Opublikowane

Jak znaleźć najlepsze ubezpieczenie zdrowotne?

Szukam dobrego ubezpieczenia zdrowotnego, na już. Od jakiegoś czasu zauważam, że mam sporo dolegliwości związanych z siedzącym trybem pracy no i też sporo pracuję. Z miesiąca na miesiąc dolegliwości nasilają się i czuję, że to już moment, w którym muszę odpuścić pracę i skupić się na zdrowiu. Mam w rodzinie sporą historię ciężkich chorób więc przed badaniami chciałbym zabezpieczyć się finansowo (tak mam oszczędności), w razie gdybym sam wymagał droższego leczenia. Mam ubezpieczenie na życie ze względu na to, że mam kredyt, ale nie jest ono jakieś bardzo wyszukane, chciałbym zakupić takie, które w przypadku chorób, głównie gastrologicznych/nowotworowych lub związanych z hemoroidami będzie w stanie pokryć część badań lub leczenia. Nie jestem pewien czy to, że posiadam ubezpieczenie na życie koliduje z tym, ale wydaje mi się, że nie, jestem też świadom okresu karencji. Czy polecicie mi jakieś ubezpieczenie zdrowotne? Wiek to <30lat #ubezpieczenie #ubezpieczenia #ubezpieczeniezdrowotne Piszę z anonimowych bo część znajomych zna moje konto, a nie wszystkim chce się dzielić.

Akcje

Otwórz wpis na wykop.pl
Klucz publiczny:

rp0jkz3nzj3vc7k6c8q18r0v

Dodane: 27 marca 2025 - 09:07:13
Opublikowane

Autor był widzianyokoło 2 miesiące temu

Anonimowe odpowiedzi

Opublikowane
samodzielny-optymista-46 pisze:
>Ale wykryć można już istniejącą chorobę. I ubezpieczenie jej nie pokryje. >Zwyczajnie nie rozumiesz idei ubezpieczenia i tego, co ono pokrywa. To jak wykazać, że nie posiadało się choroby? Jeżeli mam ryzyko zachorowania to chyba mogę się ubezpieczyć? Przyjmijmy zupełnie losowy scenariusz, Załóżmy, że ubezpieczyłem się rok temu, idę dziś do lekarza, okazuje się, że mam guza mózgu, czy teraz mam udowadniać, że go nie miałem? >To jakbyś wiedział, że w Twojej miejscowości mógł być pożar i - przed sprawdzeniem, czy Twój dom się pali - chciał się ubezpieczyć od ognia. Albo żył byś na terenach zalewowych i się ubezpieczył bo podejrzewasz, że może Cię zalać, bez upewnienia, że tereny, na którym jest twój dom również są zagrożone, co jest w tym niewłaściwego? W twoim przykładzie też nie rozumiem co jest w tym złego, przecież jak już się będzie palić to nie ubezpieczysz, a od tego, że to się może wydarzyć w ten sam dzień ubezpieczyciel wyznacza odpowiednią karencję? Po co w takim razie są takie ubezpieczenia? https://www.pzu.pl/dla-ciebie-i-rodziny/ubezpieczenie-na-zycie-i-zdrowie/wsparcie-w-razie-zachorowania-na-nowotwor-zlosliwy
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
@PanKapibara >chcesz kupić ubezpieczenie, które pokryje koszty leczenia już istniejącej choroby? Nie, nawet nie wiem czy na coś choruję, ale chyba nie jest to dziwne, że przed wszelkimi badaniami należy się ubezpieczyć, właśnie na wypadek wykrycia czegoś?
Moderator mkarweta
Autor anonima