Czy dorabianie na sprzątaniu to wstyd?

Myślę, że to zajebisty pomysł na dorobienie przy pracy biurowej- bo widzisz od razu efekty swojej pracy, trochę się poruszasz i przy okazji zarobisz - zależnie gdzie sprzątasz można na tym naprawdę dobrze zarobić - najwięcej na sprzątaniu mieszkań lub domów - okna, podłogi etc. Szanuję bardzo za pomysł i wzięcie życia w swoje ręce - zamiast siedzieć i marudzić, że ciężko i źle dorabiasz poprawiając swoją sytuację finansową. Trzymam kciuki i podziwiam bo wiem jak to wymagające poza pełnym etatem dorabiać jeszcze gdzieś indziej- każdy kto tak robi zasługuje na duży szacunek i uznanie bo to wzięcie odpowiedzialności za siebie i swoje życie :)

dzięki wszystkim za wsparcie, aż mnie wzrusz ogarnął :( życie pisze różne scenariusze, teraz jestem w dołku i muszę z niego wyjść, ale wiem też jak opinia innych ludzi potrafi wejść do głowy

jak coś będą się nabijać z ciebie to gadasz oponentom, że to oni są durni, skoro tak płytko oceniają ludzi po uczciwej pracy i to oni są wieśniakami bez klasy, a nie ty.

Jak byłam młoda też chciałam dorobić na sprzątaniu i mi uklad proponowano, sprzątanie + seks i dobre pieniądze za to. Jeszcze obrzydliwy autor propozycji mówił że to ma być układ między nami i partner nie musi wiedzieć. Miałam kilka takich propozycji i usunęłam ogłoszenie, bo mnie obrzydzenie ogarnęło.