Refleksje na temat inwestycji w nieruchomości i giełdę

Zeszły rok na tagu #nieruchomosci pisano, żeby zamiast pakować się w mieszkania na górce, lepiej wrzucić kasę w S&P 500. Wyszło jak zwykle. im dłużej śledzę tag, tym bardziej mam wrażenie, że większość ludzi tam gada pod tezę, którą akurat chcą usłyszeć. Podobnie było wcześniej – jak kredyty były tanie, to gadali, że „tylko głupi kupuje, bo zaraz się wszystko zawali”. Jak stopy poszły w górę, to znowu „teraz to już na pewno krach”. A tymczasem ci, co kupili w 2020-2021, śmieją się z każdego, kto czekał. Nie mówię, że wszyscy tam są oderwani od rzeczywistości, ale coraz bardziej to wygląda jak echo chamber ludzi, którzy chcą być mądrzejsi od rynku, a potem zdziwieni, że rzeczywistość nie dostosowuje się do ich przewidywań. #gielda