Mirko Anonim

#patologiazmiasta

Przeglądaj anonimowe wpisy lub otwórz ten tag na stronie wykop.pl

cześć, nie wiem czy nie żyje w jakieś bańce ale czy ktoś z was też mieszkał w młodości na wsi i musiał uczestniczyć we wszelkich zadaniach bojowych od ojca? Rodzice prowadza lokalną restaurację, ja skonczyłam studia i pracuje w polsce powiatowej za 7k na rekę, nie potrzebuje nic więcej od życia. Nadal mieszkam z rodzicami, bo jak byłam na studiach i mieszkałam w akademiku to ciągle słuchałam jak to nie jest im beze mnie ciężko w pracy, więc wrociłam do domu i poszłam lokalnie do pracy w zawodzie. Szczerze to mam dość tego jak wygląda mój dzien, pobudka 5 rano, praca do 15 powrót do domu o 16, w międzyczasie opis od starego co nie trzeba dziś zrobić, schodzi mi do 21, wracam i ide spać. Bardzo zazdroszcze osobom, ktore koncza prace i maja czas wolny dla siebie, ja od kiedy pamietam musialam zasuwac albo u rodzicow albo u dziadkow na wsi : ), nie chodzi tu o bycie rozszczeniowa, chce poznac po prostu moze podobne historie ludzi, po prostu juz brakuje mi sil troche na studia zaoczne, prace i prace na drugi etat u rodzicow. Fakt ze mieszkam z nimi, ale nie umiem sie im przeciwstawić i chyba jedynym wyjsciem dla mnie jest pobranie sie szybko z chlopakiem zeby zalożyc swoja rodzine i odpoczac wreszcie. Nie mowcie zebym z nim zamieszkala, moi starzy to katotalibowie z polski b, ktorzy nie wiedza jak mozna pojechac z kims na wakacje bez ślubu w wieku 22 lat xd #zalesie #bekazkatoli #patologiazewsi #patologiazmiasta #pracbaza #rodzina

#gorzkiezale #janusze #alkoholizm #patologiazmiasta #polska #prawo #wybory Wczoraj po pracy wpadliśmy na grilla do jednego z kumpli z roboty. Wszystko git, miła atmosfera, kiełbaski, piwko, aż jeden z naszych (ten co zawsze za dużo wypije i myśli, że jest najmądrzejszy) się zalał i - klasycznie - zaczęła się polityka. No i typ się odpalił. Zaczął jechać po Polakach, że "polactwo", że "ciemnogród", a potem pojechał po wyborcach Karola Nawrockiego, że to "idioci bez szkoły" i inne tego typu teksty. Kilka razy mu spokojnie mówiłem, żeby przestał, żeby nie psuł atmosfery, ale nie - musiał być najmądrzejszy. W końcu zaczął mnie prowokować personalnie. Nie wytrzymałem i dałem mu raz w pysk. Tyle. Żadnej bijatyki, żadnej jatki - jeden cios i koniec. Gość nawet się nie przewrócił. Zamówiłem Ubera i pojechałem do domu, żeby nie eskalować dalej. Dzisiaj się dowiaduję, że ten koleżka poszedł na L4 i zgłosił pobicie na policję. Twierdzi, że ma połamane żebra i jest cały potłuczony XD Mam świadków, że dostał tylko raz. Nie wiem, jakim cudem miałbym mu połamać żebra jednym ciosem bez nawet przewrócenia go. Teraz pytanie: czy to, że mnie prowokował i że to był tylko jeden cios, działa jakkolwiek na moją korzyść, jeśli sprawa faktycznie pójdzie dalej?

Ale mnie ojciec wkurw*ł. Cały czas opowiada jacy to #ukraincy są zjebani bo chodzą pijani do pracy, po pracy i ogólnie cały czas (no przynajmniej ci z którymi robi oczywiście) po czym sam odwala dosłownie to samo i od 2 dni śpi najebany bo majóweczka więc trzeba się nachlać jak zwierze. Nie drze się, nie bije nikogo etc tylko po prostu śpi pijany ja już dostałem biegunki ze stresu i tylko to kibla chodzę cały czas. Może by mi to nie przeszkadzało jeszcze tak bardzo bo jest tak raz/dwa razy w roku a potem nic nie pije tylko mama odpierdala i się wydziera na mnie. Aż wstyd mi pisać takie rzeczy ale potrzebuje się wyżalić. #zalesie #polska #patologiazmiasta #patologiazewsi #alkohol #rodzina #rodzice #alkogolizm

Witam, wczoraj przytrafiła mi się przykra sytuacja - wdepnąłem w gówno, dosyć spore W dodatku wtedy nosiłem BIAŁE buty Nike Air Force 1. W dodatku z powodu pilnej sprawy nie mogłem umyć ich od razu - zostawiłem je na jeden dzień przez co ów gówno zdążyło złączyć się z podeszwą w taki sposób, że nie da się tego niczym zmyć - próbowałem wszystkim co miałem pod ręką czyli mydłem, szamponem, benzyną ekstrakcyjną, IPA. Gówno udało mi się zmyć jednak dalej został brązowy ślad którego nie potrafię niczym zmyć, nawet takie mydło do usuwania plam kupiłem i dalej nic. W dodatku podeszwa dalej śmierdzi Co robić? !ukryty tekst P.S jebać psiarzy #psiarze #bekazpodludzi #patologiazmiasta #moda #pytaniedoeksperta #buty #nike

#rodzina #patologiazmiasta #depresja Różowa miała bardzo ciężko w życiu. Matka alkoholik, a ojciec miał ją totalnie w dupie. Miała wujka który był dla niej jak ojciec. Po skończeniu szkoły średniej postanowiła się wyprowadzić(i tak miała się wyprowadzić na studia). Wujek przed śmiercią chciał przepisać jej mieszkanie, ale był w takim stanie już, że różowa postanowiła tym się w tej chwili nie zajmować(mieszkanie po śmierci miało przejść na brata wujka czyli jej ojca). To chyba normalna reakcja gdy ktoś umiera. Po wyprowadzce, jej rodzina dosłownie się od niej odcięła, mimo że ona po czasie próbowała jakoś się skontaktować, nawet jechała 300 km to ojciec zabarykadował się w środku. Dosłownie zero kontaktu ze strony ojca, nie interesował się czy ona w ogóle żyje. Przez ponad 3 lata nie zadzwonił, nie napisał, nie odpisał, nie oddzwonił, mimo depresyjnych wiadomości od różowej. Teraz się dowiedzieliśmy, że to mieszkanie jej wujka, które było dla różowej jakby hmm wszystkim jeśli chodzi o jej rodzinę, zostało sprzedane prawdopodobnie. Przez ojca który był na wakacjach jak jego brat umarł. Pogrzebem zajmowała się jego córka czyli moja różowa, wszystkim dosłownie. Ojciec który po powrocie z wakacji(parę dni po pogrzebie brata) jedynie czym się interesował to kontami bankowymi brata. Ojciec przyrzekał jej, że wtedy przed śmiercią, co miało być przypisane dla różowej mieszkanie, mówił, że zrobi to niebawem i by się nie przejmowała. Teraz nie dość, że różowa przeżywa grzechy własnych rodziców, mierzy się z depresją i innymi stanami, nie ma żadnych oszczędności, nie ma pieniędzy na terapie(która jest spowodowana "rodziną") to dowiaduje się czegoś takiego. I to wszystko jeszcze bardziej ją dobija, jest jeszcze w gorszym stanie. Miała by miesięcznie ok 1500 zł dodatkowych pieniędzy na życie, mogła by się wprowadzić tam po studiach i jakoś zacząć żyć, nie ma nic. Jej ojciec to taki człowiek, który nie dawał jej grosza na NIC zupełnie, na lekarzy włącznie, mówił że nie ma kasy, po czym za jej 500+ kupował sobie rowery elenktyczne po >10k, a nie pracuje od ok. 15 lat. Tym wszystkim(opłatami za lekarzy, szkoły, gitare np czy cokolwiek) zajmował się wujek. Nie wiem po co tu piszę, bo wiem że nic się nie da zrobić, ale też sam jestem bezradny.

Pomyślałem, że podziele się krótką historią i filmikiem z patusem. Z anonimowych, bo w sumie jednak łatwo byłoby mnie chyba znaleźć po koncie na wykopie xd. Wracając do domu trafiłem na jakiegoś pijanego sebixa agresora. Szedł ze swoją dziewczyną ulicą i rzucał puszkami piwa w okna kamienic, w auta i kopał samochody. Zapytałem się więc co odpierdala i czy jest normalny, to zaczął mi grozić i chciał się oczywiście bić. Utrzymywałem dystans, ale po chwili zaczął w moją stronę biec i rozwalił mi paczkę czipsów :(. Wyciągnąłem więc gaz i srogo w niego popsikałem, po czym niemal natychmiastowo spotulniał i zaczął lamentować, że nic nie widzi i krzyczał, że mnie zapierdoli. Zadzwoniłem na policję i opisałem sytuację, a ten przez kolejnych parę minut chodził w kółko, próbując mnie czasem dogonić i pobić. Minęło z dziesięć minut, jego dziewczyna się pojawiła(wcześniej się chyba ze wstydu ulotniła) i zaczęli gdzieś iść. Weszli do budynku. Ja słysząc, że policja właśnie nadjeżdża(12min od telefonu, nie tak źle) pobiegłem za nimi chcąc go zwabić i dalej było już to, co na filmiku. Jak go policja zatrzymywała to jeszcze krzyczał, że go siedmiu chłopa napadło i go zagazowało, on jest z Jastrzębia, będę przepraszał jeszcze i mi policja nie pomoże xD. Nie zamazuje twarz na filmiku, bo i tak nie widać. Ściągnąłem go ze swojego fejsa, więc dużo stracił na jakości, ale to dobrze. #patologiazmiasta #patologiazewsi #bekazpodludzi #takasytuacja #katowice

Jezu ale ja nienawidzę przyjeżdzać do mojej dziewczyny. Mówiłem jej o tym mnóstwo razy a ta nadal nalega. I teraz siedzimy w salono-kuchni a obok jej rodzice a w pokoju jej brat xD Zero prywatności. Dziwi się, że wolę przeglądać memy niż rozmawiać z nią lub jej rodzicami z którymi nawet nie ma o czym rozmawiać XDD No chyba, że oglądasz też hiszpańskie telenowele. Ja nie wiem jak można robić sobie dzieci i żyć w kawalerce. #patologiazmiasta #zabijciemnjepls #japierdole #mieszkanie #rodzina #dziewczyna #logikarozowychpaskow

Polacy na emigracji to inny wymiar. Odwiedziłem sąsiadów w weekend, starsi ode mnie, na granicy wieku emerytalnego. Ich syn pracuje i mieszka w Niemczech. Ma dzieciaka. Ludzie w panice, że Jugendamt (nazywany przez nich h. jugend) chce dzieciaka zabrać, że Niemcy źli, państwo policyjne i tego typu klimaty. Pytam, o co chodzi i tak: - ich syn ma dziecko z kobietą, która wcześniej już miała dziecko z innym gościem, nie zawarli małżeństwa; - ta kobieta mieszka teraz z nowym konkubentem i jest z nim w ciąży; czyli w sumie będzie mieć 3 dzieci, każde z innym; - kobieta ma problem alkoholowy; ten syn nie zawiadomi o tym Jugendamtu bo nie jest konfidentem; - zamiast tego, on kumpluje się z jej konkubentem, żeby mieć oko na dziecko (chodzą razem na mecze, na browara itp.); - chłop nie weźmie dziecka do siebie, bo nie ma jak, mieszka u kolegi; nie ma własnego mieszkania; - na dodatek synalek ma dziecko w Polsce z innego związku, którym się nie interesuje i za które alimenty płacą jego starzy; Reasumując: "to, kto jest kurcze synem kogo?!" :D Jak dla mnie to ten zniesławiony Jugendamt powinien tam wejść na pełnej i ustawić to całe towarzystwo do pionu, bo to jedna wielka patologia z ogromną szkodą dla dzieci. #niemcy #dzieci #patologiazmiasta #zwiazki

Czy dwie grupy osób, totalnie różniące się od siebie, mogą być na tym samy stanowisku? Jak najbardziej tak. Robię w kołchozie, januszexie nie przez braki w edukacji, czy IQ, ale przez zaburzenia lękowe. Wiem, że przez chorobę przebywam z ludźmi nie na, tak zwanym, swoim poziomie. Ma to swoje plusy i minusy. Plusem jest to, że dość łatwo jest mi pojąć robotę i zdobyć rispekt, bo dopiero, gdy przyszedłem do pracy zauważyłem, że są ludzie, którzy mają poważne problemy z myśleniem, pracą, subordynacją, czy uzależnieniem od czegoś. Minusem są zarobki,czy brak perspektyw na rozwój przez własne obciążenia. Natomiast na co chciałem zwrócić uwagę to, że dopiero w pracy zobaczyłem, że są wśród mnie ludzie mający poważne problemy z myśleniem. Tak, jak ja mam poważne problemy ze spokojem, pewnością siebie, relacjami międzyludzkimi, tak są ludzie, którzy, nie potrafią myśleć. Z tych dobrych stron takiego obcowania jest to, że przestałem się zastanawiać nad pewnymi sprawami, gdy widuję jakieś reportaże w stylu "pani redaktur, my nie czytali, nie wiedzieli, a teraz każą płacić". No nie zastanawiam się, bo już wiem, że są tacy idioci ¯\(ツ)/¯ Natomiast za każdym razem, gdy spotykam się z ludźmi z tak zwanych wyższych sfer zazdroszczę im obycia z ludźmi, spokoju, trzeźwości umysłu w kontaktach interpensonalnych. No i przede wszystkim siana. O niczym innym w życiu teraz nie marzę jak o tym żeby mieć więcej hajsu. "masz, albo myślisz o nich, aż masz" Osobną kwestią jest wygląd i blackpill, który jest prawdą, ale nie o tym teraz. #fobiaspoleczna #depresja #kolchoz #patologiazmiasta

Trzy przykłady najgorszego cebulactwa Polaków, jakie widziałem ostatnio na własne oczy: -Rozcinanie opon wyrzucanych do lasu. _Jeszcze by ktoś wziął i używał, a ja wyszedłbym na frajera._ -Nacinanie tapicerki wystawianych na śmietnik mebli. -Podnoszenie gówna psa przez woreczek, wyrzucenie gówna, wywrócenie woreczka na lewą stronę i schowanie do kieszeni. Widziałem to na własne oczy i się załamałem. #patologiazmiasta #polska

Elo, mam szesnascie lat i mieszkam na kujawach, od malego mialem problemy z wlasna matka ale myslalem ze z czasem bedzie lagodniej badz tak zwanie wytrwam, czyli skoncze szkole, wyprowadze sie oraz utne kontakt z patologiczna rodzina. Tak sie jednak nie stalo, z roku na rok bylo tylko gorzej a boje sie pojsc z tym na Policje, bo co mi z tego ze dostane niebieska karte na dom jezeli matka bedzie mnie dalej bila, brat ja w tym kryl, a ojciec nic nie robil? Jako 16 letni chlopak jestem w domu bity, wyzywany od najgorszych (kurew, scierw, smieci), gnebiony oraz upokorzany. Matka chce mi rowniez zniszczyc zycie, pedagozce do ktorej bylem skierowany o dysleksje (z strony szkoly) nagadala glupot ze jestem patologicznym dzieciakiem, mam problemy z nauka, jestem agresywny, i pokazala jej zdjecia rzekomo stanu czystosci mojego pokoju, czyli sama znalazla po domu brudne talerze z resztkami i doslownie porzucala talerzami w pokoju, resztki z jedzenia byly w kazdym zakadku, zrobila zdjecie i mowi ze tak wyglada moj pokoj caly czas przez co pani psychiatra/pedagog nie wiem dokladnie nie chce mi wierzyc ze tak nie jest, i sama naklamala w papierze ze nie mam kolegow, znajomych, nie wyrazam checi do poznania innych osob, nie mam zainteresowan oprocz pieprzonych dinozaurow, ze zle sie zachowuje w domu i wyzywam rzekomo idealna matke, CO JEST OCZYWISCIE WSZYSTKO NIE PRAWDA, mam zapisane nagrania niestety jedynie w formie glosowej, czyli bez kamerki, w ktorych matka mnie obraza od szmat, kurew, itp, w ktorych mnie bije, w ktorych mowi rowniez slowa jak np takie ze podczas porodu lepiej gdybym umarl badz sie nie wcale nie urodzil (cos w tym stylu), a potem "a potem sie dziwic ze matki swoje dzieci zabijaja", jak nie bylo mnie w pokoju. Co mam z tym do cholery zrobic? #patologiazewsi #patologiazmiasta #polskiepato

Tak zwane: Am I the asshole? Wracam z miasta autem i zajechalem do zielonego płaza autem (pasta do zębów mi wyszła i nie podumalem). Zaparkowałem na wyznaczonym parkingu dla klientów, prawidłowo, obok dwóch innych aut. Jest jeszcze 4 miejsce. Wychodzę że sklepu, a za moim autem w poprzek jest zaparkowane inne auto, uniemożliwiając mi wyjazd. Ale widzę kogoś na miejscu kierowcy. Git. Wsiadam odpalam silnik, włączam wsteczny i czekam. I nic. Typiara stoi. Trabnalem krótko raz (w końcu mogła się zagapic w telefon). Nic. Mija pewnie pol minuty i nic. Trąbie krótko drugi raz, typiara zapala silnik... i stoi. A ze sklepu wychodzi do mnie, jak sie okazało jej mąż. Myślę: spoko, pewnie powie, że już odjeżdżają i sorry. Niestety, typ podbil i jego pierwsze zdanie to "musisz się uspokoić", a także "to tylko 5 sekund i cie nie zbawi" a w ogóle to "jest niedziela." Ja stwierdziłem, że tak się nie robi i że chciałbym żeby odjechali, bo szkoda czasu na dyskusję, na co chlop, że on że mna nie dyskutuję tylko rozmawia. Stwierdziłem: a chuj, o czym chcesz porozmawiać. "Teraz to ja już nie chce rozmawiać" Stwierdziłem, że to cudownie, bo ja chce wyjechać i czy mogą już odjechać. I coś się jeszcze pruł, ale żona miała więcej mózgu i w końcu się posunęła autem, więc odjechałem. Pytanie że wstępu Am I the asshole here? #patologiazmiasta #polskiedrogi #samochodoza

Dołączona ankieta

Pytanie

Kto dupek?

Odpowiedzi

OP
Randomy

Jakiś miras nie tak dawno pytał czy jest jakieś miejsce w społeczności GTA V gdzie można pograć pisany roleplay. Gdzieś tam w czeluściach stron poświęconych #gtav postawiono serwer o nazwie Vibe RP. Nie piszę o tym po to by promować ten projekt, kto będzie chciał to sobie zagra gdzie chce i w co chce. Ja wolę podzielić się absurdami jakie zostały wpisane w kanon lore tego serwera. Być może jakiś wykopek ma tam konto, wiem że niektórzy gracze tamtego serwera posiłkują się riserczem z wykop i potem wychodzą różne kwiatki xD. Samą ideą tamtejszego roleplayu jest próba odwzorowania życia w Kalifornii, na papierze wygląda to obiecująco. Pozytywnie też patrzę na to że odgrywany jest stan przyłączony do lądu (gdzie granica stanu w teorii kończy się za Paleto Bay). No i tutaj kończą się pozytywy. Przeciętna kelnerka, fryzjerka, barmanka jeździ samochodem wartym pół miliona dolarów i mieszka w wypasionej willi - nie chodzi o właścicielki biznesu, a o postacie zatrudnione na etat najniżej w "hierarchii" firmowej, które normalnie ledwo wiązałyby koniec z końcem. Co druga kobieta jest lesbijką - nie jestem homofobem i mam tą świadomość, że to mocno lewicowy stan, ale statystycznie w Kalifornii związki homoseksualne to nadal nie jest na tyle duży procent by robić z miasta opartego na Los Angeles wioskę nożyczek. Według sektora przestępczego - stanem rządzą białe gangi + klub motocyklowy Mongols, który jest w większości (według wizji lidera) złożony z białych mężczyzn, a latynosi stanowią tam mniejszość, co przeczy prawdziwej tożsamości klubu. FAIL (to znaczy: Irish-American + Austrian Painter worshippers) współpracuje z Mongols, a jeśli ktoś poszpera trochę w internetach, odkryje fakt, że FAIL w prawdziwym życiu robili interesy z największym wrogiem nacji Genghis Khana, czyli Hells Angels. Zatrzymajmy się na chwilę na Irolach, bo to jest dopiero hit xD. Chłopy robią z ulicznego gangu i zwykłych tępych karków organizację z którą trzeba się liczyć w całym stanie (a może i kraju) bo inaczej zaczyna się płacz do administracji, wywracanie Discorda do góry nogami i bullying gdy tylko zaczną z powodu jakiejś osoby przegrywać w gierce. Co jest jeszcze większym śmiechu warte, wzorzec jaki sobie wzięli na grę miał swoje terytoria w miasteczkach Martinez i Rodeo, dlatego można byłoby to dać gdzieś na jakieś zadupia typu Paleto Bay czy Chumash. Oni co? Oni na Vespucci, czyli dzielnicy zróżnicowanej etnicznie, gdzie są grupy takie jak Venice 13 czy jeden duży set Crips. Nawet ktoś tam próbował grać Venice 13, ale zgadnijcie co, dostali bullying w temacie że to grają nie tak, że tamto grają nie tak jak powinni (przyganiał kocioł garnkowi xD) i lider nie wytrzymał pod presją, musiał wywalić projekt. O takich ewenementach mógłbym opowiadać cały czas. tl;dr - Vibe RP nie umie w klimat west coast i zamiast tego serwują tam Hotel Paradise połączony z mokrym snem PiSowca. #gta #gry #roleplay #bekazoskarka #mafia #organizacje #patostreamy #patologiazmiasta #patologia #kryminalne

Wczoraj wieczorem samochód potrącił młodego kota niedaleko mojego domu. Znałem go, i już wcześniej martwiłem się o to czy uda mu się przetrwać. Poszedłem obejrzeć go, ale musiałem po tym szybko wrócić do domu, poryczałem się pierwszy raz od dawna. Nienawidzę cholernych morderców za kierownicą, którzy rozjeżdżają i zabijają wszystko na swojej drodze, czy to pieszych, czy rowerzystów nie wspominając o zwierzętach. Oby kiedyś nastał tu rząd jak w KRLD i zabrał wam samochody, na które większość z was cymbały nie zasługuje. #przegryw #kierowcy #patologiazmiasta #koty

Dzisiejszy wpis @lagomorph udowadnia znaną od dawna prawdę - 3/4 p0laków nie dorosło do jeżdżenia rowerem z doczepianymi kółkami, a co dopiero samochodami. Dożywotni bilet na komunikację miejską powinien być jedynym sposobem przemieszczania się oprócz własnych nóg dla dużej części tutejszego społeczeństwa. #prawojazdy #samochody #patologiazewsi #patologiazmiasta

pog2awiwcpn9g7bmng0y84dx

Mam pytanie moze madre moze glupie nie wiem. Jak wy funkcjonujecie spolecznie? Ludzie to takie gnidy z natury, obgadujace sie, szkodzace sobie, podkupujace innych na kazdej plaszczyznie zycia-rywalizacja, egocentryzm, zazdrosc. Szkola, studia, praca-nic sie nie zmienia i z wiekiem jest coraz gorzej. Ja swiadomie zrezygnowalem z zycia spolecznego a raczej ograniczylem je do minimum. Nasycilem sie w zyciu kobietami i "znajomymi" xDDD Argumenty typu: hurrr to w jakich ty masz znajomych durr zachowajcie dla siebie. Ludzie sa zepsuci i zawistni, taka jest ludzka natura. Dobre nastawienie mamy tylko do ludzi, ktorych sczerze lubimy(malo) i gorzej usytowanych od aiebie(schorowanych, biednych). Reasumujac, jak wy podajecie reke kolegom w pracy, to macie w glowie to ze was obgaduja i donosza na was szefowi, wymyslajac historie na wasz temat czy nie jestescie swiadomi i gitara(dusza)? Trzeba miec iq buta zeby nie lapac ze ludzie ludziom wilkiem. #zalesie #patologiazmiasta #ludzie #takaprawda #gorzkiezale

imqpexqttanqttzxe1a24g2j

Czy według was jest sens upominać sąsiada z góry jeśli: 1 Bawi się z psem w domu prawdopodobnie i powoduje to hałas u mnie, bo pies biega jak oszalały. 2 Odkurza o 5 rano, po 23 w nocy i mnie tym budzi. 3 Karmi gołębie ziarnem na parapecie przez co gołębie srają na moje parapety i często siedzą na moich. 4 Dodam tylko że to były policjant alkoholik XD #sasiedzi #patologiazmiasta #bekazpodludzi #zalesie

770617a135b7785d076ffa24c93b
sw6vdkqac55t5zuy4dby4bm7

#Psiarze to chyba najgorsza choroba umyslowa dość powszechna w ostatnich czasach xD Mieszkałem parę ładnych lat w wojewódzkim i miałem psa. Psa już nie mam z przyczyn naturalnych i mieszkam już w mniejszym mieście, gdzie zauważalne jest mniejsze psiarskie zapalenie mózgu i mam nadzieję, że tak pozostanie. Miałem kundelka, kochałem go i troszczyłem się o niego, mimo tego psiarze to od zawsze była dla mnie grupa totalnie nie do zrozumienia, przytoczę Wam parę przykładów jako że mając psa, częściej ma się z nimi do czynienia: 1. Agresywne burki bez smyczy, rzecz nagminna. Ile razy byłem, a raczej mój pies był przez nie atakowany, to nie zliczę. Po pierwszym ataku jedyne co usłyszałem od właścicielki, to że ja mam złą energię i to moja wina xD po tym razie stale, już do dzisiaj, w kieszeni mam nóż i gaz. Nie raz dane mi było użyć (gazu) na jakieś agresywne bydlę wybiegające niewiadomo skąd i atakujące mojego psa 2. Pouczanie o smyczy, wybieganiu, że powinienem swojego małego kundla puścić do zabawy z ich rottwailerami i pitbullami xD żeby nie było, psa puszczałem luzem ale w miejscach ogrodzonych, bez ludzi itd. W miejscach publicznych długie spacery ze smyczą. 3. Kiedyś idę wieczorem z psem, zaczyna on srać. Idzie jakaś psiara z jakimś szczurem. Nim zdążyłem posprzątać psiara biegnie z latarką i podnosi gowno mojego psa (autentyk) xD i zaczyna oglądać i oceniać walory zdrowotne i robi mi wywod co ona widzi po kupie, ze gestosc taka i owaka xD Wyobrażacie sobie w nocy podejsc do obcego typa i wziąć do oceny gowno jego psa? xD 4. Wojewodzkie - psy wszędzie, restauracje, galerie, sklepy, komunikacja xD #bekazpodludzi #Zalesie #patologiazmiasta #pies

cm0bjb3n60003s01fmwz1cw3z

Co moge podrzucić lokatorowi do pokoju co by śmierdziało w sposób uciazliwy? Proszę o pomysły. Gość odpierdala ostatnio paleniem petów w mieszkaniu i dość mam tego smrodu jak z jakiejś meliny. Niech teraz on skosztuje Hujnie którą ja musze znosić. Klamie w żywe oczy jeszcze, że nie wie o co chodzi. Także po ludzku i po słowie ewidentnie nie rozumie. #wynajem #lokatorzy #mieszkanie #patologiazmiasta #patologiazewsi

clzd5m0p7000013671s413pwe

Polska #policja to jest żart i dowody na to życie daje na każdym kroku. Na bieżąco oglądam historię kobiety 50+ nękanej przez byłego partnera. Gość notorycznie wymyśla jakieś dziecinne drobne złośliwości - a to kwiatki wywróci na tarasie (parter), a to wycieraczkę ukradnie, a to przychodzi po nocy i się drze. Od czasu do czasu odwala na grubiej - włam do mieszkania, tylko po to, żeby zabrać jakąś pierdołę, coś poprzestawiać / schować itp. Ma też na koncie rozwalenie drzwi wejściowych, tak już na poważnie, że wymagało to interwencji ślusarza, a w dłuższej perspektywie wymagana jest wymiana drzwi. Co robi, tfu, policja? Oczywiście nic. Czekają, aż się skończy tragedią. W międzyczasie sobie śmieszkują, że to z miłości, że to zaloty itp. Owszem, jeden czy dwa takie wybryki można zignorować, ale jak to idzie w dziesiątki, a wśród drobnostek przewijają się grube akcje ze stratami na tysiące złotych? Oczywiście imię, nazwisko, miejsce pracy, adres zamieszkania - wszystkie te dane są doskonale znane. Typ już dawniej siedział w więzieniu. No cóż, trzeba czekać na jakieś pobicie, gwałcik albo usiłowanie zabójstwa. Po co zapobiegać, skoro można leczyć? #gorzkiezale #polskiedomy #patologiazmiasta

clz1bwu6u004cgmr0xc5f9e0d

Czytam na glownej o tym niewidomym typie i zaciskaja mi sie piesci. Ile mozna znosic takich upokorzen? Ile mozna znosic niesprawiedliwosci? Ja tak nienawidze ludzi, do szpiku kosci. Zycze najgorzej kazdemu napotkanemu czlowiekowi. Ludzie sa gorsi od zwierzat, sa zerami. Chce anarachii i niech zaplonie swiat. Jak wy sobie radzicie na co dzien z takimi sytuacjami? Ja dostalem takiej znieczulicy, ze jak mnie ktos prosi o pomoc to nawet nie odpowiadam i ide. Szczegolnie przestalem pomagac kobietom i starszym osobom. Ludzie ze mnie uczynili takie gowno, ze sam sie soba brzydze. Jak to odwrocic? Jak sobie radzic w tym swiecie? Predzej skopie menela niz mu kupie posilek. A jak by laska wolala o pomoc bo by ja napadli, to bym sie nawet nie odwrocil. I zle mi z tym ale tak trzeba zyc teraz. #patologiazmiasta #zalesie #gorzkiezale #patologia

64dfd6c5e457a2f78c8811c2fd7e6dd3ecf7d80cc687d734b12ad36d7de7c0ec
clyzml2yq000oyzjm1nne37zk

Mirki, doradźcie mi co mam począć, bo ostatnio odnoszę wrażenie, że nie daję sobie rady z obecną sytuacją. Mieszkam w bloku, sąsiedztwo to w większości emeryci, rodziny z dziećmi i gdzieniegdzie studenci. Czyli nic nadzwyczajnego, ciche i spokojne osiedle. Tak było do niedawna. Parę miesięcy temu do sąsiedniego bloku wprowadziła się #różowypasek ze swoim pupilkiem - psem, a raczej szczurem z zaburzeniami, bo psem tego czegoś nazwać nie można. Pies przesiaduje całe dnie w mieszkaniu, nigdy nie spotkałem go na zewnątrz, na spacerze czy jakkolwiek przypadkowo. Jedynym oknem na świat dla czworonoga jest dosłownie niewielkich rozmiarów balkon, na którym to pupilek regularnie się załatwia do doniczek oraz kwiatków i wielokrotnie w ciągu dnia i nocy urządza 10-15 minutowe szczekanie w powietrze. Nic mu nie zagraża, nie ma żadnego zagrożenia. Pies wychodzi na balkon i szczeka w przestrzeń po czym wraca do pomieszczenia by za parę chwil powtórzyć cykl. W okolicy niektórzy posiadają psy, które również potrafią sobie szczeknąć, ale nie jest to tak uporczywe i nagminne jak w przypadku tego szczura. Do czego zmierzam? Otóż pracuję na trzy zmiany, powrót z nocki i próba odespania zawsze kończą się w ten sam sposób. Zostaje wybudzony przez ciągłe ujadanie tego szczura. Stosuję stopery, opaski na oczy oraz zamykam szczelnie pomieszczenie, by nie słyszeć hałasów z zewnątrz. Mam bardzo lekki sen i łatwo się wybudzam. Sądziłem, że właścicielka nie wie o zachowaniu psa, ale szybko pozbyłem się złudzeń w momencie, gdy psia mama wygodnie siedząc na fotelu dokazywała razem z pieskiem, który to wpierw odlał się do stojących na balkonie kwiatków, by następnie przez 10 minut ujadać na balkonie, a dumna właścicielka zajęta była przeglądaniem telefonu. Oczywiście nie zwróciła w ogóle uwagi, bo pies ma szczekać i koniec kropka. Przez ostatnie upały nie da się w nocy wywietrzyć mieszkania, bo szczur regularnie ujada, powrót z pracy i odpoczynek jest niemożliwy, bo szczur zaraz będzie szczekał w eter. Rozmowa z właścicielką nie przynosi żadnych rezultatów, bo pomimo zwrócenia jej uwagi, żeby ogarnęła swojego zwierzaka, zabrała go do behawiorysty lub popracowała nad nim, bo może jest z nim coś nie tak - zlała temat kwitując, że jej pupilek zachowuje się normalnie, a jeżeli mi coś nie odpowiada to mam się przeprowadzić. Argument typowych psich idiotów. Brakowało tylko pytania co ma pies robić? Miauczeć? Nie wiem, co mam począć. Zgłaszać na Policję zakłócanie spokoju i porządku publicznego? Spółdzielnia umywa rączki i nic nie robi pomimo wielokrotnego udowadniania, że pies ujada po nocach. #psiarze #bekazpodludzi #psy #rozowypasek #patologiazmiasta

clyyovxja005orer7z6ef98ty

Ale mnie wkurwia zycie we wspolczesnym swiecie. Nie ma szans odpoczac zyjac w miescie. Czlowiek sobie pojdzie do lasu, jezdza tymi crossami, lataja dronami, imprezy wszedzie, grille, beach bary. Jebla idzie dostac. Kompletnie nie ma miejsc spokoju dla ludzi, ktorzy chca sobie odpoczac. Nawet sasiedzi muzyka ciagle, radio, naprawianie aut w garazu i gazowanie itd, itd. Nienawidze wspolczesnego swiata. Inb4 wyprowadz sie na wies. No, no, bede tam swietnie zarabial. Poplakalem to spierdalam. #zalesie #gorzkiezale #patologiazmiasta

clyro660q000bhwogj0wackze

Mieszkam w bloku i mam mieszkanie nad ogródkiem sąsiada, w dzień w dzień zamyka on tam swojego psa, który ujada - idzie kurwicy dostać, pisałem już post na grupie wspólnoty to niby mi odpowiedział że wyczuli domowników na uspokajanie psa , ale to nic nie dało. Dzwoniłem do zarządcy i tak jak się spodziewałem, olano mnie i kazano dzwonić na staż miejską. Zamierzam złożyć sąsiadowi i dosadnie powiedzieć że jak nic z tym psem nie zrobi to będę eskalował to sprawę. Chciałbym się zapytać wykopków jakie kroki mógłbym dalej poczynić jeśli sąsiad nie zastosuje się do mojej prośby - faktycznie mogę dzwonić na straż miejską, policje itp itd czy są też może jakieś niekonwencjonalne metody załatwienia tej sprawy. Liczę na waszą kreatywność #patologiazmiasta #bekazpodludzi #patologiazewsi #kiciochpyta #patologia

clyng6rmo00ah5jt66ez1pwti

#prawo #zalesie #wybory #praca #pracbaza #patologiazmiasta Gdzie moge zglosic synka kierownika placowki publicznej? Pracuje w MOPSIE i mamy na stazu typka zaraz po maturze, ktory nie chodzi w ogole do pracy, przychodzi raz w miesiacu podpiaac liste. I dostaje za to 2 tys pln. Za nic kurwa robienie, a ja musze sie uzerac z ludzmi za smieszne 3800 do lapy. Najlepsze jest to ze teraz z cala rodzinka pojechali do Japonii na 3 tygodnie, gdzie normalnie publikuja to na fejsie A typek nawet tyle urlopu niema, bo na stazu masz 2 dni wolnego za kazdy miesiac przepracowany. A wiecie co jest najlepsze ze typ pojdzie na studia dzienne to jeszcze bedzie do konca umowy bral to "kieszonkowe" mimo ze bedzie w innym miescie zyl i studiowal Gdzie cos takiego mozna zglosci, nigdzie anonimowo sie nieda bo maja to w dupie i wszedzie jest napisane ze skarga musi byc podpisana i zawierac dane osobowe skarzacego - co rowna sie wyjebaniem z roboty mnie. Tylko nie piszcie zglos do kierownika mopsu albo burmistrza bo to przeciez jedna "rodzina"

cly8sldsg011wh4p9rq3mqo6v

Czy jest gorsza grupa spoleczna od dzieciorobow? Zasrane nimi silownie na powietrzu, restauracje, beach bary, parki, chodniki ich autami(bo ona z dzieckiem przyjechala i musi tu zaparkowac). Dzisiaj bylem swiadkiem jak madka mowi do innej madki na silowni do street workoutu, ze za wysokie drazki porobili i ze to tylko doroslych xdddd Kumacie to? Nawet jest info w regulaminie, ze korzystac mozna od 14 r.z., ale wszystko sie kreci wokol tego, ze ona wysrala z peesdy kaszojada. Cala silownia nimi zasrana, ze cwiczyc sie nie da. #dzieci #antynatalizm #patologiazmiasta #rodzice #zalesie #gorzkiezale

clxxi495w01xzkqv0dwpor367

Chciał bym sie pochwalić byciem oszukanym na OLX na 100% przez mirkowicza Kupiłem Laptopa używanego Dell z defektem kosmetycznym i brakiem kilku śrubek rzekomo ale sprzedawanego nie jako uszkodzony Typ który mi go sprzedał zataił wade ukrytą w postaci rozwalonych głośników, i walniętej sekcji zasilania przez co laptop bardzo mocno się przegrzewa. Do tego ukradł z niego klucz do Windowsa. Śrube nie brakowało kilka tylko raczej 3/5... xD o ile nie 3/4... Były też inne problemy ale już pominę... Jak mi przekazywał sprzęt w galerii handlowej na Woli to coś ewidentnie unikał wyjścia tymi samymi drzwiami co ja i był podenerwowany Na koniec się okazało, że skasował numer telefonu z którego było konto na olx i kontakt. Laptop nie był drogi więc tym bardziej mnie dziwi zrobienie z mordy dupy. Brawo Jasiu. Wiem, że masz tu Konto. Jak Ci nie wstyd tak się zeszmacic dla tak smiesznej kwoty pieniędzy PS Mniej rigcz i przestać uzywać mojego cd keya do Windowsa. ( tak, odzyskałem go sobie z biosu) Sytuacja miała miejsce w CH WOLA a rzezimieszek mieszka rzekomo na Włochach #Warszawa #komputery #kradziez #olx #niewiemjaktootagowac #bekazpodludzi #patologiazmiasta

clxm64vih060d77robqbv1ii5

Byłem dzisiaj w #urzadpracy starać o staż i zobaczyłem jedną typiare rejestrującą się jako bezrobotną z torebką LOUIS VUITTON. Pewnie podróbka, ale kurwa. iść do urzędu pracy rejestrować się jako bezrobotną z podróbką Louis Vuitton? Czy to nie #patologia #patologiazmiasta #madka albo #p0lka czy jak to nazwać

clwz11jmt01sl77rowo0g06aj

Ale to jest glupi narod. Postawili parkometr na osiedlu ale zostawili wolna wysepke z chodnika pod moim blokiem i ciagle ktos tu parkuje. Chodnik elegancko zrobiony ale juz wyjezdzony i mozna na nim polamac noge idac. Napisalem do zarzadu drog i babka mi odpisala ze na projekcie wykonania byly slupki w tym miejscu ale nie postawili xD mozna sie tylko domyslac ze byl kwik ludzi, ze hurrr oni musza pod mieszkanie z zakupami dojechac. W tym kraju nigdy nie bedzie normalnie. Po co ci cisza, czyste powietrze i ladny chodnik pod blokiem? Tylko tam nasrac jeszcze #patologiazmiasta #patologia

clwy3jqf701le77rombxv8zxl

Ludzie to <tu wstaw obraźliwe słowo według własnego uznania>, odcinek 1234. Planuję otwarcie własnej firmy, mam już na to kilka pomysłów, każdy wydaje mi się, że ma jakieś szanse powodzenia. No ale zanim na któryś się finalnie zdecyduję, to chciałem zrobić małą sondę wśród mieszkańców swojej okolicy, co oni uważają, że by się przydało. Zadałem pytanie na kilku lokalnych grupach na FB, gdzie jasno wyjaśniłem, że chciałbym poznać ich opinię, jakich usług według ich u nas brakuję, bo planuję otworzyć firmę. Podałem nawet jakieś ogólne przykłady (niezwiązane z moimi pomysłami), jak jakaś pralnia, mycie kostki czy inna księgowość, tak żeby ich nakierować na typ działalności o którym myślę. Jakie dostałem odpowiedzi? Boisko do siatkówki, park, Aldi, Tesco, Castorama, Obi i inne tego typu. Juz kurde otwieram Castorame w swoim garażu. Z kilkudziesięciu odpowiedzi JEDNA osoba zrozumiała moje pytanie i sensownie odpowiedziała. #patologiazmiasta #patologiazewsi #bekazpodludzi #firma #wlasnafirma #dzialalnoscgospodarcza

clwt1obrp00kq77ro5eefzaly

**Pracująca patologia.** W czasie covid obok mojego bloku deweloper wybudował po taniości bloki, korzystając z faktu, że każdy wtedy miał zdolność przez co był ogromny popyt i schodziło wszystko. I czasami mam wrażenie, że to nie bloki deweloperski a socjalne postawili mi obok. Przeciętny mieszkaniec tych nowych bloków: - wytatuowany, zarówno faceci, jak i kobiety; - jeździ agresywnie po osiedlu; - bluzga w miejscu publicznym. Idą matki ze swoimi dziećmi i co drugie słowo to "kurwa". - psiarz. U mnie w bloku w może 10% mieszkań jest pies. W tych nowych w co drugim, albo i więcej. Ba, mnóstwo ludzi ma dwa psy. I nie psy tutaj są problemem, ale to, że ta patologia nie sprząta po tych psach i tak bardzo je kocha, że ogranicza się do przejścia wokoło bloku, obszczania elewacji i tyle. W ogóle to przyzwolenie na szczanie po elewacjach, czy felgach samochodów to jakiś polski fenomen. Dodatkowo przygłupy wystawiają te psy na balkony i ujadają bez przerwy. Oczywiście są też normalni ludzie w tych nowych blokach, ale są w zdecydowanej mniejszości. Także jak będziecie nabywać mieszkanie z rynku wtórnego, to uważajcie na inwestycje z lat 2020-2022, bo jest duża szansa, że traficie na blok zamieszkały przez pracującą patologię. #nieruchomosci #psiarze #patologiazmiasta

clws1jxrg00eg77rocaa4r64f

Mircy, czy to ja jestem jakis je6niety czy swiat? Dzwonie do wspolnoty zglosic ze klamka jest urwana w drzwiach na klatce schodowej, a babka mi mowi zebym sam sprobowal naprawic bo to wysokie koszty wygeneruje. To do chuya wafla, ja jestem jakims debilem czy za co place skladke remontowa? Wszystko co bylo do zrobienia to splacilismy. Co to ma byc... #mieszkanie #wspolnota #patologiazmiasta

clwad727g022dplusxpnk0u70

Strasznie irytuja mnie ludzie, ktorzy chca pokazac ze cos wiedza. W stylu pytam o wyglad aktora, a ktos mowi: ten film to nakrecil ten i ten w tym roku i dostal oscara. Kogo to obchodzi i kto pytal? I nie mam bolu dupy ze ja nie wiem, bo ja wiem. Mam bol dupy, ze jakis populista pieprzy byle pokazac ze ma wiedze. Strasznie irytujaca cecha u ludzi i zauwazylem ze to domena przyglupow. Jak sie nazywa takie schorzenie ze mnie to denerwuje? Jakas frustracja? #psychologia #patologiazmiasta #ludzie #zalesie #gorzkiezale

clvqpykzo00a80m2cqvh2lywk

Jak ja nienawidze tej nacji. Typ od rana w oknie wystawione glosniki i muzyka. Nie bylo mnie 3h w domu a ten dalej gra. Pod blokiem z grillem sie rozlozylo i gadaja, 20m dalej park ale po co? Lepiej zaklocac innym cisze. Wyobrazcie sobie scenariusz w ktorym kazdy z sasiadow wystawia glosnik na okno i wlacza muzyke, oraz idzie grillowac przed blok. polactwo nie ma w ogole pomyslunku i spolecznej odpowiedzialnosci, czysty egoizm. To spoleczenstwo do niczego nie dojrzalo i nie ma prawa byc suwerenne. 12h w pracy 7 dni w tygodniu skutecznie by to rozwiazalo. Mieszkam w miescie wojewodzkim, to juz trzecia lokalizacja i zawsze znajda sie tacy "ludzie". Oczywiscie da sie przezyc, zamykam okna i siedze w duchocie choc moglbym przy otwartym oknie sluchac spiewu ptakow i miec wywietrzone mieszkanie, no ale nie da sie. Mieszkalem za granica i gorzej jest chyba tylko w anglii i na wschodzie. Zrob polakowi miejsce na grilla to rozkradnie sprzet, nasra i bedzie grillowal pod blokiem. Ze ludziom w ogole bie wstyd ze slychac co oni gadaja xd Dla mnie to jakis inny wymiar ze sie tu urodzilem, czuje sie i zawsze czulem tu jak w chlewie. Przeciez polacy sie nawet kloca na sciezkach rowerowych xd Lepiej zeby nic tu nie bylo po prostu jak za komuny, wtedy polak zadowolony. #patologiazmiasta

clvo9j87e00gi0mibftuwcyzo

Jakis pomysl co zrobic z uciazliwymi sasiadami ze wschodu z dolu? Nic zlego nie robia, po prostu tak glosno gadaja, rowniez po 22 ze nie ma szans poczytac ksiazki, obejrzec filmu bo nie da sie skupic. Nie mam pomyslu co z tym zrobic. Zeby nie bylo ze przesadzam, to typ siedzi w jednym pokoju i gada przez telefon, a ja go slyszr w calym swoim mieszkaniu 3 pokojowym xd #sasiedzi #mieszkanie #patologiazmiasta

clueijsls00fj0mtb1kppprd9

#zalesie #prawo #patologiazmiasta #bekazpodludzi #policja W zeszla sobote bylem z dzieckiem na placu zabaw. Niebylo duzo ludzi bo pogoda byla taka sobie. No i na placu zabaw byl jakis zjebany ojciec ktory ciagle palil w tym sektorze atrakcji dla dzieci, i tak palil jak lokomotywa odpalal szluga od szluga. Na terenie calego tego obiektu rekreacyjnego jest zakaz palenia a nie ze tylko na placu zabaw - mniejsza. Na poczatku mi to nie przeszkadzalo, ale jak typ stal akurat w tym miejscu gdzie ja bawilem sie z dzieckiem to tak. Zwrocilem grzecznie uwage, dostalem odpowiedz ze bym nie cudowal. I typ dalej palil. Dzwonie na policje, a dyspozytorka sie mnie pyta czy sie dobrze czuje i ze oni nie beda wysylac policji bo koles pali fajke. Kazala mi zrobic mu zdjecia i isc z tym na komisariat, juz to widze jak policja potem tego typa indetyfikuje. Mowie do babki ze jak policja nie przyjedzie i on nie przestanie to zgasze mu tego peta na czole. 30 min i policji niebylo. Pan nie przestal palic po kolejnych prosbach. Ciekawe czy typek pokaze ze ma jaja czy pojdzie na psy z wiadomych powodow ( ͡° ͜ʖ ͡°)

clu5gpuqm001l0mupi384t7x9

Mój znajomy jest dzbanem roku imo. Zus wszczął postępowanie z naszym byłym pracodawcą który robił jakieś "machlojki". Chłop zamiast odpowiedzieć na pytania zgodnie z prawdą tak jak ja to zrobiłem to odpowiada tak jak były pracodawca mu powiedział XDD Do mnie też dzwonił były szef ale powiedziałem, żeby mnie nie rozśmieszał i się rozłączyłem xD Kolega jeszcze cwaniakuje bo nie podpisał się pod tymi odpowiedziami które odesłał listownie i twierdzi, że mu chuja mogą zrobić #zus #przgryw #kolega #debil #japierdole #patologiazewsi #patologiazmiasta

cltyp12i800ka0m4aoopra4d7
cltu7l4rm004p0mnx9u9cxj0j
clthh9fzp00560mp9h3n4mthg

Gdzie i komu mogę zgłaszać roztłuczone butelki na ścieżkach rowerowych i chodnikach? Codziennie jeżdżę do pracy na rowerze, mam do niej 5 kilometrów i jeśli dobrze liczę to na ten moment muszę przejeżdżać przez minimum 10 stłuczonych butelek po alkoholu. Nie rozumiem tych ludzi po co to robią ale jeśli miasto nie potrafi ich złapać i ukarać to chyba powinni po nich sprzątać. #rower #rowery #polska #patologiazmiasta

clt7l9iv900650meazv6djiyi

Chciałem wystawić na wizytówce jednego z deweloperów na #google opinie o jednej z pracujących w biurze kobiet (napisać w opinii jej imię i nazwisko i opisać sprawę). Rodzice kupili sobie mieszkanie i reklamowali wykonanie stropu. Byłem z tatą by mu pomóc w biurze dewelopera, tata ma stwardnienie rozsiane. ~25 laska z wybujałym ego potrafiła robić dziwne komentarze o chorobie mojego ojca, do tego komentować np. "synek musi pomogać", ostentacyjnie odebrała przy nas dwie rozmowy prywatne i prowadziła rozmowy, scrollowała fejsa czy innego instagrama "rozmawiając" z nami i słuchając nas (wtf?!). Pewności oczywiście nie mam, ale wydawała się dodatkowo lekko dziabnięta. Jak prosiliśmy by przekazała sprawę do swojego przełożonego, to odmawiała. Dopiero po kilku telefonach udało się z nim skontaktować. Facet był wyrozumiały i szybko udało się załatwić co trzeba, za tę kobietę przeprosił. Nie wydawał się specjalnie zdziwiony jak opowiadałem mu o zachowaniu kobiety. Poza treścią, w której chcę opisać tę kobietę z jej imienia i nazwiska, chciałbym dać 3 na 5 gwiazdek i wspomnieć o tym, że za to inni pracownicy wydają się ok i współpraca z deweloperem była w miarę ok. W odniesieniu do sytuacji z tą babką - chcę po prostu opisać suche fakty, no... ewentualnie określić ją jako nieprofesjonalną i niewłaściwą do takiej pracy. Czy mogę coś takiego napisać na opiniach google i w razie czego nie mieć przypału w sądzie? #sad #prawo #patodeweloperka #mieszkanie #deweloper #deweloperka #poradaprawna #p0lka #patologiazmiasta

clrxz9xyl005z0mtpko1z9fse

Sąsiad nade mną hałasuje grą na gitarze i automatem perkusyjnym, 1-2 razy w tygodniu, zaczyna niemal z zegarkiem w ręku o 22:00, kończy około północy. Zazwyczaj w niedziele oraz któryś dzień tygodnia. Poza tym przez sporą część dnia wydaje albo odgłosy goryla, albo śmieje się bardzo głośnym, wysokim zniewieściałym śmiechem. Albo sąsiad albo któryś z jego kolegów, bo to mieszkanie jest wynajmowane przez 3 facetów. Budynek jest z początku lat 90 i część mieszkań, w tym moje to pełna własność w KW, a sąsiada w KW nie mam, więc wnioskuję że to mieszkanie spółdzielcze (?) W regulaminie spółdzielni jest konkretnie opisana cisza nocna od 22:00 do 06:00 i wprost wymieniony zakaz głośnej gry na instrumentach. Wiem że cisza nocna to nie jest termin prawny, ale w spółdzielni ona obowiązuje, a mowa chyba o mieszkaniu spółdzielczym. Jaka jest szansa na doprowadzenie do zlicytowania tego lokalu? Nawet sam bym go chętnie wykupił. Myślałem o wykorzystaniu tych przepisów: `Ustawa z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali Art. 16. 1. Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od niego opłat lub wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości. 2. Właścicielowi, którego lokal został sprzedany, nie przysługuje prawo do lokalu zamiennego.` `Art. 51. KW Zakłócanie spokoju lub wywołanie zgorszenia w miejscu publicznym § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.` #nieruchomosci #mieszkanie #prawo #patologiazmiasta

clrj52huc00tu0mm9i6804q70

MOJ STARY TO JEBANY IDIOTA Przechodząc od razu do rzeczy. Pracuję za granicą jako elektryk, mój tata z wykształcenia też jest elektrykiem. Pięć lat temu miałem wymienić instalację w domu na nową ale mój tata stwierdził, że on sam to zrobi a ja mogę spokojnie pracować. No to luzik, zostawiłem mu pieniądze na okablowanie etc. Oczywiście nie sprawdzałem tego co zrobił bo w końcu jest "fachowcem" który całe życie przepracował na budowie. Dziś chciałem podłączyć u syna w pokoju lampę i na przewodzie PE jest kurwa zasialanie, no japierdole. Zacząłem sprawdzać po innych pokojach i wszędzie jest to samo. Oczywiście puszki łączeniowe schowane pod płytami g/k więc będzie trzeba wszystko od nowa robić. Dzwonię do starego, mówię, że odwalił manianę i ma szczęście, że nikogo nie zabił na co on "hehe ale o co chodzi przecież nic się nie stało i wszyscy żyją". Powiedziałem mu jeszcze "to masz szczęście, że nie bawisz się z wnukiem na cmentarzu" po czym się rozłączyłem bo myślałem, że mnie chuj strzeli przez te jego żarciki he he #japierdole #elektryka #patologiazewsi #patologiazmiasta #przegryw #starytoidiota #remonty #elektronika #remont #stepujacybudowlanic

clr11hiet007a0mufkdiko0ps

Dziś po raz pierwszy w życiu zostałem fizycznie zaatakowany na ulicy. Gość kopnął mnie gdy przechodziłem przez ulicę, a gdy kazałem mu się uspokoić to uderzył mnie w twarz. Odsunąłem się i oddaliłem, bo nie wiedziałem czy gość nie jest naćpany lub chory psychicznie (bo kto normalny rzuca się z lapami na innych na ulicy?), wolałem nie dostać potencjalnej kosy. Zadzwoniłem na 997, kazali mi zgłosić się na komisariat, ale tam mnie olano ("nie ma pan żadnych obrażeń"), świadków zdarzenia nie było. Gdy zapytałem ludzi na przystanku obok to nikt niczego nie widział. I choć istotnie nie mam żadnych obrażeń to czuję bezsilność i wściekłość. Po pierwsze dlatego, że typ nie poniesie żadnej odpowiedzialności, po drugie, że trochę zaburzyło to moje poczucie męskości (bo nie oddałem typowi i wolałem się oddalić), a po trzecie nie mam nikomu o tym powiedzieć. I możecie mnie nazwać płatkiem śniegu, ale po czymś takim nie czuję się już bezpiecznie w swojej okolicy. #zalesie #patologiazmiasta #oświadczenie

clr0ssc7a00430mufr70alvlm
0193b2e02ae7798b3a3a3add6068ea1fb7ef0192b2e7117ae8293af1f0b3b916
clp6ubfjr045b0m5bc494qhqp

Mirki taka trochę #afera z dupy ale no cóż... Mianowicie posyłam dziecko do prywatnego żłobka (oczywiście do publicznego się nie dostało ale to nawet lepiej). W żłobku tak jak i w przedszkolu są różne wydarzenia np. pasowanie na żłobiaka, hallowen i inne pierdoły. Zawsze z takiej okazji są pozowane zdjęcia i byłem święcie przekonany, że robi je profesjonalny fotograf. No i teraz kilka dni temu dostaliśmy kilka takich zdjęć do wyboru. Zdjęcie okrutnie brzydkie, prześwietlene a na dodatek młody wygląda jak mały kasztan. Ma turbo rude włosy XD Cała magia polega na tym, że za każde takie zdjęcie trzeba zapłacić 12 zł (żłobek miesięcznie kosztuje ~2k). Z żoną stwierdziliśmy, że mamy to w dupie bo zdjęcie dokładnie są do dupy i zrobiliśmy mu lepsze telefonem xD No i oczywiście nie kupiliśmy zdjęć. Po krótkiej dyskusji pretensjonalnej z ciociami ze żłobka okazało się, że zdjęcie nie robi profesjonalny fotograf tylko jedna z cioć XDDDDD Więc raz, że trzeba płacić opór kasy za prywatną opiekę to jeszcze za odbitki, które kosztują pewnie z 40gr zrobione przez pracownika w godzinach pracy trzeba dopłacać po 12 zł. No i jeszcze mała matematyka w żłobku jest ok. 16 dzieci, na każde dziecko ok 8 odbitek. Podobnie w przedszkolu tyle, że tam jest dzieci ok. 30 XD Myślicie, że to jest normalne czy tylko mnie boli cebula w sercu? #fotografia #patologiazmiasta #lodz #zalesie

closm52p600uw0m5bf201whrf

Potrzebne wszelkie, w tym nieetyczne rady, jak poradzić sobie z sąsiadem-zjebem. Stare budownictwo, słaba izolacja akustyczna - gość słucha muzyki cały dzień, na wszelkie uwagi odpowiada, że "to nie jest głośno", a potem mędrukuje, zamyka drzwi albo twierdzi, że jest nękany. Jest niegrzeczny wobec starszych ludzi - drze mordę i wyklina, jeśli drzwi wejściowe od budynku są przymknięte a nie zatrzaśnięte, chociaż sam niejednokrotnie je tak zostawia. Czasem się nie zamkną, czasem ktoś z czymś idzie i ich nie zamyka, a czasem są celowo otwarte, bo z kotłowni czuć różne zapachy, no zdarza się różnie. Dziś typ mnie wkurwił bo wyleciał z mordą do jednej ze starszych osób, kwitując to słowami, że "inaczej będziemy rozmawiać". Wobec tego mam zamiar się przygotować na to, że również będę z nim inaczej rozmawiać. To budynek z trzema lokalami, doskonale wiemy kto jest kim, więc tu żadne "anonimowe zachowania" nie zadziałają. Jednocześnie nie chce uciekać się do rysowania mu auta, bo nie będę takim zjebem jak on, ale nie mam zamiaru patrzeć jak jakiś osioł na wynajmie stara się ustawiać właścicieli lokali pod swoje widzimisię. A skoro grzecznie się nie da, a policja nic nie zrobi, to trzeba być niegrzecznym. Zaczynam od budzika analogowego z dzwoneczkiem, ja będę szybciej wychodził z łóżka a on zobaczy, czy jego muzykę słychać u mnie w mieszkaniu, czy jednak nie. #pytanie #pytaniedoeksperta #sasiad #sasiedzi #dom #mieszkanie #patologiazewsi #patologiazmiasta #protip #lifehack #pomocy

clomsnksi02ss0mm05vto5397

Wpis dotyczy moich sąsiadów i opisuje ich bardzo dziwne zachowania (nie krzywdzą nikogo, ale mam podejrzenia, że już u nich kolorowo nie jest i jakiś rodzaj przemocy występuje), kiedyś zwykła rodzina wielodzietna, obecnie odludki i, podejrzewam, ludzie chcący psychicznie wykończyć dzieci lub siebie wzajemnie. Mieszkam w szeregowcu i mam sąsiadów, którzy delikatnie mówiąc mają wszystkich w d, ale jednocześnie coś się u nich od paru lat odpierdziela i nawet już czekałem na wiadomości, w których będę mógł powiedzieć, że dzień dobry nie mówili. Mam tyle do napisania, że opiszę tylko to co na te minutę mogę wymienić: 1) dzisiaj pobudka o 7.10, remont trwa co któryś dzień od wielu lat, ale ta godzina zmusiła mnie do podejścia do nich (na wszelki wypadek moja żona na balkonie nagrywa) i okazuje się, że musieli w ostatnich dniach zdjąć dzwonek i nawet klamkę w bramie, stukanie w bramę nic nie dało, pewnie udawali, że nie słyszą, 2) kilka lat temu byli to po prostu sąsiedzi przez ścianę, niby normalna rodzina, ale od momentu pojawienia się trzeciego syna u nich z nikim nie utrzymują kontaktu (nawet z rodzicami i siostrą na tym samym osiedlu, wcześniej widziałem co chwilę wizyty), 3) od mniej więcej roku dziwne akcje: zaczęło się od prawdopodobnego wysadzenia kuchni (u nas nikogo nie było w środku dnia, ale u nich straż pożarna ok południa i wywalone wszystkie meble z kuchni tego samego dnia na podjazd), 4) przed tymi wakacjami wyrzucili zestaw 5 rowerów, bez problemu mogę powiedzieć, że najstarszy miał 2 lata max, na których 2 starsi synowie jeździli codziennie, podobnie sąsiad i jego żona z synem, i był to ich jedyny środek lokomocji, od kiedy ok rok temu po prostu pozbyli się/sprzedali kilkuletnie auto skoda superb (po prostu z dnia na dzień przestali jeździć), które posiadali od nowości (sam pogratulowałem jak jeszcze można się było odezwać), wyglądają wręcz żałośnie na przystanku obecnie jak ich widuję, a tym bardziej ze zdrowo jeździli 5) w kolejnych akcjach zauważyłem: zlikwidowanie kostki brukowej przed domem oraz za domem, przed wczoraj wywalona wanna z domu i płytki z całej łazienki (dzisiejsze hałasy to kolejny remont, bo remont całkowity domu - który odziedziczyli po zmarłym ojcu i chyba odkupili udział od siostry sąsiada - nie dalej jak przed urodzeniem 3go syna), pozbycie się ogrodzenia (to była pierwsza rzecz na którą naprawdę zwróciłem uwagę- działo się to w 2022 przed samymi świętami, robiliśmy sobie nawet jaja jak sąsiadka (jej mąż jakby wycofany już wtedy, wręcz to on robi pranie i wywiesza na ogrodzie) zamiast przy garach waliła młotem, aby się go pozbyć) i jakby się zastanowić to właśnie od tego czasu co chwilę coś wywalają/wystawiają przed dom i w drugą stronę niemal nic się nie pojawia, 6)do tego stopnia że od rana krzyki dzieciaków słyszalne jak na hali, czyli mogę wnioskować, że po prostu niemal siedzą na podłodze we wszystkich pomieszczeniach, 7) miałem nadzieję, że albo się wyprowadzają, albo po prostu wygrali w lotka i czyszczą dom przed generalnym remontem (tu przypominam, że max 5 lat temu był on robiony i efekt był godny zazdroszczenia), ale znajomi twierdzą słuchając historii i mieszkając na tym samym osiedlu, że bardziej to wygląda na obniżanie wartości domu (komornik? Może jednak nie spłacili siostry?), ale dla mnie to nie trzyma się kupy, 8) najmłodszemu zlikwidowali huśtawkę na początku wakacji (poza nią jedynymi ich zauważonymi rozrywkami było jeżdżenie na rowerach na płac zabaw na osiedlu, dzisiaj czasami tylko widzę jak idą na nogach) wyglądało jak kara, raz żona posłuchała jak ten 5-o latek mówił do matki „ja pierd…. Ta cała rodzina jest poje….”, a ona tylko nerwowo się zaśmiała i wróciła z ogrodu do domu, to był podobny okres, 9) mam nagranie sprzed ok 2 lat jak okładali się miotłami z sąsiadem z drugiej strony, ponieważ mieli do niego pretensje o liście z jego drzewa na podjeździe… ja po prostu ich olewam i nie reaguje na głupie zachowania, ale dzisiaj przesadzili z tym hałasem Wiele osób zauważa, że wyglądają żałośnie, zachowanie wskazuje na jakieś dysfunkcję, miałem nadzieję, że po prostu się wyprowadza i będzie koniec problemów, ale oni są coraz głośniejsi i ewidentnie coś się dzieje. Wykluczam przemoc domową, bo poza krzykami i przekleństwami oraz kiedyś zamykaniem najmłodszego w łazience/sypalni, żeby wył w niebogłosy po 20-30 min, to nic nie było takiego, tym bardziej nikt tam nie chodzi z obitymi oczami czy połamaniami. Bardziej wydaje mi się, że sąsiadka dorobiła się żółtych papierów po ostatniej ciąży, na pewno też nie pracuje od podobnego czasu i tylko opiekowała się tymi młodymi oraz prowadzi ten niekończący się remont (wiece jak z remontem: wiele można wytrzymać krótko, niech sobie sąsiad postuka, ponosi i poprzeklina, ale tu już można dostać białej gorączki jak zapraszam znajomych i o 18 nagle stukanie młoteczkiem przez 20 min, a to powtarza się od wspomnianych 5 lat!). Dzisiaj postanowiłem, że zgłoszę ich anonimowo na policję lub mopsu, żeby ktoś się zainteresował tematem, sprawa wygląda na rozwojową, a ja nie chciałbym mieć morderstwa za ścianą lub po portu patologii, gdy ich 2 synowie za 5 lat będą mieć kartotekę w wieku 15-17 lat, a ja porysowane auto już teraz. Proszę o podpowiedzi, temat jest dość poważny i nie zmyśliłem kompletnie nic, bo nie mam w tym żadnego interesu (poza przyszłym spokojem), po prostu tyle się w okół nich odwala, że żałuję jedynie, że dopiero teraz postanowiłem prowadzić pamiętnik z datami tej patologii. Nie wiem jak otagować, więc wrzucam #policja #patologiazmiasta

clocw6sdk00rs0mm0yhnyy0uo
clo5q65xx01kl0masup62h3fl

Mieszkam na stancji. W wakacje właściciela chciała zrzucić na mnie szukanie lokatora do pokoju który się zwolnił. Oczywiście z litanią życzeń co do lokatora, że ma być młody, ma się uczyć i pracować i ma być bezwzględnie polakiem. Żadnych czarnych czy ukraińców. xD Liberalna Warszawianka oczywiście na pokaz ;-) Nie zaproponowała mi za tę "usługę pośrednictwa" żadnej gratyfikacji to się wykręciłem pracą itd itp i że ogólnie w weekendy to też mnie nie ma. Nie bede jej wyręczałza frajer. Uprzedziłem ją, że nie mam czasu i że nic nie gwarantuje i ogólnie miałem przez miesiąc wyjebane. Na sam koniec miesiąca ona spięła dopiero dupe i dosłownie 1 osobie której pokazała, to wynajęła. Bojać się pustostanu szmacisko wynajęło młodemu ukraińcówi Jak wygląda mieszkanie z takowym? 24/7 gada przez telefon huj wie z kim lub gra w gierki komputerowe i nawija po angielsku, od godizny 10 do nawet 3 w nocy. Nie potrafi po sobie sprzątac. Wszędzie robi syf. Higieny w ogóle nie trzyma, rak nie myje po wyjściu z kibla bo i po co. Deska też często obszczana bo nie podnosi. Podkrada papier toaletowy. wody po szczeniu nie spuszcza bo i po co? Łazi w butach po mieszkaniu. W tzw ciapach wychodzi do sklepu, nawet teraz jak pada i jest mokro... Nie potrafi uzywać klamek tylko napierdla drzwiami. Sztuka wietrzenia mieszkania tudzież nie robienia tego jak jest smog, to jest daleko poza jego pojemnością intelektualną. cywilizacyjnie jak z 3 świata. Ściemnia, że sie uczy i pracuje... w sklepie ze szmatami Jako, że Pracuje często zdalnie i widze, że to ściema. Siedzi non stop w chałupie i trajkocze albo do telefonu albo do komunikatora ( gra w gry) Do szkoły policealnej nie chodzi, twierdzi, że nie musi bo ma slajdy, których i tka nie czyta bo gra w gry. Niby pracuje, ale chodzi do pracy ze 2, może czasem 3x w tygodniu. i to tak po 6-8h max. Za co on się utrzymuje to ja nie wiem. Twierdzi, że zanim nawiałz ukrainy przed wojną to mieszkał sam bo nie mógł wytrzymać mieszkając z opiekunem prawnym, dziadkiem. No ja się nie dziwie skoro robi taki pierdolnik w koło siebie.... Coś tam opowiadał, że niby matka rzekomo przekręciła sie na c19 choć jeszcze wcześniej coś twierdził, że wyjeżdzała na kontrakty do Moskwy. Z doświadczenia wiem, że Ukraińcy to totalni ściemniacze i jak się ich chociaż troszke przygwoździ to nagle przestają rozumieć co się do nich mówi i nagle sami tez przestają umiec mówić po polsku. ;-) Zresztą to samo jegomoście z gruzji czy innego wschodu postsovieckiego. Ta sama bajka. Także moja przestroga, nie wpuszczajcie tego miotu do siebie P.S. Wszyscy ukraińcy jakich spotkałem twierdzili oczywiście, że mają przodka polaka i ubiegają się o kartę polaka xD. No na pewno 100% prawda... a nie kwity kupione... Ten to jest wybitny bo siedzi w PL 1,5 roku a jego polszczyna to KALI jeść kali lubić a nawet gorzej mam wrazenie. No ale nic dziwnego skoro zamiast chodzićdo szkoły to siedzi i gra w gierki i nawija po ukraińsku. Zastanawiam się czy to wszystko co mówi to nie lipa i po prostu czeka na koniec wojny by się zwinać. W teorii ma dziewczyne która tu studiuje już na uczelni i tez uciekła z ukrainy. Dane mi było poznawać już ukraińcó co siedzieli w PL po 2-3 lata jeszcze przed wojną i oni często mówili po polsku bardzo dobrze, robili kursy, pracowali, byli aktywni. A tu się trafił jakiś leser. Ciężko gościa podpytać o cokolwiek bo zauwazył, że zrobiłem się podejrzliwy i ucieka do pokoju jak mnie widzi ;-) albo rżnie głupa, że nie rozumie. Poza tym w lokalnym markecie zauwazyłem nowych ukraińców, facetów. Zero umiejętności mówienia po polsku wiec musieli na świeżo przyjechać z ukrainy. A podobno facetów nie wypuszczają z UA ;-) #zalesie #wynajem #mieszkanie #ukraina #patologiazmiasta. Sama mimo

Preferujesz tradycyjną paginację? Kliknij tutaj