Jak co roku w Boże Ciało oglądnąłem sobie film "Biała Sukienka". Po obejrzeniu finałowej sceny, gdzie główni bohaterowie jechali z figurą Jezusa na pace poloneza naszła mnie taka rozkmina. Piosenki, wiersze, obrazy, szczere gadki chłopów itp. itd. One w olbrzymiej części odnoszą się do wspomnień o jakiejś #p0lka i zawodzie miłosnym jaki towarzyszył tej historii. Praktycznie nie ma huopa na świecie, który nie mógłby powiedzieć "nigdy nie spotkałem się z odrzuceniem". Albo takiego, który nie pomyślałby sobie chociaż raz, "a co by było gdyby #p0lka jednak mnie wybrała?" lub nie wspomina jakiejś gorzkiej, traumatyzującej akcji z uczuciami miłosnymi na pierwszym planie. Za to w drugą stronę to nie działa. W sensie nie ma #p0lka , która choć raz pomyślałaby sobie "a czy gdybym była z tym Mirkiem, to byłoby lepiej?". Albo po x latach z sentymentem wspominała jakiegoś przeciętniaka ze szkolnych lat. Nie! #p0lka zawsze wspomina topkę chadów i oskarków, z którymi zetknęła się w życiu. A cała reszta męskiej populacji, orbiterzy, spermiarze, cuckoldy i inni, po prostu znikają z jej świadomości od razu po zejściu jej z oczu. Nawet, gdy z braku laku zwiążą się z jakimś beciakiem, to i tak beciak całe życie będzie słyszał porównania jego osoby do chadów i oskarków, nigdy nie usłyszy na swój temat nic pozytywnego... #przegryw #przegrywpo30tce #p0lka #przemyslenia #zalesie #zwiazki #takaprawda #milosc #samotnosc #depresja #spierdolenie
Uważajcie Mirki na coraz częstsze wyłudzania kasy na aborcje. W sieci pojawia się coraz więcej stron oferujących fałszywe pozytywne testy ciążowe albo substancje wskazujące na fałszywy pozytywny wynik jakbyś sam kupił test w aptece. Laska kupuje sobie takie gówno za 50zł, a potem wyskakuje z propozycją nie do odrzucenia, że masz jej zapłacić za przelot, hotel i aborcję. Oczywiście ona nigdzie nie leci a kasa zostaje na koncie i może szukać kolejnego... #p0lka #p0lki #p0lek #k0biet #k0biety #k0bieta #kobieta #kobiet #kobiety #polka #chad #logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki #tinder #przegryw #badoo #sympatia #fotkapl #milosc #hipergamia #seks #julka #cuckold #erasmus #natura #szarpankizzyciem #blackpill #mgtow
Nie rozumiem tej mitologizacji chadów przez blackpillowców, że niby taki może wszystko i wgl każda laska to leci na nich a przeciętniak nie ma szans no i po co wchodzić w związek/brać ślub skoro zaraz albo sama odejdzie to chada albo chad ją zabierze. Z obserwacji naszego lokalnego podwórka w Polsce (ulica, kluby, festiwale) ale także nieco wyżej typu influencerzy, youtuberzy i dalej ludzie showbiznesu czy sportowcy to owszem mają oni branie ale u typowych Karynek imprezowiczek, pustych modelek, szonów, tudzież instagramowych laleczek które i tak są towarem przechodnim. Tak samo w klubach te wszystkie przystojniaki mają branie i na codzień zaliczają laski ale tylko te które i tak prowadzą taki lifestyle. To nie są zwykłe laski, które ty byś chciał tylko laski już z góry nastawione na imprezki, narko, sponsoring i instagramowe życie. Poza tym nawet taki przeciętny wykopek znajdzie laske to skąd wgl pomysł, że jej nagle odbije i zainstaluje #tinder xD? Już nie mówiąc o tym, że który chad by chciał taką przeciętną laske wykopka. Nawet tacy przystojni piłkarze z hajsem z zagranicy o dziwo biorą sobie przeorane laski, modelki czy laski od innych typów albo które ich wcześniej zdradziły. Niby te chady mogą wszystko ale i tak biorą specyficzne laski z zamkniętego środowiska. Na jakiej zatem podstawie wykopki twierdzą, że kobiety lecą na chadów? Bo jakby spytać byle przegrywa czy mu się podoba modelka 10/10 to powie że tak ale to nic nie oznacza w praktyce. #tinder #przegryw #blackpill #redpill #polka #p0lka #niebieskiepaski #rozowepaski #instagram #socialmedia #hipergamia #zwiazki
https://wykop.pl/wpis/81660727/dzisiaj-dzien-mamy-mama-w-wiekszosci-wypadkow-to-j Nie mam konta na wypoku, więc swoje #przemyslenia wrzucę z anonima. Prócz tego, ze matki mogą być takie jak we wpisie powyżej, to mogą też być toksyczne, niszczące, podłe, niesprawiedliwe, zaborcze. Siedząc od kilku lat na świętych tagach obserwuję pewną prawidłowość. Większość huopów, którym nie idzie z #rozowepaski mają toksyczną relację ze swoją matką. I w ten lub inny sposób matka ich tłamsi. Tłumi w nich to co Freud nazwał popędem życia. Ba! Większość ludzi, których znam, a którzy wpisują się w definicję #przegryw, to właśnie takie typki, gdzie całe życie słyszeli od swojej matki "nie rób tego", "tata to zrobi", "zostaw to, bo to niebezpieczne" itp. itd. smęty. Osobiście uważam, że moja matka zmarnowała mi życie, jeśli chodzi o sferę towarzyską. Całe życie, gdy byłem od niej zależny, izolowała mnie. Całe życie wmawiała mi "jesteś jak ojciec" (w domyśle gorszy, nierób, społecznie upośledzony itp. inwektywy). Od najmłodszych lat izolowała mnie od społeczeństwa i rówieśników, wmawiając mi "tylko wstydu mi narobisz", "tylko się skompromitujesz". Z kolei obecnie, gdy jestem #przegrywpo30tce ma pasmo pretensji, że siedzę na dupie w domu, grzebie tylko przy jakiś swoich rzeczach i ogarniam chatę podług swojego upodobania, a nie jej (a właściwie brata) widzimisię, zamiast mieć jakąś partnerkę lub chociaż kolegów od piwa... Niestety, prawda o niej jest taka, że człowiek tego typu nigdy nie powinien mieć dzieci. Bo się do tego kompletnie nie nadaje! Przy ostatniej kłótni, jaką wywołała o jakąś totalną pierdołę, wykrzyczałem jej w twarz, że czekam aż w końcu mnie od siebie wiekuiście uwolni... Jaki efekt? Karanie ciszą. Udaje, że mnie nie widzi i odzywa się dopiero jak nie ma wyjścia. Jakby miało mi to przeszkadzać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przynajmniej nikt nie drze mordy. Reasumując, to matka, a właściwie jej postawa, wpoiła mi pogardę do #p0lka. To matka zainicjowała proces, w wyniku którego wyszła ze mnie spierdolina bez umiejętności społecznych. Próbuję się z tego wydostać, ale jestem w tym procesie zapóźniony najmniej 20 lat, a właściwie 25, bo moje #wychodzimyzprzegrywu na studiach to był nieśmieszny żart. Także pierdolę i moja madka nie zobaczy dziś ode mnie żadnego upominku i miłego gestu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Powiem wam, że jestem głupi. Ale nie tak po prostu głupi, tylko tak głupi, że gdyby postawić koło mnie najgłupszego człowieka jakiego znacie, to i tak byłbym od niego 100 razy głupszy... Zapytacie, dlaczego? Postanowiłem sobie, że ten rok będzie tym, w którym w końcu wypierdolę z domu rodzinnego ( #przegrywpo30tce here), gdyż toksyczne zachowania moich starych, a zwłaszcza matki, która ma maidset typowej #p0lka, doprowadzają mnie do rozpaczy. Wszystko dobrze się składało. Sporo przed czasem spłaciłem kredo na motocykl, co sprawiało, że każdego miesiąca miałem wolne ~2000 zł, które mógłbym albo zaoszczędzić, albo przeznaczyć na najem (powiatowa b0lanada B here). Gdy dumnie to oświadczyłem w domu, rodzice stali się jakby innymi ludźmi. Nagle miła atmosfera, cud, miód i orzeszki. Niestety, trwało to dość krótko, gdyż mój dotychczasowy samochód zaczął odmawiać współpracy. Więc analizując za i przeciw, postanowiłem kupić "nowy", takie maks. 10cio letnie, z małym przebiegiem, od I właściciela, dobrze wyposażone wozidło. Wziąłem na niego pożyczkę i... Moje wolne 2000 zł, poszły się jebać, bo trzeba je teraz przeznaczać na raty + nadpłatę kredytu (aby zapłacić jak najmniejsze odsetki + wcześniejsze uwolnienie się z kajdan banku). W optymistycznej wersji, kredo będę spłacał jeszcze ~2,5-3 lata. Gdy ponownie znalazłem się w sytuacji, w której moje możliwości finansowe się ograniczyły, starzy wrócili do swojego standardowego setupu. Jazdy o byle gówno, ciche dni, przypierdalanie się o byle pierdoły. Wypominanie, że "siedzę na ich garnuszku", "rządzisz się jakbyś był tu sam" itp. itd. Słowem, ponownie stałem się przyczyną wszelkiego zła w tym domu... W moim dotychczasowym funkcjonowaniu w domu nie zmieniło się nic. Dalej sprzątam, dalej ogarniam ogród, dalej jeśli coś się popsuło to to naprawiam. Fakt, siedzenie z nimi pozwala mi zaoszczędzić trochę grosza, ale cała ta sytuacja doprowadza mnie już na skraj wytrzymałości psychicznej. Także, całkowicie świadomy konsekwencji jakie w mojej sytuacji spowoduje uwiązanie się kolejnym kredytem, na własne życzenie doprowadziłem się do punktu, w którym stoję przed dylematem: a) żyć na wynajmie = brak oszczędności, brak nadpłat kreda, ślizganie się od 10 do 10, ale spokój od toksycznych zachowań, b) życie ze starymi = szybsza spłata kredytu, odkładanie trochę kasy, wszystko to kosztem zdrowia psychicznego. Co wybralibyście na moim miejscu? #przegryw #przegrywpo30tce #finanse #kredyt #nieruchomosci #p0lka #samotnosc #depresja
Dołączona ankieta
Pytanie
Odpowiedzi
Chciałbym się jeszcze wypowiedzieć w temacie [Polski Haxter](https://wykop.pl/wpis/81291415/przegladajac-dzis-fb-taki-wysryw-mi-wyswietlilo-z-), bo konta nie mam jak bidok. Nie jest takim "kmiotem w prawdziwym życiu", jak to pisał jeden mirek. Nie da się pozować na eksperta od związku, a jednocześnie cały czas, cynicznie, usilnie walić w jedną płeć. Tak samo, będąc "sobą" nie da się modyfikować swojej pierwotnej tezy, gdy randomowa Grażyna zwróci uwagę, ale już szyderczo reagować na każdy komentarz faceta, który próbuje kulturalnie przedstawić swój punkt widzenia czy opowiedzieć o czymś co go boli w relacjach. Empatia much. Dodatkowo nie wiem, czy też tak macie, że wasze uczucia wyższe i przekonania komponują się z selfiakami, które musicie zawrzeć w poście na niepowiązany temat. Dla mnie to jest no.1 narcyzm alert. Nie uważam, żeby to rujnowało rynek jakkolwiek. To jest głębsze stadium przegrywu niż to obserwowane w wykopie. Musisz być 40 letnią krystyną z mężem alkoholikiem, żeby nieironicznie pochłaniać takie gówno. To nie jest "baby złe, mężczyźni dobre" czy vice versa, tylko jakaś metafizyka dla cuckoldów. To tam jak wam przegrywom przez lata wmawiali, że liczą się charaktery, a wy byście to potraktowali dosłownie jako "pussypass" i gnili w oczekiwaniu, zamiast eksplorować pigułki czerwone i czarne. Do dzisiaj uważam, że blackpill czy redpill pozwoli wielu chuopom zaznać spokoju. A nie kurwa, żeby Ci Polski Kurwa Hendriks wmawiał, że jesteś śmieciem i masz się pociąć dla mitycznej kobiety. tyle, spi%rdalam #blackpill #cuckold #p0lka
Dlaczego normiki sie dziwia ze fajni faceci dali sobie spokoj z #rozowepaski? Jezeli jest taki #programista15k z roznymi hobby, zaradny i ustawiony, wychowany w pelnej, normalnej rodzinie, z jakimis wartosciami, nawet niech bedzie niski i brzydki to dlaczego mialby sie uganiac za dziewczynami ktore sa znacznie ponizej jego poziomu? W ogole co taki rozowypasek moze mu zaoferowac procz wymagan? Normiki czesto sie burzą ze sa przeciez fajne dziewczyny, nie kazda to #p0lka ale czy jak kupujecie w Lidlu truskawki i w domu okazuje sie ze polowa jest splesniala to jecie te dobre czy wyrzucacie cale pudelko? No wlasnie.
Kuzyn od 8 lat w małżeństwie. 2 dzieci. Żona po 2 dziecku pokazała pazur - bez detali, ale po prostu patologiczna postawa, ciągłe kłótnie awantury. Rzuciła pracę, kazała kuzynowi pracować na 2 etat bo budżet się nie spina. Przed majówką kuzyn przyjechał załamany że ma problem, 3 dziecko w drodze i się rozpłakał. Że on nie wie co zrobić, nie wie jak ma teraz odejść, nie stać go psychicznie na batalię w sądzie. Mówię mu że rozumiem ale no kurwa jak sobie można robić 3 dziecko z taką kobietą, czy nie może się wygruszac do filmu albo diwy - no przeciez ładować bez gumy to samobojstwo. A on do mnie że od 2 lat jest podwiązany o ostatnią kontrola 3 miesiące temu pokazywała brak aktywnych plemników w nasieniu…. A seks uprawiali ostatni raz 1.5 miesiąca temu po alkoholu. Pomogłem chłopu, ruszamy po prawnikach po majówce. Walka o dzieci, dobre imię, i życie dobrego faceta który 10 lat temu mówił że jego największym marzeniem to mały domek i kochająca rodzina. #p0lka #problemy #przegryw
#demografia Nie mam konta więc napiszę z anonima takie ogólne pytanie do dyskusji - dlaczego w temacie demografii obarczacie za wszystko głównie różowe? Przecież wiele z nich chciałoby mieć rodzinę, pomimo tego że na tym najwięcej mogą stracić. Zaczynając od kwestii zdrowotnej - powikłania po ciąży, połóg, depresja poporodowa a w skrajnej sytuacji mogą skończyć jak bohaterka ostatnio omawianej sprawy z Oleśnicy (przed osądem polecam dokładnie zapoznać się ze sprawą). Sposób traktowania w szpitalach ciężarnych. Kwestia zawodowa - wielu pracodawców nie jest liczy się z matkami, nie chce ich zatrudniać bo to głównie matki zwalniają się by zabrać dziecko do lekarza. Przechodzą na macierzyńskie i mają wyjęty rok z życia zawodowego, co może im utrudnić znalezienie nowej pracy i bycie konkurencyjną na rynku pracy przy osobach bezdzietnych. Trudno też o pracę na pół etatu i miejsce w żłobku. Kwestia komfortu życiowego - to się może zmienia, ale nadal wielu niebieskich oczekuje że to różowa sprząta, gotuje, robi zakupy. A mając dziecko dochodzą kolejne obowiązki. Bo z tą opieką zostają same. Ile z nich ma pomoc w postaci dziadków? Pobądźcie sobie z takim małym dzieckiem chociaż godzinę. Kwestia lęku przed zostaniem samotną matką - szczególnie na wykopie wyśmiewane są samotne matki. Ale nie tylko, ta nagonka trwa od wielu lat. W memach, we wpisach na #tinder #p0lka. Naprawdę ktoś myśli, że samotne różowe to tylko takie, które wybrały sobie bad boya albo jakiegoś mokebe? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Spokojni i ułożeni ludzie też zdradzają, też mogą porzucić rodzinę. I co im za to grozi? Alimenty 500zł? XD Wielu z nich nawet tego nie płaci. Z łatwością mogą rozpocząć nowe życie z kimś innym. Kwestia presji społecznej - oczekuje się, że różowa to ma rodzić, robić karierę a przy tym dobrze wyglądać. Ktoś napisze, że jaka kariera. To jakiś feministyczny wymysł. A ilu niebieskich jest w stanie utrzymać samodzielnie rodzinę i znaleźć przy tym czas na kontakt z własnym dzieckiem? Ilu z nich dodatkowo zapewni lojalność różowej, która tyle poświęciła dla rodziny? Zdarzą się tez nielojalne różowe, ale im za dużo się poświęca tutaj czasu. Dużo komentarzy o złych różowych, a mało o tym jak system od dawna nie wspiera dzietności. Pomijam śmieszne +500, +800.
Szukam porad/książek/kanałów które pomagają przepracować temat tego gdy dociera do ciebie, że bliska ci kobieta przejawia bardzo dużo cech ze spektrum #p0lka Moja matka niestety ma bardzo dużo takich cech. W ogóle w młodości nie myślałem w ten sposób, bo wiadomo rodzice rzecz święta i temat tabu albo dobrze albo wcale. Jakiś czasu temu zrobiłem eksperyment myślowy i spojrzałem na związek swoich rodziców z takiej perspektywy gdyby moja własna żona zachowywała się w taki sam sposób jak moja matka. Fochy bez powodu po kórych ojciec jeszcze ją przeprasza, czasem himalaje hipokryzji i robienie wiadomo czego z logiki, a to dopiero początek zalet. O tym, że matka masę czasu nie pracowała, a jak pracowała to za minimal i jeszcze z kasy ojca pomagała swojej rodzinie, a gdy ojciec szybciej przeszedł na emeryturę (wojsko) to go cisneła, że powinien iść sobie znaleźć nową pracę i dorabiać itp. Ona nawet nie jest zła to jest po prostu jej osobowość. Myśl, że związek nie musi być męczarnią i codzienną walka to jest dla mnie całkowicie nowa koncepcja xD #zwiazki #blackpill #przegryw #depresja
Luźna rozkmina na temat posiadania dzieci. Szczerze mówiąc to nie wiem, jak ktokolwiek może chcieć mieć dzieci w dzisiejszej Europie. Ten kontynent przed naszymi oczami się rozkłada od wewnątrz i jest to obiektywny fakt. Społeczeństwa zdemoralizowane na rekordową skalę; młodzi, biali mężczyźni - budowniczowie tej cywilizacji - traktowani przez system jak zbędny, niepotrzebny i wręcz wrogi element; tkanka biologiczna kontynentu ulega rozpadowi na skutek importu milionów Afrykańczyków; białe kobiety - kiedyś skromne, uległe i oddane mężom - dzisiaj zafascynowane skakaniem po Afrykańczykach z 50 IQ. Już na tym etapie wiadomo, że nic z tego nie będzie i zaliczymy całkowity, totalny upadek systemu w perspektywie około 2 pokoleń(50 lat) od teraz. Tak więc po co chcieć robić dzieci? Po to, żeby żyły w zdemoralizowanym oborniku, gdzie tkanka biologiczna została zdegradowana na rekordową skalę - jak nigdzie indziej w historii świata? Nie lepiej to olać i ruchać tinderówy / jakieś lepsze escortki? Nie lepiej podróżować i pić piwo z ojcem? Zamiast siedzieć w pieluchach mając świadomość, że to całe poświęcenie pójdzie koniec końców do kosza? A w zasadzie to nawet gorzej, niż do kosza - robiąc dzieci tworzycie przyszłych niewolników zepsutego systemu. Niech im ten system spłonie - nie przeszkadzajcie w tym procesie, Panowie! #polska #rozowepaski #niebieskiepaski #demografia #dzieci #p0lka #pieklomezczyzn #przemyslenia
Witam Mirki, proszę Was o poradę w #zwiazki. Obecnie lvl 22, studiuję w jednym z TOP 3. Fajny kierunek, ambitne plany. Poznałem jakiś czas temu na studiach dziewczynę. Fajnie nam się rozmawiało itd. Spełnia większość ważnych dla mnie kryteriów tj. nie robi pazurów, nie ma dziar, nie robi mocnego makijażu (czyli na pierwsze wrazenie nie jest #p0lka co jest dla mnie istotne). Wiadomo, jak zawsze znajdą się pewne znaki ostrzegawcze (np. nowy IPhone w wersji Pro), ale nie ma co popadać w paranoję. Nawet przymknąłem oko na to ±160 cm, co przy moim 190 cm+ wygląda nieco zabawnie. Nie można w życiu mieć wszystkiego. Ogolnie dziewczyna jakies 6/10. Dodam, że jakby co, to nie czuje się żaden #oski, mental mam jak inne Mirki lub Janusze, korzystam z tego portalu od ponad 8 lat itd. Dużo czytam o #pieklomezczyzn i choc w głównej mierze mnie to nie dotyczy to solidaryzuję się z tymi, ktorych to dotyka. Wracając do meritum, bo nieco odpłynąłem, ale chciałem dać Wam jakiś background. Z dziewczyną, która poznałem, dużo pisałem i parę razy gdzieś wyszedłem. Niby wszystko fajnie, ale od pewnego czasu zauważyłem, że odpisuje mi kiedy jej się podoba. To znaczy, jak chciała bym z nią wyszedł to sama potrafiła odpisywać w ciągu paru sekund, ale jak ja jej składałem życzenia z okazji dnia kobiet, to odpisała mi po 24h. Nieco się wtedy obraziłem, co zamanifestowalem, jednak po krótkim czasie odpuściłem. W zeszłym tygodniu poszliśmy na kluby (z jej inicjatywy), wtedy pojawiły się u mnie kolejne sygnały ostrzegawcze. A mianowicie, dziewczyna wszystko nagrywa, wrzuca relacje na IG i snapa jakby szukała atencji. Bardzo tego nie lubię, bo mam uczulenie na atencjuszy. Ale no samo wyjście było git. I teraz sytuacja ze wczoraj. Zaproponowałem jej spotkanie, pisałem do niej koło 16, na chwilę bieżącą nadal mi nie odpisała. Obawiam się, że jestem dla niej chłopcem do nabijania jej ego. Mam przeczucie, że trafiłem na wampira energetycznego, który będzie starał się wprawnie mną manipulować. Byłem jakiś czas temu w podobnej relacji z inną dziewczyną i prawie przez to uwaliłem maturę. Wtedy okazało się że laska pisała jednocześnie z dwoma innymi facetami. Bardzo to na mnie wpłynęło, bo się zaangażowałem. Obawiam się, że tu może być podobnie. Nie chcę wrzucac wszystkich kobiet do jednego worka, ale zauważam podobieństwo. Pomimo wyglądu #wygryw, mam często mental #przegryw. Takie sytuacje wywołują u mnie nieprzespane noce itd. Chcę po prostu znaleźć sobie #dziewczyna wierną i normalną, która bedzie dla mnie wsparciem w kryzysie, a nie kopnie mnie w dupę, kiedy znajde się w gorszym momencie życia. Co o tej całej sytuacji myślicie? Czy czas najwyższy jej podziękować i zakończyć tę relację? Na koniec dodam, że ona studiuję psychologię (co moze sprawiać, że lubi testowac emocje innych) i planuje wyjechać na Erasmusa do Hiszpanii. Niestety to ostatnie nasuwa mi to skojarzenia z żoną pewnego wielkiego Polaka. #pytanie #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #pytaniedorozowychpaskow #pytaniedorozowegopaska
Skąd taka #ojkofobia wśród #p0lka? Zdecydowana większość narzekań na nasz kraj pochodzi od kobiet. Czy to kwestia braku możliwości legalnej aborcji? #aborcja #kiciochpyta
Szczerze mówiąc chyba nie umiem w związki i ich nie rozumiem. Rozumiem chodzenie na fajne panienki z escort. Rozumiem bawienie się w układy z młodszymi dziewczynami (chociaż bardzo trudno o to niestety). Rozumiem zaliczanie dziewczyn w formacie ONSów (ponownie - bardzo trudno o to; tylko 2 razy w życiu miałem taką sytuację, a jedna z tych dziewczyn w dodatku średnio mi się podobała). Ruchanie jest ogólnie fajne. Rozumiem też odpalenie sobie streamu z dziewczynami z showup-a(albo podobnych stron); jakkolwiek głupio to nie zabrzmi - po trzech piwach wrażenia z takiego seansu mogą być fajne XD Ale nikt nie nauczył mnie bycia w związku i całego procesu, który jest z tym związany. W tym roku kończę 27 lat. W życiu byłem w jednym, prawie półrocznym związku. Co mogę napisać... po 2-3 miesiącach dziewczyna straciła ochotę na seks. Po dosyć krótkim czasie pojawiły się pretensje, że "nie potrafię się określić" / "nie jestem otwarty emocjonalnie". Pojawiły się też naciski na poznawanie moich znajomych i mojej rodzinki. Mój wymarzony schemat randek (fajna restauracja, kawa, piwo kraftowe i wieczór razem przy winku) zaczął się w sporej mierze zmieniać w spotkania z nią i jej znajomymi (wtf?). Doszła presja, jakbym miał za 2 dni pisać maturę z polskiego. Totalnie nie na to się pisałem. Koniec końców zakończyłem tę relację. Od związku oczekuję przede wszystkim fajnego spędzania czasu; wyjść do restauracji, czy na kawę; wieczorów i nocy przy dobrym alkoholu. No i także okazjonalnych wyjazdów nad morze / w góry / za granicę. Presja i pretensje to były dla mnie ogromne red flagi. Podobnie jak zmniejszająca się ochota na seks i pare innych czynników. I nie wiem teraz, czy ponownie chcę być w związku szczerze mówiąc. #rozowepaski #niebieskiepaski #seks #zwiazki #divyzwykopem #tinder #badoo #p0lka #przemyslenia
Hej! #Auto mi zdechło, naprawa jest nie opłacalna. Mam ok 11000 zł w kieszeni. Jakie auto wybrać? rodzina 2+2 + pieseł dobrze by było aby mogło pomieścić trochę więcej niż standard oraz było mało awaryjne. Nie potrzebuje wodotrysków. Przeznaczenie to jazda po miesice oraz czasami jakiś wyjazd 100+ km Proszę pomóżcie za usmiech bombelków i moje żony nie #p0lka :) #samochody #motoryzacja #mechanikasamochodowa
Wczoraj moja narzeczona uderzyła mnie pięścią w twarz. Stało się to, gdy wracaliśmy do mieszkania z zakupów. Sytuacja była zupełnie absurdalna – pomachała z daleka do jakiejś osoby, myśląc, że to jej koleżanka z pracy. Okazało się jednak, że to ktoś zupełnie inny. Kiedy zorientowała się w pomyłce, cała się zaczerwieniła ze wstydu. Rzuciłem jakiś komentarz na ten temat, a w odpowiedzi dostałem cios w twarz. Na szczęście nie pozostał żaden ślad, choć przez jakiś czas czułem ból. Chwilę po uderzeniu powiedziałem tylko, że to koniec, i odszedłem. Nie zamierzam kontynuować tej znajomości – dla mnie to nie do pomyślenia. Co gorsza, początkowo nawet bagatelizowała sytuację, tłumacząc, że "to nie było z całej siły". Dopiero po dłuższej chwili zdobyła się na przeprosiny. Dodatkowo wcześniej dogadywaliśmy się świetnie i nie było żadnego takiego przypadku, a znamy się 2 lata, pół roku jesteśmy narzeczeństwem, a w przyszłym roku miał być ślub #p0lka #kobiety #anonim #związki
https://www.instagram.com/reel/DGYbg6KoZws Oczywiście, że jeśli kobieta ma nadwagę, to absolutnie nie jest to kwestia tego, że objada się bez opamiętania, nie dba o dietę, nie rusza się z domu i nie uprawia żadnych sportów. Nie, nie – prawdziwa przyczyna leży zupełnie gdzie indziej. To wszystko wina tych okropnych, nieodpowiednich mężczyzn, którzy wysysają z kobiet energię niczym wampiry emocjonalne. Gdyby tylko każda miała u swojego boku chada z top 5%, to przecież jej ciało magicznie zaczęłoby samo spalać tkankę tłuszczową, mięśnie rzeźbiłyby się same, a metabolizm przyspieszyłby do poziomu olimpijskiego sprintera. Przecież to logiczne! Przerażające jest to, ile kobiet tam piszę w komentarzach i chce wysłuchać audiobooka kolejnej "mentorki" – kobiety, której kompletnie nie wyszło w życiu z mężczyznami. A co gorsza, jej "rady" spowodują tylko jedno: jeszcze więcej rozbitych związków, jeszcze więcej frustracji i jeszcze więcej toksycznych przekonań o tym, jak działa relacja damsko-męska. Ale oczywiście, to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością – to wszystko wina mężczyzn! #p0lka #zwiazki #logikarozowychpaskow
Razem z różową jesteśmy razem od dwóch lat, oboje jesteśmy krótko przed trzydziestką. Przed nią byłem w jednym długim związku, ona miała przede mną kilkoro chłopaków, z tego co mi opowiadała. No właśnie... Tylko pomimo tego, że jesteśmy ze sobą już bardzo długo, wciąż między nami do niczego nie doszło. Ona twierdzi, że chce czekać do ślubu, mówiła jednak, że z poprzednimi partnerami często eksperymentowała (i docelowo ze mną po ślubie też będzie). Tyle, że ja czuję się jak gówno, kiedy muszę się starać i zabiegać latami o coś, co w momencie jej prime time Chady miały za darmo. Według niej przeszłość się nie liczy, bo jest teraz ze mną i to ze mną chce budować związek, ale jestem po prostu zazdrosny o to, że oni mogli korzystać do woli z dziewczyny, na której mi naprawdę zależy. Poniżej screen z naszej dzisiejszej rozmowy. I wiecie co? I jest mi po prostu, kurde, przykro. !#blackpill #zalesie #logikarozowychpaskow #p0lka
Możecie mi wytłumaczyć fenomen, którego nie rozumiem xD Otóż jest dużo lasek, które chcą być bezdzietne i w zamian mają psa, bo dziecko to za dużo roboty i dzieci są obrzydliwe. Tymczasem: 1. Dziecko ok 1.5 roku życia zaczyna się już załatwiać na nocnik 2. Dzieci nie jedzą swojego gówna i nie chodzą z nigdy nie mytą dupą po domu ( ͡° ͜ʖ ͡°) 3. Dzieci nie wąchają dupy psom albo innym dzieciom i nie liżą ani sików ani swoich genitaliów 4. Nie mają sierści z różnymi żyjątkami i syfem na sobie 5. Dziecko z czasem jest coraz bardziej samodzielne i potrzebuje mniej opieki, pies zawsze jest tak samo niesamodzielny. 6. Dzieci noszą buty na dworze ( ͡° ͜ʖ ͡°) #psiarze #bekazpsiarzy #rodzicielstwo #p0lka
Przy okazji tzw. "walentynek" wzięło mnie na przemyślenia. Wy serio nie macie już dosyć randkowania? Kiedy zaczynałem się w to bawić pare lat temu na licencjacie to byłem strasznie zmotywowany; po czasie mi przeszło. Spamowanie jakimś p0lkom na apkach randkowych, ghost za ghostem, monotonność tego wszystkiego... serio chce wam się? A potem jeszcze ewentualnie użerać się w tej całej "partnerskiej relacji" z jakąś p0lką XDDD Za moment odpalę sobie fajny filmik +18 ze śliczną blondynką. A za 3h idę na wódkę ze znajomym. Najlepszy sposób na "walentynki", IMHO. #przegryw #tfwnogf #p0lka #tinder #rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #seks #przemyslenia
Czytam już któryś raz, błędne rozumienie, czym był i po co funkcjonował **posag**. Wytłumaczmy wiec, jak to wyglądało: -Rodzina kobiety wnosiła "posag", mężczyzna natomiast musiał zapewnić "wiano" lub "oprawę" (każda ze stron musiała zapewnić taka opłatę). -Posag po ślubie nadal należał do kobiety/żony, miał jej być wypłacony w razie rozwodu lub owdowienia. -Mąż tym posagiem miał zarządzać, nie mógł go wydać, a zabezpieczeniem było wniesione przez niego wiano. -Mąż miał gospodarować wianem należącym do żony, w taki sposób by nie został on roztrwoniony, posag po rozwodzie lub śmierci męża miał wrócić nietknięty do żony lub jej rodziny. -Rodzina żony zwrotu posagu żądała od rodziny męża, jeżeli on sam go nie zabezpieczył. -Posag mógł być używany tylko i wylacznie na cele związane z utrzymaniem rodziny. -Meżczyna, który stracił posag jak i jego rodzina okrywała się hańba i lokalna społeczność zrywała z nimi kontakt, interesy, odrzucała; dlatego rodzina męża wolała spłacić długi względem posagu. Mężczyzna taki stawał się odrzuconym przez środowisko gołodupcem. Był skreślony w oczach kontrahentów, sąsiadów, rodziny, innych kobiet. !ukryty tekst Nie mam już konta, wiec pisze z anonima, ale czasem jeszcze lurkuje! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dodaje przede wszystkim tagi, gdzie widziałem ten błąd i ogólne. #historia #przegryw #p0lka #demografia #dzieci #rodzina #logikarozowychpaskow #niebieskiepaski #kobieta
**Zimowy kaprys** Wybrałem się do panny w wiadomym celu na godzinkę. Trochę się zasiedziałem, w sumie wyszło prawie 1.5h, było całkiem przyjemnie, nie mogę narzekać. Finalnie po akcji chciałem jej dać napiwek, bo serio się starała, a mi te wydrukowane papierki niezbyt potrzebne. Dziewczyna odmawia, i każe mi następnym razem przynieść czekoladę. Trochę skonsternowany zaczynam dopytywać czy ona mówi poważnie, ona na to, że tak i zaczyna wymieniać nazwę. Dotychczas jak ktoś pisał o kwiatach czy słodyczach to mocno mnie to bawiło, nawet by mi to przez myśl nie przeszło. Niech mi to jakiś różowy wytłumaczy, bo ja już naprawdę ogarniam Waszej pokrętnej logiki. Z jednej strony idąc na takie spotkanie mam z tyłu głowy, że to jest tylko golenie frajerów. Zlej się w 5 min albo mniej i spadaj, to nie Caritas. Jak nie strzeli focha to już jest połowa sukcesu. Mam wrażenie, że kobiety zupełnie nie widzą czego chcą i trzeba im to uświadamiać. Wymagania z kosmosu, żeby w ogóle gdzieś zaprosić na randkę, ale nie widzą problemu, żeby się wypiąć losowemu gachowi za kasę. Ostatecznie okazuje się, że kasa też nie jest ważna. Czego wy od nas chcecie?! #divyzwykopem #p0lka #logikarozowychpaskow #przegryw #p0lka #blackpill #rozowepaski #przegryw #redpill
Mirki, piszę anonimowo, nie dlatego, ze bait, ale dlatego, ze moje konto trochę ludzi zna i wsród znajomych wiedzą pod jakim kontem działam na wykopie. Mieszkam z dziewczyną już prawie 4 lata, piszę z dziewczyną, bo ślubu nie mamy, mieszkamy ciągle w tym samym mieście, co nasi rodzice, to miasto 50 tys ludzi Ja pracuję na stacji paliw, czyli dzień-noc i dwa dni wolnego i znów dzień-noc, ten kto pracował, ten wie jak to działa Ostatnio na domowym laptopie chcę wysłać email a tam w okienku adresu jest jakiś adres zapamietany, czyli wklejony, tylko hasło wpisać. Owszem laptop był kupiony jako okazja, ale był stawiany nowy system jakieś 1,5 roku temu, wiec poprzedników nic nie powinno zostać. Laptop nie schodzi z biurka, bo ta okazja cenowa była dlatego, ze bateria jest zdechła i laptop działa tylko i wyłacznie pod zasilaczem, na baterii jego zywotność to 5-7min, pisze to poto by wam uswiadomić, ze laptop z biurka się nie rusza Wracając do adresu, to skopiowałem go i wkleiłem w google i wyskoczyła mi działalność gospodarcza gościa, którego znam, mieszka niedaleko i nawet mamy powiazania, bo moja odkupuje od niego nówki ciuchy w dobrych cenach a jak coś jej się odwidzi to wystawia na fecebooku i zarabia kilka złotych. Ale adres wpisany na domowym laptopie pokazuje, ze chłop był u nas w domu, ten gość jest starszy od nas o jakieś 12-15 lat!!! Teraz sobie skojarzyłem, ze kiedyś z nim gadałem na ulicy i patrzelismy na budynki, gdzie narozne okna budynku są skierowane na dwie strony miasta i zastanawialismy się jak mieszkanie jest rozmieszczone I wiecie co jest najgorsze? Ja mu opisywałem, jak moje mieszkanie jest rozmieszczone, gdzie kuchnia, jak pokoje itp A chłop na mnie patrzył i pewnie myslał: Frajerze ja dwa dni temu w slipkach po twoim domu chodziłam a twoja dziewczyna na łózku się przeciągała Jak ona mogła mnie tak upokorzyć? Mam zostawic kamerkę gdzieś w domu? I co zrobię, pokaze jej rodzicom? To mi powiedzą, ze jest dorosła a ślubu nie mamy Swoim rodzicom pokazę? Jest mi głupio, bo pomyslą, niexle, stary facet co dziewczynę obraca pod twoją nieobecność Nie ma u nas czegoś takiego jak zareczyny, zwyczajnie jesteśmy parą i mówiliśmy, ze w 2025 czas na formalności, ale tylko cywilny. Jak o tym pomyslę, to aż mi się rzygać chce, taki mam samolot w brzuchu ze zdenerwowania. Co ja mam robić, prawie 4 lata stracone, wielka miłość, plany i szczęscie a facet po 40 stce loguje mi sie na domowym kompie. Nie mam pomysłu, jak inaczej to wytłumaczyć, teraz całkowicie inaczej widzę te jej "układy" z jego działalnością i te promocyjne ciuchy, buty. Jak ja mam z nią gadać czy w ogóle gadać? Czytam czasami wpisy na Mikroblogu i w najgorszych snach bym się nie spodziewał takiego obrotu sprawy, takiego scenariusza. #zwiazki #pytanie #p0lka #zdrada #zalesie
Co przyciąga chłopaków do redpilla? Serio, ktoś chciałby być jak Ci sfrustrowani goście z youtuba typu #Roman czy #DSM? Goście przyprószeni siwizną, uderzający lub będący już po czterdziestce, a kłócący się na Twitterze z lewicowymi małolatami i feministkami? Wyśmiewających jakiś młodych chłopaczków za tezy inne od ich samych? Ostatnio DSM wziął na tapetę jakiegoś małolata z Lewicy i od razu mu cisnął od tego że ma mało mięśni i cienką szczękę XD O ile wiem to już chyba bardziej #blackpill niż #redpill, ale może czegoś nie rozumiem? Gdzie ten cały ruch męski i pomaganie sobie facetom? Widzę więcej pierdolenia o Braunie, emigrantach i ciągłe, ale to ciągłe wyśmiewanie lewaków. Spoko, sam jestem prawicowy, ale ciągłe jebanie po SKRAJNYCH PRZYPADKACH feministek, lewaków, jakie wszystkie baby są zjebane i #p0lka bardziej mi się plasuje po stronie #przegryw i nie widzę tam zbytnio #wygryw. Non stop branie totalnie edgy przykładów i stawianie ich na piedestał jakoby wszyscy byli źli i każda laska miała only fansa. Jeszcze kumam Romana. Jest adwokatem i z tego co mi wiadomo, zajmuje się także rozwodami. Pomaga w tychże kwestiach facetom, a tego typu content daje mu swoistą reklamę. Tak czy siak, nie zmienia to faktu, że redpillowcem jest bo baba go zostawiła. Jak zresztą sam przyznaje. No a DSM? Kim on jest właściwie? Sprawdziłem, lukając też na jego stary content w necie, że to zwykły fizol-półgłówek. +10 lat napierdalał teścia i inne gówno, psując sobie zdrowie i hormony (zanim ogarnął co w ogóle robi), jednocześnie robiąc gdzieś jako zwykły cieć w Anglii na jakimś zmywaku czy w fabryce. Z byciem trenerem osobistym mu nie pykło. Żaden związek mu nie wypalił. Teraz udaje "psychologa" (zaznaczmy, nie ma wykształcenia), uczy bycia męskim i... ŻYCIA XD, dając sesyjki 1on1 na booksy XD No i ta cała kreacja... że to oni, stare chłopy, znani z tego że gadają w necie o wymyślonej na forach internetowych "ideologii", co nie jest ani nauką ani niczym, są właśnie "alpha", którymi powinniście słuchać i na jakich się kreować i prują młode, HIGH VALUE dwudziestoletnie siksy... JUST TRUST ME BRO XD No racja, racja, wszystkie młode dziewczyny w liceach, na studiach i pracy nie chodzą tak naprawdę z rówieśnikami i starszymi kolegami, nie spotykają się z innymi, młodymi osobami w swoich kręgach towarzyskich, tylko ruchają z takim starym, baleronem DSM, który siedzi jak jakaś stara feministka z kotem na kwadracie i paple sobie do komputerka czy nagrywającym tik toczki, wracającym z kancelarii Romanem XD Bo wiecie, ich SMV tylko rośnie i on w wieku 50 paru lat ma wartość 20-paro latki. Nie wierzycie? No to cyk, bo DSM zaraz pokaże Wam jakieś dane z p*zdy, że kobiety preferują ostry seks im bardziej są młodsze, a mężczyźni na odwrót. Jasne uzasadnienie, że będąc starszym wali się młode kobity, nie? Przecież każda młoda kobita marzy o starym dziadzie, a nie młodym i perspektywicznym młodzieńcu, z którym będzie mogła przeżyć przygodę miłosną albo budować życie, zbudować dom i założyć rodzinę. No i najlepsze: narzekanie bohaterów wpisu na małą dzietność i brak wartości. Tymczasem żaden nie chce mieć dzieciaka i kobity na stałe. To ja przepraszam... jaka oni dają wartość młodym facetom? Na moje oko to oni tylko dokładają do tej wojny płci, wmawiając że wszystko jest szare i bez wartości, a kobity to samo zło, jednocześnie kłamiąc, że będąc starszym można więcej XD "Umawiaj się z wartościowymi laskami, ale pamiętaj nie trać czasu na poważne związki, tym bardziej małżeństwo i dzieci. No i proszę, ale proszę, uwierz, że z wiekiem będziesz peklował więcej i miał tylko więcej dupek. Nieważne, że wszyscy się pożenią, wszyscy dobiorą w pary, a Ty będziesz musiał przebierać w coraz to większych śmieciach (bo każda fajna i młoda laska będzie już zajęta, a Tobie będzie się coraz mniej chciało i będziesz coraz bardziej samotny, bo większość będzie miała już swoje życia i rodziny). Będziesz miał tylko większe powodzenie. 40, 50, 60... Twoje SMV tylko rośnie!" Piękne autorytety. Taki Tate (który też jest absolutnie złym przykładem) to chociaż jest docięty, jeździ fajnymi furami, ma miliony na koncie i owija się modelkami więc widzę czemu może to komuś imponować, ale Panowie? Współczuję Wam wszystkim pogubionym facecikom co słuchacie tego gówna, wirtualnie poklepując się po pleckach za swój przegryw #dsm #romanwarszawski #redpill #blackpill #p0lka #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #przegryw
Długo się zastanawiałem czy podzielić się swoimi historiami, doszedłem do wniosku, że może ktoś nauczy się na moich i w ogóle cudzych błędach. Poza tym nie sądzę, żeby to co opiszę było domeną tylko polskich kobiet. Inna kwestia to fakt, że nasi faceci chyba średnio się szanują, ale po kolei. Nie uważam siebie za kozaka, żaden oskarek czy coś. Jestem normalnego wzrostu i wagi, sylwetka normalna - nie zapuszczam się, ot taki normik. Jednak mimo tego nie raz i nie pięć zdażyło mi się doświadczyć jak krucha jest wierność w związku. 1) młoda, w mojej ocenie bardzo ładna dziewczyna z drugiego końca Polski poznana w internecie. Po jakimś czasie będąc w delegacji spotkałem się z nią. Świetnie się rozmawiało, jakiś drink, późno się zrobiło, czas wracać do hotelu bo człowiek zmęczony i tu nagle pikachu face, bo ona mówi, że kupiła truskawki i może zjemy je przy jakimś filmie. Mhm. Dodam że co jakiś czas sprawdzała tel., pytam po co? Bo chłopakowi średnio się podobało, że poszła na spotkanie z kolegą. Kurtyna 2) czasem jeżdżę z kolegami na męskie wypady z imprezami masowymi w tle, a po nich najczęściej impreza/klub. Na parkiecie tańczę z laską, mój stan nie pozwala mi w pełni ocenić racjonalności postępowania, ale dostaję okejkę od kolegów, czyli nie muszę uciekać. Fajnie się tańczy, rozmowa jak to w klubie, głębi tam nie było. Od słowa do słowa, przyjechała na tą samą imprezę masową z koleżankami, faceci zostali w domu, to co? "- Zatrzymałeś się w hotelu? - Nie, mamy airbnb z kolegami. - Ok, to może do toalety?". Wiedząc że ma faceta odprowadziłem ją do damskiej toalety, na progu się pożegnałem i poszedłem z kumplami na kebsa. Kurtyna 3) będąc w delegacji na spotkaniu branżowym o 3 nad ranem dosłownie wepchała mi się do hotelowego łóżka fajna dziewczyna. "- Masz chłopaka? - Chłopaka nie mam". Czego się dowiedziałem post factum? Że w sumie nie chłopak bo to już narzeczony. Kurtyna? No niestety nie: za tydzień mieli ślub. Teraz już kurtyna. 4) mam jeszcze historię z koleżanką z pracy szukającą romansu. Trochę szara myszka, chociaż się rozkręcała. Myślałem że rozchodzi się z facetem, ale wybadałem, że nie. Więc postanowiłem, że z jej romansu ze mną nici. Chwilę później zaciążyła i teraz chybą są "szczęśliwi". 5) gdy byłem w związku moja kobieta miała przyjaciółkę. Z nią i jej facetem dobrze się dogadywaliśmy. Może aż za dobrze, bo pojawiały się żarciki o soft swingu, czasem czymś grubszym. Nie podchwyciliśmy, więc ta przyjaciółka na komunikatorze zasugerowała, że skoro nie we czwórkę, to może we dwójkę... kurtyna. Czasem mam moralniaka, bo w niektórych sytuacjach pewnie mogłem się lepiej zachować. Może powinienem też poinformować zainteresowanych, ale o niektórych wiem że ta czy inna zdrada wyszła na jaw i chuop wybaczył. Czy dobrze zrobił? Nie mnie oceniać, każdy ma swój świat, swoje doświadczenia i swoją moralność. Oczywiście mam kolegów, którzy także zdradzają swoje kobiety. Na bazie osób/historii które znam mogę stwierdzić, że faceci idą bardziej w spontaniczne/pijackie/nieprzemyślane ons, a kobiety w dłuższe, przemyślane relacje. #p0lka
Mirasy Od jakiej kwoty #ubezpieczenie oc likwiduje kwote? dwie ryski do spolerowania to zaliczą mi jako kolizje? Z mojej winy. Wyglądało do spolerowania ryski a roszczeniowa #p0lka zawiadomiła policje, bo ona tak nie bedzie załatwiać jak spisanie papierka ,ale prawilne chłopaki tylko się uśmiechnęli jak zobaczyli "szkodę" i dali mi z dupy mandat, nie wymuszenie pierwszeństwa czy spowodowanie kolizji tylko nieprawidłowy skręt za 100zł i 0 punktów. Dwie rysy na błotniku miała, u mnie śladu nie ma. Baba 40lat, rozpadajacym się sabem 93 jechała i kolczyk w nosie
Powiem wam koliegi, że dla hupa zawsze jest over. Po roku siedzenia w piwnicy postanowiłem wybrać się na #spierdotrip do wojewódzkiego. W końcu żem jest kołchoźnik 6k to raz na rok można tak poszaleć ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zaczęło się niewinnie, dosłownie w ostatniej minucie wsiadłem do pociągu. W pociągu siadłem na przeciw jakiegoś Anona, który wiercił się i kręcił na fotelu w te i z powrotem. W końcu przyszła taka chwila, że spojrzałem prosto w jego twarz i zrozumiałem, to był jeden z nas - #przegryw. Za chwilę dosiadła się jakaś #plodnajulka, w sumie nic o niej nie można napisać poza tym, że swoją ewentualną kobiecość zabiła szmatami oversize... Po chwili, dosiadła się jeszcze jedna #plodnajulka, ta była na prawdę fajna. Styl, szyk, uroda - słowem czuć piniądz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale nie dla huopa to! (ament! - przyp. red.). No nic. Dojechałem do #krakow i zaczęło się na pełnej. Jakbym wskoczył do jakiejś alternatywnej rzeczywistości. Na dzień dobry, para homo spaceruje za rączki i wymienia się całusami - w powiatowym nie do pomyślenia, ale w sumie jak się kochają to c---j z nimi. Wszędzie, ale totalnie wszędzie #p0lka i #julka z kolczykami gdzie się da i włosami we wszystkich kolorach tęczy. Jak jakaś #p0lka w miarę normalna z wyglądu, to znów idzie z dwumetrowym oskarkiem. Przez ~30 min. pobytu w galerii naliczyłem chyba 10 czy 15 par #p0lka z #mokebe/#pajet/#azjata... I totalne zero par w drugą stronę. W tramwaju jedyne czego doświadczyłem to pogardliwe spojrzenia ze strony #p0lka. Załatwiłem to co miałem załatwić "na mieście" i wróciłem do oazy - mieszkania ostatniego koliegi ze studiów, z którym jeszcze utrzymuję kontakt. Na powrocie do mieszkania, ktoś zasłabł w tramwaju - cała akcja ratunkowa. Pogotowie, policja, straż - słowem wszystko co się dało. Po skonsumowaniu pysznego obiadku, ponownie udałem się na przystanek tramwajowy, a był to nie byle jaki przystanek, bo przystanek pod uczelnią, na której 95% studentów to #p0lka i #plodnajulka. A moje pojawienie się na nim nieszczęśliwie zbiegło się z końcem zajęć na tej uczelni. Można się domyśleć, co huop, #manlet (169 cm here), subhuman, uświadomiony w naukach #blackpill przeżywał tam za męczarnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pełno młodych samic i co najmniej tyle samo spojrzeń pełnych odrazy rzuconych przynajmniej raz dla jego. Oczywiście jak to w #krk coś się popsuło i 3 tramwaje nie dojechały na czas. Ale karma szybko wróciła, bo w 4. tramwaju, był taki ścisk, że julki z przystanku zostały siłą dopchnięte do huopa ( ͡° ͜ʖ ͡°) Natomiast przed huopem stały też dwie panie pod 50tkę, a może powyżej. Słowo wam daję, żeby się nie "zgubić" złapały się za rękę i tym samym ruchem, jak mniemam niechcący, smyrnęły mnie w fiflaka ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°) Huop wrócił na dworzec, odczekał swoje na następny pociąg. A w pociągu jeszcze ciekawiej... Na fotelu po drugiej stronie przejścia siedzi jakiś gość przebrany za babę... A na przeciw mnie usiad...ło, no właśnie nie wiem, bo wciąż mam poważny dylemat, czy była to bardzo młoda dziewczyna, czy jakiś #femboy. Większą część drogi to rozkminiałem, a i tak nie mogłem dość do jednoznacznej odpowiedzi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na szczęście obok siadła też jakaś #plodnajulka ( ͡° ͜ʖ ͡° ) i tak se huop w dość miłym, aczkolwiek specyficznym towarzystwie dotarł do swojego zadupia. Jakie wnioski mi się nasunęły po tej krótkiej bytności w #wojewódzkim? 1. Odinstalujcie #tinder, #badoo i inne tego typu apki, jeśli jesteście tak jak ja manletem. Nie liczy się morda, bajera, dynamina. **LICZY SIĘ TYLKO WZROST!!!** koniec i kropka. 2. W mojej opinii 95% młodych #p0lek wygląda, ubiera się i pachnie **dokładnie KURWA tak samo.** Normalnie kopiuj-wklej. 3. W mieście wojewódzkim zapłacisz za michę kilka złotych więcej, ale nawpi---sz się pod korek i to jeszcze smacznie. 4. Nie czytajcie świętych tagów w miejscach publicznych, gdyż możecie nie powstrzymać śmiechawy i będą się na was patrzyć jak na idiotę. 5. Jeśli macie możliwość unikajcie komunikacji zbiorowej, bo możecie jak ja natknąć się na szczęśliwą rodzinę i będziecie się tylko denerwować, że to was nigdy nie czeka... 6. Mając mniej niż 175 cm jesteś niższy niż 2/3 obecnych #plodnajulka. 7. W powiatowym chujowo, ale stabilnie i jakoś tak bardziej "normalnie" vel tradycyjnie. Ehhh... Tyle przeżyć w jeden dzień, starczy pewnie na kolejny rok piwniczenia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Czuję się, jakbym znów był w podstawówce i odkrywał wielki świat na nowo ( ͡° ͜ʖ ͡°) #przegryw #p0lka #przymslenia #krk #piwniczniak #przegrywpo30tce #wykop30plus #blackpill #przmyslenia #gownowpis #samotnosc #gorzkiezale #feels #zwazki
Dziś opowiem wam jak powstało słowo p0lka. Zostało ono wymyślone na discordzie redpilla przemianowanym na discorda mizoginów z wykopu w lutym 2018. Discorda założył zombiag, ktoś może go kojarzyć z poradników podrywania by zombiag. A samo słowo p0lka powstało pod wpływem impulsu. Jeden użytkownik po prostu otworzył mem generator i zaczął robić śmieszne memy o polkach i tagować jako p0lka. W pierwsze dni miał po kilkaset plusów, a tag zaczął żyć własnym życiem. A dalej to już historia: młodzieżowe słowo roku, telewizja i tak dalej. Na Discordzie ogólnie było śmiechowo i robiliśmy różne akcję np. wystalkowanie atencjuszek z wykopu (pamiętacie ajspitkę) i opublikowanie ich danych jako donate podczas transmisji daniela magicala xD Możecie to zweryfikować. Pierwsze wpisy na tym tagu pochodzą z usuniętego konta z 2018 roku: https://wykop.pl/tag/p0lka/archiwum/2018-02 #p0lka
Nie mam konta na Łycopeie, więc tutaj odniosę się do wpisu: https://wykop.pl/wpis/79737499/k0biety-maja-pierdolca-na-punkcie-pracy-w-biurze-m Bardziej skłaniałbym się, że jednak #natura jest silniejsza niż gusła, zabobony i normy kulturowe. Tzn. w pobliskim powiatowym jest firma, nazwijmy ją roboczo Kołchozem. Gdy zdarza mi się rozmawiać z jakimś lokalsem, dla którego jestem NPCtem i powiem, że pracuję w Kołchozie to wszyscy, ale absolutnie wszyscy pytają o jakiegoś swojego znajomego pracującego na taśmie. Podczas, gdy ja siedzę jak ten Oski 8 h w biurze przed kąkuterem. A na produkcję idę tylko od święta i tamtejszych pracowników w ogóle nie kojarzę po nazwiskach. Od jakiegoś czasu przestałem wyprowadzać ludzi z błędu. Niech sobie myślą, że jestem jakimś tam szeregowym robolem. Bo na dobrą sprawę jestem, ale moja taśma jest przed monitorem. Na moją pozycję na rynku świń i tak to nie wpłynie - bo ona, ta pozycja i tak nie istnieje... Z kolei, co mnie mocno zaskoczyło. Większość małżeństw jakie są wewnątrz zakładu (a jest ich całkiem sporo), to układ gdzie chłop jest Areczkiem z produkcji, a jego #p0lka, zależnie od pory roku, grzeje lub chłodzi płaską dupę w zaciszu biurowca. Czasem te chłopy to faktycznie chady/chadlite, a czasem zwykłe Mirasy, oczywiście tych drugich jest zdecydowanie mniej. Zarobkowo też samice w moim kołchozie stoją wyżej niż goście na produkcji, gdzie tylko nieliczne jednostki zarabiają więcej niż minimum krajowe. Ba! Podejrzewam, że nawet ja wyciągam mniej niż niejedna biurowa Anetka czy Julka po gównokierunku typu polonistyka... Jednocześnie nie odnotowałem ani jednego wewnątrzkołchozowego małżeństwa, gdzie to Miras pracowałby w biurze, a jego #p0lka pracowała na taśmie. Jest jeden gość, który siedzi w biurze, ale jego małżonka też pracuje w biurze, ale w innym dziale. Więcej jest małżeństw, gdzie obydwoje są na taśmie. Na logikę czyste zaprzeczenie hipergamii. To o czym piszę, nie dotyczy tylko ludzi w wieku 50+, ale też Julek, które już uderzyły lub zaraz uderzą w ścianę. #blackpill #robpill #przegryw #logikarozowychpaskow #przegryw #korposwiat #pracbaza #tinder #zwiazki #redpill #programista15k #przemyslenia #przegrywpo30tce #p0lka #cuckold #hipergamia
No i znowu się dzieje. Sprzedawałem mój stary samochód, w sumie całkiem sprawny i fajnie wyposażony, ale po prostu leciwy. Jak można się domyślać, odzew niemal zerowy. Matka truła mi dupę "sprzedaj komukolwiek kto się trafi, byle dał pieniądze, byle pozbyć się problemu"! Kiedyś brat rzucił przy matce od niechcenia, że może weźmie go ode mnie dla swojej żony - za cenę nieco niższą niż w ogłoszeniu. Powiedziałem, że spoko, ale szwagierka stwierdziła, że najpierw musiałaby się do niego przymierzyć, pojeździć itp. itd. I że zrobi to przy najbliższej okazji. Minął jeden tydzień, drugi, piąty i kolejny. A szwagierka do mnie nie dotarła. W międzyczasie odezwała się osoba rzeczywiście zainteresowana tym samochodem. Gdy zadzwoniłem do brata, czy bierze to auto bo jest kupiec? Odpowiedział, "No nie wiem, poczekaj jeszcze chwilę, może żona się zdecyduje" itp. smęty. Zirytowany tym biadoleniem, sprzedałem samochód. Kupiec ucieszony, bo ma auto na prawdę bez wkładu finansowego, z długimi opłatami i do jazdy, za ~2 minimalne krajowe. Ja też kontent, bo jeden problem z głowy. Ale o tym fakcie dowiedziała się moja matka i w domu nastąpiły sądne dni... -"A kurwa taki porządny samochód!" - "A wiesz, że im teraz ciężko bo są tuż po ślubie!" - "Po co go sprzedałeś?! Przecież brat by go od ciebie wziął!" - "Za psie pieniądze sprzedałeś taki porządny samochód!" Pierdolnąć można! I tak wygląda każdy mój życiowy wybór. Jeśli matka mnie do czegoś zachęcała/odradzała i jej posłuchałem, to po decyzji zawsze zmienia zdanie o 180 stopni. Jeśli mi coś doradzała/odradzała i jej nie posłuchałem - też trucie głowy "wiedziałam, że tak będzie". Jedynie gdy jej nie posłucham i wyjdzie mi to na dobre, przynajmniej wtedy na chwilę zamknie twarz. Jak sobie pomyślę, że miałbym sobie znaleźć #p0lka o podobnym maidsetcie, to paraliżuje mnie strach. Przecież z kimś takim nie da się normalnie żyć... A już na pewno nie wychować zdrowe psychicznie dzieci. Wieczne podkopywanie pewności siebie, rzucanie wątpliwości, szukanie dziury w całym, zawstydzanie, gaslighting i inne "atrakcje"... Nie zapraszam do dyskusji, bo i tak nie ma o czym, chciałem to po prostu z siebie wyrzucić. #p0lka #przegryw #przemyslenia #szarpankizzyciem #przegrywpo30stce #psychologia #samotnosc #incel #motoryzacja #samochod
#tinder #randkujzwykopem #rozowepaski #logikarozowychpaskow Trochę długie słowo wstępu. Jestem w trakcie specjalizacji z urologii. Wiecie. Nie żebym był wielkim miłośnikiem męskich członków, klejnotów i badania prostaty przez 0dbyt. Ale zawsze ciągnęło mnie do sali operacyjnej. A dodatkowo urologia w porównaniu do innych specjalizacji zabiegowych takich jak ortopedia, chirurgia ogólna, ginekologia, kardiochirurgia czy neurochirurgia to spokojniejsza zabiegówka. Raczej planowe operacje i dość mało stanów nagłych, a jak takowe są to raczej łatwiejsze w ogarnięciu i nie zagrażające życiu, więc na dyżurach nocnych można raczej odpocząć. Dodatkowo dochodowa prywata. No i na oddziale fajnie się pracuje, nie powiem. Zwłaszcza, że pielęgniarki młode i ładne ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nic więc dziwnego, że progi punktowe na urologię są wysokie (ze specjalizacji zabiegowych tylko chirurgia plastyczna ma wyższe) No. Skoro już wiecie, że to nie orientacja zadecydowała o wyborze specjalizacji to przejdźmy do meritum. Non stop mam do czynienia z fajami chuopów. Są już dla mnie chlebem powszednim. Cewnikowanie, operacje wodniaków, stulejek. Mnóstwo operacji takich jak TURP, TURBT, URSL, RIRS robi się endoskopowo- wchodząc przez cewkę moczową endoskopem. Jak myślicie? Czy z większą częstotliwością stykam się teraz z męskimi kuśkami niż typowa #p0lka z tindera? Zapraszam do wypełnienia ankiety.
Dołączona ankieta
Pytanie
Odpowiedzi
Kontrowersyjne. Kobiety może łatwiej mogą znaleźć mężczyznę do związku, ale z wiekiem najlepsi genetycznie mężczyźni są dawno zajeci, a jak wracają na rynek mogą przebierać w młodszych. 35 latek, przystojny, z dobrą pracą ma do wyboru sterte kandydatek. Wygląd, pozycja społeczna umożliwia dostęp do najpiękniejszych MŁODYCH kobiet. Chętne do zabawy. Chętne do stałego związku. Z łatwością znajdzie sporo młodszą kandydatkę na żonę. Spłodzi dzieci. A co u starszej kobiety? Nawet jak dawniej była piękna, uroda u kobiet przejmia z wiekiem. Jakich mężczyzn do wyboru ma 35 latka? Kandydat nr 1 - alimenciarz z ogonem w postaci dzieci Kandydat nr 2 - rozwodnik z ryzykiem, że żona nie wytrzymała Kandydat nr 3 - przegryw z niewyjściową twarzą i fobią społeczną, w skrytości marzący o peklowaniu młodych studentek Kandydat nr 4 - jan złamane serce - normik porzucony przez juleczke, w głębi serca nadal ją kocha Kandydat nr 5 - starszy, młodszy, bez znaczenia. Pobawi się i zostawi. Na stałe szuka młodszej Przegryw na zawsze pozostanie przegrywem. Z wiekiem może trafi na ochłap w postaci: Kandydatka nr 1 - samotna matka z ogonem w postaci dzieci Kandydatka nr 2 - rozwódka z ryzykiem, że mąż nie wytrzymał Kandydatka nr 3 - borderka po karuzeli knag Kandydatka nr 4 - anna złamane serce - normiczka porzucona przez oskarka, w głębi serca nadal go kocha Teraz rozumiecie, dlaczego stare kobiety atakują mężczyzn wiążących się z młodszymi? Bo one ciągle chciałyby mieć do wyboru najlepsze partie. Niestety z wiekiem muszą przebierać w odpadach. I to jest sprawiedliwość świata. Nie ustabilizowała się za młodu to na starość zacznie zbierać żniwa. #blackpill #zwiazki #p0lka #redpill
Ja to chyba jestem debilem skoro cos co robia Pajeety z 3 swiata masowo mnie przerasta, ale... Jak zalozyc fake konto na #facebook? #fb Chcialem miec damskie konto zeby powchodzic sobie na te damskie grupy i poczytac rozne rzeczy, tak o z ciekawosci, m.in wpisy od #p0lka. Nie zamierzam trollowac. Ostatnio probowalem zalozyc konto na: - innej przegladarce - innym IP - bez cookies A i tak po 15 minutach konto z automatu mi zablokowali i prosili o selfie. Da sie to jakos obejsc? #pytanie
Ja pierdole i tak powiem... Dostałem zdjęcia z wesela, na którym niedawno byłem (zanim napiszecie "zapraszają cię na wesele = oski" - rodzina więc musiałem iść). Jak zobaczyłem swoją, przytaczając klasyka "spe---ą huopską mordę", to jakoś przestałem się dziwić, że żadna świnia vel. #p0lka nie chce nawet na mnie spojrzeć. Nie dość, że #manlet i #spierdoks, to życie postanowiło dojebać mi niesymetryczną mordą. Jedno ucho jakby przyklejone do głowy, drugie odstające. Jedno oko ewidentnie osadzone głębiej, drugie zaś płycej. Mało tego! Jedno nieco wyżej względem drugiego. Do tego lewa strona czaszki wystaje mocniej niż prawa. Twarz pucułowata, więc pomimo prawidłowej wagi, unikania cukrów, alkoholu i codziennych ćwiczeń, wyglądam jak typowy Janusz walący każdego dnia 4-paka do snu. Spojrzenie tysiąca jardów... Wory pod oczami. Wbrew temu co mi się wydawało, mocno widać już po mnie upływ czasu. Co ciekawe, w lustrze nie jest to aż tak widoczne, albo ja się przyzwyczaiłem do swojego ryja. Po powyższych spostrzeżeniach naszła mnie taka refleksja, że wg wykresu opartego na danych z dupy, obiektu kultu wszystkich wyznawców #redpill , wchodzę w swój prime-time. Natomiast muszę wam objawić brutalną prawdę, serwowaną przez #blackpill. Zero pomnożone przez nieskończoność dalej daje zero. Piszę to, ponieważ wiele osób przyjmuje coupium, że "najlepsze dopiero przed nimi", nie moi drodzy Panowie. Jeśli nigdy nie zainteresowała się wami żadna samica, to znaczy że wasza wartość na rynku matrymonialnym jest równa zeru, tak jak jest to w moim przypadku. Nie ma się co oszukiwać, bo wniosek jest brutalnie oczywisty i nasuwa się sam - over dla huopa. Będzie tylko gorzej. #p0lka #przegryw #przegrywpo30tce #redpill #blackpill #manlet #spierdolenie #spierdoks #spierdox #samotnosc
Przeglądam od paru dni Tindera i zwróciłem uwagę, że każda wydziarana laska ma psa. Dosłownie każda. W drugą stronę już nie ma takie wyraźniej zależności. I tak się zastanawiam z czego to wynika? Pewnie tendencja do ulegania aktualniej modzie i podejmowanie decyzji bez głębszego zastanowienia. Potem nie ma się co dziwić, że jest taki problem z psiarzami, skoro duże grono z nich to takie p0lki, które wzięły sobie pieska, bo wszyscy mają, a potem kundel cały dzień spędza w mieszkaniu, bo Julka nie ma czasu z nim wyjść i kończy się to ujadaniem i uprzykrzaniem życia sąsiadów. Do tego dochodzi syf jaki zostaje na trawnikach i chodnikach, bo takie Julki w życiu gówno nie podniosą. Też zauważyliście tę tendencję brudnopisów do posiadania psa? #psiarze #tatuaze #p0lka #bekazpodludzi #tinder
30-letnie Polki deklarują, że są dojrzałe. Tymczasem typowa 30 latka: - scrolluje insta/tiktoka - nie potrafi gotować i sprzątać - czeka na księcia z bajki - zarabia lekko powyżej najniższej krajowej - czyta denne romansidła - w metryce 30, mentalnie nastolatka - zainteresowania plotki, doklejanie rzęs, malowanie paznokci Powiecie, że nie różni się niczym od 20 latki. I macie rację. Tylko, że 20 latka ma młode, jędrne ciało. Mniejszy przebieg. Radość z życia. 30 latka przepoczwarza się w Grażynę. Jest zgorzkniała, swoje niepowodzenia przerzuca na innych. Jeżeli byłaby normalna, dawno znalazłaby chłopaka. Są dwie opcje: albo brzydka albo nie równo pod kopułą. 20 latka może się jeszcze ogarnąć. 30 nie da się naprawić i do śmierci będzie tkwić w bagnie #zwiazki #p0lka #tinder #logikarozowychpaskow
właśnie straciłem dziewictwo jako 25letni prawniczek z 47letnią milfczycą i oficjalnie opuszczam tag przegryw. Ugułem to nie mam brzydkiej mordy ale za to mam mocny autyzm i nigdy nie ptrafiłem rozmawiać z p0lkami w moim wieku. Do tego pracuje w fastfoodzie i dla hipergamicznych julek jestem z góry traktowany jak śmieć..... No i przytrafiła się ona, przyszła na obiad ze swoją dwójką dzieci, zadbana, zgrabna, umalowana. Milfczyca jak ta lala. Gdy zamawiała to się do mnie uśmiechała i myślałem że mnie się coś wydaje nie teges. I zaczęła codziennie przychodzić i zawsze zagadywała. Po jakoś dwóch tygodniach zaproponowała wymiane numerami telefonu. Nie wiem czemu ale się zgodziłem. Umówiliśmy się na kawe, bałem się ale poszedłem. Powiedziała że mąż ją zaniedbuje i pomimo autyzmu zrozumiałem jej mowe ciała że chce się ze mną bolcować. I właśnie dzisiaj się na to bolcowanie umówiliśmy. Wiadomo trzy ruchy i worek suchy ale udało się. Zamoczyłem. Jedynie zastanawiam się kto jest większym przegrywem ja czy jej mąż haha Ale ugułem seks nie jest tak fajny jak myślałem #przegryw #p0lka #milf #wychodzimyzprzegrywu
U mnie każde święta to jest obowiązkowa awantura o "chuj-wie-co". Od zawsze tak było, taka tradycja, im dłuższe święta tym kłótnia musi być wieksza. Ja wiem, że jest różnie w życiu i czasem jest gorszy dzień, czasem faktycznie "rodzinka" wpadła na głupi lub wygodny dla nich pomysł i przeginali, ale dla własnego zdrowia, dla zdrowia własnej rodziny może by warty czasem machnąć ręką? Obrócic głupotę w żart? Awantura była zawsze, a to teściowie, a to rodzinka od strony męża, a to szwagierka, a to w domu tylko synowie, a koleżanki mają córki które już gotują na wigilię same większość dań itp. itd. Jest pierwszy dzień swiąt poranek, a matka łazi po domu i szuka tylko do czego by się przypierdolić. Jak byłem mały to mi było smutno, jak chodziłem do gimnazjum/liceum to zrozumiałem, żebym na głowie stanął i gryzł się w język to i tak awantura będzie. Dziś już nawet nie komentuję niczego. Zaczynam rozumieć tych styranych życiem mężów którzy po latach takiego cyrku wolne chwile spędzają w garażu/piwnicy majsterkując/wiecznie naprawiając coś przy aucie i jedyne czego chcą to "mieć spokój". Wy naprawdę macie takie wigilie jak w odcinku świątecznym u Mostowiaków w "M jak Miłość"? #swieta #wigilia #rodzina #p0lka
Dołączona ankieta
Pytanie
Odpowiedzi
"Faceci wolą starsze" - tak pocieszają się samotne kobiety po ścianie. W oparciu o przykłady anegdotyczne. Albo patrzą na jakieś turbo atrakcyjne celebrytki, i gadanie typu „megan fox w wieku 36 lat, znalazła młodego i zarobionego gościa!” No tak, ale ty nie jesteś i co najważniejsze, nie wyglądasz jak Megan Fox. Mam wrażenie,że co niektóre, to w domu lustra nie mają. Wszędobylska tłuszczyca i cellulit to nic atrakcyjnego, a wręcz jest to odpychające. W USA, grupą społeczną o najniższym poczuciu własnej wartości, są młodzi samotni mężczyźni oraz 40letnie singielki bez dzieci. Ciekawe dlaczego ( ͡° ͜ʖ ͡°) #blackpill #zwiazki #p0lka #logikarozowychpaskow
Zacznijmy od tego, że jestem sam od dłuższego czasu. Na brak zajęcia nie narzekam. Natomiast od jakiegoś roku widzę po sobie niespotykany do tej pory popęd do lasek typu tych z niebieskiej platformy, twitterowych Julek i generalnie wszystkich tych łatwo obnażających się dziewczyn. Działa to na mnie do tego stopnia, że chciałbym znaleźć partnerkę z którą razem będziemy tam tworzyli kontent. Do tej pory wolałem dziewczyny spokojne, eleganckie z dobrą pracą i ciekawym hobby, Jeśli chodzi o współżycie to potrzebuje dużo. Z poprzednią kobietą seks był prawie codziennie, czasem po kilka razy w ciągu dnia. Kiedy jestem sam koń jest zwalony codziennie. Jak to odebrać, czy to efektu "niewyszalenia się jeszcze" czy po prostu takie czasy nastały że golizna stała się wszechobecna? #seks #onlyfans #logikarozowychpaskow #rozowe paski #niebieskiepaski #p0lka #tinder
Czołem Mirasy! Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym, chcę po prostu wyrzucić z siebie to co od jakiegoś czasu siedzi mi na bani, a zupełnie nie mam się komu z tego wyżalić. Wybaczcie też wplatanie narracji w formie osoby 3ciej i wątki niekoniecznie z sensem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak dobrze wszyscy wiemy, sytuacja na rynku świń jest dramatyczna. Tym bardziej dla huopa z powiatowego, biedaka, manleta, pustelnika, spierdoxa, bez ani jednego realnego znajomego, z rozjebanej rodziny, lekkiego autystyka i chyba z ADHD, który 99,9% swojego żywota spędził zabunkrowany w przysłowiowej piwnicy. Któremu toksyczna madka i babka zniszczyły całkowicie pozytywne postrzeganie ludzkich samic. O co dokładnie chodzi? A no o to, że ostatnio czuję się jak cuckold^N. W kołchozie jest taka jeszcze niezaobrączkowana, ale już pościanowa julka. Z dość pewnych źródeł słyszałem, że będąc w liceum jebała się jak królik z każdym napotkanym czadem. p0lka ta wykazuje sporo redflagów, a na dokładkę jest nieco starsza od huopa. Mimo to, ciągnie huopa do niej jakaś moc magiczna ( ͡° ͜ʖ ͡°) I stąd poczucie bycia cuckiem... Kiedyś nawet próbowałem do niej zagadać, ale jako że huop dzikus bez socjalskilla i obycia z pannami, to nastąpiła pełna kompromitacja cwela i na tym się skończyło. A właściwie się nie skończyło, bo w huopie zaczęło narastać coś podobnego do syndromu sztokholmskiego. Huop udaje, że p0lka dla niego zniknęła i przy każdej możliwej okazji ją ignoruje, a jak już musi to odnosi się do niej z uprzejmą niechęcią. Ale podskórnie czuję, że p0lka dobrze wie co huopu w głowie siedzi i cieszy się takim cuckiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) W każdym razie, huopu za kilka miesięcy wybije lvl czarodziej. O szarej myszce chcącej założyć rodzinę w wieku 20-kilku lat huop już nawet nie marzy. Bo w powiatowym po prostu trafić jakąkolwiek wolną i chętną na huopa (huop niższy od 90% obecnych płodnych julek) pannę w wieku 19-25 lat, to jak trafić 6 w totka. Dlatego ta rzeczona pościanówa może być dla jego jedną z niewielu szans. Z drugiej strony huop ma w sobie na tyle godności człowieka, że po nieudanej próbie zagadania do pościanówy, postanowił już się nie poniżać/ośmieszać i choćby skały srały, nie zagada do niej na stopie prywatnej jako pierwszy ani razu więcej ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tinderów i innych gównoapek też nie chce mi się instalować, bo to grzebanie w śmieciach w poszukiwaniu diamentu, który i tak w najlepszym razie okaże się cyrkonią, w najgorszym kawałkiem szkła z "tego" słoika... Z trzeciej zaś strony, gdyby nawet znalazła się jakaś juleczka, która zaczęłaby wykazywać nadzwyczajne zainteresowanie huopem, to sam bym zniszczył tą relację, gdyż podejrzane byłoby dla mnie to, że jakakolwiek samica się mną interesuje... Z resztą huop jako parias sam nie wie czy w relacjach K-M bardziej chodzi mu o mityczne segzzy, czy relację na wyższym poziomie emocjonalnym - tego drugiego luksusu huop nigdy od żadnej p0lki nie zaznał... I jest do dla mnie stan wręcz transcendentny. Ugułem huop dziwaczeje coraz mocniej. Nawet jak jakieś inne p0lki w kołchozie próbują do mnie zagadywać (zazwyczaj MILFy) to huop odpowiada tak, aby jak najszybciej się odpierdoliły ( ͡° ͜ʖ ͡°) Do tego mocno ryje mi łeb brak jakichkolwiek relacji poza typowymi sklepowymi regułkami "dzień dobry, dziękuję, do widzenia"... Na upartego licząc od 5 lat poza pracą i w/w oficjalnymi grzecznościami nie zamieniłem z nikim obcym nawet 10 zdań. I takie to życie huopskie se, ehhh... #przegryw #przegrywpo30tce #blackpill #p0lka #samotnosc #manlet
Kidy inni znajdują kobiety, wydają pieniądze starych na wspólne wakacje za granicą i fajne rzeczy czy jedzenie o których ty tylko możesz pomarzyć. Ty masz pracować nad sobą, Gdy oni będą czuli spełnienie dobrego życia, dzieci, dom mnóstwo znajomych, przygód i związków, będą jeszcze bardziej ustawieni. Ty w tym wieku dopiero będziesz wchodził na ich poziom ze studenckich czy szkolnych lat, związki, zabawa te sprawy - GIGA COPIUM, będziesz 30 letnim prawiczkiem co nawet za rękę nie trzymał, ze zniszczoną psychiką, nieufny do ludzi bo jedyne co przez te lata doznałeś to patologiczni rodzice którzy w----------i cię z domu gdy tylko mogli i jedyne co teraz od ciebie chcą to pożyczyć hajs na wódę, od znajomych jedyne co dostałeś to poniżenie i wyśmiewanie ale hej po prostu uderz pięścią stuł i zatrzyj ostatnie 30 lat s----------a, psychologowie go nienawidzą XD Czasami myślę, że wykopki to nie ludzie, to roboty bez emocji czysto zadaniowi, milionerzy, praktycznie każdy to milioner który wyszedł z biedy większej niż w afrykańskiej wsi oczywiście mieli wygląd robaka a teraz są chadami , aż dziwne, że polska jest taka biedna skoro każdy wykopek to człowiek sukcesu nie tknięty piętnem januszowo-komuszych genów. Cóż, niektóry muszą wykreować idealistyczny obraz samych siebie bo już dawno rozbrzmiał by dźwięk napiętego sznura w lesie, w końcu ja jestem najlepszy z najlepszych. #p0lka #takaprawda #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #przegryw
Dzisiaj gdy wychodziłem z wydziału, zapaliłem fajka i zobaczyłem jeden z najsmutniejszych obrazów jakie widziałem. Smutny dla mnie. Przed wydziałem stała dziewczyna, czekając na swojego chłopaka, który jest na roku wyżej. Sama wyszła z inicjatywą, by sprawić mu przyjemność i wrócić razem do mieszkania. typ oczywiście klasyczny chad oskarek któremu mieszkanie fundują starzy, nie musi nigdzie dorabiać, kupa wolnego czasu na imprezy i spotkania ze znajomymi. Piwka w barze, kręgle, escaperoomy, jarmarki i nawet nie wiem co jeszcze. Wpadają sobie w ramiona, najbardziej dobił mnie wzrok laski, widać było, że go zajebiście lubi. nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem i nie doświadczę. Potem pomyślałem o sobie, gołodupiec z patologicznej rodziny, krasnal z mordą chłopa pańszczyźnianego, jestem jedynie statystą w filmie innych ludzi, tłem które ma kontrastować z ich szczęściem. Dla mnie sukcesem będzie to jeśli nie wykituję w wieku 40 lat lub jeśli będę miał jako taką robotę, tak sukcesem bo start w życiu raczej dobry nie był ale p0lki, normiki, janusze i tak będą mówić, że liczy się charakter (już pomijając, że gdzie miałem wykształcić ten ,,dobry charakter" na wsi gdzie pije się od podstawówki, w domu gdzie częściej słyszałem słowo jełop niż własne imię a w------l od kogoś był już tradycją), i tak ludzie mają w dupie to, że sukcesem jest wyrwanie się z patologii, "patrz na oskarka on ma w tym wieku co ty własną firmę i mieszkanie a ty jesteś jeszcze chłopczykiem bo nic nie masz, nawet nie masz samochodu chłopczyku, nie masz prawa nazywać się mężczyzną" Poczekaj do wieku 35 lat jak będziesz już coś miał, to wtedy jakaś laska się tobą zainteresuje i co to mi da, jedynie utwierdzi mnie to w przekonaniu, że laski lecą na status którego student po prostu nie może posiadać, kim ja będę po trzydziestce, człowiekiem już całkiem wyzutym z emocji, ominą mnie te wszystkie gimnazjalne, licealne, studenckie doznania, zostawia to blizny na psychice. Każdy ma taki sam start w życiu, każdy ma takie same szanse, każdy ma prawo do szczęścia największe kłamstwa tych czasów, to te kłamstwa są przyczyna depresji i samobójstw. #p0lka #blackpill #przegryw #takaprawda #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #depresja #zwiazki
Jestem biedakiem. Cześć Mirki! Wczoraj uświadomiłem sobie, że jestem biedakiem. Byłem na randce z taką lvl 28 (ja lvl 32) Zuzanną z korpo. Ogólnie taka szara mycha 6/10, nic specjalnego, tyle że szczupła, pracuje jako jakiś tam team leader. I co się okazuje? Ona może myśleć o "poważnym związku" tylko i wyłącznie gdy facet ma własny dom i mieszkanie w DOBRYCH lokalizacjach, będzie mógł jej sprezentować nowy samochód z salonu, a do tego będzie wydawał na nią (wyjścia na miasto, prezenty, wycieczki) min. 5000 miesięcznie. Bo poniżej tego to "nie życie, tylko wegetacja". Oczywiście ani słowa o dorzucaniu się do czegokolwiek. Podliczyłem sobie na szybko, że przy zarobkach 12k netto i posiadaniu nowego domu pod miastem niestety nie stać mnie na takie luksusy. 5k to mi zostaje po opłaceniu wszystkich rachunków, raty kredytu i kupnie żarcia. Po prostu wychodzi na to, że jestem biedny. Myszka oczekuje faceta z majątkiem na poziomie min. 4-5 mln PLN i dochodach min. 20k netto. Dodatkowo, według tejże Zuzanny, to są ponoć standardowe oczekiwania w jej środowisku. A wy na ilu etatach robicie, żeby wasze ukochane myszki usatysfakcjonować? Rozważacie sprzedaż nerki albo jądra? Zastanawiam się co lub kto spowodowało taką odkleję u tych lasek. Przecież to nie jest materiał nawet na partnerkę, o żonie nie wspominając. #p0lka #randki #programista15k #podryw #przegryw #wygryw
#związki #budowa #rozowepaski #p0lka Odechciewa mi się wszystkiego. Jestem z różową 5 lat. Właśnie po 2.5 roku od rozpoczęcia budowy kończę wykończenie domu 180m2 pod default city. Wszystko za gotówkę, zero kredytów. O ile przez pierwsze 2 lata budowy różowa się angażowała i wspierała, nawet coś tam finansowo dorzucała, o tyle od pół roku jest zlewka. Nie mieszkamy na czas budowy razem. Musiałem sprzedać mieszkanie w Warszawie, za to udało się kupić działkę i zrobić surowy zamknięty. Zamieszkałem sobie w domku letniskowym całorocznym (posiadam takowy), a różowa częściowo pomieszkiwała ze mną, częściowo u matki. I o ile na początku tego pomieszkawania razem było 80/100 to teraz jest 5/100 bo ona zmęczona pracą, ciągle zajęta i nie będzie przyjeżdżać. Wykończenie chałupy mnie wykańcza i psychicznie i fizycznie i finansowo. Byle bzdura to tysiące plnów, ciągłe użeranie się z fachowcami i wieczne poprawki po neurochirurgach kielni. Do tego non stop odmawianie sobie wszystkiego i życie od 1 do 1. Oczekuję od różowej wsparcia w tym najciężym okresie, szczególnie że to już finisz i zaraz ten cały pierdolnik się skończy. A tu gufno, a nie wsparcie. Żadnych dram, awantur, po prostu obojętność i brak zainteresowania. Jednocześnie cały czas twierdzi, że wszystko ok, kocha i ach i och. Tylko jej zachowanie tego jakoś nie potwierdza. Ogólnie to mam już dość, chęci do życia mi błyskawicznie spadają. Po całym dniu jebania w pracy i na budowie nawet nie da się porozmawiać, bo "mama już śpi" i ona nie może rozmawiać. Trochę ten dom budowałem pod siebie, ale głównie pod nas. A tu wychodzi na to że będzie z tego jeden uj. Ja lvl 43 różowa lvl 35, dzieci brak. Seksy jak się widzimy są.
Zapewnie nie raz słyszeliście od matek i babć, że jesteście przystojni, a mimo to nie możecie znaleźć dziewczyny. Otóż nauka i biologia pokazuje, że babcia i mama nie kłamały! To przez hormony wydajacie się przystojni dla starszych kobiet. Aspekty biologiczne, które mogą wpływać na obniżenie wymagań kobiet wobec mężczyzn z wiekiem, obejmują kilka kluczowych procesów fizjologicznych i ewolucyjnych. Oto niektóre z nich: Zmiany hormonalne – Wraz z wiekiem, szczególnie po okresie menopauzy, poziom hormonów płciowych (takich jak estrogen) u kobiet ulega obniżeniu. Może to wpłynąć na zmniejszenie intensywności popędu seksualnego, co w pewnym sensie może prowadzić do mniejszych oczekiwań wobec partnera w kwestiach fizycznej atrakcyjności i namiętności. Zmiany hormonalne mogą również wpłynąć na ogólne zmniejszenie priorytetu w poszukiwaniach partnera, który spełnia określone normy fizyczne. Zmiana w postrzeganiu atrakcyjności fizycznej – W miarę starzenia się kobiet, zmieniają się także preferencje związane z atrakcyjnością fizyczną. Z ewolucyjnego punktu widzenia, w młodszym wieku kobiety mogą szukać partnerów, którzy zapewniają genotypowe "najlepsze" potomstwo, co może prowadzić do preferencji dla mężczyzn o określonych cechach fizycznych, takich jak symetria ciała czy wysoki poziom testosteronu. Z wiekiem, w kontekście stabilności i wychowania dzieci, kobiety mogą coraz bardziej doceniać inne cechy partnerów, takie jak lojalność, odpowiedzialność czy zdolność do wspierania emocjonalnego, a nie tylko ich wygląd. Z perspektywy reprodukcyjnej – Z biologicznego punktu widzenia, młodsze kobiety są bardziej skoncentrowane na poszukiwaniach partnerów, którzy mogą zapewnić najlepsze szanse na reprodukcję (czyli tzw. "selekcja mateczna"). W miarę jak kobieta starzeje się, jej zdolność do prokreacji maleje, a kwestie związane z posiadaniem dzieci stają się mniej centralne. W rezultacie, z biologicznego punktu widzenia, mogą one zacząć bardziej koncentrować się na innych aspektach relacji, takich jak towarzystwo, stabilność czy wzajemne wsparcie emocjonalne. Ewolucyjna zmiana celów – W młodszych latach życie kobiety często jest bardziej zorientowane na prokreację i poszukiwanie partnera, który gwarantuje jak najlepszy materiał genetyczny dla przyszłego potomstwa. Z biegiem lat, szczególnie po zakończeniu okresu reprodukcyjnego, kobieta może przejść do innego etapu życia, w którym większe znaczenie mają relacje oparte na towarzystwie, wsparciu emocjonalnym czy partnerstwie w sensie społecznym, a nie tylko fizycznym i reprodukcyjnym. Zwiększenie wartości inwestycji emocjonalnej i społecznej – Biologiczne potrzeby kobiet zmieniają się z czasem, co może prowadzić do większej wartości przypisywanej stabilnym, długoterminowym relacjom. W miarę starzenia się kobieta może bardziej doceniać partnera, który oferuje wsparcie emocjonalne, pomaga w codziennym życiu i jest obecny w długoterminowej perspektywie, zamiast poszukiwać partnerów o "najlepszym materiale genetycznym". Zatem, z biologicznego punktu widzenia, z wiekiem kobiety mogą zmieniać swoje wymagania wobec partnerów. Przez hormony mniej skupiają się na cechach związanych z reprodukcją, dlatego nawet brzydal może być uznany za przystojnego. #przegryw #p0lka #zwiazki #logikarozowychpaskow #blackpill #biologia #nauka #relacje #rozowepaski #niebieskiepaski
Założyłem konta na apkach randkowych po 9-miesięcznej przerwie w nadziei, że może jakimś cudem coś fajnego uda się zbudować. Sytuacja na rynku jest oczywiście dramatyczna; w zasadzie to jest gorzej, niż przed rokiem. W latach 2018-2019 na spokojnie po paru podejściach dało radę znaleźć na apkach dziewczynę do czegoś więcej; po 2020 roku jest trudniej o spotkanie i - co istotniejsze: nawet jeśli już dojdzie do niego to nic z takiego spotkania nie wynika. 10-15 spotkań w latach 2021/2022-2024 i nawet pocałunku na pożegnanie nie zaliczyłem; po pewnym czasie przestaje się już chcieć. Nieironicznie wolałbym model XVIII-wieczny w przełożeniu na obecne czasy i sytuację, w której to rodzinka wybiera mi kobietę za porozumieniem stron. Wydaje się to być dużo lepszą opcją od bezmyślnego, upokarzającego wyścigu o tzipe XDD mając zapewniony dostęp do kobiety mógłbym się skupić na istotniejszych rzeczach od pajacowania przed p0lkami. #zwiazki #tinder #seks #rozowepaski #niebieskiepaski #przemyslenia #p0lka #redpill
Wczoraj szefowa wróciła z Australii i zaczęła opowiadać o podróży. Dochodzi do momentu, gdy wspomina, jak leciało się samolotem, i że rozmawiała z jakimś Amerykaninem. No i wtedy – klasyka jak z memów. On słyszy, że jest Polką, a na to Amerykanin: "Oh, I had a girlfriend from Poland." Jeszcze tylko brakowało, żeby zaczął wykonywać ruchy frykcyjne Szefowa dalej opowiada o tym locie a ja staram się za bardzo nie kisnąć. No naprawdę już chyba każdy miał dziewczynę z polski XD #p0lka #logikarozowychpaskow #blacpill
Może trochę „incelowo” zabrzmię, ale czy samotne matki mające dzieci z patusami/nielegalnymi migrantami i to takie dzieci, które są „niewychowane”, głośnie, głupie, nie słuchają się, często są bardzo brzydkie, to czy takie kobiety zasługują na szczęście? Przecież jedyne, czego oczekuje się dziś od kobiet to to, aby nie zostały samotnymi matkami. A jak jakaś kobieta zostaje samotną matką mając dziecko z patusem, więźniem, nielegalnym migrantem czy zrobione „sama nie wiem z kim” podczas wakacji to już w ogóle dramat na kilka pokoleń… #zwiazki #madki #logikarozowychpaskow #samotnosc #przegryw #p0lka
Pytanie może bardziej do Mirabelek, z czego wynika to że dziewczyny zawsze mają takie skwaszone miny, odwracają wzrok, nigdy się nie popatrzą czy nie uśmiechną? Tylko proszę bez trolingów w stylu "jesteś brzydki" czy coś bo założę się że właściwie każdy facet mógłby podzielić się takim spostrzeżeniem. Jakby nie oczekuję że każda zacznie się na ulicy szczerzyć ale mam wrażenie że one chodzą jak zombie. Faceci to zawsze jacyś tacy bardziej sympatyczni się wydają tak że masz wrażenie że jak zagadasz to na luzie sobie z ziomeczkiem porozmawiasz. To jakaś nieśmiałość kobiet? Za dużo atencji i niechęć do potencjalnej socjalizacji? Daleko mi do creepa zagadującego do lasek, nigdy do żadnej nigdzie nie zagadałem a mam 32 lata więc tu obaw nie ma. Jak sądzicie? #p0lka #rozowepaski