Opublikowane

Jak poradzić sobie z zawieszeniem w pracy?

Zostałem zawieszony w pracy. Praca na kontrakcie, pracuję tam ponad 9 lat (z czego 6 na kontrakcie). W trakcie pracy, 27 stycznia przyszedł do mnie supervisor że mam się stawić do managera w biurze. Nie wiedział o co chodzi i sam był zaskoczony. Poszedłem, był tam mój manager i managerka HR. Wyjaśnili mi bardzo pokrętnie (tak jak by sami nie wiedzieli dokładnie o co chodzi), że dostali z IT raport, że wysłałem jakiegoś maila. Wtedy nie wiedziałem nic poza tym, babka z HR zadawała mi tak głupie pytania, że miałem wrażenie ze ona w ogóle nie wiedziała o co chodzi ani czym ja się zajmuję. Po rozmowie powiedzieli że mam iść do domu i czekać na telefon.5 lutego zadzwonili, żebym przyszedł następnego dnia na następną rozmowę. Miałem nadzieję, że może mnie oczyścili z zarzutów czy coś, ale nie. Rozmowa była teraz z tą samą kobietą z HR i dyrektorem głównym. Rozmowa była trochę jaśniejsza, chodziło o to że niby wysłałem maila z konta firmowego na swojego prywatnego maila, i niby tam były jakieś poufne informacje nt. firmy. Oczywiście żadnych konkretów. Mówili że następnego dnia mają dostać dokładne informacje (po 2 tygodniach od incydentu xD), ale wolali wezwać dzień wcześniej. Powiedzieli że w przyszłym tygodniu znowu zadzwonią i wezwą na rozmowę. Jest to w chuj podejrzane. Incydent niby stał się w niedzielę 26 stycznia. Fakt, byłem wtedy w pracy. Największą zagadką jest dla mnie fakt, że ja pracuje tylko na skanerze xD nie ma tam fizycznej możliwości wysłania maila. Kiedyś nawet działał internet na tych skanerach, teraz od roku jest zablokowany (działa tylko konkretna aplikacja na której pracujemy). Oczywiście na obu rozmowach powiedzieli żebym się lepiej przyznał bo inaczej zwolnią mnie dyscyplinarnie bez odprawy i bez możliwości pójścia na zasiłek. Oczywiście nic nie zrobiłem, więc się nie przyznawałem, ale nawet miałem myśli "no może powiem że to ja, może się odczepią i dadzą mi dalej pracować", ale nie. Czekam na ostatnią rozmową jak na ścięcie. Ludzie z pracy mi doradzają, żeby absolutnie nie podpisywać ani żadnej ugody ani nic. Generalnie podobno w ostatnim czasie ludzie znikają z kontraktów w dziwnych okolicznościach. Wiadomo, nie to że kocham tę firmę, ale płacą dobrze za tak na prawdę mały wysiłek. Po 9 latach człowiek się do pewnych rzeczy przyzwyczaja. No i w sumie nie chodzi w tym poście o to, że chciałem się wyżalić (chociaż też), ale jak myślicie, jak to rozegrać dalej? oczywiście, że jak mi powiedzą w przyszłym tygodniu żebym podpisał cokolwiek to powiem że nie i powiem że muszę to skonsultować z prawnikiem. I teraz, co dalej? wiem że są darmowe porady (het jurdish loket), a potem to już do jakiegoś polskiego prawnika... ktoś był w podobnej sytuacji? co dalej? i czy to tak przejdzie tak jak to piszę? #holandia

Akcje

Otwórz wpis na wykop.pl
Klucz publiczny:

qr1b27eh9bn8avlxf5bopf2l

Dodane: 9 lutego 2025 - 10:51:52
Opublikowane

Autor był widziany3 miesiące temu

Anonimowe odpowiedzi

Opublikowane
@Krolowa_Nauk: właśnie na pytania w stylu co tam było czy czy mógłbym to zobaczyć to zawsze odpowiedzi były w rodzaju "jeszcze nie możesz" czy "nie mogę Ci powiedzieć" i nie wiem czy sami nie wiedzą czy po prostu nie chcą powiedzieć. Sygnał podobno nie poszedł z lokalnego IT tylko z jakiegoś oddziału międzynarodowego (firma ma magazyny na całym świecie). Ja ze swojej strony mówiłem im wszystko co mógłbym wiedzieć. Generalnie każdy z nas do systemu loguje się w takim samym schemacie: login to pierwsza litera imienia i cale nazwisko, np. Jan Kolalski będzie miał login po prostu jkowalski a hasło każdy miał dokładnie takie samo bez możliwości zmiany. I tutaj wydaje mi się, że jest problem. Bo mieliśmy 2 czy 3 miesiące temu update systemu i wtedy zresetowali wszystkim hasło na to samo. Oczywiście na pierwszej rozmowie im o tym powiedziałem i już podobno na drugi dzień wszyscy dostali maile że ich hasło zostało zresetowane i każdy ma ustawić sobie sam :) oczywiście to wiem nieoficjalnie i nie mówiłem o tym na drugiej rozmowie. Ogólnie wypytywali mnie jakie mam emaile prywatne itp oraz czy z mojego komputera w pracy korzysta też kto inny. No to ja im mówię, że nie korzystam z komputera tylko ze skanera i praktycznie każdy z niego może korzystać, bo nie dość że tam są dwie zmiany, to żaden skaner nie jest przypisany do pracownika, tylko każdy bierze pierwszy lepszy. Ale z tym wyrównaniem do wypłaty to w sumie spoko rzecz by była, na pewno ogarnę prawnika jeżeli mi będą chcieli wstawić dyscyplinarkę, to po prostu jej nie podpiszę na ten moment. Dzięki za jakieś światełko nadziei
Moderator digitallord
Autor anonima
Opublikowane
@Schyzu: zarabiam 3k euro na rękę. Jeżdżę na wózku widłowym xD i to jest właśnie najśmieszniejsze w tej sytuacji. Ja nawet nie mam dostępu do żadnych tajnych danych, a nawet gdybym miał, to mógłbym to co najwyżej wysłać gołębiem pocztowym. Wnoszenie urządzeń elektronicznych do firmy jest niedozwolone a przy wyjściu z hali mamy bramki z wykrywaczami metalu, więc jak ktoś wniesie jakiś telefon czy cokolwiek, to tam to i tak zostanie wykryte @lewniesprzymierzasiezkojotem: no ale teraz w momencie gdy jestem zawieszony to nie jestem w stanie takiego manewru wykonać chyba? w sensie niby nadal jestem zatrudniony i czysto teoretycznie nadal mi płacą. Dlatego pytam. Nie jestem w związkach zawodowych żadnych :(
Moderator digitallord
Autor anonima