#gielda Pisze z anonima bo udzielam sie na tagu, więc z oczywistych wzgledów nie chce pisać ze swojego konta. Panowie pijcie ze mną kompot. Dzisiaj wartość moich inwestycji giełdowych osiagneła 1 mln PLN. Oczywiscie nikomu nie powiedziałem oprócz najbliżej rodzinie.(nikt z ze znajomych nie wie) Nie mam żadnych zobowiązań finansowych, jestem zwyklym smutnym etatowcem ;)
Opublikowane
rlf46uda9h3s48nud9oxy1bl
Mój milion na giełdzie – jak to osiągnąłem?
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
rlf46uda9h3s48nud9oxy1bl
Dodane: 9 maja 2025 - 12:20:40
Opublikowane
Autor był widziany14 dni temu
Anonimowe odpowiedzi
✉️
Opublikowane
błyskotliwy-fanatyk-47 pisze:
@mar-kar. Wystarczy na Phuket. Ja nie muszę żyć jak krezus czy lord. Emka mundurowa wychodzi mi z grupy specjalisty z dobrym dodatkiem służbowym ~ 6k/msc. Plus ~ bańka sto, 43 lata i yolo. Nie trzeba ike, srike i innych ppk. Mam rozdzielność majątkową (pamiętajcie o tym, jak wspólnie prowadzicie z babą gospodarstwo domowe i obracacie hajsiwem, bo w razie czego, jak się coś popsuje, a przy pieniądzach lubi się popsuć, baba was puści w skarpetach), dzieci nie mam, to jeszcze trzeba pożyć na luzie.
✉️
Opublikowane
dokładny-filozof-83 pisze:
@gradekmi zaczynalem przed covidem jeszcze czyli kolo 2019/2020 (jak patrze na historię portfela), czyli mozna uznać że na rynku jestem aktywnie się bawiąc z 5-6 lat. Mam w portfelu strzal na +100k, 2 x po +50k. Akcje w zasadzie tylko kupuje, bardzo rzadko sprzedaje ( portfel generuje około 50k PLN netto dywidendy rocznie, wszystko reinwestuje). Dodatkowo tez dla gram dla funu ale dużooo mniejszymi kwotami to co ugram przerzucam na akcje.
Cieżko mi jest się doliczyć ile wpłaciłem ale jakbym miał szacować to bym powiedział pół na pół 500k wpłacone na przestrzeni tych lat, drugie tyle zarobione, ale to jest zgrubny szacunek.
✉️
Opublikowane
sukcesywny-kreator-74 pisze:
Gratulacje i oby udało ci się nadal mnożyć twoje środki :)
Dobrze, że o tym nikomu nie mówisz, bo jest szansa, że poziom zawiści ludzkiej by wzrósł albo pojawiłyby się sępy. To szanuję.
Ale nie szanuję za to postawy, gdzie ktoś mówi, że coś tam działa, może się nawet nieco mądrzy, ale jakby spytać o szczegóły to już taki wylewny nie jest. Mówiąc szczegóły mam na myśli nagonienie dobrego papieru albo techniczne uwagi odnośnie rozsądnego kierunku budowy portfolio, zamiast udawania, że od teraz to już niewiadomo jaka tajemnica…
✉️
Opublikowane
dynamiczny-mentor-65 pisze:
Mam to samo (1,1mln) z tym, że powiedziałem znajomym, a rodzinie - nie. Znajomi nie uwierzyli. Żona nie wie, że wybywam na Phuket na stałe, tylko w robocie muszę pozamykać sprawy, żeby było legitnie.

