Moja różowa poszła na spotkanie z koleżankami, sama mocno zaznaczyła że będzie to spotkanie TYLKO z koleżankami, bo będzie to babski wieczór. Okej, nie jestem zazdrosny, nie ma problemu. W trakcie wieczoru zadzwoniłem do niej spytać się tam o coś i w trakcie rozmowy usłyszałem, że jest także w męskim towarzystwie. Rzuciłem w żartach, że miał być babski wieczorek, a tam jacyś koledzy jednak są. Nie miałem nic złego na myśli, podkreślam że nie jestem zazdrosny. Ona jednak się strasznie oburzyła i zrobiła mi awanturę o to że o tym wspomniałem. Cały czas się zastanawiam czemu skłamała i nie powiedziała wprost. Ona już nie chce o tym rozmawiać. #zwiazki
Opublikowane
clwcrzmou02m3pluszr39q1xj
Treść anonimowego wpisu
Klucz publiczny:
clwcrzmou02m3pluszr39q1xj
Dodane: 19 maja 2024 - 02:04:46
Opublikowane
Autor był widzianyokoło rok temu
Anonimowe odpowiedzi
✉️
Opublikowane
Skoro mogła gadac, to znaczy, że wtedy nie ssala
✉️
Opublikowane
wy to jesteście tak odrealnieni że to jest aż szokujące, normą jest że jak gdzieś idziesz to możesz spotkać znajomych, ktoś może w międzyczasie napisać i dołączyć itd.
tak wyglądają normalne relacje socjalne, tak działa świat ludzi którzy maja znajomych i przyjaciół, a nie życie spędzają przed kompem
zaznacz jeszcze 3 raz z nie jesteś zazdrosny to może zaczniesz to wierzyć

