Mirko Anonim

#nofapchallenge

Przeglądaj anonimowe wpisy lub otwórz ten tag na stronie wykop.pl

Nie potrafie przestac sie masturbowac. Odkad zaczalem ruchac regularnie jest tylko gorzej. Szczegolnie teraz w lato, dziewczyny skapo ubrane, ze wracam do domy wieczorem i wrecz musze strzepac bo nie usne. Najgorzej ze z partnerka nie chce mi sie tak czesto ruchac, co po prostu se zwalic xd juz nie wiem jak z tym walczyc, do pornoli mnie nie ciągnie, ale bodzce sa doslownie wszedzie. #nofap #nofapchallenge #noporn

Jakie polecacie darmowe i bardzo skuteczne oprogramowania/ blokery / kontrole rodzicielskie do blokowania pornografii. Jestem bardzo uzależniony od porno, ciągle mnie kusi aby zobaczyć jakieś zdjęcie czy film dla Dorosłych i przez to nie mogę się na niczym skupić i do tego dochodzi depresja. Też żeby był taki bloker porno który blokuje zdjęcia pornograficzne w grafice google. #nofap #nofapchallenge #noporn #blokadaporno #pornografia #porn #pytanie #kontrolarodzicielska

Nie potrafie przestac sie masturbowac. Za kazdym razem obiecuje sobie, ze to ostatni raz, po czym przychodzi kolejny dzien. Widze kolezanki w pracy w rajstopach i spodnicach, potem ide na silownie i widze te wszystkie tylki w legginsach, po czym wracam do domu i wiadomo co robie. Najgorzej ze mam dziewczyne, a czasem i tak wole sobie zwalic w spokoju nic uprawiac seks. Zaczynam sie bac, ze przestaje mnie podniecac. Czasem uprawiajac z nia seks mam w głowie inne osoby ktore widzialem danego dnia. Okropne to jest. #zwiazki #nofapchallenge #nofap

Jak przestać sie masturbować? Mam dziewczyne, widzimy co sie co kilka dni, uprawiamy seks. Dawno temu duzo ogladalem porno, powiedziałbym wrecz ze codziennie. Jestem w takim błędnym kole, potrafie przestać oglądać porno, ale za to wtedy obczajam inne dupy na internecie waląc do nich. Uważam ze to jest słabe względem mojej dziewczyny, przestaje to robić, ale za to wtedy ciągnie mnie do porno. Najgorzej ze mam wrażenie, że "majac" dziewczyne codziennie moje libido byloby mniejsze niz jest teraz. Ryje mi to głowe i uważam że to szkodliwe na dłuższa mete. Jak to wyglada u Was będących w związku, ale jeszcze nie mieszkając ze sobą? Masturbujecie się pod inne dziewczyny? #masturbacja #noporn #nofapchallenge

Cześć, piszę do Was z pewnym problem, może mi coś doradzicie. Otóż jestem uzależniony od pornografii. Przynajmniej tak mi się wydaje, ostatnio sobie to uświadomiłem. Generalnie mam 30 lat, przez całe życie sam, nigdy nawet z nikim się nie całowałem. Wszystko zmieniło się 2 lata temu, poznałem pewną dziewczynę, był pierwszy pocałunek, pierwsze zbliżenie, ale niestety mój mały nie stanął na wysokości zadania. Ostatecznie pomogły tabletki, jakoś się udało odbyć ten mityczny seks i wszystko było fajnie. Z racji tego, że koleżanka wyjeżdżała za granicę na stałe nie było już okazji, aby z nią to powtórzyć. Minęły kolejne 2 lata na porno i fapaniu. Generalnie porno oglądam już z 10 lat, czasami masturbowałem się nawet 2-3 razy dziennie. W zeszłym tygodniu miałem zbliżenie z kobietą, nauczony doświadczeniem wziąłem tabletkę, ale... nawet nie drgnął. Dziewczyna natomiast strasznie wyrozumiała, prawdopodobnie spotkam się z nią po raz kolejny w przyszłym tygodniu, ale już sie boje co to będzie. A, dodam jeszcze, że jak debil oglądałem porno przed spotkaniem z nia xD Z jednej strony czuje, że brak erekcji spowodowany jest właśnie tym, że całe życie walę do porna i nie czuje już takiego podniecenia w relacjach z kobietami, a z drugiej strony boje się mojego totalnego braku doświadczenia... przykra sprawa, bo czuje, że nawet tabletki nie pomogą. Czy nofap pomoże mi jakoś zresetować mój mózg i wyleczyć mnie z tego uzależnienia od porno? Myślę, że to jest główna przyczyna moich problemów z erekcją. Jak już wspomniałem wcześniej, ostatnio nawet się nie potrafiłem podniecić, a dziewczyna na prawdę bardzo ładna... Generalnie po tym spotkaniu postanowiłem spróbować tego 90 dniowego no fappu, ale wytrzymałem 6 dni, dzisiaj poległem... Plus taki, że nie przy porno. Niestety, ale nakręcałem się od rana, jaja już były pełne i poszło... Czy myślicie, że da się jakoś zresetować ten mózg po tylu latach? NoFap tutaj pomoże i wyleczy te problemy z erekcją? Myślałem też, czy nie zgłosić się na badanie testosteronu, ale libido mam chyba OK, często mi się chce. #nofapchallenge #erekcja #seks #pytanie #leki #medycyna

clzt1dawv02uai0y6xqf8or9f

Mirki, macie jakiś sposób jak wytrzymać jak najdłużej przy #nofap #nofapchallenge? Na początku lipca postanowiłem przezwyciężyć swoje nawyki/nałogi. Przeczytałem tutaj kiedyś, żeby nie rzucać się z "odwykiem" kilku nawyków/nałogów na raz, bo nie da rady tego osiągnąć - najlepiej pojedynczo. Wziąłem się za odwyk czterech nawyków/nałogów na raz- obgryzanie paznokci, słodycze, porno i masturbacja. Wiadomo, że jest trudno, ale są też efekty. Zacznę od słodyczy. Wcześniej zjadałem każde ilości. Była czekolada mleczka w domu - znikała na raz. Były cukierki - wystarczyły na maksymalnie dwa dni. Ciastka, ciasta - czasem brakło dla gości. Herbata (na ogół zielona) musiała być słodzona przynajmniej dwoma i pół łyżeczkami cukru, bo inaczej gorzka. Na początku lipca przestałem zjadać cukier przetworzony, przerzuciłem się na owoce (banany, gruszki, śliwki, brzoskwinie, nektarynki, borówki). Niestety poległem w trzecim tygodniu lipca na parapetówce u kumpla przy alkoholu i zjadłem ciasto. Ale od tamtej pory nic. Cukierki, czekolada, ciastka, ciasta mogą leżeć przede mną i w sumie nie ciągnie. Herbatę też przestałem słodzić. Efekt: -5kg na wadze (z 84 na 79kg przy 182cm wzrostu). Odkąd pamiętam, obgryzam paznokcie. Zaczęło się w zerówce lub na początku szkoły podstawowej. Palce cały czas w gębie. Paznokcie zarośnięte, zaniedbane, bardzo krótkie - w najgorszym przypadku miałem tylko 5mm widocznego paznokcia. Tak jak w przypadku słodyczy, od początku lipca złamałem się raz i pod koniec miesiąca, z powodu zwiększonego stresu, paznokcie trafiły na zęby. Aktualnie się pilnuję. Nawet jak palce mimowolnie trafią do ust, szybka reakcja i zabrane. Co prawda ciąży to z tyłu głowy, ale przezwyciężyć trzeba. Efekt: zacząłem dbać o paznokcie, nadmiar skóry staram się usuwać za pomocą zestawu do manicure, powoli zaczyna być widoczny obłączek przy niektórych paznokciach, na tę chwilę wolny brzeg długi na 2mm przypiłowany. Porno i masturbacja? Tutaj robią się schody. Porno nie jest mi potrzebne, żeby zjechać na ręcznym, choć z porno doznania są jakby mocniejsze. Od początku lipca porno wleciało 2 razy na ekran, ale wcześniej za każdym razem. Dodałem sobie dla przypomnienia do uBlocka listę Steven Black, która blokuje strony XXX - jak wiadomo, da się to obejść. Z klepaniem mięcha jest gorzej. Czasem potrafię wytrzymać tydzień bez, a czasem jazda jest codziennie. Mimo że mam wrażenie, że dam radę, często przychodzi moment, nad którym nie da się zapanować i po sprawie. Zauważyłem, że najgorsza jest "nuda", chwila dla siebie, gdzie powinno się odpocząć. Niestety, jest to utrudnienie i mimowolnie organizm sam dąży do strzału. Zauważyłem, że przez masturbację jestem w zaawansowanej prokrastynacji (odkładanie rzeczy na później), niechęć do wykonywania aktywności fizycznej, brak chęci do czytania książek, brak zainteresowania kobietami. Za wszystkie rady jak przestać się onanizować będę wdzięczny. #przegryw

clysrms9n0000r5p5v7e2w9go

Cześć, potrzebuje chyba wsparcia i porady bo znalazłem się w nieciekawym punkcie w swoim życiu, wpis będzie długi, jeżeli odpisze choć jedna osoba to super. Wszystko zaczęło się w szkole podstawowej, dostałem komputer na komunie, później dostęp do internetu. Na osiedlu czasami spotykałem się ze starszymi kolegami i to oni pokazali mi po raz pierwszy pornografię. A gdy miałem już dostęp do internetu i komputer u siebie w domu to zacząłem oglądać porno regularnie, można powiedzieć że tak od 15 roku życia do dnia dzisiejszego a mam 31 lat moje życie kręci się wokół pornografii, oraz depresji, zaburzeń lękowych, podejrzenia zespołu chronicznego zmęczenia, ciągłego uczucia wypalenia, braku sił, braku motywacji do zrobienia czegokolwiek. W całym swoim życiu przepracowałem tylko 4 lata, reszta lat to pasożytowanie na rodzinie, komputer, pornografia. Mniej więcej od 10 lat moje uzależnienie zaczęło progresować, gdy na początku potrafiłem robić to raz na dwa, trzy dni, tak po czasie robiłem to codziennie, dzień w dzień, bez ani jednego dnia przerwy. Gdybym miał policzyć ile dni przerwy miałem w tym 10 letnim okresie to gdybym zsumował wszystkie pojedyncze dni to może wyszło by ze dwa miesiące. Od około 8 lat zacząłem oglądać pornografię po kilka godzin dziennie, wiem.. wydaje się to niemożliwe ale właśnie tak było, znalazłem sposób na ciągłe dostarczanie sobie przyjemności, endorfin, dopaminy poprzez masturbację ale zatrzymywanie się tuż przed orgazmem, odczekiwałem z minutę lub dwie i od nowa, przeskakiwałem pomiędzy filmami co kilkadziesiąt sekund. Potrafiłem robić to co fachowo nazywa się edging przez kilka godzin w ciągu dnia. Średnio na pornografii spędzałem 5-6 godzin dziennie, różne portale, kamerki, wyszukiwanie coraz bardziej ostrych rzeczy. Bywały dni że spędzałem tak tylko 2 godziny, ale bywały też takie w których potrafiłem to robić przez 8-10 godzin zaczynając od wieczora do rana. Kiedyś sprawdzając historię przeglądarki zliczyłem że w przeciągu 2 miesięcy obejrzałem 5700 filmów porno, mając na myśli "obejrzałem" chodziło o to że w nie kliknąłem, i pewnie po minucie przełączyłem na kolejny, to dawało mi ciągle nowe doznania. Znam większość aktorek porno na pamięć. Żyłem tak przez mniej więcej 8 lat - dzień w dzień po kilka godzin. Odizolowałem się od wszystkich, zresztą od gimnazjum zmagam się z różnymi zaburzeniami lękowymi, które próbowałem leczyć u psychiatry różnymi lekami przeciwdepresyjnymi jednak bezskutecznie, lekarz stwierdził że z jakiegoś powodu jestem oporny na SSRI a większość z nich jeszcze bardziej pogłębiała moje zaburzenia lękowe - lekarz nie wie dlaczego. Jeszcze raz powtórzę, bo może dla kogoś wyda się to nierealnie, oglądałem pornografię każdego dnia przez średnio 5-6 godzin przez ostatnie 8 lat, dni w których tego nie robiłem można zaokrąglić do miesiąca, może dwóch gdyby je zsumować. Od wielu lat zmagam się również z ciągłym zmęczeniem, wyczerpaniem fizycznym na pograniczu jakiegoś spektrum zespołu chronicznego zmęczenia, jestem człowiekiem w którym nie ma krzty duszy i energii, gdybym miał teraz pójść na budowę, albo do jakiejkolwiek pracy fizycznej, nie dałbym rady. Wtedy gdy pracowałem a była to bardzo lekka praca, też miałem bardzo ciężko, wstać o 5 rano to był jak zdobycie mount-everest, w pracy miałem zawroty głowy, osłabienie, wielokrotnie miałem wrażenie że strace przytomność z powodu tego zmęczenia. Ze swoim problemem byłem u kardiologa, internisty, gastrologa, badania które miałem wykonywane to: poziom testosteronu, estradiolu, prolaktyny, kortyzolu, witamina b12, witamina d3, żelazo, ferrytyna, morfologia pełna, hiv, badania pasożytnicze i badania na choroby zakaźne jak borelioza i kilka innych takich ja test na SIBO (wodorowo-metanowy), sprawdzano mi nerki, wątrobę, u kardiologa echo serca, holter ekg 48h, lekarz rodzinny wysłał mnie również na badanie bezdechu sennego w szpitalu i miałem to badanie polisomnograficzne które wyszło dwukrotnie negatywnie. Badań krwi miałem mnóstwo, również na tarczycę, insulinooporność - ciężko wymienić je wszystkie. Jestem fizycznym i psychicznym wrakiem, ale bardziej fizycznym. Moje objawy z którymi się obecnie zmagam wypiszę poniżej: Ciągłe uczucie bardzo silnego zmęczenia Brak motywacji do robienia czegokolwiek Zaburzenia lękowe w tym fobia społeczna Problemy ze snem, wybudzanie w nocy, sen nie dający odpoczynku Mgła umysłowa, problemy z koncentracją IBS (problemy trawienne) Czy którykolwiek z moich objawów może być spowodowany moim ciężkim, długotrwałym uzależnieniem od pornografii? #nofap #nofapchallenge #uzaleznienie #depresja #noporn #nopornchallenge #przegryw #prokrastynacja

clxr7xa9s00grkqv0r527w5n7

Dołączona ankieta

Pytanie

Jaki macie rozmiar penisa?

Odpowiedzi

mniej
14 - 14,99
15 - 15,99
16 - 16,99
17 - 17,99
18 - 18,99
więcej
clxpuswrm007ukqv0yuw10nf6

To będzie bardzo osobisty wpis niejako połączony z cichym wołaniem o pomoc. Niedawno skończyłem studia, mam dobrą i perspektywiczną pracę, zarabiam całkiem nieźle. Mimo tego czuje się cholernie źle w swoim życiu. Mam wrażenie, że od kilku lat stoję w miejscu, a nawet się cofam. Od początku. Połowę życia zmagam się z uzależnieniami. W czasach gimnazjum #masturbacja i oczywiście #porno Problem w tym, że zostało to ze mną do dziś i szalenie trudno się z tego wydostać. Udaje mi się wytrzymać na #nofap czasami nawet miesiąc. I co z tego? Jak dopadnie mnie chęć to jedna sesja potrafi zająć kilka godzin(!). A takich sesji jest kilka w miesiącu. Zamiast zajmować się czymś pożytecznym to siedzę i walę konia do laski z internetu. Czuję się jak totalny ściek. Nie wiem czy od tego, ale bardzo ciężko mi nawiązywać nowe znajomości, nie potrafię pociągnąć rozmowy. Mam wrażenie że ludzie mają mnie za dziwaka, że siedzę cicho i się nie odzywam. Bardzo bym chciał, ale nie potrafię. #hazard i #bukmacherka również zniszczyły mi życie. Kiedyś potrafiłem spędzać nad tym masę czasu oglądając i analizując mecze, a finalnie i tak przegrywałem pieniądze. I znów potrafiłem wytrzymać 3-4 miesiące, żeby nagle w jeden tydzień przegrać oszczędności z całego roku. Myślałem że udało mi się wyrwać z tego gówna, ale myliłem się. To co odkładałem przez ostatni rok, straciłem całkiem niedawno. W czasie wolnym wszystko kręci się wokół telefonu: Instagram, tiktok, youtube. Po powrocie z pracy 80% czasu spędzam w telefonie. Na jakiś czas udało mi się to ograniczyć. Co z tego jak znowu wróciłem do bezczynnego przeglądania mediów społecznościowych po kilka godzin dziennie. Każde nowe zajęcie mnie nudzi, frustruje. Moi znajomi się rozwijają, pobierają się, kupują mieszkania, uczą się nowych umiejętności, uprawiają sport, robią cokolwiek ze swoim życiem a nie wegetują. Nie mam do nikogo pretensji, tylko do siebie. Nie mam żadnych pasji, jak coś mnie zainteresuje to zazwyczaj na tydzień, mam słomiany zapał. Mam wrażenie, że jak powiem, że coś zrobię to w moim mózgu już to jest zrobione. Chciałbym efektów od razu. Nie potrafię podjąć decyzji, mam tysiąc myśli na minutę, analizuję, planuję, sprawdzam tylko nie robię tego co powinienem. Dosłownie jakbym miał jakieś ADHD. Wiem, że to wszystko jest ze sobą połączone i kręci się wokół bardzo złych nawyków z młodzieńczych lat, które teraz trudno wyplenić. Dopamina zapewne też odgrywa tu kolosalną rolę. Czuję ogromną frustrację, nie wiem jak się z tego wyrwać. Problem nie dotyczy tylko jednej sfery życia, ale praktycznie każdej. Jakbym jechał samochodem z zaciągniętym hamulcem ręcznym. Wiem, że portal ze śmiesznymi obrazkami raczej nie jest dobrym miejscem do szukania pomocy, ale z racji ilości osób tutaj, podejrzewam że ktoś miał podobny problem i mam nadzieję go rozwiązał. Pomyślałem o psychologu, może psychiatrze. Nie wiem, gdzie szukać tej pomocy, ale sam sobie z tym nie dam rady. Czuję się jak wrak człowieka. Od kilku lat nic się nie zmieniło i nie widzę perspektywy, żeby miało się coś zmienić. Mam wrażenie, że dobijam do takiego miejsca, że jeżeli nic z tym nie zrobię to na przestrzeni najbliższych kilku lat może być magik. Dziękuję za jakikolwiek konstruktywny komentarz. #uzaleznienie #nofapchallenge #przegryw #depresja #psychologia

clvziazgy001612keimce2ie4

ej, o co chodzi z tym #nofapchallenge bo z mojego doświadczenia jest dokładnie odwrotnie jak w tych teoriach i jeśli masturbuję się regularnie raz dziennie to czuję się dużo lepiej jeśli chodzi o motywację i wszystko, ogólnie tak dynamicznie jak w gimnazjum, a wjeżdża mi 33 level. #ladnapani dla atencji

clvs1nr7900170mmgdw9r6cs2

#nofap #nofapchallenge Macie jakiś 100% sprawdzony sposób na blokadę treści xx? Czy da się to zrobić przez operatora ? Niestety nie mam silnej woli, co z tego że zakładam sobie blokady, aplikacje, jak i tak wszystko później sobie wyłączam… Po pornosach robię się bardzo nerwowy i niszczę sobie relacje z innymi ludźmi. Więc muszę z tym skończyć.

cltjrnhfa000y0msd5m125e7f

Cześć. Zastanawiam się czy problem nad opinią kobiet dotyczącą pornografii i oglądania jej przez mężczyzn. Byłem wobec tego obojętny i spotkałem jakąś część kobiet, która nie miała nic przeciwko a i sama porno oglądała i się do tego masturbowała. Z drugiej strony natrafiłem na opinie, których nie potrafię zrozumieć ale głównie mnie zastanawiają czy mój pogląd jest właściwy. Jest taki tag na reddicie loveafterporn i tam kobiety opisują swoich mężczyzn, mężów, którzy oglądają porno i są od niego uzależnieni. Dużo z tych opisów nie wiem nawet jak pojąć, dużo w tym histerii i dramatów ale czy słusznych? Serio oglądanie pornografii czy masturbacja to jest coś AŻ tak bardzo nie w porządku i degenerującego? Nie mówię oczywiście tu o skrajnościach ale o kwestii braku możliwości innego zaspokojenia lub też niechęci do tego, by uprawiać seks z osobą, do której nic się nie czuje a w konsekwencji narażając się na straty psychiczne. Nie brakuje oczywiście na różnych forach wpisów kobiet, gdzie odkryły, że ich mężczyzna oglądał porno i dla nich jest to jakby trauma a z drugiej strony są takie kobiety co same się masturbują i traktują to jako szybszą formę podniecenia się, by się zaspokoić. #nofapchallenge #nofap #porno #rozowepaski #niebieskiepaski

clsnloncw00670mwjwt0eotcr

Ktoś może swoim doświadczeniem potwierdzić, że #nofap a przede wszystkim #noporn wzmacnia #libido? Ja wiem, że wszyscy piszą o flatline na początku, ale czy po tym miesiącu albo trzech ochota na seks jest większa i dochodzi częściej do silniejszych erekcji? Z drugiej strony czytałem o tym, że jak wyrzucasz ze swojego życia i myślenia seksualność (a o tym przecież mówimy na 90 dni), to jest gorzej, stajesz się bardziej aseksualny, no bo nieużywane organy zanikają (w sensie psychicznym oczywiście) itd. Proszę o szczerość, bo niestety ostatnio mam problemy z libido i erekcją, a nie wiem w którą stronę pójść, żeby było dobrze. Jeszcze niedawno było spoko, nawet mimo częstego oglądania porno i masturbacji, teraz praktycznie nic się nie dzieje nawet podczas oglądania porno. Noporn jest dla mnie jasny, bo może faktycznie jestem przebodźcowany tym, nie jestem jednak pewny co do nofapa z pamięciówy albo do lekkich treści typu laski z instagrama. Może jednak lepiej byłoby swoją seksualność kierunkować na seksownie ubrane dziewczyny, kawałek dekoltu czy uda (a więc przywracać ją tam gdzie powinna być), zamiast się jej wypierać na 90 dni czy dłużej. Pytam jeszcze raz: czy po 93 dniach nofapu staje lepiej i ma się większą ochotę na seks? Czy raczej człowiek o tym mniej myśli, mniej tego potrzebuje, mniej to czuje. #nofapchallenge #erekcja #seks

clrf7am3m005g0mm96fqpyam3

Jak znaleźć silną motywację do #nofap Co robić kiedy już się ją znajdzie? Zmagam się z tym od czasów podstawówki. Jeśli kogoś to dziwi to takie są skutki dostępu do Internetu i braku kontroli. Jeszcze parę lat temu powiedziałbym, że moim największym problemem jest alkohol. Przerobiłem izby wytrzeźwień i ataki padaczki, ogółem zmarnowałem kawałek życia, który teraz nadrabiam. Kiedy po wielu próbach Bóg mnie natchnął prawie natychmiast z tym skończyłem, tyle że nie mogłem od razu bo dostałbym padaczki. Teraz marnuję czas na oglądanie tych rzeczy. Nie jest tak jak w żartach, kilka minut na szukanie filmu i spust. Zawsze jest to kilka godzin. Wy też macie tak, że brzydzi was to co oglądaliście? Wiem, że po odpowiednio długiej przerwie będzie łatwiej. Nigdy nie robiłem tego poza domem, nawet mnie wtedy nie kusi. Problemem jest komputer, nie ważne po co na niego pójdę i tak jestem jak pies Pawłowa i mój mózg idzie wyuczoną ścieżką. Teraz trwa kolejne podejście w ciągu kilkunastu lat. Tylko jak mam to zrobić jeśli moje obowiązku wymagają korzystania z komputera prawie codziennie? Blokada rodzicielska nie działa, przeciwnie kiedyś znalazłem sobie "zabawę" co mogę włączyć żeby filtr to przepuścił. Chodzę do psychologa i boję się mu o tym powiedzieć, mam wrażenie nawet że przy próbie wejścia na te kwestie zmieniła temat. Terapia dla seksoholików odpada sam nawet nigdy się nie całowałem i nie będę opowiadał ludziom z poważniejszym problemem o czymś, co dla nich jest błahostką. Z terapii dla alkoholików pamiętam, że psychologie do spraw uzależnień gówno wiedzą bo naczytali się książek i myślą, że wszystko to prawda. Aplikację do liczenia dni mam nie wiem po co. Zacząłem od pytania a przez resztę wpisu się żale i moderacja i tak pewnie tego nie przepuści. Przynajmniej dam kilka rad tym wszystkim którym idzie lepiej. 1. To nie żaden challenge, nie ileś tam dni. Kończysz z tym definitywnie. 2. Uzależnienie to choroba i nie da się jej kontrolować, nie ma powrotu do kontrolowanego używania. Po pewnym czasie abstynencji nie sprawdzaj, czy już jesteś odporny bo nie jesteś i wszystko zacznie się od nowa. 3.Jeśli możesz to unikaj jak ognia wszystkich sytuacji kojarzących się z nałogiem. Ja kiedy przestawałem pić ponad miesiąc nie wychodziłem z domu, ty staraj się nie zostawać sam na sam z urządzeniem. 4. Staraj się o tym nie myśleć i nie rozmawiać, zmień kolegów jeśli trzeba. #nofap #nofapchallenge #uzaleznienie

clouo5u1f01d90m5biys8hlad

Pytanie do Mirków uzależnionych od porno i masturbacji lub tych, którzy wyszli z uzależnienia - jaką tak średnio mieliście częstotliwość tasowania się do swoich ulubionych stron www i jak długie były to sesje? Np. raz na tydzień, ale jak już usiedliście to 5h zleciało albo dwa/trzy razy w tygodniu po iks godzin? Czy codziennie czy jak? #nonutnovember #nofapchallenge #nofap #nopornchallenge

clora580t00jm0m5bbwept5c8

Dobra mirki. Przegrałem 7 dnia, ale odkryłem coś ciekawego. Przed no fapem byłem zmęczony. W trakcie no fapu nadal byłem zmęczony i myślałem często, aby sobie zjechać na ręcznym. Jajca były napuchnięte i ogólnie nie czułem się komfortowo. Poddałem się po tygodniu i wiecie co? 2 dzień z rzędu mam przypływ energii i jestem mocno pobudzony. Podczas tych 7 dni odstawiłem też pornosy i nie ciągnie mnie do nich (strasznie szybko tbh). Zwaliłem sobie używając wyobraźni. Jak ktoś czuje jakieś otępienie w mózgu i dużo wali do pornoli to niech zrobi to samo. Mózg będzie pracował i odstawicie pornosy szybciutko ( ͡° ͜ʖ ͡°). Zaoszczędzicie też dużo czasu, bo nie będziecie musieli szukać tego konkretnego pornola. Myślę, że brak energii, motywacji, poczucia winy itd. wynika z bardzo częstej masturbacji i oglądania pornoli, dlatego postanowiłem, że będę nadal się masturbował, ale co 3-4 dni i bez oglądania gołych babeczek. Nie ma sensu się męczyć kilka miesięcy. Wam też polecam zrobić taki eksperyment. #przegryw #nofapchallenge #nofap #masturbacja

clo4m4bk701bz0masfxfts1n1

Dołączona ankieta

Pytanie

Jak często się masturbujesz?

Odpowiedzi

3 razy dziennie lub częściej
2 razy dziennie
1 raz dziennie
5 - 6 razy w tygodniu
4 razy w tygodniu (co drugi dzień)
2 - 3 razy w tygodniu
1 raz w tygodniu
1 raz na dwa tygodnie
rzadziej
clnx4ilb700es0mi8h0vx1h8g

tl;dr - z jednej strony chciałbym przestać się masturbować, ale z drugiej nie widzę w tym sensu i korzyści xD Masturbuję się i oglądam pornografię od jakichś 10 lat (teraz mam 23), aktualnie ok. 5 razy w tygodniu, czasami więcej, czasami mniej. Mój najdłuższy NoFap trwał jakieś 14 dni i nie odczułem absolutnie żadnej różnicy. Mam dziewczynę, z którą często się kocham, nie mam z tym problemów i sprawia mi to przyjemność. Nie mam też problemów z erekcją, pewnością siebie, mam sporadycznie poranne wzwody i sny erotyczne (bardzo często xD). Generalnie rzecz biorąc masturbacja i oglądanie porno nie wywołuje żadnego negatywnego wpływu na moje zdrowie fizyczne i psychiczne, oprócz tego, że momentami trochę mnie drażni, że jestem od tego uzależniony i gdy nachodzi mnie ochota na włączenie jakiegoś filmu porno to nie jestem w stanie się opanować (zazwyczaj jak już to robię to trwa to ok. 30min, jeden raz dziennie). Dodam jeszcze, że uprawiam intensywnie sporty walki 5-6 razy w tygodniu, nie wiem czy to ma jakiś związek z całą sytuacją, może coś z testosteronem :P. Tak czy siak tutaj rodzi się moje pytanie: czy w moim przypadku negatywne strony PMO nie istnieją czy po prostu robię to od tak dawna, że jestem przyzwyczajony do tego stopnia, że nie widzę drugiej strony medalu? Doradźcie proszę Mirasy co byście zrobili na moim miejscu, bo z jednej strony chciałbym przestać to robić, by w pełni kontrolować swoje zwierzęce instynkty (xD), a z drugiej strony nie mam motywacji, by przestać to robić, bo nie widzę w tym żadnego sensu i profitu. #nofap #nofapchallenge #nopornchallenge

clnoys6w000g40meo3zqeqnln

Ile może trwać flatline? Do 30 rż miałem tylko masturbację praktycznie codziennie ale najczęściej bez porno. Od roku jestem z dziewczyną. Sam sobie zrobiłem dobrze z kilka razy przez ten rok, więc kilka razy w tygodniu jest seks. Martwi mnie brak porannych wzwodów przez ten rok. Kiedy sam sobie próbuję zrobić dobrze to muszę dosyć długo to robić zanim mi stanie. Przy dziewczynie dosyć szybko staje ale nie mam problemów z utrzymaniem erekcji. #nofapchallenge #nofap

cln1lduc9005p0mi5qo1jwd0q

#nofap #nofapchallenge #nopornchallenge Uzależnienie od porno to najgorsze co mogło spotkać mnie w życiu. Wielokrotne próby uwolnienia kończyły się porażką. Aktualnie 10 dni noporn, nofap jednak dostałem silnego bólu głowy gdy wyskoczyło mi softerotyczne zdj na wykop. Ogólnie mam zablokowane każdą erotykę ale zapomniałem o femboy (bi here). Zimny prysznic i ibuprofen i przeszło. Zastanawiam się czy w dzisiejszych czasach da się unikać erotyki w sieci? Przecież nawet na pudelku celebrytki świecą dupami. Instagrama i fb wywaliłem już dawno.Zna ktoś może jakieś anonimowe grupy wsparcia na telegramie ?

clmrox4jp00iw0ms0btkgjczj

#nofap #nofapchallenge #nopornchallenge czy istnieją jakieś zioła na obniżenie libido ? Przejście przez najgorsze 2 tygodnie noporn to dla nie góra nie do zdobycia, kiedyś wytrzymałem ponad 3 miesiące i wiem ze po 2/3 tygodniach jest prościej. Jedak po tylu latach wytrzymanie 10 dni graniczy dla mnie z cudem.

cllxcoiy602fl0megvvzqsna3

#nofap #nofapchallenge Znacie jakaś aplikacje na iOS która pomoże mi całkowicie zablokować strony xxx oraz instalacje aplikacji rankowych ? Moim największym problemem jest sexting. Potrafię godzinami pisać z laskami na Tinder czy innnych Badoo, wyłudzać od nich nudesy i nigdy się nie spotkać. Oczywiście walenie do tego w opór. Często się nie wysypiam i moja koncentracja = 0. Do tego porno w którym doszedłem już chyba do skrajnych fetyszy pomimo iż wiem ze tak naprawdę w ogóle mnie to nie kręci. Robię to wszystko już ok 15 lat. Najgorsze jest to ze nigdy nie spotykam się z laskami z którymi pisze, mimo ze bym mógł . Wole walić konia w pokoju. Regularnie chodze na siłownie , mam dobra prace, zainteresowanie kobiet a mimo to siędzie dzień w dzień i wale konia po 8 h. Pomóżcie bo zwariuje i nigdy z tego nie wyjdę.

cllqh93zg00x90megmx0nkmc4

Jejku ale mam stresa... bo idę dzisiaj na randkę z "milfem" :) Poznaliśmy się w internecie, pisaliśmy ze sobą dzień w dzień - przeszło miesiąc i w końcu umówiliśmy się na kawę Ostatni raz na takim spotkaniu sam na sam z kobietą byłem chyba w podstawówce... Przez to też najbardziej obawiam tego, że może nastąpić niezręczna cisza albo rozmowa nie będzie się nam kleić... - jednak mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, bo bardzo mi się ona podoba :) Jeszcze dwa miesiące temu byłoby to dla mnie nie do pomyślenia... Od dziecka nieleczona nerwica, fobia społeczna, niska samoocena, ciągły stres, depresja oraz uzależnienie od masturbacji i pornografii Całe szczęście przyszło słoneczne, ciepłe lato i przez to zaczęło mi się jakoś polepszać :) Jak ja kocham słońce <3, a nie tę szarość, którą mamy przez większość roku... Kompletnie z dnia na dzień odstawiłem masturbację i pornografię, staram się teraz w miarę zdrowo odżywiać - mocno ograniczyłem też cukier (który powodował, że ciągle byłem śpiący) oraz swój wolny czas staram się wykorzystywać jak najbardziej produktywnie Biorę witaminę D, C, kwasy Omega-3, magnez i cynk - nie robiłem badań ale zauważyłem, że ten "zestaw" dobrze na mnie działa :) Zacząłem chodzić na basen, jeździć na rowerze oraz też od czasu do czasu ćwiczyć w domu - podciągać się na drążku i robić pompki Aktualnie mam pełno energii, jestem uśmiechnięty, cieszę się chwilą i pozytywnie patrzę w przyszłość Moja pewność siebie wzrosła - teraz gdy idę przez miasto to już wyprostowany i z podniesioną głową, a nie tak jak kiedyś zgarbiony i wpatrzony w telefon aby tylko unikać kontaktu wzrokowego Bardzo chętnie nawiązuję rozmowy na portalach randkowych i to nawet wtedy, gdy widzę, że druga strona odpisuje olewczo - sama interakcja z drugim człowiekiem sprawia mi ogromną przyjemność :) Na ten moment wstępne poznawanie i rozmowy są przez internet, ale coraz częściej staram się je przenosić do rzeczywistości Wiadomo, zamiast online to chciałbym móc poznawać innych na żywo... ale od czegoś jednak trzeba zacząć :) Z pewnych względów boję się też jeszcze pójść do psychiatry wyleczyć głowę, ale wiem, że ten czas w końcu przyjdzie i czuję, że jest to coraz bliżej Kompletnie mnie już nie ciągnie do pornografii i masturbacji - wolę ten czas przeznaczyć na pisanie z kobietami lub aktywność fizyczną :) A gdy przez przypadek podczas przeglądania internetu coś mi się wyświetli (dzięki wykop..), to kompletnie to olewam i w głowie sobie tylko myślę "okej cycki, spoko też mam, ale trochę mniejsze" Dodatkowo przez to, że większość swojego życia przesiedziałem na tyłku przed komputerem ze słuchawkami na głowie, to teraz chciałbym zacząć imprezować i nadrobić to, czego nie było mi dane zrobić za nastolatka Za rok akurat kończę studia i zmieniam pracę, no i tak sobie pomyślałem, że w "nagrodę" będę chciał polecieć do Tajlandii - po to, aby móc się tam ostro wyszaleć :) Miałem już wiele podejść do #nofap , ale te jest najlepsze - oby trwało to jak najdłużej :) Aż musiałem podzielić się tym z Wami, bo dawno nie miałem takiego dobrego humoru - nawet teraz piszę ten wpis z uśmiechem na twarzy :) Chwilo trwaj! :) !Taka moja mała rada dla osób, które zmagają się z problemami - takimi jakie sam wymieniłem w trzecim akapicie !Przede wszystkim dotleńcie organizm - aktywność fizyczna jest bardzo dobra, wyjdźcie z domu, pójdźcie na basen (a jak macie fobię społeczną to w godzinach, gdy jest mało ludzi, a później, gdy jest ich więcej, coraz więcej i tak starajcie się z nią walczyć) !Zadbajcie o to, co jecie - ograniczcie węgle (a przede wszystkim cukier), odsłońcie okna - niech trochę światła wleci do Waszej "piwnicy", bierzcie witaminę D, słuchajcie pozytywnej, skocznej muzyki (albo co tam lubicie, mi pomaga, byle nie jakaś depresyjna...) oraz przede wszystkim postarajcie się odnaleźć i przeciwstawić się przyczynie swoich problemów !Nie bójcie się też rozmawiać o swoich problemach - wyrzućcie to z siebie nawet przez anonim - gwarantuję że będzie Wam po tym lżej :) !A wiadomo, że najlepiej byłoby udać się z tym do jakiegoś specjalisty #fobiaspoleczna #depresja #nofapchallenge #wychodzimyzprzegrywu #chwalesie

cllh3us8g00ya0m6abkylddfq

Masturbuje się od 12 roku życia, obecnie mam 20. Na początku wystarczyło byle co, potem zaczalem być bardziej "wybredny". W gimnazjum robilem to codziennie, później już trochę rzadziej, bo zdałem sobie sprawę z problemu, ale nadal sporadycznie to robilem. Do czasu pierwszego zbliżenia z dziewczyną, które ostatnio miałem. Niestety, ale miałem problem z utrzymaniem erekcji, trochę wydaje mi się że to z nerwów, ale pewnie porno też pomogło. Od około 2 miesięcy nie oglądam porno, mialem kilka momentow słabości, ale chyba mogę wręcz powiedzieć że mnie to "brzydzi" teraz. Z tym nie wydaje mi się, żebym miał dalej problem, ale niestety z masturbacja gorzej. Robie to co 2-3 dni, niestety nie mam już dziewczyny do "przetestowania" penisa, ale i tak zastanawiam się nad całkowitym rzuceniem. Boję się kolejnego razu, kiedy coś nie wypali. Czuję że nie mam aż takiej dużej erekcji do pamięciowek, jak do porno. Miał ktoś z was taki problem? Ile to może jeszcze trwać? #nofapchallenge #noporn #seks

cll9bbemu01c737iobfl2a9n5

#nofap #nofapchallenge Jak sobie radzić z bólem jąder? Jak narazie tylko 7 dni i już powoli wariuje. Od 2 dni bolą mnie jądra. Ze względu na mój fetyszyzm, bardzo szybko się uruchamiam. Czasem wystarczy mi noga w rajstopach i już musze brać zimny prysznic bo nie wytrzymuje.

clks9kyjx08nw37edl779jjmo

Sierpień jest moim miesiącem trzeźwości od masturbacji i pornografii. Mam prawie 30 lat, wciąż jestem prawiczkiem, ale również seksoholikiem. Zajmuje się tym od czasów nastoletnich (15 lat w nałogu lekko) I myślę, że to gowno ma ogromy wpływ na postrzeganie rzeczywistości. Prób odstawienia nałogu było niemożliwie wiele, za każdym razem bez skutku. Jeżeli w tym miesiącu polegnę (mysle, że są szanse na to) to zapisuje się na grupową terapię anonimowych seksoholikow - może przy okazji ogarnę swój łeb w zakresie fobii, zaburzeń depresyjnych i nerwicy. Na razie jestem czysty, bo jestem w kołchozie (to tez temat rzeka). Ciekawie będzie po pracy, samemu w domu.... #depresja #nofapchallenge #fobiaspoleczna

clkjcbcxi04p037edgbl8b1ii

Mial ktoś z was spadek libido na #nopornchallenge ? Jak zaczalem się spotykać z dziewczyną 1.5 miesiąca temu i mały nie chciał ustac przy zbliżeniu, to stwierdziłem że rzucam porno, masturbowałem się dużo rzadziej niż zazwyczaj, bo nie miałem kompletnie ochoty. Nie mogłem też utrzymać erekcji z dziewczyną. Nie oglądałem porno, nie ciągnęło mnie w ogóle. Ostatnio jednak miałem mały kryzys w tej znajomosci, no i włączyłem sobie kilka filmów. Libido magicznie wróciło, ale nie jest to rozwiązanie, z drugiej strony nie chciałbym na tym etapie znajomości nie moc nawet wyruchac baby bo nie stoi xD #seks #nofapchallenge #nofap #libido

cljmv3lja059a37goh60vdd1h

Cześć. Mój przypadek - wszystko wskazuje na to, że jestem uzależniony "od tego". Wspieram się porno, fantazjami. Nie chcę się tłumaczyć, chcę rzucić/ograniczyć. U mnie ewidentnie jest to związane ze stresem (szukanie ucieczki od stresu zamiast do alko), ale również (w moim rozumieniu) z mała ilością sexu w związku. Ale czego się obawiam. Jestem w długoletnim związku. Problem w tym, że dla mojej kobiety sex raz na miesiąc to taka częstotliwość dla niej w sam raz. Boję się teraz, że mi raz na miesiąc nie wystarczy i znów wrócę do tego. Mi uzależnienie od fapowania nie wpływa na związek i sex w w nim. Jest go po prostu dla mnie za mało. A może ja przesadzam i raz w miesiącu to normalna rzecz? Jakie są wasze doświadczenia? Będą w związku i ograniczenie się do sexu raz w miesiącu jest ok? #nofapchallenge #nofap

cljgyinhb031i37go2d98l8bm

Zacząłem #nofapchallenge i trochę ciężko się odzwyczaić. Stresująca robota z domu i wysokie libido to nie jest najlepsze połączenie. I te szmaty na instagramie - prawie same na chuja wskakują. Mija już trzeci dzień, jeszcze tylko 37. Na dodatek mojej babie zaczął się okres. Wszystko jeszcze byłoby super gdyby nie 1ml teścia co drugi dzień. Wszystko na raz. Trzymajcie kciuki. #mirkokoksy #sterydyzawszespoko #nofapchallenge

61N+4nXps5L._AC_SX679_
Preferujesz tradycyjną paginację? Kliknij tutaj