Opublikowane

Jakie są twoje finansowe cele na spokojne życie?

#gielda Tak patrzę jak się topi kasa na rachunku maklerskim i mnie naszły takie przemyślenia. Ile kasy byście potrzebowali na spokojne życie? Każdy chciałby zarabiać sto koła miesięcznie, ale w końcu chyba coś innego się liczy. Praktycznie całą kasę, co mam, zarobiłem pracujac 15 lat w tej polskiej firmie, z której wszyscy się nabijają na Wykopie. Kupiłem za to dwa mieszkania w dużym mieście. Mniejsze wynajmuję, w większym mieszkam. Do tego mam około 1 miliona w obligacjach i akcjach – po połowie. To razem wszystko przynosi jakieś 7k miesięcznie (lepiej bym wyszedł, gdybym wszystko wpakował w obligacje… Na akcjach ledwo jestem na plusie, zwłaszcza po ostatnich dniach). Kilka lat temu chciałem mieć 5 tys. miesięcznie z dodatkowych źródeł i wtedy czułbym się bezpiecznie. Później podniosłem poprzeczkę do 10 tys. i liczę, że w tym roku tyle zarobię. To już kwota, za którą da się przeżyć. Bez szaleństw, ale mniej więcej tyle teraz wydajemy (dwójka dzieci, prywatna szkoła, plus jakieś niedrogie wakacje dwa razy do roku). Jak u was? Macie jakąś kwotę, do której dążycie i uważacie, że wtedy osiągnęliście sukces? Mam trochę dość wyścigu szczurów.

Akcje

Otwórz wpis na wykop.pl
Klucz publiczny:

ev5253fojtow9kk9y2lr3thb

Dodane: 3 kwietnia 2025 - 14:50:16
Opublikowane

Autor był widzianyokoło miesiąc temu

Anonimowe odpowiedzi

Odrzucone
efektywny-badacz-35 pisze:
Treść odpowiedzi nie jest dostępna.
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
efektywny-badacz-35 pisze:
mysle ze masz ch'u'jowe portfolio. Niby oszczedzales cale zycie, ale przeplywy masz tak slabe jak Ci co brali auta w leasingi i konsumowali. Mam analogiczna wartosc majatku, ale duzo wieksze przychody pasywne. Co gorsza zabij mnie, wiekszosc kapitali odziedzyczylem, a nie wypracowalem. (Jestem archiktetem w IT, nie ze lebiega) Moze wbrew pozorom to jest roznica? Ja od dziecka myslalem jak pomnazac, bo wiedzialem, ze odziedzice, a Ty musiales harowac? Naru'chales to masz. I masz nie malo. Ale ja od dziecka myslalem jak pomnazac, a nie tyrac A odpowiadajac na pytanie ile by wystarczylo? Mam teraz kolo 11k na reke z nieruchomosci, bo mam przestoje (robie remonty, swpauje portfolio). I jest to troche malo, a ogolnie tez zyje skromnie, jezdze autem 2008 segment C. ALe ogolnie nie starcza to, za swoje pasje doplacam z oszczednosci. 20k takie skromne zycie (mam drogie pasje), 30k juz z autem segmentu E itp. Nie mam rodziny
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
szczery-mirek-31 pisze:
A jak inwestowac: 1. Nie w mieszkania. Są drogie i ryzykowne przy polskim prawie i niestabilnym sąsiedzie ze wschodu. Ogolnie uwazam to za nieetyczne inwestowanie (beton nie generuje wartosci). Mieszkania sa do mieszkania, jak sie policzy na nich net yield i pamieta, ze to sie amortyzuje (odmalowywanie co kilku lat, najemcy nie dbają bo to nie jest ich) to to jest bez sensu 2. ETF all world + obligacje, agresywnie (80/20)... 3. ...bo przez prace nie mam czasu na jakies szczegolowe analizy i budowanie portfela. Liczy sie "time in the market", niskie koszty ETFów, i jak mowie - duży saving rate (trzeba edukowac partnerkę/partnera). A do tego wiara w procent skladany Pomocy od rodzicow nie mialem, po prostu od liceum cisnalem... trzeba to lubic
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
szczery-mirek-31 pisze:
Praca: bankowosc inwestycyjna. Glownie chodzi o brak inflacji stylu zycia (o to musialem mocno z kobieta powalczyc)
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
@szczery-mirek-31 Gratulacje. Naprawdę. Cos sie zmienilo w Twoim życiu pomiedzy 2M a 7M kapitalu? Jak utrzymujesz motywacje? Wyglada ze jestem na podobnej trajektorii ?przynajmniej tak chcę myśleć). U mnie zarobki i wydatki byly przez ostatnie lata podobne, ostatnio zmieniłem pracę wiec chwilę mi potrwa odbudowanie premii, ale myślę że w rok, dwa wrócę do tych poziomów. Jak masz zainwestowane środki? Inwestujesz aktywnie czy pasywnie? Jakieś rady jak żyć?
Moderator RamtamtamSi
Autor anonima
Opublikowane
@rafal-heros moja mama ma podobnie:) ja jestem jeszcze przed 40ka więc o emeryturze jeszcze nie myślę. Może o jakiejś np rocznej przerwie.
Moderator Dipolarny
Autor anonima
Opublikowane
@Einaudi Z tym przejściem na etf już myślę "jak tylko odbije". Spędziłem sporo czasu na analizowaniu tych akcji psychicznie ciezko odpuscic. Ale to chyba jest droga. Z tym fizycznym złotem to nie jest takie łatwe jak się wydaje. Kupiłem trochę zlota i srebra, to już trzeba kombinować sejf, alarm, monitoring itp. Stresujące to jest. A inwestowanie w siebie co polecasz? Większość rzeczy jest tania. Ucze się dodatkowych języków na duolingo, uczę się nowych skilli z youtube. Planowałem MBA, może to jest czas.
Moderator Dipolarny
Autor anonima
Opublikowane
@Markowski Ale co tu jest baitem? I po co? Myślę że naprawdę sporo osób ma takie rozterki. Mam sporo znajomych co zarabiają podobnie, chociaz wiekszosc to lekarze albo stomatolodzy (ja robie w it). Niektórzy z pensja po 50k żyją na chwilówkach i co roku wymieniaja auto, inni kupują mieszkania albo obligacje. Jeszcze inni buduja wille i spedzaja pol zycia dowozac dzieci do szkoly. Ja zawsze starałem się żeby nie dopadła mnie inflacja poziomu życia. Samochód wymieniam co 5 lat i przeznaczam na niego max 3-5 pensji (kupuje uzywane, w miare mlode z duzym przebiegiem).
Moderator Dipolarny
Autor anonima
Opublikowane
Mieszkanie daje mi 33 rocznie, obligacje jakieś 50 (60 minus belka) a akcje są mniej więcej na zero (akcje mam mniej wiecej od roku)... Dlatego pisałem że lepiej jak by to wszystko b
Moderator Dipolarny
Autor anonima
Opublikowane
szczery-mirek-31 pisze:
U mnie to jest PLN 7.4 mln kapitału inwestycyjnego (czyli bez wartosci głównego miejsca do życia), by miec ok 20 tys miesiecznie po podatkach. Aktualnie zarabiam ok 0.5-0.7 mln rocznie netto (zależy od premii) i mam saving rate ok. 60%, wiec przed 50tka powinienem już być na emeryturze
Moderator Dipolarny
Anonimowy użytkownik