Mirko Anonim

#korpo

Przeglądaj anonimowe wpisy lub otwórz ten tag na stronie wykop.pl

Jaka jest teraz najlepsza pod względem zarobków i WLB branża w #finanse? W co celować na pozostałych latach studiów - #cfa albo #acca mi coś da? Co mogę zrobić podczas ostatnich lat studiów (poza pracą) żeby wyróżnić się i dostać możliwość pracy w ciekawym i wymagającym środowisku? Jakich umiejętności muszę się nauczyć i jak wejść w taka branże? Od razu mowie ze #big4 to poniżej moich ambicji, a od #mbb odstraszają mnie godziny. Pierwsze doświadczenia w #korposwiat i robienie maxa tego co mogę na polskiej uczelni na miejscu. Mogę być wyrobnikiem - ale ze światełkiem w tunelu na końcu. Czy taki Goldman czy inne shared services w Warszawie to w ogóle coś ciekawego? Zależy mi na #warszawa #krakow #wroclaw, chętnie #bankowosc (w tym IB), #gielda (buy-side, sell-side nie ma znaczenia) no i cos jak #consulting ale z normalnymi godzinami. W zasadzie mogę się nauczyć i zrobić (chyba) wszystko, tylko nie wiem gdzie iść. #studia #finanse #cfa #acca #bank #big4 #mbb #sgh #kozmin

Hejka, co sądzicie o alternatywie dla audytu w big4 - działach corporate finance, głownie debt and capital advisory coś w tym stylu. Ewentualnie jakieś structured finance w banku. Jak to wygląda finansowo? Patrząc na możliwości exitowe to może być tutaj gorzej od audytu. Dużym minusem jest też brak B2B w banku tylko uop, natomiast w takim controlingu spokojnie można na działalności robić. #big4 #sgh #korposwiat

Czy w kwestionariusz osobowy przed rozpoczęciem pracy mam wpisywać również zatrudnienia na umowę zlecenie, wszystko czy tylko UoP? #praca #pracait #korposwiat #pracbaza

Hejka, czy ktoś się orientuje czy w big4 wymagają pełnego zaświadczenia z KRK czy wystarczy im może tylko te dotyczące pracowników sektora finansowego? #big4 #korposwiat

Skąd w ludziach tyle ambicji? Aż jestem zdziwiony. W robocie to już od dawna robię na minimum i nie chce mi się angażować w jakieś dodatkowe projekty bo ogólnie mi się nie chce, nie widzę sensu dodatkowej roboty na cudzy kapitał, no i wraz z wiekiem coraz bardziej #antykapitalizm. Tymczasem inni w pracy, jak również znajomi ze studiów w #korpo i to NIE jacyś młodzi to wiecznie szukają nowych wyzwań, chętnie robią coś dodatkowego, projekty, szkolenia i szczerze lubią się angażować w procesy, wykazywać inicjatywę. Myślałem, że w 2025 już nikt nie wierzy w #rozwojosobisty i każdy chce robić minimum, dawać hajs i do domu bo lepsze rzeczy do roboty a tutaj jednak nie. Nie hejtuje a nawet zazdroszczę, że komuś się chce i ma taką wewnętrzną energię której ja nie mam i nie rozumiem. #praca #pracbaza #korposwiat #zarobki #prokrastynacja #motywacja #zycie #biznes #niebieskiepaski #rozowepaski #depresja #przegryw

Tyle się czyta o pokoleniu Z jakie to roszczeniowe, stawia granice, bez podanych zarobków nawet nie aplikuje, itd. - zauważyliście cokolwiek takiego w waszych miejscach pracy xD? Bo z tego co ja obserwuje to młodzi jeszcze bardziej zapieprzają i anagażują się bardziej w projekty niż poprzednie pokolenia, bo po prostu bardziej ogarniają nowe technologie czy języki i im wszystko łatwiej przychodzi + typowa młoda energia żeby robić wszystko, podczas gdy starsi już wypaleni. Zresztą żadne biuro czy #korpo nie będzie z łaską czekać na pokolenie Z bo ofert pracy nie jest dużo a chętnych wiele, nawet spoza PL. Takie biuro dostaje konkretny budżet na pracownika bo nie po to się stawiają w Polsce żeby dawać im zarobki zachodnie, więc jakim cudem taki młody miałby wymusić większe zarobki? Fajnie by było gdyby była taka presja oddolna jak mityczne "pokolenie Z" ale to brzmi jak niespełnione fantazje millenialsa-redaktora na każdym portalu z newsami. #praca #pracbaza #korposwiat #zarobki #polska #finanse #zarobki #pieniadze #biznes #antykapitalizm

pokolenie-z

Cześć wszystkim, proszę was o poradę, bo moja sytuacja zawodowa robi się nieciekawa. AI pożera miejsca pracy w mojej branży. Aktualnie mam 31 lat, pracuję w pewnym dużym korpo w dziale zamówień. Stanowisko: Specjalista do spraw parametryzacji. Do moich zadań należy ocena zamówienia klienta, ustawienie odpowiedniego piorytetru i przekazanie do właściwego zespołu. (lub odrzucenie, jeśli czegoś brakuje/ nie zgadza się). To moja pierwsza poważna praca, 7 lat tutaj jestem. Zarobki 9k brutto. Od początku tego roku firma wdraża AI, patrząc po tym jak sobie dziś radzi wytrenowany model to cały nasz zespoł czuje zagrożenie. W chwili obecnej robimy to czego AI nie jest w stanie zrobić, albo robi błędnie (czasami są halucynacje, jak nietypowe zamówienie wpadnie). Pracy jest może 20% tego w było w ubiegłych latach. Od maja mamy wstrzymane zatrudnienia na staże i stanowiska bez doświadczenia. Nie przedłużają też umów na czas określony. Nikt nie wie co będzie dalej. Ludzie pracują w moim zespole po 15/20 lat i są w szoku Zastanawiam się jaki kolejny zawód wybrać, czy może zacząć działać już dziś z kolejnymi studiami/ kursami (skończyłem europeistykę). Z dobrych wiadomości, to najdalej w przyszłym roku spłacę kredyt na kawalerkę. Mam też 20k oszczędności na czarną godzinę. Ze złych mam kardiowerter-defibrylator i problemy z kręgosłupem. Odpada kierowca, wszelkie służby czy też wymagająca praca fizyczna. Nie wiem kompletnie co robić, boję się bezrobocia. Pierwszy raz w życiu boję się przyszłości. #pracbaza #korposwiat #studbaza #gospodarka #sztucznainteligencja

Czy te 6-7k zł na ręke jako mid java dev jest warte tego ciągłego zapierdolu w sprintach, poganiania i wiecznego stresu? I ta jebana codziennie walka w MR z niedowartościowanymi """kolegami""" z zespołu który przypierdoli się do wszystkiego aby cie zgnoić i sie wywyższyć bo przecież praca to jego życie i jedyne co ma. Gdzie jest granica i ile jest warte zdrowie człowieka.. ? #pracait #programowanie #programista15k #korposwiat

Chyba najbardziej uderzający dla mnie mem.. Jesteś sobie uczciwym człowiekiem, płacisz podatki, ciężko pracujesz, szanujesz kobiety, mówisz dzień dobry, skończyłeś studia - generalnie zrobiłeś wszystko co mówili ci rodzice, nauczyciele, społeczeństwo żeby mieć dobre życie i co? Nic z tego życia nie ma albo jesteś co najwyżej przeciętny. Masz potem te 30-35 lat i frustracja tym wszystkim sprawia, że zaczynasz nieironicznie szanować tych wsztstkich oszustów, scamerów, cwaniaczków bo wychodzi na to, że to nie oni są frajerami tylko ty. Widzisz patostreamerów, którzy za głupoty dostają taki hajs jak ty za cały rok, a jeszcze o dziwo mają powodzenie wśród kobiet które cie odrzuciły a przecież miały lecieć na takich porządnych facetów. W robocie ogłaszają cięcia i zwolnienia mimo rekordowych zysków w #korpo. Widzisz patusów ze swojej dawnej szkoły, którzy wyszli lepiej niż ty. Nawet w polityce każdy jakaś afera, poukrywane majątki, po kilka mieszkań ale każdy niewinny i tylko chce dobra ludzi. Za dużo tej niesprawiedliwości a nawet sam fakt, że ktoś dostał mieszkanie to już mega ułatwienie a mówimy tutaj o tym, że nie opłaca się być uczciwym i miłym i więcej korzyści można ugrać z chamstwa i naginania prawa, niż z tych wszystkich "dobrych" wartości. Wszędzie tak jest czy to polityka, praca, znajomości, rynek matrymonialny. Nawet rodzina może cie wydymać bez mydła sie zdarza. To nie są czasy dla dobrych ludzi, ambitnych, romantyków czy porządnych obywateli. Boomerzy mieli jednak racje z gadaniem, że liczy się cwaniactwo czy znajomości.. tylko teraz jeszcze premiowane jest bycie socjopatą, narcyzem czy egoistą. Brutalne. #przegryw #przemyslenia #feels #zycie #przegrywpo30tce #depresja #blackpill #antykapitalizm #socialmedia #niebieskiepaski #tinder

2815093add2e23b02b42cde30b9d8764347e18e9b881dfbbf85e8a6347a0e3f3

Czy pensja 6k na reke w wieku 23 lat to jest duzo, malo czy srednio? Tak patrzac zupelnie realnie, nie na standardy wykopowe, bo tu kazdy ma po 15k. Ja mam wrazenie ze zarabiam malo, z kolei znajomi mowia mi ze spoko kasa. #pracbaza #korposwiat #kiciochpyta

#korposwiat #korpo #programista15k Pracuje w dużym korpo kilkadziesiąt tysięcy ludzi, ale to co tam się dzieje to jest jakiś symulator najgorszego urzędu. Od 2 miesięcy próbuje dostać dostęp do rzeczy związanych z chmurą, chatgpt ect. i dalej czuje że jestem w tym samym miejscu. Niby jest pełno stron jak uzyskać dostęp ale tam jest ściana tekstu i pełno odnośników. Jak już znajdziesz formularz to brakuje ci informacji co masz wstawić w dane pola, bo w przykładzie jest tylko pół formularza. Większość tych stron jest tak bardzo przestarzała że jak znalazłem ostatnio listę kontaktową do których pisać to tylko 2 osoby z 10 dalej pracowały. Kontakt z kimkolwiek to oczywiście 90% hindusi, a ich praca to wysłanie ci maila z informacją że znajdziesz informacje na stronie (z której już korzystałeś). Jak piszesz do grup które się tym zajmują to odsyłają Cię do innej grupy, kolejna do innej i tak w kółko. Jak już uda Ci się przebrnąć, to czekasz aż zaakceptują, dzień, dwa, a może tydzień. Jeśli mailowo nie zapytasz i nie dołączysz managerów to nikt Ci nie odpiszę. I tak się kręcę w kółko od 2 miesięcy, zamiast pracować efektywnie robię półśrodkami na lokalnej maszynie. W sumie to chciałem się wyżalić tylko, zjebana firma a może ja..

Właśnie jestem świadkiem jak polski oddział międzynarodowej firm doprowadził przeciążeniem obowiązkami i permanentną krytyką jednego z pracowników do złożenia wypowiedzenia… ale… firma nie chce tego wypowiedzenia przyjąć, bo… nie ma kto przejąć obowiązków :) #korpo #pracawkorpo

Jaka jest szansa, że w Polsce znów zapanuje moda na #emigracja jak to bywało kiedyś? Sporo się słyszy o zwolnieniach w #korpo bo cięcia, bo przenoszą do tańszych krajów a nie ma co ukrywać to dzięki korpo jest w Polsce wyższa klasa średnia i jak ktoś żyje na poziomie to właśnie pracuje dla zagranicznych firm. Pensja minimalna rośnie, koszty życia też, więc pytanie co by nam zostało gdyby zagraniczne firmy nas opuściły? Co nam zostanie sensownego na rynku pracy? Bo chyba nie wrócimy do czasów, gdzie pracowało się u lokalnego janusza na magazynie albo na kasie w sklepie. W Puls Biznesu (chyba?) było ciekawe podsumowanie, że Polska jest tanią siłą roboczą tudzież montownią dla zachodu, bo sami nie mamy innowacji i globalnych biznesów. Z jednej strony żyje nam się coraz lepiej, z drugiej mamy też przez to wyższe oczekiwania a nie ma co ukrywać nie po to się w Polsce zakłada oddział żeby zwiększać sobie koszty. Myślicie, że ten kryzys na polskim rynku pracy (firmy międzynarodowe) to chwilowe czy będą się kiedyś na stałe zawijać? #praca #pracbaza #polska #gospodarka #antykapitalizm #it #korposwiat #hr #zarobki #biznes #pieniadze #ekonomia

Jestem na 4 etapie rekrutacji po zadaniu domowym, live coding I rozmowie technicznej na Java developera. PO rzuca tekst, że w sumie to dodali AWS/Azure w wymaganiach ale klient musi mieć wszystko lokalnie i oni by chcieli coś takiego tylko on-prem u klienta. I że za 2 miesiące tam testy akceptacyjne się zaczynają a obecny DevOps wziął L4 i nie wiadomo czy wróci i potrzebują kogoś kto to ogarnie podjedzie do klienta skonfigurowac, postawi klaster nada dostępy sklei CI/CD i jeszcze wspomoże programistów bo są do tyłu. Stawka 11500 brutto UOP bez akup, umowa na 3 miesiące hybryda 3 dni z biura, firma na literę S. Co się do kur*y stało z tą branżą? Zaraz mi pyknie 4 miesiąc szukania roboty i to na razie najbliżej jak byłem. Eh, chyba se zostanę na bezrobociu dłużej. #programista15k #pracait #programowanie #korposwiat

Mialem elegancka prace, 3 osobowy zespol, dzielilismy sie obowiazkami tak zeby bylo ze kazdy cos robi xD Zajebiste ziomki, kazdy robil sobie spokojnie swoje i nikt nie wywieral sztucznej presji. Przelozony przyzwyczajony do tempa nigdy nie poganial, kazdy byl zadowolony xD Do czasu az jeden z kolegow zrezygnowal i zmienil prace, przyszedl jebany PASJONAT do pracy. Zapierdala jak poparzony, zostaje czesto pol godziny wiecej w robocie tak po prostu, bo i tak mu sie nudzi w domu xD Oczywiscie sztucznie tez zwieksza nam normy, bo teraz to wyglada jakbysmy my nic nie robili. Jak ja nie trawie takich ludzi, najgorszy typ wspolpracownika, pasjonaci bez zycia. #pracait #korposwiat #pracbaza

Mireczki, mam problem związany z pracą. Pracuje od jakiegoś czasu w korpo gdzie śruba jest coraz bardziej dokręcana, standardem stała sie praca po 12 hrs (oczywiście powyżej 8 hr za darmo) bo dedlajny to rzecz święta. Przez to cierpi moja rodzina, a muszę wspomnieć ze jedno dziecko here, drugie w drodze. Żona mnie cisnie, ze tak nie moze być, manager cisnie żebym wziął jeszcze wiecej na siebie, bo przecież wszystko ogarniam. W pewnym momencie cos pękło i rzuciłem papierem. Znalazłem pracę w innej firmie i w tym momencie jestem na rozstaju, firma w której do tej pory pracowałem staje na głowie żebym tylko został, proponuję awanse i podwyżki, nawet przejście do innego działu, gdzie obiecują ze będzie luźniej. W nowej firmie dostałem propozycję za ok 10% mniej mojej dotychczasowej stawki, dodatkowo w nowej firmie nie mam bonusu rocznego, który był na prawdę spory, ale dochodzę do wniosku ze kasa to nie wszystko. Strasznie sie waham co powinienem zrobić. Rodzina cisnie żebym zmieniał, ale to jest trochę jak z syndromem żony alkoholika, "w tym momencie nie bije to moze nie będę odchodziła". Czy ktoś z was miał podobne dylematy ? Z niższa pensja damy radę, a będę w stanie pomóc żonie przy dzieciach jeśli będę pracował w normalnych godzinach Co robić? Zostać w toksycznym korpo, które kreuje sie na super pracodawcę, a nim nie jest czy isc do nowej, mniejszej firmy ? #praca #pracbaza #korpo

Godzine po planowaniu TL wpierdala randomowe spotkanie synchronizacyjne na za 15 min i przepytuje każdego po koleii, co kurwa tak długo, godzine temu planowanie skończone a tu jeszcze progresu nie ma? i każdy szczegół twojego zadania kwestionuje abyś tylko czuł presje i że to ty jesteś problemem. Ja pierdole trzeba sie ewakuować z tego gówna. #programista15k #programowanie #korposwiat

Cześć wszystkim, w poprzednim roku chciałem iść na Szkołę Główną Handlową. Pisałem rozszerzoną matmę, fizykę i angielski. Zawaliłem fizykę. Zdecydowałem się na poprawę i podejście za rok. Aktualnie jestem już po fizyce i śmiało mogę stwierdzić, że wynik to będzie 80%+ (zależnie od tego jak mi dwa zadania ocenią, reszta w 100% dobrze). Patrząc na moje wyniki na luzie się więc dostanę. Patrzyłem sobie również hipotetycznie, gdzie z moimi wynikami jestem w stanie się dostać jeszcze i zobaczyłem lekarski w Łodzi. Tutaj również bezproblemowo mnie przyjmują i teraz mam spory mętlik. Mój plan od połowy liceum został poddany poważnym wątpliwościom. Od tygodnia zastanawiam się, czy nie lepiej wybrać lekarskiego zamiast "mglistej" przyszłości po SGH. W szkole średniej nie miałem nigdy awersji do biologi czy chemii ale też nie była to moja jakaś pasja. Lubię natomiast ekonomię, finanse itd. Moim planem jest jakaś bankowość inwestycyjna, corporate finance może audyt. Patrząc pragmatycznie to boję się tylko, że praca w korpo będzie zawsze bardziej narażona na sytuację gospodarczą, AI też ciężko przewidzieć jak będzie rozwinęte za te 20/30 lat. Po lekarskim mam w zasadzie pewną pracę i jasną ścieżkę kariery. Co byście wybrali na moim miejscu? Szalenie ciężko dziś jest niestety cokolwiek planować, bo świat zmienia się w absurdalnie szybkim tempie i nic nie jest pewne. #big4 #korposwiat #programista15k #pracbaza #studbaza #sgh #lekarski #medycyna #finanse

**Vademecum starego majstra o pracy** Jako, że mam dużo pracodawców + rozmów rekrutacyjnych za sobą. Sporządzę kilka porad dla młodych naiwniaków wkraczających w świat polskich januszex sp. zło. **1** Rób swoje nie cudze. Skup się na swoich zadaniach które masz w umowie lub na które ugadałeś się z pracodawcą. Nie daj sobie wmówić, że "powinieneś" pomóc - od tego są inni za co mają płacone, na 99% oni Tobie się nie odwdzięczą i zawalisz swoje obowiązki. **2** Pracodawca to nie Twój kolega, współpracownicy to nie rodzina. Nigdy nie mów o swoich planach, sekretach, prywatnych życiowych decyzjach, nie zwierzaj się. Jeśli Twój szef wydaje się "spoko ziomkiem", a Twój dobry kolega z pracy "nigdy by mi czegoś takiego nie zrobił" no to się jeszcze grubo zdziwisz. Pracodawca nawet jeśli nie dzisiaj to za 3 miesiące wykorzysta najdrobniejszą informację o Tobie czy to zasłyszaną od innych czy od Ciebie. Pracownicy to nie koledzy, osoby po których nigdy w życiu bym się nie spodziewał, chodziły kapować i przekazywały informacje szefowi, chociażby to że rozglądasz się za ofertami pracy czy np. masz kredyt lub problemy finansowe. To brzmi szorstko ale z doświadczenia 10% pracodawców było naprawdę w porządku ludźmi. Jeśli masz ochotę chodzić na wódeczke z kolegami po pracy - Twoja sprawa ale nie raz wspomnisz ten post gdy Twój kolega będzie awansował bo dostarczył wiele ciekawych rzeczy na Twój temat. **3** Nie buntuj się i nie walcz tylko płyń z prądem i się dostosuj do "flow". Nie obgaduj ludzi, nie narzekaj na szefa nie narzekaj na pracę. Jeśli coś Ci nie pasuje zostaw to dla siebie i szukaj nowej pracy. Jeśli Twój przełożony za bardzo Cię ciśnie czy nawet stosuje mobbing, szef najprawdopodobniej o tym wie i sam kazał mu to robić. Czy jak pójdziesz do szefa i powiesz "mój lider mnie gnębi" myślisz, że coś z tym zrobi? Szef jest zadowolony, że ma w firmie gościa z biczem bo sam wtedy nie musi tego robić. Ty za to staniesz się czerwoną flagą dla szefa i będziesz niewygodny. Jeśli widzisz, że to patologiczna firma to spier.. stamtąd jak najdalej ale nie narzekaj. Twój szef na bank zna okolicznych pracodawców a uwierz mi, że świat jest mały i opinia o Twojej osobie szybko się rozniesie. **4** Szef ma zawsze racje nawet jeśli jej nie ma. Nawet jak słyszysz, że Twój przełożony czy sam szef pier... głupoty to schowaj ego i nie wstydź się być "dupolizem" i powiedz, tak ma Pan racje, dobry plan. Ludzie nad Tobą w większości mają zawyżone ego i jakiś robol nie będzie ich pouczał. Ludzie z reguły lubią słyszeć pochwałę i przytaknięcie na ich zdania a nie krytyke i podważanie. Jeśli będziesz podważał ich decyzje lub zaczniesz się mądrować to będziesz narzekaczem. Za to jeśli będziesz chwalił to uwierz mi, że szybko staniesz się lubianym, za równo szef jak i przełożony będą do Ciebie częściej przychodzić tylko po to by usłyszeć te słodkie słowa na swój temat "tak masz racje, dobry pomysł", nawet nie wiecie jak to łechta ego. **5** Awansujesz przez rozwiązywanie problemów SZEFA i firmy, nie przez cięższą prace. Zastanów się: pracujesz na najniższym stanowisku w firmie np. pakujesz kartony na taśmie. Jeśli będziesz robił to najszybciej ze wszystkich to myślisz, że przyjdzie prezes i da Ci awans na lepsze stanowisko? Po kiego grzyba mają tracić najlepszego pakowacza w firmie? Dostaniesz może max 1,50zł/h brutto więcej bo się wyróżniasz pośród pakowaczy i tyle. Myśl i rozwiązuj problemy szefa oraz firmy. Nie bój się chodzić bezpośrednio do SZEFA z pomysłami jak coś poprawić. Dlaczego bezpośrednio do szefa? A no jak powiesz o tym problemie swojemu koledze/liderowi to na 99.9% oni polecą do biura sprzedać ten pomysł jako swój. Jeśli chcesz to nazwać bycie dupolizem, śmiało, sam mam takie podejście, że ten kto najszybciej awansuje ten kapuś i dupoliz bo taka jest prawda niestety. Zrobiłeś dzisiaj 105% normy? Super! Dzisiejsze 105% od jutra będzie normą. Pro-tip: bycie pozytywną osobą to gamechanger w pracy. Przyjdzie szef i na coś narzeka? Uśmiechnij się i powiedz, spokojnie szefie! ogarnie się bezproblemowo, nie ma się czym przejmować, wszystko będzie cacy. Granie dobrego pracownika to sztuka. Nikt was nie doceni za bycie tym cichym zapierdalaczem który siedzi w kącie, nie odzywa się i winduje normę na 200%. Nawet nie wiesz jak dużo zyskasz gdy zaczniesz być tym pozytywnie nastawionym na każdy problem, akurat to podejście jest bardzo cenione przez szefa. **6** Awansują konfitury i cwaniaki. Odnosząc się do pkt 5. Tak to prawda, awansuje się będąc konfiturą, dupolizem, psem szefa zwał jak zwał. Nikogo nie interesuje, że Ty szybko pracujesz. Szef chce mieć przy sobie osobę zaufaną. Jak już pisałem praca to nie rodzina, pracodawca-pracownik od zawsze na zawsze będą stali po dwóch stronach barykady. Jeden chce więcej kasy za mniej pracy drugi na odwrót. Szef chce mieć u swojej prawicy człowieka który mu donosi o każdym niewygodnym aspekcie. Chce mieć gościa który będzie chronił FIRMĘ nie pracownika. Myślicie, że którykolwiek szef awansuje gościa któremu nie może ufać? Taka jest hierarchia, robol lider kierownik prezes. Jesteś robolem to każdy nad Tobą jest przeciwko Tobie, oni dbają o SWOJE i mają płacone za to żebyś robił i gdy zaczniesz narzekać to bardzo szybko trafisz na dywanik. W większości przypadków jak pójdziesz popłakać szefowi, że Twój kierownik Cie pospiesza to dostaniesz odpowiedź, że za bramą też szukają pracowników, wypad. **7** Kłam zmyślaj pudruj swoje CV. Polskie andrzej-pole nawet się nie próbują ukrywać ze swoimi matactwami w ogłoszeniach. W ogłoszeniu 8000 brutto, miła rodzinna atmosfera, lekka praca fizyczna, wolne weekendy brak nadgodzin srety bzdety. Rzeczywistość: najniższa na umowie, premia w kopercie, mobbing, patologia, nadgodziny. Przerobiłem 10-15 takich firm i z każdej wychodziłem do przerwy/z rozmowy. Wymagają angielskiego? Pisz, że angielski tip top. Poszukują operatora wózka widłowego? 30 lat pracowałem za granicą na wózkach, wszystko zrobie. Jesteś rzetelny, sumienny, odpowiedzialny, nigdy nie bierzesz L4, szukasz stałej pracy, nie skaczesz po firmach. Pisz wszystko co Ci do głowy przyjdzie. Nie miej żadnych wyrzutów sumienia. Przestań być tym uczciwym aniołkiem. Z reguły im bogatsi pracodawcy to ludzie którzy uczynili więcej zła niż Ci się wydaje. Nikt się nie dorabia na charytatywnym rozdawaniu pieniędzy dla swoich pracowników. **8** Nie bądź frajerem, to nie wolontariat. Myślicie, że ta mityczna praca w zespole istnieje? Błąd. Każdy pojedynczy trybik w tej maszynie walczy o SWOJE. Jeśli jesteś słaby psychicznie, uległy i nie potrafisz postawić na swoim to lepiej sie naucz i to szybko. Nie raz przychodził młody do pracy, ludzie zobaczyli, że frajer to wykorzystywali go a ten z płaczem zwalniał się po miesiącu bo już nie miał sił. Nie bój się mówić NIE. To nie jest cholerny wolontariat i pomoc społeczna. Każdy z pracowników przychodzi tam tak samo jak Ty, ma takie same obowiązki jak Ty, ma płacone jak Ty. Jeśli się boisz odmówić komuś bo "zrobisz mu przykrość" albo przestanie Cię lubić to srał ich pies, to nie Twoi koledzy tylko dorośli ludzie którzy pracują na swoje utrzymanie a powiem Ci więcej, ktoś kto nie potrafi odmówić w pracy bardzo szybko traci szacunek ludzi a nie tak jak niektórym się wydaje, że przestaną go lubić jak odmówi. **9** Nie wybuchaj pod wpływem emocji, nie krzycz i nie rzucaj wypowiedzeniem. Serio ktoś myśli, że jak pójdzie do szefa i rzuci mu kartkę z wypowiedzeniem na stół to szef zrobi tak "proszę nie odchodź, moja firma upadnie", taa mokry sen gdzie wykop myśli, że istnieje coś takiego jak rynek pracownika (XD). Chodź na rozmowy rekrutacyjne ale nadal pracuj. Szukanie roboty bez posiadania roboty sprawi, że trafisz do takiego samego kołchozu albo większego. Przez co? A no właśnie przez desperacje. Zobaczycie jak szybko kasa z konta znika a pracy brak, nie będę wybrzydzał biorę pierwszą lepszą. Chodźcie na rozmowy i nie sprawiajcie wrażenia desperata, nie mówcie, że jesteście w kropce tylko "rozglądam się za lepiej płatną pracą". **10** Nie okazuj słabości. Praca nie różni się niczym od szkoły. Powiem więcej, w niskopłatnej pracy natrafisz na ludzi którzy tego gimnazjum nawet nie ukończyli. Natrafisz na patologie ale też i fajnych ludzi. Gdy będziesz sprawiał wrażenie ofiary to szybko zostaniesz odsunięty od grona bo w pracy jak w szkole większość pracowników zna się już pare miesięcy jak nie lat i nowy szybko jest testowany. Będziesz słaby - zostaniesz odsunięty od grupy, będziesz ten "dziwny", będą Cie wykorzystywać a wszystkie winy będą zrzucane na Ciebie i najprawdopodobniej nie przedłużą Ci umowy bo szef zapyta pracowników co o Tobie sądzą to większość powie że jesteś jakiś taki meh. Nie tylko praca ale też pasowanie w grupie jest ważne. Nie musisz się z nikim kumplować ale najprościej to opisując "wejdziesz między wrony to kracz jak one". Na budowie gdy jesteś cichym introwertycznym informatykiem który lubi anime będziesz miał po ludzku mówiąc przej3bane. Musisz żartować z hehe młody pociupciałeś coś w łykent ten hehe. Tak to jest niestety, dostosuj się. **11** Nie wychylaj się za bardzo. Przychodząc do firmy nie próbuj być ten mądry który uczy starych pracowników jak mają pracować. Nawet jak widzisz, że ten wiesiek źle trzyma młotek ale "on trzyma ten młotek od 20 lat i młody nie znasz sie" to po prostu przytaknij i rób po swojemu ewentualnie powiedz, że wiesiek tak Cie szkolił. Nie próbuj pouczać ludzi na innych stanowiskach bo zwykle źle to się kończy. "Nie wiem nie znam się nie moja sprawa, Aśka jest w tym ekspertem", polecam podejście. Nowy koleś w firmie który wchodzi i z buta pokazuje palcem "to ma być tak a to tu" zostaje szybko znienawidzony. **12** Nie bój się błędów, każdy je popełnia a pracodawce kosztuje to mniej niż Ci się zdaje. Im wyższy szczebel tym większe aktorstwo i gra pozorów. Tyle ode mnie #przegryw #januszex #pracbaza #kolchoz #praca #korposwiat

Wiecie co jest przerazajace? Jestem po studiach jezykowych i dostalam prace w korpo z tym jezykiem obcym. Pracuje juz kilka lat i zarabiam spora kase, a nie umiem nawet obslugiwac excela, nie wspominajac o sql czy power bi. Jezyk zdazylam juz zapomniec bo i tak wszyscy mowia po angielsku. Jak strace te prace to koniec, bo po 1 nie mam zadnych skilli, a po 2 juz zapomnialam jezyka. Zarabiam wiecej od programistow. W ogole nie interesuja mnie tabelki, jezyki programowania itp. nie moj swiat, wiec takiej pracy juz nigdzie nie znajde. Ciekawe czy wezma mnie do kolejnej patrzac na bogate doswiadczenie ale zerowy skill czy bedzie bolesne zderzenie z rzeczywistoscia. Nawet probowalam robic rozne kursy na udemy itp ale raz ze i tak sie tego nie zapamieta jesli sie z tym nie pracuje a dwa to dla mnie pieklo #zalesie #pracbaza #korposwiat

Mircy, ja niestety pod pierzyna matki chowany na wyksztalciucha i nic, doslownie nic nie umiem. Pchany na studia, skonczylem w korpo gdzie duzo zarabiam i cenie sobie te prace ale obawiam sie, ze predzej czy pozniej przeniosa moj dzial do Indii. Trend jest widoczny w innych dzialach i w innych korpo. Chcialbym zlapac jakis fach jako plan B ale kompletnie nie wiem gdzie mam sie zglosic i co ze soba zrobic. 30 lat na karku... Moze ktos byl w podobnej sytuacji i podpowie? Wszyscy moi znajomi pracuja na wysokich stanowiskach, typowe korposzczury i zero obaw u nich. Wstydze sie, ze nic nie umiem. Rodzice mnie niczego nie nauczyli tylko pchali w ksiazki. Jedyne co zrobili to kazali mi isc do pracy na magazyn w wakacje zeby zniechecic mnie do pracy fizycznej i nauki xd #pracbaza #korposwiat

Jakim obszarem warto się zainteresować po studiach ekonomicznych/finansowych, żeby mieć perspektywy na dobre pieniądze i mieć work-life-balance, tj. nie pracować po 12-14h dziennie? Tutaj rozumiem, że IB i wszelkiej maści konsultingi odpadają. Może ktoś jest chętny podzielić się swoim przykładem albo kogoś z otoczenia? Kogoś, kto dobrze sobie radzi, ma fajne zarobki i jednocześnie ma kiedy żyć? Mówię o rynku w #warszawa, jeśli to ma znaczenie. #kiciochpyta #pracbaza #korposwiat #finanse #sgh #uw #gielda #inwestycje #big4 #bankowosc

Cześć Wam, Pytanie do korpoludkow odnośnie benefitow pracowych. Chop ma w pracy opcje wybrania ABONAMENTU z kafeterii #MyBenefit i tam kilka opcji "dofinansowania do żłobka/przedszkola" (z opcjami typu dofinansowanie + karta Multisport). Nie ma tam żadnego opisu jak to niby ma działać. Płaci się punktami i co w zamian?:D Ktoś z tego korzysta(ł) i rozumie schemat? W wewnętrznych dokumentach brak info, a estymowany czas odpowiedzi przez HR to 3 tyg, więc pytam tutaj. #korposwiat #pracbaza

#praca #korpo #korpobaza #pracbaza 3 miesiące temu straciłam pracę, ale udało mi sie po znajomości szybko znaleźć nową. Straciłam pracę ze względu na redukcję, ale wybrano mnie też dlatego, że nie należałam do dynamiczniaków, nie integrowałam się w teamie i żyłam swoim życiem, a nie firmy, w skrócie - na początku pozbyli się nielubianych, mimo to miałam tam swoich ludzi i jednak większość była zszokowana moim zwolnieniem. W nowym miejscu trafiłam do bardzo dobrego teamu, aczkolwiek moim teamem są 2 osoby - ja i moja managerka. Pracujemy tylko we 2, w skrócie - nasza praca polega na koordynowaniu pracą innych zespołów i współpracą między działami korpo, praca jest fajna, babeczka też, staram się być bardzo proaktywna, robić dużo rzeczy sama, prosić ją o pomoc tylko w ostateczności (wciąż się jeszcze trochę wdrażam), z tego co mi mówiła między słowami, jest ze mnie zadowolona. No i mam takie 2 sprawy, które się poniekąd łączą: 1. Zwolnienie mimo wszystko bardzo odbiło się na mojej psychice, nikt nie chce być odrzucony i wyalienowany z grupy i często mam np koszmary, w których zwalniają mnie z obecnej pracy. Boję się, że gdy popełnie jakiś głupi błąd, to mnie wywalą, albo usłyszę, że jestem niewystarczająca, gdy coś się odwleka w czasie (bo np zależy od innego działu), to boję się, że np usłyszę, że jestem do niczego i dobrze, że mnie zwolili i niepotrzebnie byłam zatrudniania w tym nowym miejscu. 2. W nowym miejscu wcale nie ma tak dużo pracy jak miało być, często pracuję tylko 2-3h w ciągu dnia, a resztę udaję, ze coś robię, albo szukam sobie zajęcia. Czasem chyba nawet aż za bardzo się narzucam z pytaniami o coś do zrobienia mojej menagerce. To łączy się z pkt 1. Nie chcę znowu być zwolniona i przeżywać tego stresu. Jestem ogólnie bardzo dobrym pracownikiem i w poprzednim miejscu pracy też byłam, po prostu kompletnie tam nie pasowałam, więc trochę dobrze, że już tam nie pracuję. Ale nie umiem sobie poradzić z ciągłą presją, że nie daję rady (mimo, że daje, ale kompletnie nie wchodzi mi to do głowy).

Dlaczego tak ciężko osiągnąć sukces? Przez sukces mam na myśli wybicie się ponad przeciętność, czyli większość ludzi. Wiecie tyle się mówi o #rozwojosobisty, w internecie wiedza na każdy temat, wiemy mniej więcej ile zarobisz jako XYZ, które języki obce opłacalne, można założyć firmę bez wychodzenia z domu, itp. a jednak wielu gnije na etatach, narzeka na rzeczywistość.... 1) **optymistyczna wersja** - ludzie są leniwi, brak pewności siebie, zła organizacja czasu i pracy, niezdiagnozowane ADHD, nieleczone depresje, niskie poczucie własnej wartości, brak wzorca, itd. 2) **pesymistyczna wersja** - głównie zależy od znajomości, majętności rodziców, genów (ładny=łatwiej, talent, mózg) lub inne czynniki które są "niesprawiedliwe". Np. Sam mam mnóstwo czasu (w porównaniu do rówieśników z kredytami i dziećmi) + mam jakieś środki które można przeznazcać na rozwój czy coś ale nic się nie zmienia od lat. Dlaczego tak jest? #psychologia #adhd #zycie #zarobki #biznes #przegryw #wygryw #praca #prokrastynacja #nauka #depresja #zdrowie #korpo #blackpill

Magisterka za granicą, czy warto w to się pchać? Przedstawię moją sytuację, w ubiegłym roku skończyłem licencjat na SGH, aktualnie pracuję w zespole M&A w dość przeciętnym miejscu, choć brand rozpoznawalny. Byłem w trakcie studiów w świetnym miejscu, ale no niestety to tylko staż, biorą z 10% ludzi co na nim byli. Zastanawiam się jak tu by wejść na wyższy poziom. Mam odłożone około 300 no może w porywach 350k i 27m2 mieszkanie. Poważnie rozważam pójście na topową brytyjską uczelnię typu LSE czy LBS itd. Na pewno znaczna część z tego co oszczędziłem na to by poszła. Pytanie czy to ma sens? Alternatywą jest zakup większego mieszkania, za to z bym dostał z obecnego + za oszczędności na spokojnie by kupił całkiem fajne dwa pokoje w dobrej lokalizacji. Nie ukrywam, że marzę o dużej karierze w świecie bankowości inwestycyjnej czy private equity. Pytanie, czy dobra uczelnia to będzie game changer w rekrutacjach dla mnie? Patrząc na topowe miejsca w polsce to połowa nowych analityków tam ma zagraniczny wpis w CV. Co byście zrobili na moim miejscu? #big4 #bankowosc #sgh #mbb #korposwiat

Po napisaniu matur znakomicie zdawałem sobie sprawę, że skończyła się taryfa ulgowa i od tego momentu trzeba będzie pójść do roboty. W przypadku braku sensownych umiejętności jedyną dostępną robotą byłby niestety tylko kołchoz. To spowodowało, że podwinąłem rękawy i ostro zapieprzałem każdego jednego dnia. Czułem wdzięczność, że mam w ogóle możliwość się uczyć zamiast spędzać całe dnie na jakiejś zaśmierdziałej hali produkcyjnej. Czas był absolutnie bezcenny, bo lada moment skończyłyby się studia, a jeśli ja nic bym w tym czasie sensownego nie osiągnął, to nie ma zmiłuj - zostaje tylko kołchoz. Na szczęście udało mi się już na drugim roku dostać na fajny staż i dalej potoczyło się dobrze. Nie mogę się nadziwić jak patrzę na ludzi z #przegryw co bimbają sobie bez żadnej troski całymi latami na tym #neet i wszystko mają w dupie. Przez ten czas mogliby się wielu rzeczy nauczyć i jakoś pójść do przodu z tym życiem, ale nie, lepiej spędzać czas na scrollowaniu jakiegoś wielce świętego tagu, który i tak, nie oszukujmy się, jest w rzeczywistości po prostu pomyjem gdzie wszelkie trolle wylewają swoje fantazje xD #kariera #pracbaza #kolchoz #studbaza #studia #korposwiat

#pracbaza #praca #korposwiat #pracait #zalesie #gorzkiezale Jakie inne zawody, niezwiązane z IT mogą być dobrą szansą dla UX designera? Zaraz stuknie mi 5 lat jako UX/UI designer i czuję, że złapało mnie to mityczne "wypalenie zawodowe". Sama idea takiego zawodu bardzo mi się podoba, ale w tym czasie przerobiłam trzy różne firmy i w każdej wygląda to tak samo - ostatecznie zdanie i tak ma ktoś na górze i kończy się na tym, że wdrażane jest coś co działa jako tako, a wygląda jeszcze gorzej. Sama czuję i mówią mi to inni, że jestem zbyt ambitna do tej pracy, ale ja nie czuję się przez to spełniona co jest frustrujące. Ponadto, uświadomiłam sobie, że te ostatnie lata na pracy 100% zdalnie przeklikałam przed komputerem i strasznie zdziczałam przez ograniczenie kontaktu z innymi ludzmi. Nigdy nie byłam tak aktywna fizycznie, bo gdyby nie sport, to czuję, że umarłabym przed ekranem komputera. Muszę coś zmienić w swoim życiu, i najpierw muszę zacząć od pracy. Jednak zastanawiam się czy nie spróbować czegoś innego. Oczywiście trochę się obawiam zmiany i zaczynania wszystkiego od nowa, ale chciałabym się odkleić od komputera, być bardziej z ludzmi i w ruchu. Wiem, że może wiązać się to z zarobkami mniejszymi nawet o połowę, ale mam o tyle komfortową sytuację, że nie mam żadnych zobowiązań, a sytuację finansową mam nawet ogarniętą, więc jestem w stanie to zaakceptować. Mam kilka pomysłów na siebie, ale dalej zbieram inspirację.

Potrzebuję pomocy w wymyśleniu wiarygodnego i rozsądnego wytłumaczenia dlaczego mam dziurę prawie dwuletnią w moim CV. Jakiś czas temu trafił mi się wyrok i wylądowałem w zakładzie karnym… niedawno wyszedłem i próbuję wrócić na rynek pracy ale jest ciężko. Przed odsiadką pracowałem parę lat w dużym korpo w dziale finansowania dłużnego (finanse strukturyzowane). Także szukam czegoś w tych tematach. Ewentualny wpis w krk nie będzie problemem, bo jest to przestępstwo nie wchodzące w zakres tych które są niedozwolone u pracowników sektora finansowego. Na razie miałem raptem jedną rozmowę (szukam od 3 miesięcy). Jak byście na moim miejscu tłumaczyli taką dziurę? Choroba dziecka? Praca w start upie który upadł. Problemy zdrowotne? Nie wiem jak to ukryć. Wysłałem z 200 cv jak na razie do jakiś firm doradczych typu big4 czy banków i jest słabo. #big# #korposwiat #pracbaza

Cześć wszystkim, w tym roku planuję rozpocząć studia i boję się złego wyboru... Trochę słów o mnie, 23 lata, ostatnie cztery pracowałem w sklepie z meblami. Jeszcze w klasie maturalnej mój tata ciężko zachorował i mieliśmy duże problemy finansowe (jedyny żywiciel rodziny). Maturę udało się ostatecznie zdać i to z całkiem dobrym wynikiem ~60% z matmy r. i po ~80% z geografii oraz angielskiego. Nie mam jakiś ściśle określonych zainteresowań. W chwili obecnej moje miejsce pracy jest likwidowane. Szef wprost mi powiedział, że będzie zamykał biznes, bo meble się nie sprzedają. Wiem, że to ostatni dzwonek na zdobycie wykształcenia. Nie chcę być do końca życia w takim miejscu. Z plusów, przez ostatnie 4 lata udało mi się odłożyć 120k zł na koncie XTB (obecna wartość) wszystko co zarabiałem to wkładałem na giełdę. Co do miasta to Gdańsk lub Warszawa, mniej więcej do obu mam trzy godziny autem z mojego zadupia (warminsko-mazurskie here). Największy problem mam z kierunkiem, rozważam praktycznie wszystko od prawo, finansów po jakiś kierunek na politechnice. Moim takim marzeniem jest mieć stabilną pracą i dostać te 10k brutto. Mam oszczędności, więc mogę sobie pozwolić, na pierwszy rok czy dwa bez pracy. Niestety, ale na pomoc rodziców, a w zasadzie tylko mamy nie mogę liczyć. Najbardziej boję się, że wybiorę jakiś kierunek i potem nie będzie po nim pracy... w klasie maturalnej miałem zamiar iść na informatykę, ale może to i dobrze, że tak się nie stało, bo miałbym teraz mega duże problemy zawodowe. Co byście wybrali, mając znowu te 18/19 lat? Wiem, że nie mogę sobie pozwolić na zmarnowanie kolejnych kilku lat. #pracbaza #studbaza #korposwiat #prawo #finanse #politechnika #programista15k #polibuda #gdansk #warszawa

#pracbaza #korposwiat #praca Mireczki pracuję obecnie za 8000 brutto, dojeżdzam około 40km w jedną stronę, dwa dni w tygodniu, 3 zdalnie. Dojazd w jedną stronę około godziny co daje 2h zmarnowane na dojazd na dzień. Pracuję tu miesiąc. Jestem zadowolony ale ciężko nie być jak nie mam jeszcze jakichś jasno postawionych wymagań. Trafiła się z czapy oferta pracy za 9500 brutto z 10 000 brutto po 3msc ale znowu około 50km w jedną stronę czyli gdzieś 1,5h jazdy w jedną stronę czyli jakieś 3h łącznie ale też dwa dni w tyg z biura, 3 dni zdalnie. Pomijam co się w pracy robi bo raczej po prostu to samo, bez większego znaczenia. Wartym odnotowania jest to, że przechodzę z takiego mniejszego korpo do ogromnego korpo z wyjazdami służbowymi za granicę, możliwe że korzystanie z języka obcego itd więc czysto teoretycznie możliwości większe. Podchodząc do tego czysto analitycznie no to mamy 2h straty do obecnej pracy na tydz, co przy 4tyg pracujących (mniejwięcej) daje 8h czyli dniówka. Dniówka wychodzi około 330zł przy 9500zł brutto no ale różnicę w zarobkach mamy 6800 netto vs 5800 netto czyli z matematycznego punktu widzenia opłacałoby się. Pomijam spalanie auta bo to w km nieduża różnica. Zmienialibyście robotę na moim miejscu?

#zalesie #pracbaza #korposwiat Jezu jaki ja mam z tym dyskomfort. U mnie w robocie sa takie kible pojedyńcze. W sensie zamykasz drzwi i masz umywalke i muszle. No i nie nawidze tego momentu kiedy zesrales sie jak swinia, jakbys tydzien jadl kapuste. Wychodzisz z kibla i w drzwiach sie mijasz z typem w pracy, ktory za toba wchodzi do tego kibla i zostaje porażony tym smrodem. Co on sobie wtedy mysli?

Firma zaoferowała mi pracę, wypełniłem kwestionariusze osobowe, byłem na badaniach lekarskich, ale finalnie nie podpisałem umowy o pracę, podziękowałem im dzień przed jej rozpoczęciem. Znalazłem po prostu lepszą robotę. Listu intencyjnego, żadnych przedwstępnych umów nie było. Czy firma może mnie chcieć jakiegokolwiek zadośćuczynienia finansowego? #korposwiat #pracbaza

Zastanawiam się czemu tak dużo osób w obecnych czasach gardzi audytem. Obecnie (nie licząc warszawy) po FiR albo ekonomii zazwyczaj się kończy w jakiś SSC lub BPO klepiąc jakieś dane finansowe dla zagranicznego korpo, ewentualnie idzie się pracować do biznesu na analityka finansowe albo księgowego. W każdym z tych miejsc dostajesz plus minus 6/7k brutto na start z widokiem na 10k jak twój bardziej doświadczony kolega odejdzie do innego miejsca lub przejdzie na emeryturę. Ludzie potrafią być po 20 lat na tym samym stanowisku. Tymczasem w audycie, po pięciu latach expa o ile ogarniasz masz już poziom menadżerski. O ile jesteś w stanie się utrzymać do tego czasu to masz gwarancję wypłaty 20k brutto i więcej. Mając uprawnienia biegłego masz możliwość robienia B2B, gdzie państwo nie zabiera ci połowy wypłaty. Jak audyt ci się znudzi to idziesz do biznesu na kontrolera finansowego, gdzie poniżej 15k się nie schodzi. Jasne, to jest wymagająca praca, często w sezonie robi się po 10-12 godzin dziennie, ale za to potem w ciągu roku ma się dużo lepszy work life balance. Dodatkowo masz uprawnienia, więc nie zastąpią ciebie goście z Indi, przenosiny działów tobie nie straszne. Nie wiem, jaka może być lepsza alternatywa od tego w mieście 200-1000k po studiach finansowych. Młodzi ludzie chcą mieć work life balance i jednocześnie zarabiać tyle co osoby, które stale się rozwijają i biorą odpowiedzialność za robotę. #big4 #korposwiat #pracbaza #audyt #finanse #banki #bankowosc #ekonomia #fir

Dostałem ofertę pracy na stanowisku menago w jednej z firm big4, dział wycen i modelowania i zastanawiam się czy jest tam możliwe B2B. Aktualnie mam mniej więcej 20k + bonusyw jednym z butików ale na kontrakcie. Patrząc na Uop na levelach menagerskich w big4 niezbyt mi się by to opłacało, oferują coś koło 25k + premie. Orientuje się ktoś z was czy bez żadnego tytułu wolnego zawodu można mieć B2B u nich ? #big4 #deloitte #kpmg #ey #pwc #korposwiat

Hej, proszę o poradę co zrobić ze swoim życiem. Jestem singlem, po studiach i zarabiam ok. 8k netto w default city (wiem ze mało). Jeżeli chodzi o koszta to wyglądają one następująco w ujęciu miesięcznym: 1. za wynajem mieszkania place około 3200, 2. jedzenie około 1200, 3. chemia/środki czystości około 150 zł, 4. czesne za studia (mgr) 1200 PLN, 5. jakis outfit wychodzi (buty, t-shirt, skarpetki) wychodzi średnio 150 zł 6. wyjście na miasto ze znajomymi, albo jakieś kino 100 zł. summa summarum zostaje mi około 2000 zł. Ostatnio u dentysty zapłaciłem 400 zł, wiec staram się te 2000 oszczędzać na czarna godzinę właśnie na takie wypadki. niemniej jednak czuje ze życie ucieka mi przez palce. Znajomi, którzy dostali mieszkania mogą sobie pozwolić na hobby, weekendowe city-break lub nawet jakieś wakacje. Jesteśmy na tym samym stanowisku i zarabiamy podobnie, a prowadzimy zupełnie inny tryb życia. Nawet mniejsza o to, chciałbym zaoszczędzić troszkę pieniędzy by moc z nich skorzystać, póki co udało mi się zaoszczędzić na wkład własny, ale kredyt obecnie jest zbyt drogi i boje się wziąć takie zobowiązanie na 30 lat, ponieważ jeśli stracę prace nie mogę liczyć na żadne wsparcie finansowe, a nie mam wystarczającej poduszki finansowej. Chciałbym spróbować swoich szans na #emigracja ale tutaj tez nic mi nie wychodzi bo od 2 miesięcy wysyłam CV i nikt się do mnie nie odzywa - łącznie wysłałem ponad 30 do różnych krajów europy zachodniej głównie DACH (nie mowie biegle po niemiecku znajomość około B1, wiec to dodatkowa przeszkoda, aczkolwiek wysyłam do dużych korporacji, które w ogłoszeniach nie wymagają niemieckiego). #pracbaza #korposwiat #zalesie #depresja

Mircy i mirabele z audytu, czy to normalne, że dokumenty na audyt dostaję dopiero 2 tygodnie przed wyjazdem do klienta, z czego tydzień mam urlop? (Zgłoszony na początku roku, oczywiście pominięty przy planowaniu, wszystko na ostatnią chwilę) Mam się niby w tym czasie przygotować, przeanalizować wszystko i jeszcze zdążyć dopytać, jak czegoś brakuje. Trochę czuję się wrzucony w to na ostatnią chwilę... Czy u Was też tak wygląda "organizacja" przed audytem? #pracbaza #audyt #korpo

Nic lepszego tej branży się nie przytrafiło niż ten kryzys Trochę osób przejrzy na oczy jak wygląda rynek pracy w p0lsce i jak się traktuje zasób jak tylko kończy sie rynek pracownika. Powoli będzie dokręcanie śruby. HR już nie będzie musiał tłumacyć, że warto się starać bo zadowolony klient to zadowolony pracodawca, a to się przełoży na lepsze pensje. Patrzcie na wymianę u siebie managerów zarządzających zasobami. **Podstawa to wymiana tych pro-pracowniczych na takich którzy dobrze nawijają makaron na uszy, żeby z jednej strony pracownika z wnioskiem o podwyżkę/premię zgasić, ale żeby się nie zwolnił.** #programista15k #programista25k #korposwiat #it #praca

Cześć wszystkim, 5 rok studiów dających zwolnienie z egzaminów na biegłego rewidenta i zastanawiam się czy warto w to iść. Na razie z doświadczenie to mam praktyki, więc wiem jak to wygląda na tym najniższym poziomie. Czy waszym zdaniem jest sens obecnie robić karierę w audycie? Mam tutaj na myśli związanie się na stałe z branżą. Bez żadnych exitów po paru latach, tylko droga do stanowiska przynajmniej tego menagera/senior mengaera. Na takim poziomie stawki 20-30k są normą na fakturze. Zachęca mnie do tego względnia stabilna branża i część drogi za sobą (zwolnienie z egzaminów). Jeżeli chodzi o miasto to Warszawa. Jak w waszej opinie będzie w przyszłości wyglądała ta branża? #korposwiat #big4 #finanse #audyt

Czy u was w korpo w IT macie podwyżki inflacyjne? Ja brak podwyżki trzeci rok, stawka ta sama 12k brutto. Managerka tłumaczy aby się nie martwić bo teraz inflacja w Polsce spada więc ceny również zaczną spadać. A podwyżek brak bo aktualnie mamy przejściowy kryzys. W przyszłym roku ma być >3%. #programista15k #pracait #programowanie #programista #it #pracbaza #korposwiat #java

Muszę się gdzieś wygadać, może ktoś coś doradzi. Na pierwszy rzut oka mógłbym powiedzieć, że osiągnąłem spory życiowy sukces. Mam doktorat, pracuję w zawodzie, mam całkiem niezłą pracę, mieszkanie w centrum (oczywiście na kredyt), żyję w dużym mieście, mam samochód. Jestem w 11-letnim związku. Generalnie — wszystko wygląda na poukładane. Ale… pierwszy raz w życiu doświadczam prawdziwego braku pieniędzy. Dosłownie — zostało mi 200 zł do końca miesiąca. Oszczędności zżarły mi ostatnie miesiące. Mam wrażenie, że wszystko tak bardzo podrożało, że ten bufor, który zawsze miałem, już dawno się wyczerpał. A w pracy oczywiście: „nie ma budżetu na podwyżki inflacyjne”. Nie zmieniłem specjalnie swoich nawyków — wszystko po prostu powoli rosło: tu +100, tam +200, jakieś urodziny, nieprzewidziane wydatki... i tak miesiąc za miesiącem sięgałem po środki z oszczędnościowego — aż zostało 0 zł. Jeszcze 6 lat temu byliśmy w stanie odkładać rocznie 20–30 tys., i to bez większych wyrzeczeń. A dziś? Ani nie odkładamy, ani nie mamy żadnych oszczędności. Autentycznie zaczynam wpadać w jakąś nerwicę. Czuję agresję, niepokój, coś w rodzaju ADHD. Wszystko mnie drażni, a w głowie non stop tylko jedna myśl: że jeśli trafi się jakiś nieplanowany wydatek — to jesteśmy na lodzie. Ponieważ w pracy nikt nie kontroluje roboczogodzin, kilka miesięcy temu stwierdziłem: nie ma podwyżek, to i ja nie daję z siebie więcej. Od tamtej pory rzadko pracuję więcej niż 6 godzin dziennie, a na home office zdarza mi się nawet uciąć drzemkę. Niby spoko, ale wiem, że to już trochę autodestrukcyjne. #praca #zarobki #korpo #przegryw #wygryw #nerwica

Cześć wszystkim, 5 rok studiów dających zwolnienie z egzaminów na biegłego rewidenta i zastanawiam się czy warto w to iść. Na razie z doświadczenia to mam praktyki, więc wiem jak to wygląda na tym najniższym poziomie. Czy waszym zdaniem jest sens obecnie robić karierę w audycie? Mam tutaj na myśli związanie się na stałe z branżą. Bez żadnych exitów po paru latach, tylko droga do stanowiska przynajmniej tego menagera/senior mengaera. Na takim poziomie stawki 20-30k są normą na fakturze. Zachęca mnie do tego względnia stabilna branża i część drogi za sobą (zwolnienie z egzaminów). Jeżeli chodzi o miasto to Warszawa. Jak w waszej opinie będzie w przyszłości wyglądała ta branża? Czy audyt jest dobrym wyborem dla młodego człowieka? #korposwiat #big4 #finanse #audyt

Od nieco ponad pół roku pracuję w dziale bankowości inwestycyjnej pewnego dużego banku, który działa również komercyjnie w tym kraju. Nie jest to może najlepsze IB w tym kraju, ale względnie uznane. Problem jest w tym, że powoli zaczynam wymiękać. Mój typowy tydzień to jakieś 60-80 godzin. Jak jest deal do zrobienia to potrafię siedzieć do późnej nocy w biurze. Początkowo myślałem, że dwa/trzy lata tutaj wytrzymam i przejdę do private equity. Widzę teraz, że rynek tam jest mocno zapchany, na analityka im potrafi po 100-200 CV przyjść... na chwilę obecną mocno cierpi mój związek z dziewczyną, w długim terminie nie wyobrażam sobie mieć takiej relacji z drugą połówką i wychowywać ewentualnych dzieci. Obecnie mam 12k brutto podstawy i pewnie z 50% jeszcze dojdzie mi z bonsusów. Nie są to więc ogromne pieniądze, za które warto tyrać na okrągło. Rozważałem private equity, bo tam pracuje się mniej niż w IB + jest szansa na to, że po udanym fundzie dostanę takie carry, że nie będę już musiał pracować. Aktualnie myślę nad zmianą pracy i pójściem do wewnętrznego działu firmy M&A. Ewentualnie wydaje mi się, że w działach debt&capital advisory (finanse strukturyzowane) mogę również dobrze zarobić i zachować dużo lepszy work life balance. Co byście zrobili na moim miejscu? #korposwiat #bankowosc #big4 #finanse #pekao #santander #mbank #pkobp #inwestycje

Cześć mirki i mirabelki. Na początku tego roku dostałem wyrok, rok w zawieszeniu na dwa lata. Dotychczas pracowałem jako kontroler finansowy, ale pracodawca dowiedział się o moich problemach i rozwiązaliśmy umowę. Z uwagi na wpis w KRK mam przez dwa i pół roku nasrane w papierach (wyrok + 6 miesięcy do zatarcia). Zastanawiam się, jak w CV potem wytlumaczyć taką przerwę. Myślałem nad chorobą, zagraniczną przygodą. Ewentualnie jakieś podróże albo samozatrudnienie. Wiem, że będą miał ciężko wrócić do branży. Jak mógbym waszym zdaniem najbardziej rozsądnie wytłumaczyć czemu mam taką dziurę? Dla korpo będzie to dużym problemem? #finanse #big4 #controlling #korposwiat #pracbaza #policja #sadowehistorie

Cześć wszystkim, zwracam się do was z prośbą o radę na temat możliwości znalezienie pracy. Aktualnie level 29. W wakacje po trzecim roku licencjatu na SGH zdecydowałem się na wyjazd na Islandię, zarobić trochę pieniędzy. Planowałem dwa miesiące spędzić na wyspie pracując w przetwórstwie rybnym. Na miejscu poznałem pewną kobietę pochodzą z polski i zostałem tam... na 6 lat. To była moja pierwsza miłość i zostałem nią całkowicie pochłonięty, nic się nie liczyło (nie bez powodu mówi się, że miłość jest ślepa). Przez ten czas mieszkaliśmy razem. Ona pracowała na magazynie, ja w chłodni z rybami. Na początku tego roku się rozstaliśmy. Nie trzyma mnie tutaj już nic obecnie. Chcę wrócić do kraju i tutaj pojawia się problem. Mając względnie dobrą uczelnię w CV oraz pełną biegłość zawodową w języku angielskim wydawało mi się, że coś się znajdzie. Wysłałem już ponad 200 CV do różnego rodzaju korpo pracy, audyt, consulting, podatki, controling. Na razie miałem raptem jedną rozmowę o dziwo w big4, ale zdecydowali się na kogoś innego niestety. Obecnie zaczyna się mój trzeci miesiąc szukania pracy. Praktycznie wszędzie chcą ludzi z doświadczeniem tych dwóch/trzech lat minimum. W większości staży jest wymóg statusu studenta 4 lub 5 roku. Rozważam pójście na magisterkę i dopiero wtedy się rekrutowanie, pytanie, czy to nie będzie dziwne jak będę rekrutował się na staże mając te 30/31 lat? Całe korpo chce młodych jeszcze w trakcie studiów max. świeżo po obronie. Psycha mi siadła, bo czuję, że przez tą dziurę w CV straciłem szansę na dobrą korpo pracę i jakąś karierę. Czuję, że teraz to już po ptakach. #korposwiat #pracbaza #studbaza #sgh #deloitte #pwc #kpmg #big4 #consulting #bankowosc #finanse

Czy ktoś może mi wyjaśnić podejście HR do skoczków? 1. Przypadek: >O skoczek, co chwilę zmienia pracę, jest duże ryzyko że za chwilę znowu gdzieś przejdzie za kilka złotych więcej, nie wygląda to dobrze w CV. 2. Przypadek: >Mamy typa co pracuje u nas 5 lat, pewnie i tak się nie zwolni, po co dać mu chociaż podwyżkę inflacyjną, jak nie rzuca papierami to znaczy, że albo nie jest pewien swoich umiejętności albo ma kredo i niepracującą żonę i trzęsie dupą. Dobry niewolnik będzie robił darmowe nadgodziny. Czy w HR funckonuje pojęcie podwyżka Schrödingera? #programista15k #programista25k #pracait #korposwiat

Preferujesz tradycyjną paginację? Kliknij tutaj