Opublikowane

Mam 23 lata, wykształcenie średnie, brak sensownego doświadczenia zawodowego (dotychczas pracowałem w pracach najniższego szczebla). Mówię po angielsku na poziomie B2/C1, mam prawo jazdy kat. B- to w zasadzie koniec listy moich kwalifikacji zawodowych. W tej sytuacji można by dojść do wniosku, że jestem skazany w najbliższym czasie na pracę w kołchozie i życie od pierwszego do pierwszego, ale na szczęście szczęście się do mnie uśmiechnęło i w dość krótkim czasie udało mi się odłożyć 280k pln, jednak sposób dzięki któremu udało mi się zarobić te pieniądze umarł bezpowrotnie- był to swego rodzaju "money glitch" i dziura w systemie, którą wykorzystałem została już załatana. Ze względu na to, że posiadam mieszkanie, w którym mieszkam moje koszty życia wynoszą obecnie około 2k miesięcznie, jednak mieszkam na totalnym zadupiu- dojazd do żadnego z miast wojewódzkich nie jest możliwy- jeśli chciałbym mieszkać, w którymś z nich musiałbym doliczyć do kosztu życia około 2k za wynajem. Opcja dojazdu do miasta po prostu nie wchodzi w grę. Kombinacja oszczędności tej wysokości i niskich kosztów życia sprawia, że naturalnie zasobem, którego mam pod dostatkiem najbardziej jest czas. Oprócz tego mam spokój i dostęp do internetu. Najsensowniejszą opcją w moim mniemaniu jest przeznaczenie mojego czasu na naukę umiejętności, która jest ceniona na rynku pracy. Na myśl przychodzi mi kilka pomysłów: -nauka języka obcego/ języków obcych (pod kątem ofert pracy najsensowniejszym wyborem wydaje mi się norweski/ duński/ szwedzki i docelowo praca przy obsłudze klienta w krajach południowej Europy) -nauka programowania -nauka montażu/ grafiki komputerowej Czy ktoś z Was ma doświadczenie w samodzielnej nauce i jest mi w stanie udzielić jakichś wskazówek jak nie zejść na manowce i nie wpaść w rytm codziennej masturbacji, spania do 12tej i zabijania czasu oglądając śmieszne kotki w internecie? A może ktoś z Was ma pomysł jaką inną umiejętność powinienem rozwijać. Z góry dziękuję każdemu za propozycje i podpowiedzi. #kariera #praca #doroslosc #programowanie #jezykiobce #jezyki #pytanie

Akcje

Otwórz wpis na wykop.pl
Klucz publiczny:

clu31kq6t009m0mgvwu5gd0qj

Dodane: 22 marca 2024 - 20:16:01
Opublikowane

Autor był widzianyokoło rok temu

Anonimowe odpowiedzi

Opublikowane
@LaKarolina Hmmm, będąc szczerym to aktualnie te pieniądze leżą, wydaje mi się, że rozsądną opcją będzie comiesięczne kupowanie ETF'ów dających ekspozycję na akcje z całego świata z przewagą spółek z S&P500. Nie jestem zbyt doświadczony jak chodzi o inwestowanie środków i tym co sprawia, że nie czuję się komfortowo z zakupem w tym momencie jest to, że rynki są na ATH. Dlatego też wydaje mi się, że rozłożenie tego zakupu w czasie na powiedzmy półtora roku jest rozsądne i będzie mniej obciążające dla mojej głowy. Ale tak jak mówię, nie mam w tej materii doświadczenia, czytałem jedynie książkę Benjamina Grahama "Inteligentny Inwestor", orientuję się w miarę w znaczeniach takich wyrażeń jak wskaźnik ceny do zysku, ceny do wartości księgowej itp, ale nie mam praktycznego obycia z tym tematem. I dzięki za odpowiedź swoją drogą, pozdrawiam
Moderator mkarweta
Autor anonima