**6 Miesięczny Cane Corso ** Mam 6 miesięcznego Cane Corso Matka miała miot 17 szczeniąt. 4 przeżyły, w tym mój. Od samego początku były problemy. , Wykrzywia łapę, lękliwy, smutny, dużo spał. Ale tak kochanego psa jeszcze nie spotkałem. Totalny przytulas od początku. Nie zliczę ile godzin z nim przespałem na legowisku, czy on leżąc na klatce piersiowej podczas oglądania filmów, chrapiąc mi nad głową. Weterynarz przynajmniej raz w tygodniu. Suplementy, rentgeny. Ostatnio przestał bać się spacerów. Zaczął bawić się z psami sąsiadów :) Wyszedł na prostą, ostatnia wizyta u Weta! Zrobiliśmy jeszcze badanie krwi. Stan nerek u 6 miesięcznego szczeniaka, jak u 12 letniego psa. Tomograf, dysplazja nerek. Dziś został uspany :) Życie ty kurwo! #psy
Opublikowane
rh4b0xc767rbt90ex1fo40i4
Moje doświadczenia z 6-miesięcznym Cane Corso
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
rh4b0xc767rbt90ex1fo40i4
Dodane: 24 lutego 2025 - 21:38:22
Opublikowane
Autor był widziany3 miesiące temu
Anonimowe odpowiedzi
✉️
✉️
Opublikowane
@sudiczka @Cadfael
Miał rodowód, ale w dzisiejszych czasach, gdzie ludzie ruchają cię na każdym kroku. Co znaczy rodowód?
Nie ma to znaczenia z jakiej był hodowli.
I tak się urodził.
I tak ktoś musiał się nim zaopiekować.
Wzięliśmy go z ryzykiem, że bez mleka matki, będzie narażony bardziej na choroby.
Zapewniliśmy leczenie na najwyższym poziomie. Tomografy, rentgeny, suplementy, leki, przedszkola dla psa.
Czy był z renomowanej hodowli czy pseudohodowli.
Miał żyć u nas i mieć spoko życie. Lubił te życie, bo był szczęśliwym psem.
Nie udało się.

