Opublikowane

Dlaczego nie widzę równych związków?

Tak czytam apropo #tinder i zawsze jak ktos narzeka, to w komentarzach fala krytyki ze to urojenia autora wpisu i na rynku matrymonialnym jest ok. To ile w swoim otoczeniu znacie takich zwiazkow gdzie partnerzy sie kochaja i sa rowni? Rowni w znaczeniu tak samo finansowo sie dokladaja do zycia, wspieraja i dbaja o siebie. Bo ja widze, ze to faceci wszystko ogarniaja, tzw betaproviderzy na trzy zmiany. Nie mowmy o skrajnych przypadkach gdzie facet jest przystojny lub o patusach, ktorzy wywoluja emocje. Porozmawiajmy o normalnych, srednich ludziach. Ja w swoim otoczeniu nie widze normalnych zwiazkow. Albo jedno ciagnie drugie, albo zaburzone jedno i terapia/leki. Albo jedno gania za drugim. Moj ojciec gardzil moja matka, a ona gardzi jej obecnym partnerem i sie slini na przystojniakow xd Jestesmy jak zwierzeta. Jedyne laski, ktore traktowaly mnie rowno to bardzo bogate, inteligentne dziewczyny. A ja z wygladu takie 6/10. Ale wracajac do glownego pytania. Wy jedziecie na wyparciu czy jak? Przeciez to widac golym okiem, ze laski bardziej szanuja swoje psy od partnerow xdd

Akcje

Otwórz wpis na wykop.pl
Klucz publiczny:

lqf1q9ej2hbh7vzegxqytu7x

Dodane: 4 maja 2025 - 11:21:10
Opublikowane

Autor był widziany15 dni temu

Anonimowe odpowiedzi

Opublikowane
operatywny-strażnik-32 pisze:
>Moj ojciec gardzil moja matka, a ona gardzi jej obecnym partnerem i sie slini na przystojniakow xd Jestesmy jak zwierzeta @mirko_anonim: na tym mógłbyś skończyć ten wysryw nie zaczynając go. Zatytułowany powinien być ja , mój wysryw i moja banka
Moderator mkarweta
Anonimowy użytkownik
Opublikowane
odważny-sojusznik-18 pisze:
Przecież to logiczne, to wynika tylko z tego ile jest różnic w wychowaniu, masz różne środowiska i dzieciaki są różne, stąd masz tyle zgrzytów. Dlatego kiedyś czymś normalnym było parowanie ludzi z podobnych środowisk, a teraz wszystkim się wydaje i pcha do głów bzdury że każdy jest równy, tak samo piękny i wartościowy, a potem jest tak jak opisujesz, do tego pcha się ludziom pojęcie tolerancji i akceptacji ale tylko w jedną stronę, najczęściej "swojszą". Wszystko pięknie brzmi w jakimś artykule na blogu albo podkaście na jutubie, a potem w praktyce wszystko wychodzi i ani tolerancji ani równości, ani zrozumienia.
Moderator Nighthuntero
Anonimowy użytkownik