznej podwyżki krzyknął 20%, zgodziłem się, teraz we wrześniu sytuacja się powtórzyłan ale chciał już 25%, bez możliwości negocjacji. Nie przedłużyłem umowy, w ciągu tygodnia znalazłem mieszkanie lepsze pod każdym względem i od października w nim mieszkam. Dzisiaj na grupie na FB zauważyłem jego ogłoszenie na te mieszkanie z ceną niższą niż ta którą płaciłem przed teoretyczną podwyżką. :) Mamy styczeń, leci już 4 miesiąc kiedy mieszkanie stoi puste. :) #wynajem #nieruchomosci

Warto się wyprowadzać od rodzica pomimo wieku jeśli sytuacja do tego nie zmusza? Ile jest się w stanie +- zaoszczędzić bez wyprowadzki? (na swoje lub wynajem w mieście top4) Jakie wy macie koszty mieszkania "poza domem rodzinnym"? Pytanie głównie do singli bo mieszkanie we dwoje jest mega opłacalne. *Załóżmy, że nie zmusza was do tego sytuacja w domu, praca, relacje czy inne sprawy prywatne. #wynajem #mieszkanie #dom #nieruchomosci #kredyt #kredythipoteczny #miasto #inflacja #pieniadze #samotnosc #przegryw #warszawa #krakow #wroclaw #lodz

Mirki, mam prawie 30-lat i póki co wynajmuję pokój w #warszawa trochę po znajomości. Nie jest komfortowo, ale płacę dosyć mało, no i dogodna lokalizacja. Oczywiście są też minusy, ale to teraz nieistotne. W najbliższej (ale nieokreślonej) przyszłości będę musiał je zwolnić, no i... trochę zostanę z niczym. Ale teraz mam okazję to zmienić. Tutaj mnie trzyma praca, więc powrót do małego miasteczka nie wchodzi w grę z racji specyfiku mojego zawodu. No i mówiąc szczerze trochę nie wiem w jaki sposób się zabrać do poszukiwania nowego lokum. Mam już tyle lat, że mieszkanie z grupą studentów w 5 osób mnie nie bawi, a na kawalerkę mnie nie stać. A nawet jak stać, to jakąś bardzo odległą, bardzo zniszczoną itp. Zaznaczę od razu, że ja mam niskie wymagania i jestem skłonny do wielu ustępstw, ale też nie tej natury, że mieszkanie w totalnej ruderze (mały metraż mi nie przeszkadza). Sęk w tym, że nawet jak znajdę ofertę, to teraz są te kastingi na najlepszego wynajmującego... po prostu zainteresowanie jest tak ogromne, że mam wrażenie, że nigdy nie wygram w takim. Co robić, by znaleźć coś stabilnego (nie lubię zmieniać często lokum), cichego i taniego? Jestem #introwertyk, dlatego trudno mi sobie wyobrazić mieszkanie z kimś bardzo kontaktowym, imprezowym itp. Nie mam partnerki, a moi przyjaciele już mają mieszkania, więc nie mam komu zaoferować takiej wspólnej inicjatywy. Z doświadczenia jakie zarobki w Warszawie są waszym okiem minimalne, by móc na poważnie myśleć o wynajmie kawalerki, która jest 30 minut od centrum komunikacją? Oczywiście mały metraż, bez szału, ale też bez dramatu. #kiciochpyta #pytaniedoeksperta #pytanie #mieszkanie #mieszkania #wynajem #nieruchomosci

**Mirki i Mirabelki, staję w obliczu największego życiowego dylematu i nie wiem, jak postąpić. Pomożecie?** - Mam 33 lata, pracuję zdalnie, zarabiam średnio pomiędzy 10-20k zł netto. - Mieszkam ze starszą rodziną w małym mieszkaniu, w 15-letnim bloku, w ładnym powiatowym na północy kraju. - Dawno temu byłem w wieloletnim związku (#zwiazki) i randkowałem na tyle, aby przekonać się na reprezentatywnej grupie, jak to działa w praktyce. Mocno się zawiodłem, a ze względu na wiadome trendy opuściłem rynek relacji damsko-męskich na wiele lat. Wiadomo, w jakiej sytuacji jest dzisiaj mężczyzna 5-6/10 z bardziej uczuciowym-monogamicznym nastawieniem. - Nie zaryzykuję wzięcia #slub ani posiadania #dziecko #dzieci, ale miło byłoby nie iść samemu przez życie. - Poza podstawową poduszką finansową, zaoszczędziłem także 600k złotych. Mogę: **A.** Wrzucić 600k zł na lokaty/obligacje, w najbliższych miesiącach i latach (współ)najmując mieszkania/domy w kilku różnych miejscach - w moim powiatowym, w polskim top 5, w kilku miejscach za granicą, obserwując, gdzie i przy jakim stylu życia czuję się najlepiej. **B.** Aktualnie kupić ładne mieszkanie 57 m2 z rynku wtórnego za 500k, w tym samym bloku, gdzie mieszka moja rodzina, ale kilka klatek dalej, dobrze je doposażyć za 50-100k. Oczywiście, nie uniemożliwia mi to wyjazdów/wynajmu gdzie indziej, ale czyni to bardziej kosztownym + może blokować zakup innej nieruchomości w perspektywie ~5 lat. Jeśli wybiorę A, będę mieć większą elastyczność i możliwość testowania, ale mogę stracić rzadką okazję na posiadanie swojego własnego, atrakcyjnego kąta w pobliżu rodziny. Jeśli wybiorę B, zyskam poczucie stabilizacji i wygodę (plusy urządzenia mieszkania pod swoje potrzeby i posiadania wszystkich sprzętów na miejscu), ale wtedy potencjalne podróżowanie/wynajem będzie bardziej kosztowne (czynsz, koszty odświeżania/remontów, niepewna wycena nieruchomości za kilka(naście) lat). **Co robić?** W przypadku wybrania opcji B i przeniesienia się gdzieś indziej, mógłbym rozważyć czerpanie zysku z bezpiecznego wynajmowania tego mieszkania w okresie 5 lat (najem okazjonalny, firmie). **Czy da się to zrobić w miarę bezpiecznie, zważywszy na przepisy i praktyki chroniące patonajemców w Polsce?** #pytanie #mieszkanie #mieszkania #nieruchomosci #finanse #wynajem #najem #dom #domy #podroze #inwestycje #oszczednosci #inwestowanie #oszczedzanie #pieniadze #niebieskiepaski #rozowepaski

q1

Jakaś firma post-prl robiła wyprzedaż maszyn. Czekałem na korytarzu koło sekretariatu na magazyniera. Wszedł jakiś koleś około 25 lat, otwarte drzwi wszystko słychać. S- sekretarka-haerowa koło 60tki, K- klient. S- jak dobrze że pan przyszedł panie Sławku, tak się składa że od pół roku szukamy pracownika na stanowisko technika. Nasza firma jest rodzinna z tradycjami i wspaniale się tu pracuje. O widzę że pan pracował w konserwacji maszyn dla wodociągów i zna pan angielski a tu jest jedna maszyna po angielsku pan się nada. A nadgodziny są czasem ale K-(wchodzi w słowo) - proszę pani będę zarabiał na rękę 4600 z moim dojazdem godzina do pracy czy 5700 z mieszkaniem na miejscu? S- zaraz zaraz a co pan a o czym pan mówi? przecież nie możemy tak tyle panu. najpierw minimalna a za rok się pomyśli. K- czy pani mówi poważnie? S- jak najbardziej poważnie a co pan myśli że sobie żartuję z pana? K-(coś wyciąga słychać szelest) a widzi pani to ogłoszenie ile kosztuje najtańszy wynajem? płatne za rok z góry. może mam się jeszcze przez rok dokładać do firmy? S- a nie wie pan że może wynająć sobie pokój mieć kolegów i żyć jak król? K- chyba jak szczur w klatce. mam w jednym pokoiku mieszkać z żoną i dzieckiem? W tym momencie wyszedłem bo nie chciałem dać zarobić tak dziadowskiej firmie. Klient po chwili też wyszedł. Babka jak całe pokolenie boomerów dawno ustawiona, za grosz nie rozumie że ludzie pracują bo chcą żyć jak człowiek. A nie żyć obietnicą że za sto lat szef z łachy może da stówę podwyżki. Miasto średniej wielkości, żadne z wielkiej piątki. Koleś nie oczekiwał nic więcej ponad koszt życia, widać za dużo. #polska #zarobki #januszebiznesu #wynajem #praca

Ze względu na patolokatora szukam pokoju na wynajem w #warszawa #wynajem #mieszkanie Janusze i agencje po prostu odleciały w kosmos z cenami jakie serwują. Tak, wiem, że pora roku jest niekorzystna ale to się w bani nie mieści jak wywaliło ceny najmu. 1600 ziko za pokój w znośnym standardzie i metrażu to oni na głowę poupadali A agencje to często za tyle oferują 8 mkw klitki. Jeszczę pare lat temu, przez c19 spokojnie mozna było znaleźć coś normalnie wycenionego i ogłoszenia wisiały dość długo Przez te kilka lat boomu na dopłatach i 0% kredytach hieny pościągały z rynku ogrom mieszkań, kontrolują podaż, krzyczą kosmiczne stawki a i tak wystawią np 10 pokoi z 50 w danej lokalizacji by ograniczać podaż.

Sprawa wygląda tak. W 2019r wyjechałem na studia do innego miasta od tegoż czasu ojciec i mama zaczęli mnie wspierać finansowo przelewami łącznie od ojca otrzymałem ~145 000zł od mamy ~40 000zł Za te pieniądze mieszkałem, jadłem, jeździłem ogólnie rzecz biorąc żyłem. W tym roku ojciec dostał od stycznia sporą podwyższkę i wysyłał mi co miesiąc 5k więc sam ten rok to już 55 000zł. Do rzeczy nigdy przez cały ten okres ani ja ani rodzice nigdzie tego nie zgłaszaliśmy. Żadnego pisma z US nie dostałem. Przeczytałem dziś że limit darowizn bez podatku w ciągu 5 lat to 36 000zł jeśli się tego nie zgłasza...Ja mam już sumarycznie przez prawie 6 lat 250k od rodziców nigdzie nie zgłoszone. Z tym że większość szła na życie jeśli to cokolwiek zmienia, wynajem mieszkania, jedzenie, wypady na miasto z dziewczyną kolegami itd... Co teraz z tym zrobić? Zgłaszać to? Czy skoro PAŃSTWO się nie zgłasza. 5k od ojca będę nadal otrzymywał a od stycznia obiecał 6k. #pytanie #prawo #nieruchomosci #wynajem #polska #przegryw #studbaza

Dołączona ankieta

Pytanie

Iść do US i powiedzieć wszystko jak to wyglądało?

Odpowiedzi

Tak
Nie

#mieszkanie #nieruchomosci #kredyt #wynajem Mam 26 lat i mieszkam na przedmieściach miasta wojewódzkiego. Mieszkam jeszcze z rodzicami bo nie mam nikogo i nie wyjechałem do innego miasta na studia. Dokładam się ale i tak mogę sporo zaoszczędzić. Ostatnio myślę o wyprowadzce bo 1) mam bardzo daleko do pracy 2) po prostu chcę się w końcu usamodzielnić Co do dylematu czy kredyt czy wynajem to uważam że po pewnym czasie zdecydowanie kredyt bo przynajmniej spłacałbym swoje lokum zamiast płacić komuś, a mieszkania będą drożeć. Zarabiam w miarę dobrze i myślę że dostałbym kredyt w banku nawet jako singiel ale myślę który z wariantów jest lepszy: -oczywiście po dokładnej analizie, ale wziąć od razu kredyt na mieszkanie -najpierw powynajmować jakiś czas, pół roku, rok, dwa, a potem kredyt Myślę o drugim wariancie bo skoro nigdy nie mieszkałem sam to może warto najpierw się wdrożyć zamiast od razu iść na głęboką wodę. Być może życie na wynajmie dałoby mi wgląd w to jak się żyje „na swoim” i potem wziąłbym kredyt bardziej świadomie. Zwróciłbym uwagę na ważne szczegóły których nie zauważyłbym bez doświadczenia wynajmu Z drugiej strony niektórzy mówili mi że to żadna różnica czy od razu pójdę na kredyt czy po roku wynajmu, poza wyrzuceniem kilkudziesięciu tysięcy, i że ten rok na wynajmie nie daje żadnej ekspertyzy Oczywiście sam muszę podjąć decyzję ale jestem ciekaw waszych opinii

#wynajem #historiazbroda Dałem ogłoszenie wynajmu pokoju, zgłosił się jakiś gość, który będąc pod klatką chciał żebym do niego wyszedł pod blok, mimo że stał dosłownie przed klatką (widziałem z okna) i żebym z nim porozmawiał xD Powiedziałem że jak chce wejść to niech zadzwoni domofonem to mu 'otworzę' i wejdzie na górę, facet stwierdził żebyśmy porozmawiali na zewnątrz (?) - widziałem jak stoi pod klatką, wystarczyło zadzwonić domofonem i wejść na klatkę schodową. To jakiś nowy 'scam' wśród wynajmujących czy gość chciał mnie wywabić czy ja sam mam już jakąś paranoję?

Mam 28 lat, w miare spoko zarabiam I stoje przed ciezkim wyborem: a) kupno mieszkania w Warszawie kredyt hipoteczny (mieszkanie dwupokojowe za 36m za 850000 - chce w jakiejs dobrej dzielnicy, a nie na wiosce) b) wynajem mieszkania za okolo 4000 z opłatami c) powrot w rodzinne strony i mieszkanie z rodzicami ( ͡° ͜ʖ ͡°) Co byście mi doradzili? #nieruchomosci #kupnomieszkania #wynajem

Gdzie szukać tych mitycznych mieszkań od samotnych starszych kobiet w zamian za seks i ewentualnie drobne opłaty? #mieszkanie #wynajem #warszawa

Czy należy mi się zwrot za rachunki zryczałtowane gdy wynajmowałem pokój? Przez dwa lata wynajmowałem pokój, gdzie umowa była sporządzona tak, że był czynsz plus kwota miesięczna na rachunki. Czynsz był stosunkowo niski, a kwota na rachunki (woda, prąd, gaz) zryczałtowana. Pewnie, aby landlord płacił jak najmniejsze podatki. Wychodziło w proporcjach tak, że czynsz 55%, a rachunki 45% i to się składało na miesięczną płatność. Teraz sobie tak myślę, że w skali roku zapłaciłem kilka tysięcy w samych rachunkach i jak policzyłem wszystkie pokoje w mieszkaniu to wychodzi na to, że połowa kasy która trafiła do kieszeni typa to sprytne obejście podatku. Czy mogę domagać się rachunków za okres wynajmu, podzielić przez wszystkie pokoje, a dalej domagać się zwrotu? Wychodzi mi kilka tysięcy, które bym zyskał. Nie jest możliwe, aby takie mieszkanie co miesiąc generowało 3500 złotych w rachunkach co miesiąc. Liczę wszystkie pokoje. Co myślicie o tym? Jak to rozegrać? #nieruchomosci #najem #wynajem #mieszkanie

#zwiazki #sloiki #mieszkanie #wynajem #warszawa Mirki, teraz wynajmujemy z różową kawalerkę w naszym mieście ale chcemy spróbować szukać #praca w stolicy. Ja mam zdalną, ale nie wiadomo na jak długo jeszcze bo robi się trochę niestabilnie. Różowa chce zmienić robotę na coś w korpo w stolicy. Jak uda się coś znaleźć to będziemy pewnie szukać czegoś do wynajęcia w Wawie. I tu zaczynam się zastanawiać. Jak patrzę na ceny to jednak dużo bardziej opłacałby się większy pokój dwuosobowy, i na początek może spróbujemy coś takiego, bo zależy nam żeby jak najwięcej odłożyć. Jak myślicie da się jakiś rok przetrwać parą w pokoju? Mamy 29 i 31 lat. Oboje wcześniej mieszkaliśmy na pokojach ale samemu.

Hej Planuje wynajac mieszkanie które teraz remontuje. Nic wielkiego 45m2, 2 pokoje. Wlasnie koncze generalny remont. Juz poszlo ponad 50 000 zl. a jeszcze troche pojdzie Nowa kuchnia, nowy prad caly, klimatyzacja, nowoczesny design itd. Jednak jak to kazdy kto zaczyna - mam obawy i to duze. Nie nie flipuje, nie mam 72834 kawalerek. Mam 1 mieszkanie i chce uniknac problemow. Widzialem rozne rozwiazania jak #exmiter #bezpieczny-najem #simpl.rent i zastanawiam sie co jest najlepsze? Jak do tego podejsc? Wiem o najmie okazjonalnym protokolach itd. Chcialem zapytac czy jakies dodatkowe narzedzia, firmy sa warte tego? Czy moze wlasnie dac to jakiejs firmie za 100 zl miesiecznie i sie nie martwic? Korzystacie? Polecacie cos? Czy wymagac OC najemcy? Cena najmu w jaka celuje to okolice 2000 zł #wynajem

Protokół przekazania lokalu na wynajem - jakiego słowa użyć do opisania stanu technicznego sprzętu, wyposażenia ? Sprzęt jest nowy, nieużywany - wynajmujący proponuje wpisanie : idealny No ale przecież w trakcie używania pojawią się minimalne ślady używania, jakieś malutkie ryski i po roku nie będzie już idealny. Jeszcze przez to kaucji nie będzie chciał oddać :D Jakiego słowa lepiej używać do określenia stanu nowego sprzętu? #nieruchomosci #wynajem #pytanie #kiciochpyta #mieszkaniei #najem #mieszkaniedeweloperskie

Mikri - chłop 30+ ma dylemat na odnośnie wynajmu pierwszego mieszkania w mieście przeprowadzka z jednorodzinnego na wsi: Suche fakty : A Nowy blok 5 piętro na 8 35m2, balkon 13m2 widok z okien: wąwóz i dalej las sypialnia, pokój z aneksem, łazienka miejsce parkingowe : przypisane zewnętrzne indukcja, mikrofale muszę dokupić, umowa najmu okazjonalnego, płatne gotówką aby właściciel mógł rzucić okiem czy nic nie spaliłem xD biedronka 1,3km, lidl 900m nowe wykończenie, ładniejsze, B 7 letni blok podwyższony parter 50m2, balkon 7m2 sypialnia, pokój salon, kuchnia, łazienka widok z okien : 22m drugi blok 4p miejsce park : garaż podziemny gaz, mikrofala jest umowa wynajmu, wynajem od znajomego kolegi, luźniejszy kontakt biedronka : 150m, lidl 500m wygląd w porządku, zadbane Cena : Sumarycznie z czynszem B o 2500zł więcej rocznie niż A , Odległościowo dojazd do pracy 1,3km różnicy więc pomijalne, A trochę bliżej do moich znajomych. Aktualne finanse : sporo oszczędności, koszt wynajmu to ~42-47% miesięcznych zarobków. #nieruchomosci #wynajem #pytanie #logikaniebieskichpaskow #kiciochpyta #mieszkanie #niebieskiepaski #najem

Dołączona ankieta

Pytanie

Które mieszkanie wydaje sie lepsze?

Odpowiedzi

A
B

Cześć Mireczki. Ważna sprawa, dziś wyszło na jaw że moja dotychczasowa praca za ponad 10 k to przeszłość bo zleceniodawca upadł i pewnie nie dostaniemy ostatnich przelewów za faktury, wynajmuje mieszkanie które utrzymałbym gdybym się nie rozstał itd, samemu ciężko będzie mi płacić prawie 5 tys. bo mam inne zobowiązania i nie będzie mnie na to stać. Mam umowe wynajmu spisaną na papierze ale żadna umowa okazjonalna itp. W umowie czas wypowiedzenia to 2 pełne miesiące czyli na d.d tj, koniec grudnia, nie stać mnie na kolejny czynsz bo już mam napożyczane a faktury od 2 msc nie wpływały na konto i zostałem bez niczego, próbowałem dogadać się z właścicielką ale Ona stoi przy swoich 2 msc, chciałem się wyprowadzić i oddać Jej kaucje oraz znaleźć nowego najemce bo mieszkanie jest w centrum miasta wojewodzkiego ale Jej to nie pasuje. Nie chcę zalegać z długami bo nie o to chodzi, macie jakieś rady jak to rozegrać skoro zwykła rozmowa nic nie daje? Mam od nowego miesiąca aneks do podpisania do tejże umowy i będę próbował nacisnąć aby właścicielka zmieniła okres wypowiedzenia na miesiąc więc w kaucji 5 tys. się zmieszczę ten jeden miesiąc. Ale jak to nie da rady to co? Mógłbym nie płacić i mieszkać ale nie chcę tak robić bo nie mam za co jutro zrobić zakupów... #wynajem #najem #wynajemmieszkania

#wynajem #nieruchomosci Od 2 lat wynajmuję mieszkanie. Podczas podpisywania umowy (Najem okazjonalny, pod notariuszem), wpłaciłem kaucje na rzecz zabezpieczenia ew zniszczeń. Ostatnio doszło do uszkodzenia sprzętu rtv (Z mojej winy) a naprawa wyniosła 400 zł. Właściciel mieszkania żąda przesłania mu tych pieniędzy, jednocześnie odmawiając potrącenia tej kwoty z kaucji, która została pobrana pod takie właśnie okoliczności. Mógłbym mu wysłać te 400 zł, ale z drugiej strony po to właśnie jest kaucja. Jak to rozegrać?

Mirki i Mirabelki, pomóżcie! Mam 35 lat - w latach 2008-2014 studiowałem w innym mieście, ale potem spędziłem 10 lat w małym mieszkaniu w powiatowym z rodziną. Było to spowodowane kombinacją czynników: niższe koszty życia, chęć pomocy starzejącym się bliskim, zdalna praca, niechęć do kredytowania się czy płacenia landlordowi, rozczarowanie nietrwałością kontaktów ze studiów, pandemia, a także rosnąca na przestrzeni lat świadomość #blackpill - zrezygnowałem z małżeństwa i posiadania dzieci. W tym czasie prawie nie wyjeżdżałem na wakacje, nie wchodziłem w #zwiazki (5-6/10, raczej introwertyk). Myślę, że najwyższy czas się stuprocentowo uniezależnić. Dzięki oszczędnościom mój cały majątek wynosi 900 tys. złotych - chciałbym utrzymać 200 tys. w różnych instrumentach (konto oszczędnościowe, obligacje, krypto, fundusze), a 700 tys. planuję wydać na swoje miejsce. Moje miesięczne zarobki (zdalna JDG) to około 10-15k netto. Co wobec tego ma najwięcej sensu w perspektywie najbliższych miesięcy? Biorę pod uwagę różne, często kolidujące ze sobą czynniki: - zdalną pracę - możliwość spotkania kogoś do stałego związku i chęć wspólnego zamieszkania (niepewna) - chęć zmiany otoczenia i życia wśród śródziemnomorskiej przyrody w spokojnej okolicy - chęć posiadania większej przestrzeni, kawałka ogrodu, i nieco więcej intymności niż w bloku - chęć bycia bliżej rodziny (nie są idealni, ale nie będą żyć wiecznie) - chęć dostępu do dobrej opieki zdrowotnej, lotniska, etc. - chęć posiadania kontaktu z "big city vibes" i uczesnictwa w wydarzeniach w dużych ośrodkach miejskich **1. Własne mieszkanie:** a) w powiatowym, blisko rodziny (nowe, wygodne, 50 mkw) b) w polskim top 5 (starsze i/lub mniejsze) c) w tanim, ale malowniczym miejscu w Europie (#chorwacja #portugalia #bulgaria #grecja #hiszpania) **2. Kredyt pod większe mieszkanie lub dom:** a) w powiatorym b) w polskim top 5 c) w tanim, malowniczym miejscu w Europie **3. Wynajem:** a) w powiatorym b) w polskim top 5 c) w tanim, malowniczym miejscu w Europie **4. Inne** (większe/bogatsze miasta w Europie, dom modułowy lub kabina, etc). #pytanie #mieszkanie #mieszkania #dom #domy #nieruchomosci #budownictwo #polska #europa #wynajem #najem #finanse #oszczednosci #inwestycje #przeprowadzka

casual_full_body_wojak

Dołączona ankieta

Pytanie

Które rozwiązanie jest najlepsze?

Odpowiedzi

1 a
1 b
1 c
2 a
2 b
2 c
3 a
3 b
3 c
4 (komentarz)

Taka sytuacja, wynajmuje mieszkanie, spadł mi talerz na płytę indukcyjną i kawałem szkła się odłamał. Płyta sprzed 10 lat, nawet jej nie ma na rynku już dawno, warta po tylu latach z 600zl pewnie. Wynajmujący każe mi kupić nową z gwarancją, koszt pewnie z 1500zl. Powinienem się na to zgadzać? #nieruchomości #wynajem #mieszkanie

Ostatnio na wykopie pojawiła się narracja, jak dobrze to się ludziom żyło w komunistycznej PRL, podobno rozdawali wtedy mieszkania, nie było nierówności społecznych, a ludzie żyli szczęśliwie i chętnie decydowali na posiadanie potomstwa. Czy chcielibyście żyć w PRL? #nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #wynajem

Dołączona ankieta

Pytanie

Czy chciałbyś żyć w PRL?

Odpowiedzi

Tak
Nie

Podczas dzisiejszego spaceru myślałem trochę o rynku nieruchomości. I wiecie co? Myślę, że nie będzie żadnego większego pierdyknięcia. Dlaczego tak uważam? Zobaczcie, wszyscy teraz czekają aż ceny mieszkań polecą na pysk. Załóżmy, że spada o te 20% no ok, spadło i teraz tysiące ludzi nagle bierze kredyty, albo kupuje za gotówkę, bo jest ten długo wyczekiwany moment spadku cen. Na ten moment czekają nie tylko ludzie, którzy chcą zakupić mieszkanie na własny użytek. Inwestorzy również rzucą się jak reksio na szynkę i będą w stanie zaoferować nawet trochę więcej, byle kupić. Na rynku wytworzy się popyt i cyk wracamy do cen początkowych. Ceny spadną może na kilka tygodni, a rzucą jakieś ochłapy na pożarcie typu mieszkania ze starej płyty. Myślę, że realny spadek cen może nastąpić dopiero gdzieś w okolicy 2027 roku, ale to będzie zależne od tego jak potoczy się wojna na ukr. Niestety nie ma chyba zbyt optymistycznej przyszłości dla nas z lat 90. Pozostaje gnicie u rodziców, albo pakowanie wypłaty w wynajem bądź w chore raty kredytu. Zostaliśmy zaorani przez starsze pokolenia, którym nie dość że za chwilę będziemy opłacać emeryturę, to jeszcze będziemy im płacić za wynajem. Tego nie da się rozwiązać w łatwy sposób. Jedynie chyba tylko opodatkowanie mieszkań może tutaj pomóc. Coraz częściej myślę o wyjeździe z tego piekiełka, tylko dokąd? Wszędzie większy lub mniejszy pierdolnik podatkowy, mieszkalny, migracyjny. Tak, możecie robić screeny. #nieruchomosci #wynajem #mieszkania #mieszkanie

Byłem oglądać mieszkanie u landlorda. Chwalił się ile ma mieszkań i dlaczego akurat inwestuje w mieszkania i wynajem. Pokazywał jakie następne mieszkania planuje kupić. Gościu prowadzi inne biznesy i praktycznie cały pieniądz inwestuje w beton. Mieszkanie na miesiąc miało mnie wyjść 3k. Już prawie miałem brać, bo naprawdę wszystko pachniało nowością i standard wysoki, hala garażowa etc. Przed podpisaniem umowy policzyłem w głowie 3x12 plus pewnie doliczy sobie inflacyjne (było w umowie) to wyjdzie na rok te 37k. Pomyślałem, że lepiej wrzucić już te pieniądze w obligi albo giełdę, i zaczekać, w którym kierunku pójdą nieruchomości. Już chyba lepiej pomieszkać trochę dłużej z rodzicami, ale za to mieć więcej na ewentualny wkład własny. A tak to te pieniądze zwyczajnie "przepalę". Gość wydawał się naprawdę spoko - pogadaliśmy, pośmialiśmy się. Niestety wydaje mi się, że u takiego człowieka nie ma niczego innego jak czystej, bezwzględnej chęci zysku. Nie interesuje go to, że inni z tego powodu muszą dziadować po wynajmach, nie mając nawet w połowie tak fajnie jak on. To że on ma miliony to mu nie wystarcza (autko miał za miliony monet), o nie, musi mieć więcej i więcej. Jasne, pewnie chce zabezpieczyć dzieci, ale brakuje mu szerszego spojrzenia na ogólne dobro społeczeństwa. Jemu i jego dzieciom będzie się jeszcze jakoś żyło, ale wnuczek będzie musiał latać z ochroną po mieście, bo będą na niego polować przybysze, którzy zostali ściągnięci w ramach utrzymania wymierającego społeczeństwa. #wynajem #mieszkania #nieruchomosci

Cześć Miraski i Mirabelki. W związku z tym, że powiększyła nam się rodzina razem z moją ukochaną kupiliśmy kolejne już bardziej docelowe mieszkanie. Nasze stare mieszkanie chciebilibyśmy zostawić dla dziecka, oczywiście nie chcemy żeby stało przez te late puste, lecz chcemy je wynająć przez te lata, czerpiąc z niego jakieś dodatkowe zyski. Mieszkanie jest z 2017 roku znajduje się na Powiślu, ma 2 pokoje i 38 m2, do mieszkania przynależy miejsce w garażu podziemnym i komórka lokatorska, niepodal jest komunikacja miejska. Znajduje się ono na przedostatnim piętrze i jest bardzo słoneczne oraz posiada balkon. W mieszkaniu klima, zmywarka, OLED 75 cali, wysoki standard robiony pod siebie. Mieszkanie chciałbym wynająć za 4800 z garażem i komórką plus opłaty. Ewentualnie mógłbym je wrzucić na booking i airbnb, bo lokalizacja jest na prawdę dobra i zarobić więcej, ale nie wiem czy chce mi się w to bawić... Jakie są wasze doświadczenia w tej kwesti, dużo jest roboty roboty przy wynajmie krótkoterminowym? A może warto zlecić taką usługe firmie zewnętrznej? Jakiej wysokości prowizje pobierają takie firmy. Macie jakieś doświadczenia w tej kwesti? Dziękuje za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam was serdecznie #wynajem #booking #airbnb #mieszkanie #nieruchomosci

Wynajalem 2 dni temu zdalnie pokoj w 4 pokojowym mieszkaniu. Zalezalo mi, zeby miec cokolwiek w dobrym standardzie fotki wygladaly git, wynajmujacy bardzo sympatyczna. Dzisiaj przyjechalem. Wanna i lustro sa kompletnie ujebane, podejrzewam ze moze byc tam grzyb. Nie ma opcji zebym sie tam umyl XD. Myslalem, ze wspolokatorzy to jakos zrekompensuja, ale skad. Wszyscy obcokrajowcy, jeden trans. Zupelnie nie moje towarzystwo. Mam rozjebane biurko, poobdzierane podejrzewam, ze ma wiecej lat ode mnie. W szafce rozjebana polka. Nie chce tu mieszkac. W umowie nie ma nic o zerwaniu/wypowiedzeniu. Wczesniej wysylala mi przyklad umowy do innego pokoju i tam byla kara 450zl + mogles zrezygnowac z pokoju dopiero gdy ktos znalazl sie na twoje miejsce. Ja pierdole xd. Co ja mam zrobic w takiej sytuacji. #wynajem #pytanie #kiciochpyta #gownowpis

vmwu6o82cx3vd1dmcrlqi9fk

Otrzymałem po zmarłym ojcu dom z działką. Na działce jest plac, który wynajmuje nadal sąsiad. Wiem o tym, że sąsiad zalegał z płatnościami za wynajem placu. Czy powinienem od tego sąsiada odzyskać należność wraz z odsetkami? Jeśli z odsetkami tak to ile % go naliczyć? #nieruchomosci #wynajem

Dołączona ankieta

Pytanie

Naliczyć procent?

Odpowiedzi

Tak
Nie
tod9ieeuq2lodlgy4skksioc

*dodaję wpis ponownie, bo zgubiłem kod. Uzupełniam o odpowiedzi na Wasze pytania: Wpis anonimowy bo brak konta. Mamy z żoną roczne dziecko. Naszym planem jest zabezpieczenie go na przyszłość - chcielibyśmy aby syn miał mieszkanie jak dorośnie. Czy myślicie, że lepiej wziąć teraz kredyt i spłacać z wynajmu, czy pakować pieniądze w obligacje np? Mamy ok. 150 000 gotówki na ten cel, mieszkanie za jakieś 550 000 myśleliśmy i zastanawiamy się, czy kredyt i wynajmować mieszkanie na ten moment aby pomogło się spłacać, czy odkładać i wyjąc z obligacji kiedyś. Mieszkanie miałoby być w Warszawie, z górną granicą w okolicach 700 000, kawalerka lub 2 pokoje. Jeśli syn nie będzie chciał tam studiować/mieszkać, zakładamy dość łatwą sprzedaż i zakup tam, gdzie będzie wtedy chciał. Ile można w ogóle dostać za wynajem np. na takim Bemowie kawalerki/dwóch pokoi? Planujemy kredyt zamknąć w jakieś 5 lat, przeliczyłem ponownie kasę i na dzisiaj to by było ok. 250 000 gotówki, mieszkanie kupowane ewentualnie w przyszłym roku okolice marca, więc będzie ze 300 000 na start. Ma to sens czy lepiej jednak ETFy/obligacje? #nieruchomosci #oszczednosci #oszczedzanie #inwestowanie #mieszkanie #wynajem #rodzina

icr7qfkmxuatof7v3oq9u5k5

Problem w cenach czegokolwiek jest taki, że Polak choćby się zesrał to kupi. Weźmie drugi etat, będzie oszczędzał, pożyczy od rodziny, weźmie kredyt ale kupi, bo gdyby nie kupił to urażona duma wielkiego Polaka. Z jednej strony są to geopolityczne kompleksy, z drugiej efekt oszczędzania na wszystkim naszych rodziców co myśle wielu pokoleniom zryło banie, więc teraz chcą na odwrót bo oszczędzanie/kupowanie tanio = ujma, bieda. Jeszcze rozumiem gdyby coś było warte swojej ceny ale z tego co widzę częstą zachętą do kupienia jest sama wysoka cena. W normalnych krajach ludzie wychodzą na ulicę protestować a Polacy dumni że mogli kupić za więcej i prestiż xD #polska #praca #nieruchomosci #mieszkanie #gastronomia #wynajem #pieniadze #inflacja #zarobki #gospodarka #ekonomia #przegryw

1299510785_by_Chorluka_600
r8o8a57wmp6xfcxclvah8p5b

Mirki, zmieniam mieszkanie we #Francja . Gosciu, z ktorym sie skontaktowalem o wynajem poszedl do mojego miejsca zatrudnienia zeby sie zapytac czy tam pracuje czy nie. Wedlug was to normalne czy creepy? #wynajem #pytanie #ankieta

Dołączona ankieta

Pytanie

Dzieki za odpowiedzi

Odpowiedzi

Normalne
Creepy
v168u8iqzjrt7i71y6y0q828

Pytanie do gniazdowników: na co wy wydajecie tyle siana? Przecież nie mając żadnego najmu ani kredytów, mieszkając ze starymi gdzie wszystko po kosztach wy macie zarobki przewyższające potrzeby. Obstawiam, że raczej nikt nie planuje zakładać rodziny skoro sytuacja tak przymusiła i żadnych dzieci się nie spodziewa. #przegryw #zycie #zarobki #pieniadze #mieszkanie #wynajem #dom #nieruchomosci

e59o8oispzokk3n6m89x2kl0

Skąd na wykopie wzięło się, że za 5-7k NIE DA SIĘ PRZEŻYĆ w wojewódzkim? Co tu sami milionerzy czy co? Sam zarabiam mniej więcej tyle i większość osób które znam to raczej mniej niż więcej i też jeździmy na wakacje, czasem kawa na mieście, jakiś ciuch. To teraz w Polsce standardem jest, że za pensję ma ci starczyć na: - wakacje minimum raz do roku w USA - co miesiąc nowe ciuchy - spłata raty w leasingu na Audi Q8 - kilka tysięcy wolnej gotówki na inwestycje - jedzenie na mieście itd. itd. i jeśli ktoś nie spełnia powyższych to nagle jest bieda? Ja wiem, że 5-7k to nie jest dużo ale bez przesady. Po prostu nie żyjesz w luksusach i tyle. #zarobki #pieniadze #praca #miasto #inflacja #ekonomia #gospodarka #polska #wynajem #przegryw #zycie

Preferujesz tradycyjną paginację? Kliknij tutaj