Ktoś mi wytłumaczy fenomen tego kraju? Pewnie ojkofobicznie to zabrzmi gdy powiem, że nic nie osiągnęliśmy przez ponad 1000 lat istnienia oraz jako naród jesteśmy nijacy. Może lepiej zapytać czemu mając ponad 40 milionowy kraj, wykształconych ludzi i będąc prawie, że zachodnim krajem nadal nie mamy poważnych biznesów, sukcesów sportowych, naukowych, odkrywczych, innowacyjnych, itd.? Gdyby zapytać kogoś z zagranicy z czego znana jest Polska to co wam odpowie? Motoryzacja, technologi, wielkie korporacje? Czy może tania siła robocza, eksport drobiu, spirytusu i jabłek? Nie rozumiem tego.. tyle rocznie kształcimy ekonomistów, prawników, programistów a i tak mamy wiecznie problem z naszą gospodarką, racjonalnym zarządzaniem, własnym biznesem, innowacjami. Tak samo ze sportem.. dobrze, że chociaż ten jeden Lewandowski jest znany na całym świecie ale to dramat jak na 40 milionowy kraj w Europie. Mam wrażenie, że w każdej gałęzie jest coś nie tak: polityka wiadomo, wieczny problem z systemem edukacji, służba zdrowia, sport, polski kapitał, innowacyjnosć, twórczość, energetyka. Ostatnio się dowiedziałem, że nawet Bolt jest estoński a Vinted litewski xD. Taka Portugalia już dokonywała odkryć w XV wieku a my walimy konia bo jest wzmianka na wikipedii że 90 lat temu Polak złamał szyfr enigmy. #polska #przemyslenia #przegryw #gospodarka #ekonomia #antykapitalizm #biznes #nauka #emigracja #finanse #polak #historia
To jest właśnie coś za co szanuje Niemców. Doskonale wiedzą, że ich stać na luksusy ale jak nie jest tanio to rezygnują. Każdy kto poznał Niemców bliżej pewnie też doznał po raz pierwszy szoku kulturowego, że dla nich wybór tańszego produktu i oszczędzanie to coś oczywistego, a dla nas symbol biedy, kompleksów i ujma na honorze. Typy potrafią zarabiać nalepsze pieniądze w Europie a i tak ostatnie co zrobią to przepłacą za coś. Tak samo na wakacjach typy mogą jechać do biednych krajów Azji a i tak wezmą hostel z obcymi ludźmi po 6 w pokoju, bo taniej wyjdzie a na obiad pójdą kilka kilometrów na nogach dalej jak zauważą tańszą knajpę, mimo że ceny są i tak dla nich absturaldnie niskie. Albo będą sami robić kanapki żeby nie jeść na mieście xD. Dla mnie to niesamowite ile my przewalamy kasy na jakieś pierdoły, restauracje, kawy na mieście, auta, ciuchy z logo, ajfony a dla nich to jakiś absurd. Wśród Niemców to ja się czuję jak w Polsce we wczesnych latach '00 gdzie na wszystkim się oszczędzało i nie do pomyślenia było przepłacić xD #niemcy #polak #polska #emigracja #gospodarka #inflacja #ekonomia #finanse #przegryw #oszczedzanie #praca #przemyslenia
Cześć wszystkim, proszę was o poradę, bo moja sytuacja zawodowa robi się nieciekawa. AI pożera miejsca pracy w mojej branży. Aktualnie mam 31 lat, pracuję w pewnym dużym korpo w dziale zamówień. Stanowisko: Specjalista do spraw parametryzacji. Do moich zadań należy ocena zamówienia klienta, ustawienie odpowiedniego piorytetru i przekazanie do właściwego zespołu. (lub odrzucenie, jeśli czegoś brakuje/ nie zgadza się). To moja pierwsza poważna praca, 7 lat tutaj jestem. Zarobki 9k brutto. Od początku tego roku firma wdraża AI, patrząc po tym jak sobie dziś radzi wytrenowany model to cały nasz zespoł czuje zagrożenie. W chwili obecnej robimy to czego AI nie jest w stanie zrobić, albo robi błędnie (czasami są halucynacje, jak nietypowe zamówienie wpadnie). Pracy jest może 20% tego w było w ubiegłych latach. Od maja mamy wstrzymane zatrudnienia na staże i stanowiska bez doświadczenia. Nie przedłużają też umów na czas określony. Nikt nie wie co będzie dalej. Ludzie pracują w moim zespole po 15/20 lat i są w szoku Zastanawiam się jaki kolejny zawód wybrać, czy może zacząć działać już dziś z kolejnymi studiami/ kursami (skończyłem europeistykę). Z dobrych wiadomości, to najdalej w przyszłym roku spłacę kredyt na kawalerkę. Mam też 20k oszczędności na czarną godzinę. Ze złych mam kardiowerter-defibrylator i problemy z kręgosłupem. Odpada kierowca, wszelkie służby czy też wymagająca praca fizyczna. Nie wiem kompletnie co robić, boję się bezrobocia. Pierwszy raz w życiu boję się przyszłości. #pracbaza #korposwiat #studbaza #gospodarka #sztucznainteligencja
Jaka jest szansa, że w Polsce znów zapanuje moda na #emigracja jak to bywało kiedyś? Sporo się słyszy o zwolnieniach w #korpo bo cięcia, bo przenoszą do tańszych krajów a nie ma co ukrywać to dzięki korpo jest w Polsce wyższa klasa średnia i jak ktoś żyje na poziomie to właśnie pracuje dla zagranicznych firm. Pensja minimalna rośnie, koszty życia też, więc pytanie co by nam zostało gdyby zagraniczne firmy nas opuściły? Co nam zostanie sensownego na rynku pracy? Bo chyba nie wrócimy do czasów, gdzie pracowało się u lokalnego janusza na magazynie albo na kasie w sklepie. W Puls Biznesu (chyba?) było ciekawe podsumowanie, że Polska jest tanią siłą roboczą tudzież montownią dla zachodu, bo sami nie mamy innowacji i globalnych biznesów. Z jednej strony żyje nam się coraz lepiej, z drugiej mamy też przez to wyższe oczekiwania a nie ma co ukrywać nie po to się w Polsce zakłada oddział żeby zwiększać sobie koszty. Myślicie, że ten kryzys na polskim rynku pracy (firmy międzynarodowe) to chwilowe czy będą się kiedyś na stałe zawijać? #praca #pracbaza #polska #gospodarka #antykapitalizm #it #korposwiat #hr #zarobki #biznes #pieniadze #ekonomia
#it #pracait #programista15k #programista20k #programista25k #programista30k #informatyka #biznes #pieniadze #gospodarka Bardzo dużo mówi się o kryzysie w IT, słabych stawkach, problemach w rekrutacji itp. Wszystkiemu jest winny zły rynek, AI i źli rekruterzy (podobno). Przyglądam się tej sytuacji od dłuższego czasu. I mam pewne wnioski poparte jakimś tam doświadczeniem w tym środowisku (Grubo ponad dekada). 95% ludzi w IT to nawet nie przeciętniaki a zwyczajne miernoty. Niestety. Na czym polega ta mierność? Na braku podstawowych umiejętności dedukcji i ogromnych trudności z rozwiązywaniem niestandardowych problemów, które wychodzą poza "wygodne" schematy. 95% dzisiejszego IT nie chce myśleć ani się zmóżdżać, bo wszystko ma być łatwe, przyjemne a przede wszystkim oczywiste. Jednocześnie ci sami ludzie chcą mieć zagwarantowane wysokie zarobki (jak dotychczas) oraz ogromną rozchwytywalność (jak i również dotychczas). Cały szkopuł polega na tym, że w rozwiązywaniu "oczywistych" problemów, AI jest fenomenalne i praktycznie zawsze zrobi to lepiej od człowieka. W dodatku, te 95% osób mimo przeciętności, często wykazuje ogromny syndrom dunninga-krugera w akompaniamencie przekonania o swojej wyjątkowości z nutą roszczeniowości. Jest to często widoczne na rekrutacjach, gdzie od kandydata wymaga się (o zgrozo) jakichkolwiek zadań algorytmicznych ala leet-code. Pracowałem w #top10, polskich jak i zagranicznych sh, czy polskich oddziałach popularnych korpo na stanowiskach Senior / Lead / Principal. I jakimś dziwnym trafem, największy poziom był zawsze w tych znienawidzonych faangach z zadaniami algorytmicznymi, gdzie umiejętność myślenia i dedukcji znaczyła najwięcej. W przypadku sztandarowych korpo / polskich sh, poziom często szorował po dnie. Gdy dochodziło do sytuacji niestandardowych zaczynała się ogromna panika i kombinatorstwo niczym koń pod górę a następnie desperacka próba oddelegowania takiego zadania (bez chociażby próby rozwiązania) na resztę zespołu, żeby przypadkiem tylko się nie przyznać, że się nie umię. Mój wniosek odnośnie "kryzysu"? To nie ma związku z samym IT. To jest kryzys przeciętniaków, którzy z roku na rok stają się jeszcze bardziej przeciętni. AI to tylko optymalizacja.
Kilkanaście lat temu zostałem wplątany we współwłasność mieszkania mojego starego. Najważniejsze info są takie, że mieszkanie dzielę ze swoim bratem. Mieszkanie znajduje się w kamienicy. Mój udział odpowiada niezależnym pomieszczeniom z osobnym wejściem. Teraz o co chodzi. Brateł zaczął odpierdalać i postanowił uszczęśliwić mnie na siłę robiąc do wszystkiego niezależne liczniki mediów, oczywiście nie na własny koszt, tylko "na spółkę". Powiecie - spoko niech każdy płaci za swoje zużycie. A ja wam powiem, że nie! Bo wcale nie korzystam z tego lokalu. Równie dobrze mógłbym tą kasę spalić w ognisku, na jedno by wyszło + musiałbym płacić comiesięczny abonament za manie osobnych liczników. Zatem jak wynika z powyższego, ta sytuacja wybitnie mi nie odpowiada, gdyż ponieważ nie wiążę z tamtym miejscem żadnych planów i póki trzymanie tej współwłasności nie wiązało się z większymi kosztami, nie zawracałem nią sobie głowy. Ale jeśli mam utopić tam grube tysiące i nic z tego nie mieć, to dziękuję i wysiadam. Więc plan jest taki, żeby to komuś odsprzedać i kupić jakieś mieszkanie w moim powiatowym kurwidołku. Pytałem po pozostałych członkach rodziny, którzy mają udziały w tej kamienicy, ale póki co nie są zainteresowani kupnem. Do brateła, ze względu na jego przyjebanie i brak kasy, nawet nie mam zamiaru uderzać w tej sprawie. Reasumując, ktoś ma wiedzę, jakim powodzeniem cieszą się oferty typu "sprzedam udziały"? Czy są może jakieś firmy, które specjalizują się w tego typu ofertach? Chodzi o jak najszybsze wymiksowanie się z tego syfu. #nieruchomosci #zalesie #inwestycje #gospodarka #ekonomia
Wiele osób narzeka (słusznie) na pracę w 2025 - słabe zarobki, warunki, mobbing, redukcje, itp. Przecież praca na etacie nigdy nie służyła do dorabiania się, bo w powrzechnie obowiązującym systemie jest ten który wykorzystuje (dorabia się pracą innych) i druga strona. W pracy na etacie zawsze jesteś drugą stroną. Nawet nie wchodząc w filozofię to patrząc dookoła na znajomych, sąsiadów to każdy który się dorobił to ma własną firmę. Na wsiach najlepsze domy, auta to zawsze jakiś bizns typu zakład czegoś albo wypożczalnia sprzętu budowlanego, skład budowlany czy mechanik. W miastach to usługi, prawnicy, lekarze, IT (z własnymi biznesami). Nikt nigdy nie dorobił się na etacie i już prędzej jakiś studenciak co otworzył foodtrucka zajdzie dalej niż korpo etatowiec na szczeblach kariery. #praca #zarobki #korpo #gospodarka #ekonomia #podatki #inflacja #biznes #antykapitalizm #przegryw #wygryw #neet
Jaki jest sens II progu podatkowego PIT w 2025? Wprowadzono to w 2009 gdzie taka pensja to było bogactwo a obecnie jest to po prostu klasa średnia lub wyższa klasa średnia. Jeszcze rozumiem wyższe podatki na korporacje które mają nadmiarowe zyski, nie wiem wykorzystują tanią siłę roboczą z biednych krajów albo nakładają złodziejskie marże na podstawowe produkty i usługi. Jeśli pracownik fizyczny wpada w 2 próg to przecież jest to wynik faktycznie ciężkiej pracy, wykształcenia i specjalistycznej wiedzy i znam sporo takich osób w #korpo z gigantycznym doświadczeniem i odpowiedzialnością (nie każdy jest programistą na B2B) ale im ucina zarobki przez 2 próg. Nawet jak firma chciałaby zapłacić więcej to im się nie opłaca, np. 20k brutto to 13,9 netto xDD. #podatki #polska #gospodarka #polityka #biznes #wynagrodzenie #pit #praca #finanse
Co zatrzymuje młodych Polaków przed #emigracja w 2025? Serio pytam.. może ojkofobia przeze mnie przemawia ale z wiekiem wyrosłem z patriotyzmu i widząc co się dzieje ten kraj sam zapracował sobie na taką opinie. Młodzi teraz są wykształceni, znają jęzki, mają kasę, są mobilni, łatwo łapią nowe rzeczy. Jedyne plusy jakie widzę to jest nadal w miarę bezpiecznie, dostęp do gór i morza. Poza tym: - Rynek pracy, czyli tania siła robocza i montownia dla zagranicznych #korpo lub wyzysk dla januszexów. Brak narodowych inwestycji i rozwoju własnych technologii. - Rosnące koszty wszystkiego, tzw. "ceny zachodnie ale zarobki wschodnie". - Rynek #mieszkanie #nieruchomosci z kosmicznymi cenami i brak pomysłu jak to rozwiązać - Rynek matrymonialny, czyli kobiety ze wschodnią mentalnością i zachodnimi wymaganiami połączone z agresywnym feminizmem i kompleksami + #demografia która odbije się na nas wszystkich - Służba zdrowia niedofinansowana a prywatna idzie w złym kierunku bo lekarze zrobili sobie własny folwark - Możnaby w każdej kategorii tak wymieniać.. położenie geopolityczne, jakość powietrza, mentalność ludzi, podejście do seniorów... #przemyslenia #antykapitalizm #zycie #depresja #przegryw #blackpill #gospodarka #polska #polityka #biznes #antynatalizm #praca
Wyznawcy #antykapitalizm wytłumaczcie mi jedno, skoro są tak złe czasy dla Polaków, ceny rosną, firmy wyzyskują, na mieszkania nie stać, o pracę coraz ciężej, kawa czy pizza na mieście droga, ten sam produkt w Niemczech tańszy i klasa średnia dyma na to wszystko to dlaczego Polacy się nie zbuntują? A może nie jest tak źle i Polak się dostosuje albo nawet mu to odpowiada? Bo naturalne jest dla mnie, że skoro nikt się temu realnie nie sprzeciwia to znaczy, że każdemu pasuje taki układ. Inna sprawa: tyle gadacie o prawach pracownika, niskich płacach, wyzysku przez firmy, nadgodzinach, taniej sile roboczej - super tylko nawet jak wprowadzimy idealne warunki z perspektywy pracownika to wiecie co się stanie? Mamy rynek pracy rozwalony bo większość poważnych firm się zawija. A czemu? Bo większość to u nas kapitał zagraniczny i przestajemy być konkurencyjni jako tania siła robocza czy montownia i w sumie zostajemy z niczym. Bezrobocie idzie w kosmos a ludzie zabijają się o stanowisko ulotkarza. #praca #gospodarka #ekonomia #finanse #polska#polityka #konfederacja #korpo #mieszkanie
#dolar #usa #gospodarka #inwestycje Pare miesięcy temu kupiłem sporo dolarów aby nie trzymać złotówek. No i mój scenariusz się realizuje tyle że... odwrotnie. Kto by pomyślał, że w kraju z dykty, gdy wielkie mocarstwa odgrażają się wzajemnie atomową 3 wojną światową, którą to Polska miałby być gospodarzem, albo przy rozpędzającej się wojnie handlowej, w której lokalne waluty zwykle najbardziej traciły... polska złotówka, waluta kraju z dykty nabierze gwałtownie wartości? Dziś po godzinie 22. to dolar będzie chyba po 3,5 PLN. Z tego miejsce (nie)pozdrawiam tych wszystkich influ "dolar po 6zł". itp.
Nie daję sobie rady ze stresem związanym z AI i rynkiem pracy. Studiuję aktualnie na uczelni ekonomicznej. Mam znajomych z grafiki komputerowej czy marketingu, tam cała branża leży już teraz. Nie ma praca dla osób z małym i średnim doświadczeniem. Ludzie 5 lat się uczyli, robili praktyki i się okazuje, że zmarnowali ostatnie lata, zaczynają od nowa teraz. Boję się, że szeroko pojęta branża finansowa jest następna w kolejce do automatyzacji. Obawiam się, że za parę lat będzie jak w programowaniu - znikną stanowiska entry level. Za 10/15 lat może się okazać, że w tym całym korpo będzie tylko kadra zarządzająca i turbo specjaliści, którzy będą nadzorować to co AI wypluje. Codziennie myślę i o tym, gdzie się zaczepić, aby to ryzyko było jak najmniejsze, ale ono wszędzie jest i to duże, bez względu czy to audyt, analiza biznesowa, czy kontroling. Obecny rynek pracy jest coraz mniej stabilny i to jest największy problem jaki nam się rysuje. Ktoś może włożyć parę lat w jakąś naukę a i tak na koniec okaże się,że nie ma miejsc dla osób poniżej poziomu eksperta. Coś niedobrego się dzieje z rynkiem pracy. Stres o moją przyszłość zaczyna mnie dobijać, nie wiem czy to jakaś depresja się nie robi. Żałuje, że nie urodziłem się 20/30 lat wcześniej. Rynek pracy był bardziej przewidywalny i człowiek przynajmniej miał jakąś stabilność i pewność, co go czeka za jakiś okres czasu... teraz lęk mnie zjada po prostu. (i żebyście mnie dobrze zrozumieli, ja nie martwię się tym co jest teraz, dziś AI nie jest idealne, ale progres między 2023 a 2025 jest mocno zauważalny, a to zaledwie dwa lata rozwoju technologi. Nie boję się też, że całe zawody zostaną zastąpione, bo to niemożliwe. Ale wystarczy, że AI zrobi część zadań osób na stanowiskach niższego i średniego szczebla i nagle się okazuje, że 50% osób można zwolnić. Tu jest problem) #ekonomia #pracbaza #korposwiat #studbaza #zdrowie #depresja #gospodarka #finanse
Wytłumaczcie mi dlaczego Polacy chodzą non stop tacy smutni? Dodatkowo każdy narzeka i toczy wojenki o politykę a teraz jeszcze wojna płci. Integracji w narodzie za bardzo nie ma, small talk tutaj nie istnieje. Słynna polska gościnność brzmi jak stereotyp a wydaje się, że Polacy nawet za bardzo rodzinni nie są. Albo się innym zazdrości albo jest wrogiem - polityk, szef, banki, kolega z pracy, sąsiad. Polki nadają na Polaków i na odwrót. Większość nienawidzi tego kraju i najchętniej by zmieniło obywatelstwo. W akompaniamencie tego leje się strumieniami alkohol żeby nie wiem, przetrwać, znieczulić się albo nie ma nic innego do roboty zamiast tworzyć coś innowacyjnego, podbijać świat. Przecież wojna skończyła sie 80 lat temu, komuna 35 lat temu, pogoda jest podobna w całym regionie (typowe wymówki). Stać nas na wszystko co widać na ulicach po ciuchach premium, autach, pełnych restauracjach czy galeriach. Non stop ktoś jeździ na wakacje. Weźmy takie Czechy, które są jak my i przeżyli to co my a jednak ludzie bardziej otwarci, uśmiechnięci, nowocześni, inne podejście do życia, ile fajnych firm powstało w Czechach, startupów. Finlandia (również blisko Rosji) a jednak bogactwo, nowoczesność, klasa, innowacje, edukacja. Nawet Ukraińcy u nas wydają się bardziej spontaniczni i mniej zamknięci w sobie. Nawet poznając Słowaków mam wrażenie, że ludzie z innej gliny, inny mental. #polska #przemyslenia #polak #emigracja #historia #polityka #gospodarka #europa #blackpill #przegryw
#ekologia #ekosciema #polska #ekonomia #gospodarka #las Wytłumaczcie mi proszę dlaczego z ogrzewaniem polsce są takie cyrki. Wydajność pozyskiwania drewna wzrosła do ogromnych liczb, do lasu już nie wchodzi grupa styranych pilarzy tylko najczęściej wjeżdża maszyna i dwóch gości z piłą, w kilka godzin robią to co grupa pilarzy w kilka dni. Do przygotowania terenu do nasadzeń używa się ciężkiego sprzętu który odwala robotę w kilka godzin. Do zwożenia używa się pojemnych pojazdów, infrastruktura drogowa w lasach jest w bardzo dobrym stanie, umożliwia wjazd i wyjazd pełnych naczep jakby las był w miejskiej strefie przemysłowej. Jest mnóstwo wolnego terenu, są typy drzew które mają ogromną kaloryczność i mają ogromne przyrosty roczne. Jest super rozwinięty przemysł, można bez problemu na masową skalę przerobić to drewno na różne rodzaje paliw. Jest super technologia która umożliwia zbudowanie pieców które spalają drewno bardzo czysto i ekonomicznie. A w polsce dalej opał jest drogi i na terenach np. wiejskich pompuje się na siłę super drogie formy ogrzewania? Dlaczego na wsiach ludzie nie dostają taniej ilości opału w postaci przydziałów, można bez problemów obliczyć zapotrzebowanie domu. Jak popatrzycie na mapki satelitarne to zobaczycie że większość domostw mogło by mieć swój przydzielony teren i stamtąd pozyskiwać tani opał, starczyło by tego dla każdego. Jak by to wpłynęło na atrakcyjność zasiedlenia terenów wiejskich? Jak odciążyło by problemy z dostawami węgla, jak bardzo odciążyło by gałąź gospodarki strategicznej. Rozumiem tereny miejskie, tam palenie jest problematyczne, ale w małych miasteczkach, wsiach? Cały problem smogu występuje przy złym spalaniu najczęściej węgla w miejscach gdzie niema przewiewu. Dlaczego tereny wiejskie umierają? Bo traktuje się jak tereny miejskie. Dlaczego do pracy ludzie muszą zjeżdżać do miast i robić korki, przecież mogli by zjeżdżać na wsie, tam jest mnóstwo wolnego terenu.
Dobry wieczór! Przychodzę z takim dosyć pytaniem dotyczącym gospodarki naszego państwa. Czy w Polsce w latach 90 XX wieku i 20 lat temu budowało się wiele gospodarstw rolnych (takich zupełnie od zera jak każdy w PRL-u) i jak dzisiaj to wygląda? #gospodarka #ekonomia #rolnictwo #nieruchomosci #wies #budownictwo #budowa #architektura #pytaniedoeksperta
Czy nadal opłaca się #emigracja? Odkąd pamiętam to od zawsze chciałem żyć w innym miejscu ze względów finansowych, kulturowych + poczucie że jestem tzw. "obywatelem świata", stąd też ciągnęło mnie do nauki różnych języków. Wiele się słyszy, że emigracja to już nie to co kiedyś i teraz Polska jest tak samo a nawet bardziej rozwinięta. Jak to obecnie jest? **Moje minusy życia w Polsce:** - nie do końca odpowiada mi mentalność ludzi, podejście do życia, stosunek do innych, ekstrakt najgorszych cech ze wschodu i zachodu (z tego punktu mógłbym zrobić cały osobny wpis) - słabe zarobki w porównaniu do cen dosłownie wszystkiego (no może oprócz alko) - rynek pracy, który opiera się na taniej sile roboczej i outsourcingu, z przeważającym kapitałem zagranicznym + kult zapie*dolu czy (dla młodzieży obecnie) grindowania - pogoda - mam wrażenie, że nikt nie ma planu na ten kraj, rozwój czy dbanie o interes obywateli **Plusy:** - zróżnicowana natura (góry, morze, jeziora, parki) - bezpiecznie (jeszcze) - zadbane miasta i wsie - właściwie jest wszystko co na zachodzie potrzebne do życia (nowoczesna komunikacja, płatności, usługi online, itd. prócz więcej metra) - łatwo o prostą pracę (według mnie) typu magazyn, januszex albo klepacz excela w #korpo #gospodarka #ekonomia #europa #pieniadze #biznes #praca #mieszkanie #zycie #finanse #europa #polityka
Jest sobie pani Izabela z drapieżnym ptakiem w nazwisku. Pani Izabela prowadzi na JDG biuro podróży. Pani Iza jest bardzo przedsiębiorcza i innowacyjna, dzięki czemu dostaje dużo dotacji z UE. Ostatnio dostała 516 118,23 na rozszerzenie działalności biura poprzez wprowadzenie nowej usługi - wycieczek grywalizacyjnych, w związku z tym zamawia wykonanie "zintegrowanej platformy składającej się z dwóch aplikacji: aplikacji webowej dla organizatorów wycieczek oraz aplikacji mobilnej dla pilotów i uczestników. Platforma ma wspierać zarządzanie, organizację, monitorowanie oraz interakcję pomiędzy organizatorami wycieczek, pilotami i turystami. Aplikacje powinny oferować funkcjonalności pozwalające na pełne zarządzanie imprezami turystycznymi oraz interakcję pomiędzy wszystkimi zaangażowanymi stronami." Budżet tylko na tą platformę, to ponad 500k. Myślicie pewnie, że wykonanie takiej platformy to dość złożony i długotrwały proces? Pani Izabela przewiduje na to 2 tygodnie. Jeśli szukacie więcej informacji, to biuro pani Izy nazywa się podobnie jak to słynne, narodowe polskie biuro podróży, tylko bez "B" i z "Z" zamiast "S" w nazwie. Prośba o plusy i ewentualnie zrobienie wykopaliska przez jakiegoś doświadczonego użytkownika, według mnie to zwykłe skurwysyństwo tak nas okradać z publicznych pieniędzy. Termin składania ofert mija w poniedziałek 17.03 o północy i wtedy prawdopodobnie od razu dowiemy się kim jest zaufany zwycięzca tego przetargu. #it #gospodarka #afera #dotacje
Czy 2019 to był ostatni rok peaku życia w Polsce? To tylko moja subiektywne wrażenie, że okres lat przed 2019 to było idealne połączenie, gdzie Polska oferuje to co na zachodzie przy wciąż wschodnich cenach, ludzie jakby bardziej normalni niż teraz i jeszcze nic nie "wisiało w powietrzu". Nie mówię, że było idealnie i nie było afer ale to był peak porównując to co było wcześniej i to co teraz i może w przyszłości. Po 2019 ceny wszystkiego w kosmos aż do teraz, pandemia, potem widmo wojny, ludzie podzieleni na maxa, zero merytorycznej dyskusji w internecie. Potem coraz gorzej na rynku pracy, korporacje coraz bardziej chciwe, radykalizacja polityki, obecnie napięcia geopolityczne w każdym rejonie. Jakiś dziwny okres niepewności do wszystkiego. Kiepski rynek mieszkaniowy, pracownika, nawet matrymonialny przy jednoczesnym wzroście cen wszystkiego (bo kebab kraftowy, bo kawa palona w pełni księżyca, bo barber jest hipsterem, itd.). Dziwne czasy się zapowiadają ale może przesadzam i jeśli macie inne spostrzeżenia to zapraszam do dyskusji. #przemyslenia #polska #gospodarka #ekonomia #polityka #mieszkanie #nieruchomosci #zycie #antynatalizm #przegryw #antykapitalizm #demografia
#antykapitalizm #usa #gospodarka #bekazlibka #eattherich #kapitalizm #ekonomia #ankieta w związku z tym wpiesm: https://wykop.pl/wpis/80138699/antykapitalizm-usa-gospodarka-jebacbogaczy-bekazli szybka ankieta:
Dołączona ankieta
Pytanie
Odpowiedzi
Może i jestem jakiś głupi, że sam tego nie widzę, ale jak to jest, że w USA czy Chinach mogą powstawać coraz to nowe i innowacyjne firmy, które szybko potrafią stworzyć własny produkt i wprowadzić go na rynek. A tymczasem w Europie wszystko dzieje się powoli i takich firm mamy bardzo mało. A nakłady na R&D mamy przecież wyższe od tych w Chinach. Jak to jest, że kiedyś Francja potrafiła zbudować wiele elektrowni jądrowych w kilka lat, budując je wszystkie równocześnie, a obecnie budowa jednej potrafi się ciągnąć latami i przekraczać budżet 3-5 razy? Co jest powodem? Nadmiar biurokracji? Lenistwo? Zasiedzenie i myślenie "tak jest ok"? Strach przed próbowaniem czegoś nowego? Strach przed ryzykiem? Brak funduszy? #pytanie #kiciochpyta #gospodarka #usa #chiny #ue #uniaeuropejska
Jak wygląda obecnie życie "na zachodzie" (tudzież innych cywilizowanych krajach) vs w Polsce w 2025? Jeszcze te 15-20 lat temu #emigracja była dosyć oczywistym wyborem jednak od tego czasu niewątpliwie rozwinęliśmy się, unowocześniliśmy, powstały nowe możliwości, inwestycje podczas gdy "zachód" nie zrobił już takiego kroku w przód i przestał być ziemią obiecaną. Obecnie gdy czytam o emigracji to widzę dwie skrajności: 1) #niemcy #szwecja #uk #francja (wstaw dowolne) upadają, gangi na ulicach, ksenofobia, rasizm, gospodarka zwalnia, wyzysk w pracy, wysokie podatki, nie lubią Polaków, nie zintegrujesz się z nikim i generalnie nie warto syf, brud i bieda na ulicach. 2) Z drugiej strony ciągle widzę pesymistyczne porównania np. w Niemczech zapłacimy taniej za ten sam produkt, u nas najdroższe kredyty czy #nieruchomosci w całej EU, we Włoszech kawa/gastro X razy tańsze, szpitale u nas złe, politycy źli, kobiety roszczeniowe, januszexy dokręcają śrubę, itd. Wiadomo, że za granicą nie jest idealnie ale też nie chciałbym się zamykać na jeden kraj. Jako singiel raczej patrzę na podstawowe aspekty typu ile mi zostaje w kieszeni, ile mogę za to kupić, czy jest bezpiecznie, czy ludzie przyjaźni, czy jest robota, itp. Więc jak to w końcu jest z tym życiem za granicą? !#zycie #gospodarka #ekonomia #polityka #praca #polska #europa #holandia #biznes #pieniadze #podatki #przegryw #gastronomia #inflacja #norwegia #mieszkanie
Czemu polacy sa biedni? Bo głupi. Wystarczy poczytać wątek: https://wykop.pl/link/7642561/jak-panstwo-polskie-zabija-klase-srednia Ilość ćwierćinteligentów, którzy marudza na podatek belki przewyższa tych, którzy wprost mówią o opodatkowaniu pracy. W takim USA podatek od dywidend to 15-30% dla graczy giełdowych(0% dla dlugoterminowych, ale to i my mamy IKE i IKZE). Za to opodatkowanie pracy i VAT są bardzo niskie. I kto ma milionerów, a kto ma postkomunistyczne robactwo z przeżartym mózgiem? Wg GUS za zeszły rok **ponad 50% osób wykazujących w pit obracanie kapitałem na giełdzie (czyli ci co sprzedali, bo jest jeszcze odsetek tych co nic nie ruszają i wtedy pitu nie deklarują) ma straty. Wg ogólnych statystyk mówi się że aż 3/4 grających na giełdzie ma stratę. **W tym i ja, bo przez lata latałem w granicach kilku % na plus (co kosztowało mnie sporo wysiłku i czasu) to mnie ostatecznie wojna przedymała. Zresztą WIG20 w 10 lat stoi w miejscu co najlepiej obrazuje poziom polskiej giełdy. Ale wejdz na wykop - sami milionerzy i krezusy giełdowe, których najbardziej w życiu boli podatek belki, bo przecież oni som elitom co to na giełdzie zarabia xD. A potem czytasz dalej i 90% to magazynierzy, kasjerzy, renciści, neety żyjące z rodzicami lub ledwo utrzymujący się na powierzchni. I ich bólem jest podatek belki. Dalej są konfedeidioci którzy powtrzają bzdury że podatek belki blokuje inwestycje. Otóż robaczki - kupując coś na giełdzie co nie jest IPO albo emisją akcji nie inwestujesz. Spekulujesz. 99% ruchu na giełdzie to tylko i wyłącznie ruch spekulacyjny. I jak w każdym MLM żeby ten ruch spekulacyjny dał zarobić tym spekulantom co kupili wcześniej taniej i więcej potrzebne są dodatkowe leszcze, które wpompują kapitał, na którym więksi będa mogli zarobić. To co nazywa się kłamliwie korektą jest tylko i wyłącznie realizacją zysków przez te 25% co zarabia. Zwykły Janusz na tym traci i potem wisi na haku pół życia licząc że odbije. A czy odbije? To znowu zależy od tego ile nowych leszczy wejdzie i wrzuci dodatkowe pieniądze. Bo bez tego kurs ani drgnie. Byłem na spółkach bez płynności, kóre miały +100%. Tylko na 50 akcjach w pół roku i nie dało się tego sprzedać. Jak się nie da sprzedać to nie ma zysku. **Dlatego potrzebne sa leszcze, które beda jak w MLM zasilać giełdę nowym kapitałem i beda kupować i sprzedawać i w 75% tracić pieniądze.** Bez tego giełda nie ma sensu. Nie jest to żadne inwestowanie. Jest to hazard połączony ze scamem. Zresztą nawet większość historii o giełdzie wprot pokazuje, że najlepiej sie zarabia na insider info. Jak jeszcze czytałem te brednie z bankierów, money, strefinwestorów i innych to wpadł mi w ręce artykuł: "Ryan Reynolds zarobił miliardy na giełdzie - zobacz jak". I jak to zrobił? Kupował akcje małej spółki produkującej alkohol. A potem szedł do nich i za darmo zostawał ich twarzą reklamową. To jest właśnie korzystanie z insider info aby zarobić, ale zrobione tak cwano, że nie może być pociągnięty do odpowiedzialności. Taki wykopowy leszcz płaczacy o podatku belki nie ma w życiu szans, żeby tak się obłowić jak te gwiazdy co mają insider info. A poza tymi gwiazdami mają całe fundusze, które obracają miliardami i jak chcą aby coś spadło to coś spadnie. To co robi leszcz? Inwestuje w ETFy - czyli znowu napędza w MLMowy sposób hajs funduszom, które już srają kasą. I w całym wątku o udupianiu klasy średniej tylko jedna osoba zauważyła, że** wróciliśmy do feudalizmu, gdzie płacimy za życie i za to, że pracujemy (dziesięcina i brak własnej ziemi - dzisiaj PIT i niebotycznie wysokie ceny nieruchomości).** Ale banda niedorozwojów z jednej i drugiej strony albo krzyczą, że to kapitalizm albo komunizm. curious.jpg. I co jest dla tych robaków najwazniejsze? Podatek belki, który jest utrapieniem tylko dla 25% ludzi, którzy na giełdzie obracają kapitałem. A PIT który dyma wszystkih ludzi pracy. ZUS który dyma drobnych przedsiębiorców i pracowników(a dla większych JDG jest zbawieniem) - nie to nie udupia klasy średniej. Udupia ją podatek belki... wykopki są biedne mentalnie więc są i biedne w rzeczywistości. #gielda #polska #ekonomia #gospodarka
Pewien mirek podjął ciekawy wątek który jednocześnie mnie przeraża xd. Przecież jak pracujesz w takim #korpo (nie IT) to w większości przypadków właściwie nic konkretnego nie umiesz xD. Tracisz pracę (a mamy nieciekawe czasy) i masz problem. Śmieszne w samo w sobie jest to, że korpo to nadal w Polsce mekka dla klasy średniej i symbol statusu. Sam się kiedyś rozważałem #emigracja żeby pomieszkać sobie w ulubionych miejscach ale ja właściwie nic nie umiem... nie jestem wykwalifikowanym specjalistą (#lekarz, inyżnier, itp.) ani nie znam się na pracach fizycznych typu budowlanka, a jechać żeby pracować na magazynie to słaba opcja. W wielu #korposwiat praca polega głównie na znajomości procesu i tyle. Najgorszy outsourcing wyeksportowali do Polski, Indii, itp. więc za jaką ja pracą bym jechał do takich Niemczech, Holandii czy Norwegii? Nie mam realnych umiejętności (nie liczę pakietu Office czy j.angielski). Pytanie co robić żeby coś umieć i mieć większe szansę nawet poza PL? Na #medycyna za późno bo za stary i chyba musiałbym rzucić pracę żeby mieć czas studiować a i tak mało mnie to interesuje i nie mam głowy do tego. Może #it pomimo zmian na rynku? Jakieś zaawansowane kursy księgowe, certyfikaty ACCA/CIMA? Nawet nie mam pojęcia czego uczyć się "na boku". Dylematy korpo klepacza excela bo sobie uświadomił że jak straci pracę w FIRMIE MIĘDZYNARODOWEJ (XD) to może co najwyżej do maka iść. #praca #polska #zarobki #pracbaza #wynagrodzenie #bezrobocie #rozwojosobisty #studia #gospodarka #pieniadze #antykapitalizm #biznes
**Dlaczego kraje 3-ciego świata mają taką dużą dzietność?** Pewnie przez słabą dostępność do antykoncepcji. Ale wielodzietność w tamtych krajach to przede wszystkim bieda, cierpienie, trudne warunki. Jak wygląda czarna strona wielodzietności w krajach rozwijających się? **Handel ludźmi.** Dzieci często są sprzedawane przez swoich rodziców. Rodzicom obiecuję się, ze jeśli sprzedadzą dzieci będzie je czekać lepszą przyszłość i praca w mieście, same rodziny na tym zarabiają, co doprowadziło do patologia tak daleko posuniętej, że dzieci często specjalnie są „robione” by móc je następnie sprzedać. To popularny sposób zarabiania pieniędzy wśród biednych wielodzietnych osób. **Po co sprzedaje się dzieci? A) Praca przymusowa:** W wielu krajach Afryki, od Afganistan aż po Indie, w Ameryce Południowej kwitnie handel dziećmi. Dzieci są sprzedawane najczęściej do przymusowej pracy. Są zmuszane do pracy w rolnictwie, górnictwie, na ulicach (np. jako żebracy), w domach prywatnych (jako służba domowa) lub w przemyśle. Na przykład: * W regionach, gdzie uprawia się kakao (np. Wybrzeże Kości Słoniowej, Ghana), dzieci są często zmuszane do ciężkiej pracy w trudnych warunkach, po kilkanaście godzin dziennie. * Młode dziewczęta z biednych krajów Azji południowo-wschodniej sprzedawane są jako pomoc domowa i domowa prostytutka do ZEA, Arabii Saudyjskiej, innych bogatych muzułmańskich krajów, czy rodzin. Posiadanie gosposi niewolnicy jest czymś normalnym, tradycyjnym, źle postrzeganym przez nowoczesnych obywateli. Młodzi mężczyźni lub często nadal chłopcy są sprowadzani i trzymani w niewoli jako budowlańcy pracujący w nieludzkich warunkach. Gdy ci niewolnicy umierają nikt nawet się o nich nie pyta, ani nie upomina. * W wielu częściach Ameryki Południowej dzieci są zmuszane do pracy w trudnych warunkach:Na plantacjach (np. kawy, trzciny cukrowej); W górnictwie (np. w kopalniach w Boliwii czy Peru); Jako służba domowa lub w fabrykach. * Hinduskie dziewczynki wraz z dorosłymi pracują całymi dniami na polach podczas zbiorów, śpią na kartonach rozłożonych obok pola, prawo do skorzystania z ubikacji i zjedzenia czegoś mają tylko przed pracą i po niej. Jedzenie dostają jeśli je sobie wypracują zebraną dniówką. Dziewczynkom i kobietom, które mają silne, chorobowe bóle menstruacyjne wycina się macice i jajniki, żeby nie traciły wydajności podczas pracy w polu. Operacje przeprowadza się w niesterylnych warunkach i byle jak, co skutkuje masą powikłań. **B) Handel dziećmi w procederze prostytucji ** To tragiczne i głęboko nieetyczne zjawisko, które zasługuje na pełną uwagę społeczeństwa. Jest to jeden z najgorszych przejawów łamania praw człowieka i wymaga zdecydowanej reakcji zarówno na poziomie lokalnym, jak i międzynarodowym. Rozmawianie o tym jest ważne, ponieważ milczenie utrwala ten proceder i umożliwia handlarzom kontynuowanie swojej działalności w cieniu niewiedzy. Popyt na prostytucję dziecięcą jest napędzany przez turystykę seksualną, internetowe platformy pornograficzne i bezkarność sprawców. W krajach rozwijających się ubóstwo oraz brak wsparcia dla rodzin prowadzą do tego, że dzieci są sprzedawane handlarzom. Internet ułatwia rekrutację dzieci i kontaktowanie się z klientami, co czyni proceder mniej widocznym dla organów ścigania. Darknet i media społecznościowe są wykorzystywane do handlu dziećmi i organizowania spotkań. Dotyczy to zarówno handlu wewnątrz krajów, jak i międzynarodowego. Przykłady: * Afganistan- Przymusowe małżeństwa dziewczynek. Dziewczynki są sprzedawane lub zmuszane do małżeństwa w zamian za pieniądze, długi rodzinne lub “zadośćuczynienie” w sporach plemiennych. W wielu przypadkach dziewczynki są wydawane za mąż w bardzo młodym wieku, co narusza ich prawa i naraża je na przemoc fizyczną oraz psychiczną. * Wykorzystywanie chłopców w praktyce “Bacha Bazi” Bacha Bazi (dosłownie „zabawa chłopcami”) to praktyka, w której młodzi chłopcy są zmuszani do tańczenia i bycia wykorzystywanymi seksualnie przez starszych mężczyzn. Jest to forma wykorzystywania, która choć oficjalnie nielegalna, wciąż istnieje w Afganistanie i niektórych częściach Azji Środkowej. Nieletnie, zgwałcone dzieci umierają ze względu na urazy wewnętrzne po gwałcie. Są to skrajne przypadki. W niektórych przypadkach dzieci stają się ofiarami handlu międzynarodowego i trafiają do sąsiednich krajów (Pakistan, Iran) lub dalej. Najbardziej narażone są dzieci uchodźców. * Kraje takie jak Tajlandia, Filipiny i Kambodża są znane z turystyki seksualnej, w której ofiarami padają dzieci. Często handlarze kupują dzieci od rodzin w biednych wioskach lub porywają je. Indie, Tajlandia, Filipiny, Bangladesz — dzieci i kobiety są zmuszane do pracy przymusowej i prostytucji. * Meksyk, Brazylia i Kolumbia to kraje, gdzie dzieci są zmuszane do prostytucji w wyniku handlu ludźmi, zarówno lokalnie, jak i międzynarodowo. W niektórych regionach dzieci są wykorzystywane przez gangi jako “nagroda” dla członków grup przestępczych. * W krajach takich jak Nigeria, dzieci trafiają do sieci handlarzy ludzi, które działają zarówno lokalnie, jak i na międzynarodową skalę. Nigeria, będąc największym krajem w Afryce pod względem liczby ludności, boryka się z poważnymi problemami na poziomie całego państwa, które sprzyjają handlowi ludźmi, w tym wykorzystywaniu dzieci do prostytucji, pracy przymusowej i przestępczości zorganizowanej. Nigeria, Kongo, Somalia — dzieci są rekrutowane jako żołnierze, a kobiety i dziewczęta są sprzedawane jako niewolnice seksualne. Nigeria ma wysoką stopę ubóstwa, szczególnie na wiejskich obszarach. Rodziny często nie są w stanie zapewnić dzieciom edukacji czy podstawowych potrzeb, co czyni je podatnymi na manipulację handlarzy. Handlarze obiecują rodzicom, że dzieci będą miały lepsze życie, pracując w miastach, a w rzeczywistości dzieci trafiają do domów publicznych, fabryk lub jako niewolnicy domowi. Brak edukacji sprawia, że dzieci i ich rodziny są mniej świadome zagrożeń związanych z handlem ludźmi. Grupa terrorystyczna Boko Haram, działająca głównie na północy Nigerii, jest jednym z największych sprawców przemocy wobec dzieci. Boko Haram porywa dzieci (głównie dziewczynki), zmusza je do małżeństw, prostytucji, a chłopców rekrutuje jako żołnierzy. Nigeria jest krajem zarówno źródłowym, jak i tranzytowym w globalnym handlu ludźmi. Dzieci są wykorzystywane lokalnie, ale również przemycane do Europy, szczególnie do Włoch i Hiszpanii, gdzie są zmuszane do prostytucji. Nigeria jest jednym z największych krajów źródłowych handlu ludźmi na świecie. Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM), tysiące dzieci każdego roku pada ofiarą przestępców. Wiele ofiar handlu z Nigerii, zwłaszcza z regionu Edo, jest poddawanych rytuałom voodoo, które mają wymusić na nich posłuszeństwo i milczenie. Szacuje się, że 80% nigeryjskich kobiet zmuszanych do prostytucji w Europie pochodzi z jednego regionu — Edo State. * Dzieci są wykorzystywane w przemyśle seksualnym, często w krajach o rozwiniętej turystyce, takich jak Brazylia, Kolumbia czy Peru. Problem jest związany z turystyką seksualną, gdzie zagraniczni turyści szukają dostępu do młodocianych ofiar. * Organizacje takie jak UNICEF, ECPAT (End Child Prostitution and Trafficking) oraz Human Rights Watch działają na rzecz zwalczania handlu dziećmi i ochrony ich praw. **C) Rekrutacja do grup zbrojnych ** W krajach dotkniętych konfliktami zbrojnymi dzieci są porywane i zmuszane do walki jako żołnierze lub do pełnienia innych ról, np. jako tragarze, kucharze czy szpiedzy. Przykłady: * takie praktyki były powszechne w regionach takich jak Kongo, Sudan Południowy czy Uganda. * W krajach takich jak Kolumbia, Wenezuela czy Brazylia dzieci są porywane lub zmuszane do współpracy z grupami przestępczymi, kartelami narkotykowymi i gangami. Mogą być wykorzystywane jako kurierzy narkotyków, szpiedzy lub wykonawcy zadań przestępczych. Kryzysy, takie jak migracja Wenezuelczyków do sąsiednich krajów, zwiększają ryzyko wykorzystywania dzieci w handlu ludźmi. Korupcja w organach ścigania i wymiarze sprawiedliwości pozwala handlarzom ludzi działać bezkarnie. * Takie przypadki miały miejsce zarówno w Afganistanie, jak i w Pakistanie oraz innych sąsiednich krajach dotkniętych konfliktami. Dzieci, w tym chłopcy i dziewczynki, są zmuszane do walki w grupach zbrojnych lub do wykonywania innych zadań, takich jak transport broni czy szpiegowanie. * Doskonałym tego przykładem jest werbowanie już kilkuletnich dzieci do organizacji Terrorystycznej Hamas. * Honduras, Salwador, Gwatemala (tzw. Trójkąt Północny) krajach gangi, takie jak Mara Salvatrucha (MS-13) i Barrio 18, rekrutują dzieci jako kurierów, informatorów, zabójców czy strażników. * Brazylia, Kolumbia, Meksyk Dzieci są wciągane do karteli narkotykowych, takich jak Sinaloa czy Jalisco Nueva Generación, gdzie pełnią rolę przemytników narkotyków, szpiegów lub wykonują zadania bojowe. Dzieci są werbowane również dlatego, że będę lżej traktowane przez wymiar sprawiedliwości. * W miastach takich jak Johannesburg w RPA gangi rekrutują młodych ludzi do przestępstw ulicznych, takich jak kradzieże i handel narkotykami. * Indie -W slumsach wielkich miast dzieci są często zmuszane do pracy dla gangów zajmujących się przemytem, kradzieżami i prostytucją. W new Delhi mieszkają całe grupy bezdomnych dzieci uzależnionych od narkotyków, które prostytuują się, kradną, sprzedają narkotyki i ukradzione rzeczy by móc kupić klej do wąchania. Można to nawet samemu zaobserwować widząc 7-10 letnie dzieci siedzące na ulicy z papierową torebką przytknięta do ust, by inhalować się narkotykiem. Często nie dożywają wieku nastoletniego. * USA - miastach, takich jak Los Angeles czy Chicago, gangi uliczne, w tym Crips i Bloods, rekrutują młodych ludzi w biednych dzielnicach. Rekrutacja często odbywa się w szkołach i na ulicach, wykorzystując brak alternatyw w trudnym środowisku. #demografia #dzieci #przemoc #swiat #gospodarka #ekonomia
CZECHY: II próg podatkowy: od ekwiwalentu rocznych zarobków około 319 000 PLN. Stawka: 23% POLIN: II próg podatkowy: od kwoty niemalże średniej krajowej. Stawka: 32% XDDD Dodatkowo zapomnij o jakiejkolwiek waloryzacji - czy to o inflację, czy w odniesieniu do średniej krajowej. Na deser, (nie)rząd spod znaku brzozy smoleńskiej wpompował 300 000 000 000 PLN w gospodarkę w tarczach covidowych, głównie dla uciemiężonych peciembiorców. Pod wygodną przykrywką inflacji wszyscy prywaciarze zmaksymalizowali swoje marże, bo przecież można -głupi Polak i tak zapłaci 60 zł za średnią pizzę i 14 zł za 0.2L coli w szklanej butelce. W efekcie Polska jest drugim rynkiem zbytu w Europie dla BMW serii 7 i jednym z czołowych dla Mercedesów klasy S. Zaiste, straszna bida wśród peciembiorcow panuje - każdy dokłada do interesu i ledwo wiąże koniec z końcem. A obecny „rząd”, żeby było jeszcze lepiej, skutecznie wylobbował obniżenie składki zdrowotnej pciembjorcom tak żeby na ratkę leasingu na X7 albo Panamerę starczyło :) Rzygać się chce, żyjąc w tym kraju. #zalesie #gorzkiezale #finanse #gospodarka #podatki #ekonomia #polityka #patologiazewsi
Muszę to gdzieś z siebie wyrzucić, a od żony tylko słyszę: "nie martw się, coś wymyślisz". Firma którą budowałem przez 7 lat, a która to posiadała autoryzację jednego z producentów elektroniki, wypowiedziała nam umowę z 14-dniowym okresem wypowiedzenia. Zwalnianie 15 pracowników, pomoc w znalezieniu im nowej pracy, wypowiedzenie lokalu, mediów, usług itd. To wszystko spoczywa teraz na moich barkach. Ktoś pewnie zapyta o powód rozwiązania umowy, że napewno coś nabroiliśmy. Tak, mieliśmy za niski wskaźnik odrzucenia reklamacji, czyli padł zarzut o wykonywanie napraw które były niezasadne. Dlatego jeśli przeczytacie w przyszłości że serwis czegoś wam nie naprawił na gwarancji, to warto wiedzieć co się dzieje z takim przedsiębiorstwem, gdy działa pro kliencko. #zalesie #komputery #it #gospodarka
Jakie polecacie rzetelne kanały naukowe itp z przekazem dostosowanym pod przeciętnego człowieka? Generalnie szukam czegoś mądrego do oglądania/słuchania. Właściwie tematyka dowolona (nauki śćisłe, biznes, biologia, lifehacki, technologia, cokolwiek mądrego). Sam oglądałem nie raz **Astrofaza** - kompletnie nie moja tematyka ale ciekawie się słucha + często tematy w formie popularnonaukowej więc łatwiej zrozumieć. **Nauka to lubię** i **Uwaga naukowy bełkot** - tych tylko kojarze z nazwy ale kojarzę też że na wykopie nie byli lubiani (za popieranie szczepień chyba?). Co wy ciekawego oglądanie/słuchacie żeby nie spędzać czas w internecie tylko na głupotach czy przeglądaniu memów? #youtube #spotify #nauka #fizyka #astronomia #ciekawostki #biologia #zdrowie #medycyna #technologia #rozwojosobisty #gospodarka #ekonomia #biznes #gruparatowaniapoziomu #swiat
Czy jest tu jakiś specjalista od #izrael? Kiedyś był na youtube taki milioner-coach z Krakowa Robert Gryn (ciekawe czy ktoś pamięta?) i pamiętam, że wspomniał w ramach inspiracji o Izraelu jako kraj start-upów i innowacji, z którego można brać przykład. Jako, że interesuje się #rozwojosobisty to postanowiłem posprawdzać. Na początek chatgpt podaje, że jest o wiele więcej startupów niż w Polsce (ciekawe). Zacząłem analizować pracę i profile na linkedinie i jestem zaskoczony. Mnóstwo firm izraeliskich z IT, finansów, fintechów czy jakieś zaawansowane medyczne. Nawet jeśli jest sporo firm amerykańskich (siedziba w USA) to założycielem jest Izraelczyk. Nawet przeglądając loso profile ludzi z Izraela mam wrażenie, że każdy specjalizuje się właśnie w IT, finansach lub medycynie. Czy ktoś może mi powiedzieć skąd ten fenomen? Głównie mam na myśli porównanie do Polski gdzie mamy sporo ludzi wykształconych, duże zaplecze, większa gospodarka ale mam wrażenie, że marnujemy totalnie potencjał i nasz rynek to głównie zagraniczny kapitał. #polska #gospodarka #ekonomia #biznes #praca #it #finanse #fintech #studia #polityka #pieniadze #hebrajski #technologia #nauka
Czemu te kraje typu Indie, Bangladesz, Wietnam dopiero teraz rozkręcają się z PKB na mieszkańca jak spojrzy się na wykresy? Były mniej rozwinięte niż Polska po 1989r że ich zostawiliśmy w tyle? Przecież mają ogromną liczebność ludzi i ciągle się rozrastają. #pytanie #gospodarka #polska #swiat #azja #indie #bangladesz #wietnam #pkb
Mija mi niedługo 27 rok bez dziecka i raczej nie zanosi się na zmianę. Czy się tego boję? I Tak i nie. Ja się nieświadomie urodziłem w erze wynajmu, kredytów, leasingów itp. i myśl, że moje dziecko ma dalej utrzymywać to pasożytnictwo, mnie obrzydza i przeraża. Moim zdaniem niska dzietność to zwykły manifest nas, młodych ludzi, którzy widzą jak "elita" wykreowała sobie świat pod siebie. Więc następnym razem, jak zamierzacie zrzucić winę za niski przyrost na młodych, to sobie przypomnijcie, ile włożyliście wcześniej, aby go poprawić I śmieszy mnie, jak ktoś próbuje mnie teraz przekupić jakimiś drobnymi benefitami do posiadania dziecka, bo im się pali pod dupą, ich cel jest dla mnie jasny, a to nie jest rozwiązaniem problemu. #nieruchomosci #gospodarka
W odniesieniu do wpisu mirka: https://wykop.pl/wpis/79370609/taki-opis-rodziny-do-szlachetnej-paczki-ciekawostk Upośledzona kobieta 24 lata - już 5 dzieci (6 w drodze?). Na razie 1 dziecko rocznie, to ile ona tych dzieci jeszcze narobi? Ciągle powtarza się ten sam motyw, kiedy widzę jakąś patologię = dużo dzieci. Nie twierdzę, że posiadacze dzieci = patologia, ale patologia = dzieci. Ostatnio materiał o tych siostrach z Goats: jedna 3 dzieci (każde z innym ojcem), druga 1 dziecko. Wiek ~25 lat. Jacyś bezzębni klienci lombardów (z YT) w wieku 20 lat = dziecko/dzieci. No i mamy współczynnik dzietności na poziomie 1.10. Tylko w tym właśnie są takie przypadki. Śmiem wątpić, że tacy ludzie wychowają dzieci na jednostki cokolwiek wnoszące do społeczeństwa, a nie będące tylko dalszym obciążeniem. Każdy ślepo patrzy w ogólną ilość dzieci, ale ile z nich będzie wychowywanych w miarę normalnych rodzinach = gwarantujących przykładnych obywateli? 0.7-0.8 z tego? Dodatki socjalne i ta wszelka pomoc wspiera wychowywanie dzieci na minimum, a tym samym grabi normalnych pracujących ludzi i utrudnia im zakładanie rodzin. Jakiekolwiek wsparcie powinno być w postaci odliczania podatku. #demografia #gospodarka #dzieci #antynatalizm
Codziennie pojawiają się na głównej znaleziska o tym jak regulacje unijne blokują przedsiębiorczość i konkurencyjność Europejczyków. Jak na przykład to dzisiejsze: https://wykop.pl/link/7608465/dramatyczne-prognozy-dla-europy-nas-to-zabije-mozemy-nie-przetrwac Ja się słabo znam na regulacjach unijnych - wiem tylko coś tam że istnieją normy CE żeby elektronika nie wybuchała w domu albo nie rozwaliła sieci elektrycznej, ale na tym kończy się moja wiedza. Czy mógłby ktoś obeznany podać jakie regulacje blokują obywatelowi Polski stworzenie firmy jak np. OpenAI albo Netflix? #pytanie #kiciochpyta #gospodarka #ekonomia #biznes #polityka
Ktoś wytłumaczy czy ci bezdomni w USA co palą ogniska mają jakąś opiekę społeczną od państwa? Mają 3x większe PKB na mieszkańca 81 695,19 USD a my 22 112,86 USD i u nas też są bezdomni, a takich miejsc się raczej nie widzi żeby ktoś spał na chodniku poza rzadkimi przypadkami. Włączyłem sobie niektóre uliczki w USA dostępne w internecie. #pytanie #usa #polska #Pkb #gospodarka #bezdomni #bezrobocie
Trzymajcie mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziś coś takiego w lokalnej prasie: https://www.kronikatygodnia.pl/artykul/44614,gm-lubycza-krolewska-w-miejscu-ich-domow-wybuduja-s17-czy-jest-za-pozno-na-zmiane-projektu 6 (słownie SZEŚĆ!!!!) lat temu ustalono przebieg drogi, a ci geniusze obudzili się teraz, kiedy wszystko jest już gotowe do budowy i czekamy tylko na sygnał od wojewody, żeby zaczynać. Przy czym nawet nie chciało im się sprawdzić aktualnych planow i ciągle gadają o węźle na ulicy szkolnej (część projektu skasowana dawno temu). Jak im się uda, to budowa kluczowej dla kraju trasy przesunie się gdzieś w okolice 2030. Tyle dobrego, że pan burmistrz nie ma już kolegów w rządzie, więc może nie namiesza. #s17 #drogiekspresowe #drogi #lubelskie #lubycza #tomaszowlubelski #gospodarka #bekazpisu #transport #budownictwo
Oglądam czasem materiały Super Expressu na YT (sondy uliczne). Na ostatnim filmiku chłop narzeka na emeryturę popalając papierosa. xD Skąd takie przeświadczenie starych dziadów, że im się należy? Siedzą na tych emeryturach po kilkadziesiąt lat (w szczególności stare baby), a w Polsce statystycznie emeryci mają nieco większy dochód rozporządzalny niż osoby pracujące. Za PRL opierdzielanie się w fabryce niczego, potem mieszkanko za darmo, a teraz tylko ciągnięcie pieniędzy z systemu. A w międzyczasie oddawanie po 500k schowanych w skarpetach oszustom. Oczywiście ogromna większość za PiSem - bo kto tyle doł? Za 500zł to by sprzedali własny kraj. Straszne pokolenie. #gospodarka #polska #demografia #dyskusja #polityka
https://wykop.pl/link/7592033/grupa-azoty-wzrost-kosztow-produkcji-o-100-spadek-popytu-o-30 Eh, łykopki tradycyjnie przeczytały tylko tytuł i już snują teorie o niemieckim spisku. O tym, że wyniki całej Grupy Azoty poleciały na pysk pod koniec 2022, a obecny zarząd stopniowo zmniejsza stratę - cisza. Swoją drogą nie mam pojęcia skąd autor wziął 100% wzrostu kosztów produkcji, bo z raportów spółki wynika, że koszty spadły w porównaniu do zeszłego roku. Jak ktoś chce więcej poczytać, to na Stockwatchu są ogólnodostępne analizy raportów zarówno zakładu w Puławach, jak i całej grupy. A jak komuś nie chce się czytać, to na Biznesradar wszystko jest zestawione w czytelnych tabelach. #azoty #gospodarka #grupaazoty #polska #gielda #gospodarka
Teraz jak przystało na wykop strigeruje was kilkoma prostymi faktami: 1. Zdajecie sobie sprawę, że prawdziwym zagrożeniem dla polski jest Konfederacja prawda? 2. Zdajecie sobie sprawę, że korzystając z elektroniki Chińskich firm wspieracie autorytarny reżim wspierający Rosję? 3. Zdajecie sobie sprawę, że korzystając z tanich Chińskich platform zakupowych zabijacie europejski przemysł, pośredników i wspieracie gospodarkę komunistycznej dyktatury Chin? 4. Oparcie niechęci do PiS na swoistej modzie, prostych trigerach, a nie zrozumieniu istoty rzeczy zemści się. Mam tylko nadzieję, że później niż wcześniej i pary starczy na wybory prezydenckie i następne parlamentarne. Co potem? Jeśli władze PiS się nie zmienią, albo nie nastąpi rozpad tej partii, to mamy koalicję konserwatystów i nacjonalistów bo ludzie nie rozumieją co jest problemem, a się tylko trigerują na nadużycia i korupcję. To pojawi się też w tej koalicji, ludzi będą ekscytować obecne rozliczenia przez jakieś dwa lata, potem hasło "osiem lat" przestanie grzać i zaczną się problemy. #polityka #przemyslenia #gospodarka
Tak na chłodno.. czy Trump nie ma racji? Z jednej strony beka z Rosji i ich "drugiej armii świata" i że NATO zmiotłoby ich z ziemii. Z drugiej strony jest ból dupy o to, że w kwestiach wojskowych Europa będzie skazana na siebie. W takim razie ta słaba rosyjska armia jest jednak tak mocna że boimy się mając w NATO 32(-1?) państw? Załączam filmik który opisuje to co mam na myśli patrząc szerzej (nie jestem autorem) ale refleksje mam te same - jako UE/Europa powinniśmy być bardziej konkurencyjni gospodarczo (no i też militarnie) a nie być ciągle zależni od USA bo "gwarant bezpieczeństwa" albo pionier jeśli chodzi o innowacje. To my powinniśmy być silną konkurencją dla USA i Chin a nie tylko rynkiem zbytu. Będac silnymi gospodarczo będziemy też silni militarnie. #usa #europa #ue #polska #gospodarka #ekonomia #biznes #wojna #polityka #trump #4konserwy #neuropa
W ogóle jest możliwość kogoś pozwać na kwotę miliona złotych i wygrać z jakimś szarakiem? W internecie widziałem jak nieraz influcencerzy się na takie kwoty pozywali, ale nie wiadomo jak się to skończyło. Napiszesz swoje zdanie na temat kogoś, ty zarabiasz np 4k miesięcznie i dostajesz pozew na milion zł od jakiegoś bogatego influencera co ma miliony na koncie bo się mu nie spodobałeś? Co w takim wypadku robi sąd jak wygra? Patrzy na to, że ktoś zarabia parę tyś miesięcznie i umniejsza kwotę np do 20 tysięcy czy właśnie że jest to pozew na milion, to się nigdy nie wypłacisz i masz komornika, depresja itd? Bo też wkład własny to chyba 50 tysięcy przy tej kwocie. #pytanie #pozew #sady #polska #gospodarka #prawo
#gospodarka Aktualizacja statusu z sytuacji gospodarczej w Europie Poprzednie wpisy [Wpis ze stycznia](https://wykop.pl/wpis/74737937/obserwuj-mirkoanonim-nadchodzi-armagedon-na-rynku-) [Wpis z kwietnia](https://wykop.pl/wpis/75921211/obserwuj-mirkoanonim-na-poczatku-roku-dodalem-ten-) Sytuacja ani trochę się nie poprawiła, jedyny plus, to że katastrofa w EU została trochę opóźniona przez działania związków zawodowych. Wszystkie te gigantyczne zwolnienia zostały przełożone na 2025r., będzie bardzo nieciekawa sytuacja, zwłaszcza na zachodzie Europy Wszelkie wskaźniki gosp. już pikują w dół, a politycy już dobrze wiedzą, co nas czeka
Jak to jest z tą emigracją? Nie ukrywam, że od dawna wkręciłem sobie obraz życia na emigracji jako wygrywu życowego i super zarobków i nie mówię tu o manualnych pracach ale coś typu praca biurowa. Za każdym razem jak byłem poza granicami czy to Niemcy czy Norwegia czy jakakolwiek inna stolica i widziałem fajne fury na mieście to właśnie tak wyobrażałem sobie siebie na emigracji nie inaczej xd. Tylko na takiej emigracji musiałbym gdzieś mieszkać więc przepale hajs na wynajem i pomijając kwestie językowe to nawet gdybym miał pracę biurową to czy aż tak zarobki by się różniły (vs Polska) żebym to bardzo odczuł? Czy faktycznie miałbym łatwiejsze życie niż w Polsce (stricte pod kątem hajsu)? Pomijając jakieś bariery kulturowe itp. #emigracja #zagranica #praca #europa #zarobki #pieniadze #biznes #ekonomia #gospodarka #norwegia #niemcy #przegryw #korpo #francja #szwecja #finlandia #usa #kanada #hiszpania #usa #dania #szwajcaria
Jaki drugi język po angielskim polecacie? Wiadomo biorąc pod uwagę stopień trudności / siłę gospodarki danego państwa / możliwości pracy z tym językiem w PL np. #korpo/ dobry na emigrację i pracę z tym językiem lub po prostu na #emigracja (dobre warunki życia) / brak lub mało emigrantów z tego kraju (bo zawsze wezmą nativa) / ogólnie przyszłościowy - #hiszpanski ciekawy kulturowo, używany poza Hiszpanią ale dużo osób zna w PL więc pewnie mało płatny i ogólnie mniej użyteczny? Z emigracją do Hiszpanii chyba słabo, tym bardziej do Ameryki Płd. W Polsce dużo Hiszpanów więc mają kiepski rynek pracy a u nas znajdą nativa - #niemiecki - sporo osób zna w PL ale bardzo przydatny w PL do pracy. Czyżby najlepszy kraj do emigracji? - #francuski - mam wrażenie, że mało osób zna w PL. Chyba lepiej płatny niż niemiecki. Podobno trudny. Jako kraj do emigracji nie wiem - #niderlandzki - pewnie lepiej płatny ale mniej praktyczny w PL? Podobno dobry kraj do emigracji - #norwerski - dobrze płatny ale czy jest popyt na to? Kiedyś pamiętam, że był szał na naukę. Podobno spoko do emigracji - #szwedzki - nie wiem bo na wykopie Szwecja już upadła ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale kraj ładny i melodyjny język. Czy przydatny w PL? Emigracja?? - #wloski - chyba lipa z pracą, jedynie kraj fajny na weekendowe wypady Może jakiś inny? Nie wiem.. duński, fiński, ......? Odrzucając jakieś azjatyckie a biorąc pod uwagę pracę w PL / pracę tam / przydatność/ trudność / zarobki / przyszłość #jezykiobce #jezyki #nauka #rozwojosobisty #samorozwoj #niemcy #holandia #wlochy #norwegia #szwecja #francja #korpo #korposwiat #praca #polska #swiat #kultura #przegryw #biznes #ekonomia #gospodarka #pieniadze #zarobki #ksiazki
Problem w cenach czegokolwiek jest taki, że Polak choćby się zesrał to kupi. Weźmie drugi etat, będzie oszczędzał, pożyczy od rodziny, weźmie kredyt ale kupi, bo gdyby nie kupił to urażona duma wielkiego Polaka. Z jednej strony są to geopolityczne kompleksy, z drugiej efekt oszczędzania na wszystkim naszych rodziców co myśle wielu pokoleniom zryło banie, więc teraz chcą na odwrót bo oszczędzanie/kupowanie tanio = ujma, bieda. Jeszcze rozumiem gdyby coś było warte swojej ceny ale z tego co widzę częstą zachętą do kupienia jest sama wysoka cena. W normalnych krajach ludzie wychodzą na ulicę protestować a Polacy dumni że mogli kupić za więcej i prestiż xD #polska #praca #nieruchomosci #mieszkanie #gastronomia #wynajem #pieniadze #inflacja #zarobki #gospodarka #ekonomia #przegryw
Im jestem starszy tym bliżej mi do #antykapitalizm (albo antykorporacjonizm? antykonsumpcjonizm?). Doceniam produkty/usługi do jakich mam dostęp w XXI wieku ale jakość tego wszystkiego idzie mocno w dół, natomiast ceny mocno w górę i zalatują scamem. Mógłbym opowiadać o setkach przykładów ale wpis będzie za długi, więc podziele się ostatnimi doświadczeniami. - Korzystanie z prywatnych placówek sieci medycznych. Na każdego pacjenta jest ograniczona liczba minut i przez to lekarze lekceważąco podchodzą do problemu proponując najpopularniejsze rozwiązania albo na chybił trafił albo to co ja zasugeruje. Inna sprawa to wciskanie rzeczy (usługi, produkty, rozwiązania lecznicze), które są drogie jako lepsze (już kilka razy się na tym przejechałem). - #gastronomia oraz inne usługi (np. fryzjer). Wszystko może być 3x droższe gdy np. zamiast fryzjera mamy BAREBRA albo ATELIER. To samo z jedzeniem, które nagle jest kraftowe, bio, vege. Nagle się okazuje, że ziemniaki do frytek zbierane ręcznie przez ludzi są teraz kraftowe, rzemieślnicze, zbierane z historią i pasją od pokoleń, EKO potważam EKO! - Internetowi giganci, którzy stali się monopolem z chamskimi algorytmami i gorszą jakością. Kiedyś FB/Youtube było bardziej przyjazne, treści były lepsze bo nienstawione na hajs (nie twierdzę że teraz nie ma wartościowych). Teraz youtube to masa reklam, cenzura, banowanie, odcinanie monetyzacji, click-baity, tuba propagandowa, filmy pod zamówienie czy pod lokowanie produktu. Serwisy dla których nie ma poważnej konkurencji w rękach największych monopolistów (meta, google) juz nie mówiąc o wątpliwej prywatności czy ochronie danych. - dlaczego ciuchy są tak drogie?! ostatnio był artykuł, że nasze 4F jednak produkuje w Chinach a nie szyje w Polsce. Skąd zatem tak duże ceny za kawałek bawełny?! W dodatku wszędzie te same sieciówki: Zaraz, HM, Cropp, House, C&A.. Przez internet wcale nie jest super taniej - Kupownie droższych rzeczy typu elektronika, meble, inny sprzęt. Im droższa rzecz, tym lepsze opinie, super rezencje, lepszy marketing i wrażenie że warto dopłacić raz ale będzie super. Po czym kupujesz to i po roku jest tragiczne albo nie jest takie fajne jak obiecywali. Ciężko o rzetelne opinie w internecie czy to na stronie producenta, czy w google maps, czy w recenzjach youtube. Już nawet nie chce mi się gadać o rynku mieszkaniowym, rozwalonym rynku matrymonialnym (duża zasługa #tinder oraz #instagram), trendzie napiwków dla kelnerów i tak dalej bo ten wpis byłby za długi. !#przemyslenia #polska #ceny #inflacja #zarobki #mieszkanie #nieruchomosci #swiat #socialmedia #ekonomia #gospodarka #polityka #4konserwy #neuropa #przegryw #blackpill #lewica #konfederacja #socialmedia #biznes #antynatalizm
Mirki, prowadzę jakieś tam przedsiębiorstwo. Nie chce się zagłębiać dlatego anonim - dostałem ofertę na nazwijmy to, współpracy na dość duże zamówienia, tylko że podmiot jest spółką cywilną nienotowaną w KRS więc trudniej o bilans albo legitne dokumenty i ciężko w ogóle cokolwiek o niej znaleźć. Nie ma żadnych innych adresów niż jakieś małe mieszkanie właściciela xd (branża i skala taka, że nie da się tego robić bez dużej hali). Trochę mnie to wszystko dziwi. Może jednak się nie ma czego obawiać? Jest jakiś sposób na dowiedzenie się o kondycji, środkach trwałych jakie posiada, albo czegokolwiek? #firma #biznes #gospodarka #prawo #pytanie
Co jest z naszym narodem nie tak? Duży kraj, sporo ludzi, duży potencjał ale: - nie potrafimy nic ugrać w sporcie (w szczególności piłka) - nie mamy żadnego światowego biznes made in Poland - nie potrafimy robić filmów czy seriali, nie mówiąc o tym żeby jakiś poszedł w świat - nie ogarniamy w polityke i polityke zagraniczną - nic innowacyjnego nie odkrywamy, żadnego rozwoju/badań, całe know-how bierzemy z zachodu A patrząc na społeczeństwo, nawet to młode: - jesteśmy zgorzkniali, zazdrośni - nadal sporo narzekamy - wszystko na pokaz - czepiamy się wszystkego - kompleksy - nadal silny kult zapie*dolu - chodzimy smutni, wiecznie wku*wieni na cały świat, pesymistyczni Jak to wytłumaczyć? Nie można ciągle usprawiedliwiać tego biedą, wojnami i komuną bo to dotyczyło starego pokolenia. !#przegryw #przemyslenia #emigracja #praca #ue #niemcy #francja #holandia #szwajcaria #mentalnosc #blackpill #polak #stereotypy #historia #polityka #neuropa #4konserwy #europa #gospodarka #ekonomia #korpo #zarobki #inflacja biznes
Ehh dlaczego nie mogłem sie urodzić w takich Czechach? Kraj tak bardzo podobny do Polski a jednak inny. Mam wrażenie, że oni poszli do przodu a my stanęliśmy w miejscu. - zupełnie inna mentalność ludzi, otwarci, nie narzekają, pomocni, inteligentni - kobiety to zupełnie inna bajka, piękne, uśmiechnięte, o wiele łatwiej poznać - sporo biznesów z Czech, o wiele łatwiej prowadzić firmę - bardziej rozwinięta gospodarka, bogatsi - rynek pracy przyjazny dla pracownika, brak kultury zapie*dolu - ludzie ogarniają politykę i wiedzą na kogo głosować - ludzie bardziej socjalni, towarzyscy #polska #czechy #polak #emigracja #przegryw #gospodarka #ekonomia #praca #zycie #europa #ue #biznes
Skąd na wykopie wzięło się, że za 5-7k NIE DA SIĘ PRZEŻYĆ w wojewódzkim? Co tu sami milionerzy czy co? Sam zarabiam mniej więcej tyle i większość osób które znam to raczej mniej niż więcej i też jeździmy na wakacje, czasem kawa na mieście, jakiś ciuch. To teraz w Polsce standardem jest, że za pensję ma ci starczyć na: - wakacje minimum raz do roku w USA - co miesiąc nowe ciuchy - spłata raty w leasingu na Audi Q8 - kilka tysięcy wolnej gotówki na inwestycje - jedzenie na mieście itd. itd. i jeśli ktoś nie spełnia powyższych to nagle jest bieda? Ja wiem, że 5-7k to nie jest dużo ale bez przesady. Po prostu nie żyjesz w luksusach i tyle. #zarobki #pieniadze #praca #miasto #inflacja #ekonomia #gospodarka #polska #wynajem #przegryw #zycie
Oglądam te niezależne kanały na YouTube o tym, że zaraz rząd zabierze nam zaraz gotówkę czy że wyślą nas na wojnę w Ukrainie jako mięso armatnie lub że obowiązkowa służba wojskowa wraca. Nic z tych rzeczy się nie wydarzyło, a o zakazie gotówki siali panikę już 5 lat temu. Można paranoi się nabawić jak ktoś w to uwierzy że jest zmowa milczenia w mediach i nie mówią nam o wszystkim. #bekazfoliarzy #polska #gospodarka #polityka #ator #media #swiat
#emigracja #polska #gospodarka i #usa dla zasięgów. Siedze za granica już jakiś czas i coraz bardziej zaczynam odczuwać jak emigracja ryje mi banie. Wszyscy znajomi w polsce, jezdza sobie na wycieczki, spotykaja się, a ja co? Praca,dom,praca,dom. Plan był wyjechać i odlożyć na jakieś mieszkanie w PL. Na wkład odłożyłem, wiec na kredyt wziałbym jakieś mieszkanie. Zarobki aktualnie fajne ale czy hajs jest tego warty? Nie wiem jak długo te kontakty utrzymam na odległość, a smutne byłoby to stracić. Aktualnie oszczędze jakieś 5-6k PLN, a po rozeznaniu z ofertami pracy w PL (jakieś duże korpo big4 bo pewnie łatwiej), to moje oszczedności spadłyby do 2-3k/miesiac (już po kredytcie - przy dobrych wiatrach). Jest sens wracać, czy próbować nadal ułożyć sobie życie tutaj i zapomnieć o tym co było? Jak wygladało wasze zderzenie z rzeczywistościa po powrocie (bo zakładam, że sporo osób miało podobne przemyślenia)?