Powiedzcie mi, czy tylko ja mam problem ze znalezieniem kobiety koło trzydziestki, która nie będzie codziennie narzekała na pracę, na koleżanki z pracy, żeby zwyczajnie nie przynosiła do domu "negatywnej energii"? Potrafię wspierać, być przy kimś w trudnych chwilach, tylko próbować być takim absolutnie codziennie, bywa cholernie męczące, a od kobiety koło trzydziestki oczekuję raczej spokoju i zwyczajnie bardziej uporządkowanego, ustabilizowanego życia, co rozumiem między innymi przez względne zadowolenie z pracy. To za dużo? #zwiazki #rozowepaski
Opublikowane
swu17hdzeuzt8kp9hhtbacyu
Dlaczego nie mogę znaleźć spokojnej kobiety?
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
swu17hdzeuzt8kp9hhtbacyu
Dodane: 12 lutego 2025 - 06:48:57
Opublikowane
Autor był widziany3 miesiące temu
Anonimowe odpowiedzi

