Mirko Anonim

#kredythipoteczny

Przeglądaj anonimowe wpisy lub otwórz ten tag na stronie wykop.pl

Kojarzycie które banki oferują kredyt gotówkowy RRSO 0%? Coś takiego jak Velo Bank, które ma 8k praktycznie na dowolny cel. Mam zdolność kredytową, żona też, kombinujemy jak wyciagnąć 0% z banków żeby nadpłacić kredyt ktory ma 7% :D na razie 16k nadpłacone dzieki velo, ciezko wyszukać to w internecie, porównywarki kredytów nie pokazują takich promocji (np tą velo ciężko znalezc). #kredythipoteczny #kredyt #finanse #pieniadze #oszczednosci

Screenshot-from-2025-05-30-16-50-12

Brałem kredyt na 3-pokojowe mieszkanie w TOP5 w 2022, tuż przed BK2, na stałych stopach, najpierw 7,9%, w 2023 refinansowany na 6,9%. Nikt wtedy nie kupował i zapłaciłem jedynie nieco ponad 9k za metr, teraz jest 13k+ w okolicy. Kredyt na 280k i 300k wkładu. Zarobiłem dość dużo w międzyczasie i dzisiaj zostało tylko 100K kapitału do spłaty. Przez cały ten czas ciągle nie uzyskałem dowodu na to, że zarówno kredyt na stałą stopę był błędem, jak i kupno przed BK2 było błędem (mimo że w powszechnej opinii jedno i drugie to głupota). Przy wcześniejszej spłacie kredytu koszt odsetek jest mniejszy niż późniejszy wzrost cen mieszkań spowodowany beką, a ponadto nie widziałem przez cały ten czas ani razu takiej oferty na zmiennych stopach, która byłaby tańsza niż najtańsze oferty na stałej stopie. Mieszka się zajebiście, jest blisko centrum, park w okolicy, teraz nie da się już tutaj nic kupić i obserwuję znajomych kupujących teraz mieszkania 10km dalej (takich, którzy posądzali mnie o lekkomyślność za kupowanie mieszkania w 2022) i chwalących uroki suburbanizacji ( ͡° ͜ʖ ͡°) #nieruchomosci #kredythipoteczny #mieszkanie

Cześć Mirki, Jak wygląda sprawa wykorzystywania PPK w kwestii wkładu własnego, ktoś może korzystał z tej opcji? Wiem, że jest taka opcja, ale jak to wygląda w praktyce tzn. czy wszystkie banki to akceptują bez żadnego stękania czy np. żadne i czasami się trafi wyjątek, czy trzeba spełnić jakieś kryteria? Poza tym czy bank gdzie jest rachunek PPK nie robi żadnych problemów z przekazaniem tego i "oddawania" z powrotem? Pytania pewnie głupie, ale znając nasze realia pewnie z tych pieniędzy nie da się skorzystać? #nieruchomosci #kredythipoteczny #ppk

Czy narzekanie na rynek mieszkaniowy (przez millenialsów) ma sens? Nawiązuje do wpisu pewnego mireczka, który pisał że dawniej ludzie mieszkali wielopokoleniowo a teraz każdy chce mieszkanie w centrum. Chodzi mi o to, że faktycznie dawniej ludzie mieszkali wielopokoleniowo, dorabiali się wspólnie, domy budowali latami a teraz każdy singiel ze średnią krajową narzeka że go nie stać. Mieszkania faktycznie są drogie ale to też efekt, że każdy teraz kończy np. te 25 lat i chce iść na swoje, najlepiej max 20 minut od centrum i nie mniej niż 60m2 bo nie będzie siedział w klatce. Tym bardziej dziwi, że ktoś bez dziewczyny/narzeczonej/żony oczekuje na łatwe życie z jednej pensji. Mam wrażenie, że dawniej ludzie byli bardziej zaradni i cierpliwi? Normalne było, że trzeba trochę przeboleć mieszkanie w kilka osób przez jakiś czas, dokańczać remont latami ze szwagrem, czasem rodzina się dorzucała do finansowania, oszczędzać i odmawiać sobie wiele rzeczy, itd itd. #mieszkanie #nieruchomosci #kredythipoteczny #dom #miasto #wies #wynajem

Dlaczego banki pożyczają pieniądze które nie istnieją, a ludzie zwracają im pieniądze ktore istnieją? Przecież gdyby ludzie mogli też wydawać wielokrotnosc tego ile fizycznie mają na koncie to bylibyśmy bogaczami. Oczywiście zdaje sobie sprawę że te pieniądze ktore banki pożyczają wnikają potem do gospodarki i ludzie dostają je w postaci wypłat, ktore potem używają do spłaty kredytu. Ale tutaj chodzi właśnie o to że ludzie muszą zapracować ciężko na te wypłaty, zaś banki tworzą pieniądz z niczego. #kredyt #bank #kredythipoteczny #prawo #lichwa #nieruchomosci #pieniadze #pozyczka

Zastanawiam się czy kredyt hipoteczny to zawsze jest dobre wyjście. Teoretycznie pewnie każdy chciałby mieszkać w swoim własnym mieszkaniu w dobrej lokalizacji lub we własnym świeżym domku z ogródkiem. Tylko, że… ja wiem, że w swoim zawodzie nie będę zarabiać dużo. Mój facet też nie. Średnią na spokojnie wyciągamy i ja mogłabym czasem zarobić więcej na zleceniach, ale to jest dodatek. Dzieci nie planujemy jeszcze długo, bo nie odczuwam, że to są odpowiednie warunki. Wynajmowaliśmy przez 2 lata mieszkanie dosłownie obok pracy, ale przez to jak właściciel nie reagował na wiele problemów w mieszkaniu zaczynało nam się odechciewać. W międzyczasie pożegnałam swoją babcię, która mieszkała na piętrze 80m2 w moim rodzinnym domu. Od rodziców wleciał pomysł, żebyśmy tam zamieszkali. Ja nie chciałam pakować mojego chłopa, bo dobrze wiem jakie większość ludzi ma podejście, ale on był bardzo za i nawet sam mnie ciągnął. Mieszkamy tutaj pół roku, mamy oddzielne wejście, po części wyremontowane mieszkanie i blisko do pracy. Duży metraż no i tak ogólnie naprawdę warunki ekstra. W sumie poza tym, że częstujemy się obiadami to nie odczuwamy, że mieszkamy w domu jednorodzinnym. Nie każdy ma złe relacje z rodzicami. Póki co nie chcę pakować za dużo kasy w to mieszkanie, tylko oszczędzać. Mój facet prawdopodobnie odziedziczy całość lub połowę z mieszkania po swoim dziadku, który jest wiekowy, a także ma już przepisane mieszkanie rodziców, bo jest jedynakiem. Wszystko w b dobrej lokalizacji w stolicy województwa. Tak szczerze to nie wiem co robić :p Obecnie i tak nie wyrobiłam sobie jeszcze poduchy finansowej na ewentualny kredyt hipoteczny. #mieszkanie #kredythipoteczny #kredyt #nieruchomosci

Mam 28 lat. dopiero 3 umowa, 4 już będzie na stałe, ale dopiero za rok. Dlaczego tak późno? Skończyłem studia i zacząłem pracę mając 26 lat. Wcześniej pracowałem tylko w wakacje. Mieszkam cały czas z rodzicami, ale mam po prostu tego dosyć. Powiecie, to się wyprowadź, a jaki sens jest iść na wynajem kiedy ma się z domu 500m do pracy, a w tygodniu nie ma ciebie praktycznie do 22 bo pracujesz? Zarabiam bardzo dobrze i wolę ewentualne pieniądze przeznaczyć na przyszłe mieszkanie. Co do mieszkania z rodzicami, to mam zero prywatności, a szukanie dziewczyny mieszkając z rodzicami jest ekstremalnie trudne i dołujące. Czuję jak nastolatek, a ja mam zaraz 30 lat….. Nie zaprosisz do siebie, ani nic. Byłem około 2 lata w związku już jak pracowałem i było naprawdę słabo. Nic nie zrobisz, bo za ścianą rodzice. Dołuje też fakt, że w pracy mam młodsze osoby ode mnie, które dostały mieszkanie, albo rodzice wzięli im kredyt na mieszkanie, bo same by nie dostały. U mnie taka opcja odpada, bo rodzice wzięli kredyt na moje rodzenstwo. Będę niedługo chodził po bankach i pytał się czy mi w takiej sytuacji dadzą kredyt. Czytam jednak na ten temat i każdy pisze co innego, jedni dostali, drudzy nie bez umowy na stałe. Mój ojczulek z kolei cały czas mówi abym czekał, bo coś się zmieni i będą tańsze kredyty czy kredyt 0%, już to widzę….. najpierw mówił abym czekał do kwietnia, a teraz mi mówi, że on by nie brał i zaczekał do jakiegoś sierpnia, bo a nóż się coś zmieni. Moi rodzice naprawdę myślą, że to nic złego jak prawie 30 letni facet mieszka z rodzicami. Co byście zrobili na moim miejscu, bo ja boję się, że mi psychika siądzie. #nieruchomosci #kredyt #zalesie #niewiemjaktagowac #pracbaza #kredythipoteczny

Jak zablokować możliwość, aby pracownik banku nie widział ile pieniedzy mam na koncie? Przykładowo gdyby w banku pracowała osoba mi nieprzyjazna i w jakiś sposób wiedza o moim stanie konta, przychodach, mogłaby jej pomóc w zaszkodzeniu mi. Albo gdyby mój znajomy pracował w banku i by wiedział ile zarabiam, albo gdyby żona mojego kolegi z pracy pracowała w banku i mogła powiedzieć mężowi ile zarabiam na tym samym stanowisku. Albo kontrahent miałby wtyke w banku i może sprawdzić jakie wpływy ma moja firma i dzięki temu ma lepszą pozycję negocjacyjną. No generalnie wiecie o czym mówię. A więc czy da się zastrzec takie dane jak stan konta oraz przelewy wychodzące i przychodzące, aby nawet pracownici banku ich nie widzieli i mieli do nich dostęp tylko po wcześniejszej autoryzacji z mojej strony. #bank #kredyt #kredythipoteczny #pieniadze #praca #pracait #pracbaza #zarobki

Przymierzam się z dziewczyną powoli do zakupu mieszkania/domu #krakow , patrzę na te oferty i tylko jedno słowo mi przychodzi do głowy !k##wa Oboje łącznie od roku zarabiamy +-30k brutto na UOP, wcześniej wiadomo mniej. Oszczędzamy razem na wkład, od rodziców nic nie dostaniemy bo jest jak jest. I teraz albo ciągle płacić 3.5k landlordowi albo 6.5k za samą ratę i do tego czynsz/koszty utrzymania, a w dodatku jeszcze myślimy o bombelku. Jak żyć? #nieruchomosci #kredythipoteczny #zalesie

Dlaczego w celu obniżenia inflacji zabiera się pieniądze ludziom którzy mają kredyty (zwłaszcza hipoteczne), a innym nie? Dlaczego to kredytobiorcy mają finansować dławienie inflacji? Jeżeli wyższy WIBOR jest po to, aby ściągnąć pieniądze z obiegu to niech wprowadzą jakiś podatek na rzecz dławienia inflacji, który każdy by płacił. #inflacja #kredythipoteczny #kredyt #bank #pozyczka #polityka #bk2 #hipoteka #nieruchomosci

Echh, chuop lvl 26 chciałby sobie domek wybudować z kobietom. Aktualnie za granicom, w przyszłym roku powrót na stałe do PL. Zaoszczędzony urobek chuopa to będzie 200tys polskich szelki. Chuop z kobietom nie wie co robić. Mieszkać z rodzicami i dostawać do głowy, szukać pracy przez kilka miesięcy, mieszkać z nimi i oszczędzać? Wytrzymamy z nimi Max 3 miesiące. Iść na wynajem i nic nie oszczędzać? Na mieszkanie w bloku 200k nawet nie starczy. Na budowę też średnio ale echh może jakby chuop jakoś ja boku odłożył dodatkowe 50k, dokredytował się na kolejne 200k to za 450k może by co wybudował 90m2 daszek dwuspadowy i elegancko. Chuop nie chce żadnego drewnianego szkieletu bo śmiech na sali. Jak ja chuopa przystało działkę już ma, nawet uzbrojoną. #budowadomu #budowa #remont #kredythipoteczny #dom

Już o tym pisałem, ale teraz zapytam ponownie, bo lekko zmieniła się sytuacja. Kupuję dom, oprócz kasy z mieszkania muszę dobrać kredyt, 300k (z górką, żeby nie ruszać oszczędności). I teraz tak, miał być hipoteczny, ale mocno się wszystko przeciąga i czas leci (ale wstępną decyzję i koszty znam), więc złożyliśmy też o 100k gotówkowego, żeby jakby co wykorzystać oszczędności i pożyczyć od rodziny, na wszelki wypadek (i go dostaliśmy, bez podpisania jeszcze umowy) Sprawa wygląda tak: 1. Hipoteczny: 300k kredytu, rata ~2800 przez pierwsze 5 lat i potem ~2900 przez kolejne 10 lat, oprocentowanie 8.97%. Koszty całkowite ~517k Tutaj zakładamy nadpłacanie miesięcznie co najmniej tyle, ile wynosi rata, więc wtedy spadłoby to do ~400k do oddania. 2. Gotówkowy + oszczędności W tej sytuacji potrzebujemy 250k, ALE musimy się spłukać z oszczędności do 0, więc odpada nadpłacanie, żeby odbudować oszczędności. Z oszczędności będzie 125k. Kolejne 25k to pożyczka od teściów. I ostatnie 100k to kredyt gotówkowy, w wersji promocyjnej za pierwszy kredyt w banku daje oprocentowanie 9.9%, rata ~1315 przez 10 lat, w sumie ~160k do oddania, tutaj nie zakładamy nadpłacania, żeby odbudować oszczędności. Które byście wybrali i dlaczego? Ja preferuję hipoteczny, jeśli dostaniemy dokumenty w czasie, kiedy podobno mamy je dostać. Nie spłukujemy się z oszczędności, więc mamy poduszkę finansową, a i możemy nadpłacać. Żona mocno naciska na ten gotówkowy, bo przecież taniej (mi wychodzi, że taniej o 219 zł za wpis hipoteki do KW), bo przecież zaoszczędzimy, bo przecież _na pewno_ nie stracimy pracy i szybko odbudujemy oszczędności (szybko, czyli do obecnego poziomu zajęłoby ~2 lata). Tylko wtedy musimy czekać, żeby kupić głupią kosiarkę, domek do zabawy dla dzieci, czy głupi narożnik do siedzenia w salonie. Możecie podać jakieś argumenty za lepszą według was opcją? Jeśli ja się mylę, to dlaczego? Jeśli ja mam rację, to jak przekonać żonę? Argument o posiadaniu oszczędności w ogóle na nią nie działa. Jak mówię, że będzie poduszka, jeśli straciliśmy pracę, to odpowiada, że jeśli stracimy pracę to będziemy musieli spłacać kredyt i co wtedy. Nic nie odpowiada jak mówię, że wtedy i tak musimy spłacać, tylko gotówkowy do tego bez oszczędności. #nieruchomosci #kredyt #kredythipoteczny #dom #finanse #finanseosobiste

Dołączona ankieta

Pytanie

Co brać?

Odpowiedzi

Hipoteczny
Oszczędności + 25k od rodziny + 100k gotówkowy

Zastanawiam sie jak ugryzc temat w ktorym aktualnie jestem. Mam 32 lata, jestem z dziewczyna od 2 lat jednak ona ma notoryczny problem z praca - skonczyla 2 lata temu studia na gownokierunku i poczatkowo pracowala na czarno w gastro by miec za co zyc, potem zrobila sobie kurs asystentki stomatologicznej jednak szybko sie okazalo ze to dosyc patologicza branza - umowa na 3/4 etatu a reszta pod stolem plus ruchome godziny typu 13-21 lub wolne w srodku tygodnia z ktorym nie ma co zrobic. Obecnie nie jest w stanie znalezc sobie stalej pracy, w kazdej jej cos nie pasuje lub wchodzi w konflikty z kierownictwem. Slubu obecnie nie planujemy, ja ze swojej strony powiedzialem ze dopoki sie nie ogarnie zyciowo m.in z praca to ja na slub sie nie zdecyduje bo chce miec poczucie ze mam na kogo liczyc a nie miec dziecko na utrzymaniu. Obecnie wynamujemy mieszkanie, ja place odstepne a ona czynsz jednak z racji tego, ze ma okresowo problemy z praca zdarza sie mi placic ten czynsz za nia. Ona deklaruje, ze odda jednak jej "dlug" narasta. Jestem na etapie budowy domu (formalnosci zaczalem zanim ja poznalem), niewielki, 100m2 ale parterowy w nowoczesnej technologii by potem utrzymanie bylo tanie. Dzialka nalezy do mnie, kredyt wziety 100% na mnie. Niedlugo dom bedzie wykonczony do stanu developerskiego i tu zaczynaja sie schody - ja chce go urzadzic w moim stylu bo ona moja zona nie jest oraz nic sie nie dolozyla do tej inwestycji (proponowalem wpisanie jej jakiegos % jesli sie dolozy), po drugie po 7 letnim zwiazku boje sie powtorki z rozrywki ze znowu zostane kopniety w tylek i zdradzony a zostane z wystrojem ktory mi sie nie podoba w domu z kredytem za ktory sam place.. To moje podejscie powoduje zgrzyty, ona mnie wpedza w poczucie winy ze sie z nia nie licze, ze ona przeciez tez tu bedzie mieszkac itp itd. 2 lata to jeszcze ledwo dotarty zwiazek i licze jednak na to, ze kiedys sie finansowo ogarnie i bedzie u niej stabilnie ale zycie toczy sie swoim trybem a mieszkac gdzies trzeba. Zastanawiam sie jak rozsadnie do tego podejsc, rozstanie to ostatecznosc, nie ma jeszcze az takiej napietej sytuacji - ta jest pierwsza. Zastanawiam sie rowniez jak podzielic koszty w przypadku domu - wynajem to jw, a dom? Czy uczciwe bedzie proponowanie jej uiszczanie oplat za prad, szambo skoro ja place za kredyt? Wiem, ze to moj dom i w razie w ona zostaje z niczym ale z drugiej strony jakby chciala wynajmowac glupi pokoj w Krakowie to minimum 1k + oplaty wiec i tak placac w domu ma taniej. Jak mirki rozwiazliby taki temat? Dom 100% wasz, kredyt wasz a dochodzi zwiazek z druga polowka i etap zamieszkania razem w waszym domu i koszty ktore jakos trzeba podzielic (no chyba ze 100% utrzymujecie druga polowke - ja czegos takiego nie uznaje) #zwiazki #rozowepaski #kredythipoteczny

Powiedzmy, że posiadacie kredyt hipoteczny na 25 lat. Do spłaty pozostaje 130 tys zł. Za rok kończy się stałe oprocentowanie wynoszące 3% które zmieni się na zmienne 8% Macie kwotę by nadpłacić cały kredyt przed końcem stałego. Rata wynosi ledwie 10% zarobków. Nie przewidujecie żadnych wiekszych wydatków w najbliższym czasie. Co byście zrobili? Nadpłacili całość czy inwestowali pieniądze w jakieś obligacje. #kredythipoteczny

Mirki, bo mam dylemat. Kupuję dom i pomimo sprzedaży mieszkania muszę trochę się zapożyczyć (250k). Miał być hipoteczny, ale bank robi cyrki od 2.5 miesiąca (gdzie kupującym moje mieszkanie dał kredyt w 2 tygodnie) ciągle wołając nowych dokumentów (b2b here) pomimo zdolności na poziomie 1.5 miliona (według samego banku). A że czas ucieka, to pojawiła się opcja pożyczenia trochę w rodzinie plus kredyt konsumencki (promocyjny, z oprocentowaniem takim samym jak hipoteczny). Co byście wybrali i dlaczego? 250k hipotecznego i czekać co bank odpowie vs Pożyczyć w rodzinie 2x50k, dorzucić swoje 50k i 100k konsumenckiego (ponownie, oprocentowanie jak hipoteczny) Jestem pewny, że osoby z rodziny które chcą pożyczyć nie zaczną później robić problemów i wymagać nie wiadomo czego. #nieruchomosci #bank #kredyt #kredythipoteczny #finanse #finanseosobiste

Dołączona ankieta

Pytanie

która opcja?

Odpowiedzi

250k hipotecznego i dalej czekać
50k własne + 2x 50k pożyczyć + 100k kredytu

#wroclaw #nieruchomosci #kredyt #kredythipoteczny Na targecie jest mieszkanie od dewelopera we Wrocku. 12,2k za m2, dobrze skomunikowane bez problemu z dostępem do MPK (potencjał na wynajem, ale celuje jednak w zamieszkanie). Do tego kredyt hipoteczny na 500 tysięcy, oprocentowanie 7,60%, rata 4200zł na oprocentowaniu zmiennym wliczając wszystkie niezbędne dodatkowe opłaty przy zarobkach rzedu 9k netto. Biorę po 300 złotych z konta każdej drużyny i słucham Państwa!

Dołączona ankieta

Pytanie

Kredyt na pół bańki przy powyższych parametrach:

Odpowiedzi

Spoko
Odradzam/wstrzymałbym się jeszcze pół roku/rok

Cześć, przymierzam się do zakupu mieszkania na kredyt i chciałbym skorzystać z biura nieruchomości. Jak na razie układam sobie w głowie plan działania, przeglądam oferty Czy ktoś zorientowany, może nakreślić mniej więcej z czym to się je i jak ten proces przebiega? Jaka jest kolejność, najpierw zgłaszam się do banku, czy do biura? #nieruchomosci #bank #biuronieruchomosci #kredythipoteczny #pytanie #kiciochpyta #pieniadze

Jestem ultra debilem, który poczuł się zbyt pewnie i teraz za to zapłacę, w taki czy inny sposób. Ja pracuję na B2B, żona UoP. Chcieliśmy kupić dom i zaczęliśmy się w banku i u pośredników dowiadywać co do naszej sytuacji, wszyscy, że bez problemu się uda, pomimo mojego kontraktu (terminowy na pół roku do przodu), to wpłaciliśmy 90k zadatku i złożyliśmy wniosek o kredyt w jednym z banków, gdzie miało to być łatwo i przyjemnie i tylko formalność. Bank wołał o coraz nowe dokumenty, ale ostatnio doniosłem resztę i miało to być wszystko i w ciągu kilku dni miała być decyzja i lecimy z przeprowadzką. Zaślepiło mnie to, a jednocześnie dostałem super opcję przejścia na UoP z super warunkami do innej firmy, więc na pewniaka się zgodziłem i złożyłem wypowiedzenie, bo przecież kredyt to formalność. Aż wczoraj info z banku "potrzebna promesa przedłużenia kontraktu". I jestem w dupie, bo oczywiście nie dostanę, i tak bym nie dostał, ale to inna sprawa. Za bardzo uwierzyliśmy i pośrednikowi kredytowemu i bankom i teraz albo stracimy 90k, albo spłuczemy się z oszczędności do kompletnego 0 i zapożyczymy po rodzinie na 150 tysięcy, co będxiemy spłacać ze 3 lata żrąc gruz. A taka fajna oferta domu, taka fajna oferta pracy. I mnie to zgubiło. B2B mam jeszcze przez 3 tygodnie, samą działalność do końca marca, nie wiem czy uda mi się cokolwiek ogarnąć do tego czasu. A kupcy na mieszkanie czekają, sprzedający domu czekają. Za bardzo też zawierzyłem pośredniczce kredytowej, bo jak chcieliśmy złożyć wniosek ostatnio dla pewności w jeszcze jednym banku, to ona że nie ma sensu, bo ten jeden jest pewny, tylko na decyzję czekamy. #nieruchomosci #dom #kredyt #kredythipoteczny #praca #pracait #bank

Mam #kredythipoteczny 2% w PKO i chciałbym sie przebranżowić. Niestety wiąże się to z obniżką zarobków o jakieś 20% względem moich zarobków z wniosku kredytowego (od tego czasu dostałem jeszcze podwyżkę 6 stów, ale chyba to co było na papierze ważniejsze). Czy bank może przez tę obniżkę zarobków się do mnie przywalić i np. żądać zwiększenia wkładu czy jakiegoś innego zabezpieczenia? Ogólnie to nie mam żadnych problemów z terminową spłatą, 3/4 kredytu mógłbym spłacić od ręki, ale po co skoro są dopłaty? Nie brałem pod korek, miałem zdolność na pół melona a wziąłem 400k. #banki #nieruchomosci #zarobki

Czy przy wyliczaniu zdolności banki mają dostęp do historii wydatków/PITów i mogą sprawdzić, że swego czasu przewaliłem trochę kasy na giełdzie i może to mieć w pływ na przyznanie kredytu? XD #nieruchomosci #kredythipoteczny

Czy posiadanie rozdzielności majątkowej z żoną wpływa w jakiś sposób na pozyskanie kredytu hipotecznego? Jest to jakoś inaczej liczone niż dla standardowego małżeństwa? Ma wpływ na zdolność? Wyklucza jakieś banki lub komplikuje proces? Dodam, że jedna osoba na JDG, druga na UOP. #kredythipoteczny #finanse

Hej. Czy gdy byłem 2 lata temu właścicielem 10% mieszkania, to tracę szanse na ten nowy projekt dofinansowania do kredytów? #kredyt #kredythipoteczny

Czytam założenia nowego programu dopłat do kredytów #nieruchomosci - oddane do użytkowania ponad 5 lat wcześniej - sprzedający musi być jego właścicielem od co najmniej 3 lat - Nie będzie można kupić mieszkania z dopłatą do kredytu od dewelopera, ani od flippera - Będzie można też kupić mieszkanie, którego cena za metr kwadratowy nie przekroczy 11 000 zł (tego nie rozumiem czy max 11k dla tego programu czy to jakaś dodatkowa funkcja????) Jakie widzicie tu pole do nadużyć? Nie znam się na tym ale gdybym był deweloperem to: - sprzedawałbym pośrednikom prywatnym, funduszom, komukolwiek z kasą żeby oni byli właścicielami na te 3 lata i żeby mieszkanie stało się wtórnym (oni by pracowali dla mnie albo sami skupując ode mnie wszystko zarabialiby na zawyżonym wtórnym potem) - podwyższył bym i tak cene pierwotnych żeby wtórne poszły do góry proporcjonalnie - jeśli cena 11k za metr to max na co idzie program to zrobiłbym nanokawalerki żebym przy 11k/m2 wyszedł na swoje ale zawyżoną cenę dla mieszkań (+38m2) bym zostawił bo i tak ludzie to wybiorą. #mieszkanie #kredyt #kredythipoteczny #wynajem

Jestem spłukany. Buduje dom, ale budżet który na niego zakładaliśmy z różową juz się dawno skończył. Nie mamy środków na dokończenie budowy i staramy się robić wszystko z bieżących zarobków, przez co bez przerwy jestem spłukany do zera i zaczynamy tonąć w długach. Mamy ogromna motywacje aby się wynieść, bo żyjemy w bardzo toksycznych warunkach (nie chce pisać szczegółów, aby ktoś tego nie wystalckowal - musicie uwierzyć mi na słowo) - z jednej strony staramy się szybko zakończyć minimum budowy niezbędne do wprowadzenia się, z drugiej boję się, że utoniemy w zobowiązaniach. Totalnie nie wiem co mam robić aby się wyrwać z tego poczucia beznadziei i błędnego koła. Staram się wysprzedawać cały zbędny majątek, aby szybko zdobyć środki na dokończenie budowy. Nie mamy do kogo zwrócić się o pomoc, i możemy liczyć tylko na siebie. Staje się przez to smutnym, zgorzkniałym człowiekiem. #zalesie #gorzkiezale #przegryw #budowadomu #kredythipoteczny

Witam, żona do końca maja jest na macierzyńskim u obecnego pracodawcy. Po tym czasie musi zrezygnować z obecnej pracy z powodu przeprowadzki. Chcielibyśmy ubiegać się o kredyt hipoteczny. Wiem, że krótki staż pracy u pracodawcy niezbyt dobrze wpływa na zdolność kredytową, więc czy nie lepiej starać się o kredyt już teraz kiedy żona ma 8 letni staż pracy na państwowej posadzie? #kredythipoteczny #kredyt #nieruchomosci

Muszę wyprowadzić się z mieszkanie kupionego z bk2%. Czy jest sposób na wynajęcie tego bez utraty dopłat? Oficjalne znam. Znajomemu nie wynajmę w tym mieście. Zostają ludzie z ogłoszenia. Płatność gotówką? Trochę podejrzane. Przelew np na konto rodzica? Rodzic może od tego odprowadzać podatek i będzie ok? A może samemu to normalnie whnjac z umowa i przelewami do innego banku niż tam gdzie mam kredyt? Ostnieja w ogóle jakieś procedury sprawdzające to? Nie chce nawet na tym zarabiać, ktoś mógłby taniej trochę wynająć, a ja miałbym otwarta droga do zamiaszkania gdzie indziej. Proszę o jakas pomoc. #kredyt2procent #bezpiecznykredyt #kredythipoteczny

Mirki, czy jest możliwość żeby wziąć #kredythipoteczny, ale uruchomić go dopiero za rok/dwa? Załóżmy, że kupuję dziurę w ziemi, a deweloper oferuje harmonogram 10/90, albo 20/80, który w całości opłacam z wkładu własnego. Obecnie mam wysoką zdolność kredytową, ale nie wiem jak będzie wyglądała moja sytuacja za rok czy dwa. Mogę sobie "zaklepać" kredyt teraz, kiedy wiem że mam dobrą sytuację i uruchomić go dopiero, przy tak odległym odbiorze mieszkania? #nieruchomości #finanse

Jak działa rata odsetkowa w Pekao (kredyt Bezpieczny 2%)? Termin przeniesienia własności mam dopiero za parę miesięcy więc na razie płacę same odsetki (wszystko zgodnie z umową), myślałem że po każdej wypłacie transzy, będzie mi się zwiększać rata odsetkowa, a tymczasem cały czas płacę około 1100zł raty, mimo że wypłaciłem już całe 499k (kredo na 30 lat). O czymś zapomniałem i powininem był złożyć jakąś dyspozycję? Z tym że szukałem i w umowie, i na stronie Pekao24, i nie ma nic co by sugerowało że powinienem coś więcej zrobić - od razu wspomnę, że nie składałem wniosku o dopłaty w okresie odsetkowym, zresztą nawet gdyby te już były aktywne, to chyba moja rata i tak powinna wynosić więcej niż te 1100. Jeśli chodzi o wysokość raty do zapłacenia to według umowy ewidentnie jest spisane, że mam płacić w takiej wysokości, jaką wyślą mi w zawiadomieniu o spłacie, więc niby powinno być ok, ale jednak jakieś to dla mnie dziwne. #kredythipoteczny #kredyt2procent #kredyt

Hej, potrzebuje obiektywnej porady: Od 7 lat jeżdżę starym autem, ale na szczęście bezawaryjnym. Lać paliwo i jechać, zero usterek, ale również zero przyjemności z jazdy oraz najzwyczajniej mi się znudziło. Chcę wziąć auto za 120k brutto w leasing, 45% procent wpłaty (54k), 3 lata, wykup 1%. Dealer policzył ratę w wysokości 2300 brutto już z GAP. Dlaczego chcę? Nowsze auto, większa przyjemność z jazdy, infotaiment itp. Jednocześnie mam jeszcze hipotekę na własne mieszkanie wziętą w październiku 2023 roku na 355k na 30 lat. Zostało teraz 227k że względu na to, że cały czas nadpłacam, bo oprocentowanie aż 8% i to mnie najbardziej boli. Pierwotnie rata była 2600, teraz 1600 więc już coraz lepiej. Policzyłem sobie, że jak będę robił regularne nadpłaty to uda mi się spłacić hipotekę w maju 2026, przy niekupowaniu nowego auta. Jeżeli wyleasinguje auto to jest to mimo wszystko "kredyt", nawet jeżeli mogę sobie podliczać VAT to rata za taki samochód będzie większa niż hipoteka. Jeżeli wezmę auto i będę regularnie nadpłacać to kredyt spłacę dopiero w maju 2027, w tej chwili mam wolne te 55k więc mogę to przeznaczyć na wpłatę na auto lub nadpłatę hipoteki. Narzeczona i wszyscy znajomi mówią mi, że jestem żyd (xD) i nie powinienem przejmować się aż tak hipoteką i powinienem brać auto nawet i droższe bo "mogę". Moja wewnętrzna cebula mówi mi: najpierw spłać mieszkanie, potem weźmiesz auto jakie sobie chcesz, bo skoro jeżdżę starym już 7 lat to i 8 rok jakoś dam radę, ponieważ jest jeszcze dobre. Im szybciej spłacę kredyt tym szybciej będę miał spokój do końca życia z obciążeniem na mieszkanie Wydatki miesięczne już kredytem to 3.5k, pensja ok. 28k netto B2B przy ryczałcie 12% i małym zusie, więc wychodzi ok 23k na rękę. Jestem ciekaw Waszej opinii. ( ͡° ͜ʖ ͡°) #samochody #leasing #kredythipoteczny #nadplata

Mam działkę, chcę wziąć kredyt hipoteczny na budowę domu. Czytałem, że działka może być wkładem własnym. Czy to znaczy, że jak chcę wziąć przykładowo 600k, to teoretycznie nie muszę mieć żadnego zabezpieczenia w gotówce, tylko tą działkę? #kredythipoteczny #budowadomu #budujzwykopem

#kredythipoteczny #nieruchomosci #mieszkanie - wywalić wszystkie możliwe oszczędności ale kupić mieszkanie za gotówkę (ewentualnie ze 20k zł kredytu konsumpcyjnego ale nie koniecznie - zależy jak pójdą negocjacje przy zakupie), czy - zostawić sobie oszczędności jako zabezpieczenie, wejść w kredyt hipoteczny z małą ratą i powoli go spłacać?

kredyt-hipoteczny_a1a621

Warto się wyprowadzać od rodzica pomimo wieku jeśli sytuacja do tego nie zmusza? Ile jest się w stanie +- zaoszczędzić bez wyprowadzki? (na swoje lub wynajem w mieście top4) Jakie wy macie koszty mieszkania "poza domem rodzinnym"? Pytanie głównie do singli bo mieszkanie we dwoje jest mega opłacalne. *Załóżmy, że nie zmusza was do tego sytuacja w domu, praca, relacje czy inne sprawy prywatne. #wynajem #mieszkanie #dom #nieruchomosci #kredyt #kredythipoteczny #miasto #inflacja #pieniadze #samotnosc #przegryw #warszawa #krakow #wroclaw #lodz

Hej, zdążyło mi się przez przypadek nadpłacić pieniądze na rachunku powierniczym (prywatne fundusze, jeszcze przed uruchomieniem kredytu hipotecznego). Nadpłacić = przelać więcej niż wynika z postepu prac. Inwestygacja wciąż jest w realizacji pozostało parę transz do wpłaty. Chciałbym jednak wycofać nadpłacone pieniądze z rachunku powierniczego. Wiecie może jak to formalnie zrobić, do kogo się zgłosić? #kredyt #kredythipoteczny #nieruchomosci

Mam nieco ponad 200 tys. PLN w kryptowalutach (ok. 15% w stablecoinach) oraz nieco ponad 600 tys. PLN kredytu hipotecznego z oprocentowaniem 6%. Miesięczna rata to około 15% przychodow. Plan z bear marketu był taki, żeby krypto spłaciły całą hipotekę i do tej pory wszystko jest na dobrej drodze. Mniej więcej potroiły swoją wartość. Jakieś porady? Zrobię odwrotnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) #inwestycje #kryptowaluty #kredythipoteczny

no elo, zarabiam około 15k średnio na b2b, więc licząc bez urlopów i z pełnym zusem (dla bezpieczeństwa) wychodzi jakieś 10.6k na czysto bo ryczałt 12%. Zaczynam szukać mieszkania, powiedzmy że będę miał 150k na wkład własny, chcę nowe mieszkanie około 70m za jakieś do 700k z miejscem parkingowym (czyli powiedzmy maks 750k, pewnie mniej bo sie uda stargować). Działalność założona na poczatku marca 2023, kredyt wychodzi więc 600-700k (bo na przynajmniej częściowe wykończenie od razu), chciałbym zacząć ogarniać wszystko w marcu jak stuknie rok działalności, jaka jest szansa że mi ktokolwiek da? ( ͡° ͜ʖ ͡°) jest jeszcze druga opcja, szybki ślub cywilny z babą (5k zlecenie), ona dorzuca 100k od starych i mamy te 200-250k (wolałbym dać mniej żeby mieć wolny hajs na wszelki wypadek) na wkład własny, kredyt podobny, spłacamy razem. Przejdzie czy nie da rady i muszę kombinować? #kredyt #kredythipoteczny #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #nieruchomosci

#nieruchomosci #kredythipoteczny @EkspertPKO #mieszkanie #kredyt Przypadek kiedy kupujący potrzebuje mniejszy kredyt niż sprzedający posiada hipoteki. Jak to powinno być zapisane w akcie notarialnym? Po podpisaniu umowy przyrzeczonej przelewam 150k na konto techniczne banku do spłaty oraz 150k na konto prywatne sprzedającego. Czy to automatycznie nadpłaci ten kradyt? Następnie sprzedający załatwia z banku nowe zaświadczenie po nadpłacie, że jego hipoteka jest już 100k. I wtedy kupujący idzie do banku z tym zaświadczeniem i dopiero jest uruchamiany kredyt 100k? Czy to bezpieczne?

Zrzut-ekranu-z-2024-12-09-09-46-41

Mam 32 lata i pracuję w IT (C++ głównie, ale też trochę Pythona i trochę C#). Mam 11 lat doświadczenia. W styczniu zostąłem zwolniony z poprzedniego projektu gdzie zarabiałem 24k (B2B, ryczałt) -amerykański klient się wysypał. Jednak szybko (miesiąc od dostania wypowiedzenia) udało się znaleźć nową robotę dostając srogą podwyżkę (zależy od mc, ale faktura na 35k to raczej norma, zdarza się, że na 40 - dużo dni roboczych i czasami trzaskam nadgodziny). Mieszkanie kupiłem w 2021 za 6400pln/mkw na przedmieściach Wrocławia, niestety wtedy miałem mało oszczędności i brałem kredyt na wkładzie własnym 10%, przez co dostałem złodziejska marżę 2,7%. Obecnie rata mojego kredytu to niecałe 5k. Staram się o zrefinansowanie kredytu w innym banku, żeby skrócić kredyt o 7 lat nie zmniejszając raty. Opłaty za mieszkanie mieszczą się w 1300 (czynsz, prąd, internet). Jeżdżę nowym autem, ale nie Teslą/BMW/Merolem/Audi, ale Hyundaiem w dobrej wersji - nie wyobrażam sobie wywalać 5k na leasing, żeby się "wozić". Płacę 2,5k raty, 5 lat leasingu, wykup 5% - wychodzi mnie jak raty 0 po cenie katalogowej. Na życie wydaję ok 4-5k co miesiąc - jestem singlem, wydatki dzielę z młodszym bratem który u mnie pomieszkuje. Po tych wszystkich wydatkach zostaje mi od 15 do 20k. Co z tym robię? - poduszka na obligacjach (50k) - poduszka na koncie oszczędnościowym na WIBORze (20k+) - mam ok 20k na giełdzie zainwestowane - kilkadziesiąt k w 2023 wydałem na nadpłaty kredytów. - mam plan nadpłacać 8k/mc kredyt, reszta na inwestycje. Nie mam lęków, nie czuję zaciśniętej pętli na szyi, nie boję się o przyszłość. Dlaczego? - Nie kupuję i nie będę kupować aut premium, ponieważ są mi zbędne. Mam dobrze wyposażonego średniaka i on mi wystarcza z nawiązką. - Nie daję się namawiać na głupoty w stylu "mieszkania będą iść tylko w górę". Kupiłem tylko mieszkanie dla siebie i je utryzmuję, więcej nie zamierzam. Żadnego "samo się będzie spłacać". - Jestem programistą, ale mam już 11 lat doświadczenia i technologię, która raczej zawsze się przyda (C++). Programuję samochody, satelity, aplikacje które potrzebują wysokiej wydajności. Nie kolejną pierdołowatą webapkę na apstora czy kolejny korposerwis. Wiedziałem, że bańka na startupach i webapkach walnie - no i walnęła. Nie kręciłem nosem, że "fuj C++, to niskpoziomowe!". Oferty na linkedinie dalej same przychodzą. #programista30k #programista15k #pracait #kredyt #mieszkanie #kredythipoteczny

Planuje zakup mieszkania na kredyt hipoteczny. Mieszkanie jest obciazone hipoteka (kredyt we frankach - wedlug wlascicieli zostalo im okolo 90000 PLN do splaty) Wlasciciele zobowiazali sie do splaty zadluzenia do momentu podpisania umowy kupna-sprzedazy. W jaki sposob moge sie w umowie przedwstepnej zabezbieczyc przed mozliwymi problemami? Nie ukrywam, ze oni chca zebym to ja na podstawie kwitu z ich banku wystapil z wnioskiem o wykreslenie hipoteki z ksiegi wieczystej, gdyz takie czynnosci trwaja kilka miesiecy, a obu stronom zalezy na czasie. Obawiam, sie tez czy bank bedzie chcial mi dac kredyt na nieruchomosc obciazona hipoteka. Macie jakies rady na co powinienem uwazac. #nieruchomosci #kredythipoteczny

“Minęło kilka lat, odkąd usłyszałem po raz pierwszy: “Czekaj na spadki, ceny mieszkań muszą pęknąć jak bańka!”. Wtedy wydawało się to logiczne – ceny nieruchomości były już absurdalnie wysokie, a wykopowi analitycy zapewniali, że tylko głupi kupuje na górce. Więc czekałem. I czekałem… A ceny? Poszły jeszcze wyżej. Dziś wynajmuję kawalerkę za cenę, za którą jeszcze kilka lat temu miałbym ratę kredytu za dwa pokoje. Właściciele mieszkań dyktują warunki, bo wiedzą, że popyt na wynajem tylko rośnie. A ja? Siedzę i zastanawiam się, czy nie zmarnowałem najlepszej okazji w życiu przez to słynne “poczekaj”. Nie wiem, czy ceny spadną. Pewnie w końcu to się stanie – za 10, 20 lat. Tylko co mi po tym, skoro życie ucieka teraz? Każdy dzień wynajmu to pieniądze, które mogły iść na spłatę mojego mieszkania. Może nie byłoby idealne, może kredyt by ciążył, ale przynajmniej czułbym, że buduję coś swojego. A tak? Czekam, bo kiedyś uwierzyłem, że ci z wykopu wiedzą więcej niż rynek. Czy ktoś jeszcze wpadł w tę pułapkę “czekania na spadki”? Jak sobie z tym radzicie?” #nieruchomosci #zalesie #kredythipoteczny

Końcówka roku a najaktywniejsze konta kolejny raz się pomyliły do kierunku cen... Naszła mnie myśl, że skoro wzrostowicze to pracownicy deweloperów to najgłośniejsi spadkowicze są rentierami i żyją z wynajmu dlatego naganiają na brak własności? #nieruchomosci #kredythipoteczny

Mirki, chciałbym po krótce opisać swoją sytuację związaną z #nieruchomosci Ostatnio kupiłem dziurę w ziemi na którą wziąłem pół miliona #kredythipoteczny. Termin oddania to 2 lata, gdzie to do tego czasu mam do spłacania same odsetki od kredytu (wypłacona kwota). I tak zgodnie z harmonogramem wypłacam deweloperowi transze z tego kredytu po czym zaraz je nadpłacam zostawiając sobie jakieś 50 zł kapitału do spłaty (robię tak ze względu na chwilową poprawę sytuacji finansowej) co daje mi niecałe 50 gr. miesięcznej raty. Teoretycznie jest to bardzo dobra sytuacja, jednak nie wiem czemu ale czuję się jak oszust. Bo bank podpisał ze mną umowę gdzie spodziewał się że oddam mu ponad 1 mln a tu się okazuje że dostanie niewiele więcej jak sam pożyczył. A wy co o tym myślicie?

Co uważacie o kredycie na dom w obecnych czasach? Kredyty są drogie a z drugiej strony nieruchomość "dla siebie" zawsze był dobry moment. #nieruchomosci #kredythipoteczny #pieniadze Myślicie, że stopy procentowe spadna?

prosiłbym o poradę jak to najlepiej rozwiązać żeby byś jak najlepiej zabezpieczonym, otóż: jestem z partnerką od 5 lat, bez małżeństwa, chcielibyśmy zakupić działkę a na działce postawić dom za wspólny kredyt - działka kosztuje 150k - ja posiadam 100k - ona 50k wiadomo, ona by chciała żeby było po 50% bo kredyt będzie wspólny więc chciałaby mieć mimo to 50% nieruchomości, spoko, mogę jej dołożyć i zrobić z tego żeby była połowa, ale mimo to chciałbym rozważyć jakieś formy zabezpieczenia, co jesli sie rozstaniemy i stwierdzi ze nagle nie bedzie placila kredytu? wciaz wartosc bedzie miala 50% mimo ze nie placi, rozwazam tez opcje taka ze nie bedzie zawsze placila po 50% kredytu bo zarabia 3x mniej ode mnie #kredythipoteczny #nieruchomosci

Mam kobietę, która zarabia dużo mniej ode mnie. Ja jestem programistą 20k, a ona pracuje w odzieżówce i zarabia najniższą krajową. Chcielibyśmy zrobić sobie dzieciaka, ale też chcielibyśmy kupić swoje mieszkanie. Nasza wspólna zdolność kredytowa, a tym bardziej z uwzględnieniem dziecka byłaby z pewnością mniejsza. Oczywiście moglibyśmy wziąć najpierw kredyt, a dopiero potem zrobić dziecko, ale ja w perspektywie 2-3 lat będę zarabiał 25-30k dzięki czemu moglibyśmy wziąć wyższy kredyt, a więc większe mieszkanie, a dziecko chcemy mieć już teraz. I teraz pytanie. Czy jakbym sam złożył wniosek kredytowy jako singiel to bank będzie w stanie dojść do tego, że mam partnerkę i dziecko? Czy nie, bo dopóki nie jesteśmy małżeństwem to nie są w stanie dojść do takich informacji? #kredythipoteczny #kredyt #nieruchomosci #zwiazki #bank

Płacę za najem 2500. Odkładam miesięcznie 8.5k, czyli rocznie 100k. Przez 10 lat odłożę 1 MLN. Koszt najmu przez te lata to 10x12x2500= 300k. Gdybym wziął kredyt 1 MLN na 25 lat, marża banku 2% i średnia stopa procentowa przez ten okres byłaby przykładowo 3.5% to oddam bankowi 1.84 MLN. Czyli 840k - 300k = 510k do przodu. Oczywiście powyższe przy założeniach, że przez te 10 lat odkładane pieniądze pracują i nie tracą przez inflację na rynku nieruchomości. Najem też przez te 10 lat może zdrożeć, ale ja też więcej zarabiam z każdym rokiem. Oczywiście taka akcja jak w 2023 że nieruchomości wzrosły o 20% może zburzyć powyższy plan, ale pomińmy chwilowo. #nieruchomosci #najem #kredyt #hipoteka #kredythipoteczny

Czy jak stopa referencyjna NBP rośnie, a więc rośnie rata kredytu to po prostu **spłacamy ten kredyt szybciej**? Bo nie rozumiem tego lamentu ludzi, że im rata wzrosła o tysiąc czy kilka tysięcy. Każdy rozsądny człowiek analizuje ryzyko, jak również bank analizuje ryzyko danego klienta w scenariuszu gdzie stopy procentowe są wyższe. Także kredyt powinien być brany w takiej kwocie, aby przy tym pesymistycznym scenariuszu być wypłacalnym. Od 20 lat, czyli od 2004 roku stopa procentowa mieści się w przedziale 0.1-6.75%, średnia 3.68% (kiedy stopy były 0.1% to średnia z 20 lat była jeszcze wyższa), a więc ryzyko x1.5 = 5.52%, duże ryzyko x2 = 7.36%. Serio ktoś myślał, że jak wziął kredyt kiedy stopy były 1% to tak zawsze będzie? Beka. Ale do brzegu. Czyli mamy dwie grupy ludzi: tych którzy brali pod korek i tych którzy brali rozsądnie z uwzględnieniem ryzyka. Ci pierwsi powinni siedzieć cicho, trzeba brać odpowiedzialność za swoje ryzykowne decyzje. Z kolei ci drudzy co prawda płacą wyższą ratę, ale po prostu spłacają szybciej kredyt, więc supcio. Oczywiście na dłuższą metę nie jest to dobre, ale przecież wysokie stopy nie utrzymują się kilkanaście lat tylko kilka (4,6 może 8 lat), bo to jest niezdrowe dla gospodarki. #nieruchomosci #polityka #kredyt #kredythipoteczny #bank #hipoteka

Screenshot-from-2024-11-01-12-29-44

Cześć :) Długo już myślę o swoich finansach i ciężko finalnie się na coś zdecydować. Mam prośbę o pomoc ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zarobki jdg: ~15k/mc na rękę. Jest szansa na 20 w przyszłym roku, ale to nic pewnego. Zobowiązania finansowe: Kredyt na mieszkanie 2000 zł Opłaty za mieszkanie 1000 zł Leasing na samochód 2000 zł Księgowa, prąd, internet 500 zł Jedzenie pewnie około 1500-2000 zł Czyli całość kosztów, stałych kosztów miesięcznych to około 7000 zł. Oszczędności: 150 000 zł. No i teraz kwestia co najlepiej z tym zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chciałbym zostawić sobie 100k poduszki finansowej na czarna godzinę. Nadpłata kredytu w wysokości 50k obniży moją ratę o 400zł, czyli bardzo niezauważalnie. Konto oszczędnościowe da mi z 50k około 250zł miesięcznie, ale nadal będę posiadał ten kapitał. No i tu wchodzą kwestie jakichś etf… sp500 czy coś w tym stylu. Do tej pory ZAZWYCZAJ dawał większą stopę zwrotu niż 8% w skali roku. Co byście zrobili na moim miejscu? Jak ułożylibyście portfel inwestycyjny z takimi założeniami? Z góry dzięki za pomoc ;) #gielda #finanse #pieniadze #oszczedzanie #kredythipoteczny

Moja siostra chce kupić mieszkanie "inwestycyjne" na kredyt i zwróciła się do mnie o opinie. Dlaczego inwestycyjne? Bo mieszka u rodziców, nie ma żadnych wydatków, zarabia okej, rodzice jej dają 300,000 _wkładu_ a znalazła fajną ofertę na otodom. Dlaczego o opinie starszej siostry? Bo pracuję za granicą jako syndyk i mam za pasem CPA. Siadłam po pracy i przez parę godzin robiłam jej symulacje. Przy wkładzie 300,000 i wzięciu kredytu na 300,000. Symulacje oprocentowania stałego, zmiennego, rata równa, zmienna, z marzą, jakie RRSO, z nadpłatami, bez nadpłat, nadpłaty po pierwszym, drugim, trzecim roku, różne okresy, zmiana stop. Jaki będzie miała zysk netto, ile jest w stanie nadpłacać itd. _Pomijam już fakt ze ja nigdy nie dostałam od rodziców nawet 1,000 złotych, bo ja jestem tą rozsądną i starsza._ W wielkim skrócie, jak najdłuższy kredyt, oprocentowanie zmienne, malejące raty, z nadpłata od pierwszej raty skracająca okres jeżeli nie ma żadnych kosztów. Pokazuje ze rata po wszystkim wraz z nadpłatami to będzie jakieś 4,000 i spłaci kredyt po 5 latach płacąc w odsetkach tylko 60,000 złotych. Lilsis zarabia jakieś 12,000 miesięcznie netto i ma zero wydatków (bo ma chłopaka co ja zabiera na wakacje plus rodzice ja utrzymują) wiec dodałam jeszcze ze jak DCA następne tyle co miesiąc w ETF S&P500 to statystycznie jej nominalne IRR po 5 latach będzie jakieś 15% czyli po zainwestowaniu 276,000 złotych zyska, po belce, 128,097 co opłaci jej te odsetki z nawiązką. Co moja siostra robi? Idzie do doradcy kredytowego który jej poleca wziąć kredyt na 10 lat, oprocentowanie stale na 5 lat przy najwyższych stopach w Europie, z rata równa. _"bo doradca nie ma interesu i jej dobrze doradzi"_ #kredythipoteczny #zalesie #nieruchomosci #gielda #logikarozowychpaskow Jak grochem o ścianę

Preferujesz tradycyjną paginację? Kliknij tutaj